Kowalska opowiada córce ze wzruszeniem
Kowalska opowiada córce ze wzruszeniem:
- Twój ojciec kochał klęczeć u mych stóp!
- Co? Ja?! W życiu!- Słychać z kuchni.
- Nie wtrącaj się - odkrzykuje żona - chyba wyraźnie mówię: JEJ ojciec!
- Twój ojciec kochał klęczeć u mych stóp!
- Co? Ja?! W życiu!- Słychać z kuchni.
- Nie wtrącaj się - odkrzykuje żona - chyba wyraźnie mówię: JEJ ojciec!
312
Dowcip #1960. Kowalska opowiada córce ze wzruszeniem w kategorii: Kawały o mężu i żonie, Śmieszne dowcipy o mężu, Dowcipy o zdradzie, Śmieszny humor o córce.
Klasyczna sytuacja: mąż nieoczekiwanie wraca do domu, żona ukrywa nagiego kochanka w szafie. Pech chciał, że mąż, zmęczony, od razu położył się spać. W środku nocy kochanek, korzystając z okazji, przykrywa się futrem i wypełza z szafy. Mąż się budzi:
- Kto tam?
- Mol!
- A futro?!
- W domu sobie zjem!
- Kto tam?
- Mol!
- A futro?!
- W domu sobie zjem!
210
Dowcip #1961. Klasyczna sytuacja w kategorii: Humor o kochankach, Śmieszne kawały o mężu i żonie, Humor o żonie, Żarty o szafie.
Rozmawia dwóch maklerów:
- Wiesz, że twoja żona ma czterech kochanków?
- No to co? Wolę mieć 20% w dobrym interesie niż 100% w kiepskim!
- Wiesz, że twoja żona ma czterech kochanków?
- No to co? Wolę mieć 20% w dobrym interesie niż 100% w kiepskim!
312
Dowcip #1962. Rozmawia dwóch maklerów w kategorii: Śmieszne dowcipy o kochankach, Dowcipy o mężu i żonie, Humor o żonie, Żarty o seksie, Kawały o maklerach giełdowych.
Wraca mąż z delegacji trochę wcześniej niż zawsze. Wchodzi do sypialni a, tam w łóżku leży obcy nagi facet.
Pyta się go:
- Gdzie moja żona?
A on odpowiada przerażony:
- W łazience, bierze prysznic.
Mąż na to:
- Ja schowam się w szafie i zobaczę co żona zrobi, a ty bądź cicho!
Wraca żona w podomce i mówi do gościa w łóżku:
- Bierz mnie teraz, mocno, brutalnie aż się posikam.
A gość:
- Otwórz szafę, to się posrasz.
Pyta się go:
- Gdzie moja żona?
A on odpowiada przerażony:
- W łazience, bierze prysznic.
Mąż na to:
- Ja schowam się w szafie i zobaczę co żona zrobi, a ty bądź cicho!
Wraca żona w podomce i mówi do gościa w łóżku:
- Bierz mnie teraz, mocno, brutalnie aż się posikam.
A gość:
- Otwórz szafę, to się posrasz.
311
Dowcip #1963. Wraca mąż z delegacji trochę wcześniej niż zawsze. w kategorii: Śmieszne kawały o kochankach, Humor o mężu i żonie, Żarty o mężu, Żarty o żonie, Śmieszne dowcipy o zdradzie.
Mąż wraca do domu i zastaje swoją żonę w łóżku z przyjacielem.
- Wiesz co Kazik - mówi z politowaniem - ja muszę, ale ty ...?!
- Wiesz co Kazik - mówi z politowaniem - ja muszę, ale ty ...?!
210
Dowcip #1964. Mąż wraca do domu i zastaje swoją żonę w łóżku z przyjacielem. w kategorii: Śmieszne dowcipy erotyczne, Humor o mężu i żonie, Żarty o mężu, Kawały o żonie, Śmieszne kawały o zdradzie, Humor o kolegach.
Przychodzi polak do sklepu w Anglii i mówi:
- Poproszę piłkę .
- What?
- Piłkę!
- What?
- David Beckham.
- Aaa football.
- No dobra to niech pan się teraz skupi.
- Okey.
- Do metalu.
- Poproszę piłkę .
- What?
- Piłkę!
- What?
- David Beckham.
- Aaa football.
- No dobra to niech pan się teraz skupi.
- Okey.
- Do metalu.
3850
Dowcip #1965. Przychodzi polak do sklepu w Anglii i mówi w kategorii: Humor o zakupach, Żarty o Polakach.
Dwóch polaków jedzie do Niemiec po odbiór auta. Nagle po jakimś czasie złapał ich gliniarz i mówi:
- Papyren.
- No tak się składa, że nas okradli.
- Was?
- No, mnie i Mietka.
- Papyren.
- No tak się składa, że nas okradli.
- Was?
- No, mnie i Mietka.
1625
Dowcip #1966. Dwóch polaków jedzie do Niemiec po odbiór auta. w kategorii: Humor o Niemcach, Żarty o policjantach, Dowcipy o podróżach, Śmieszne kawały o Polakach.
Stoi Polak przed sklepem i pije piwo. Podchodzi do niego Anglik i się pyta:
- Polisz?
- Nie, piję.
- Polisz?
- Nie, piję.
214
Dowcip #1967. Stoi Polak przed sklepem i pije piwo. w kategorii: Żarty o Anglikach, Żarty o alkoholu, Śmieszne dowcipy o Polakach.
Diabeł uwięził Polaka, Niemca i Ruska w osobnych pokojach. Dał im po lodówce parówek i po szczeniaku, i powiedział, że ten kto nauczy pieska najlepszej sztuczki w ciągu roku to zostanie uwolniony. Po roku przychodzi i odwiedza Ruska. Rusek wychudzony, a pies wielki i gruby. Diabeł mówi do niego:
- No Rusek, pokaż czego psa nauczyłeś.
- Misza, kochana psino, zrób sztuczkę dla pana.
Rzuca parówkę, a piesek kula się przeskakuje przez płonące koła.
- No ładnie Rusek, teraz zobaczę jeszcze co inni wymyślili.
Przychodzi do Niemca i widzi, że ten jeszcze bardziej wychudzony, a pies wielki, gruby ledwo co chodzi.
- No Niemiec, pokaż czego psa nauczyłeś.
- Hansik, zrób sztuczkę dla pana Diabła.
Rzucił kiełbaskę, a ten skacze, biega po ścianach, robi fikołki, gwiazdy. Diabeł pod wielkim wrażeniem mówi:
- No bardzo fajnie, chyba wygrałeś Niemiec, ale jeszcze zobaczę co Polak wymyślił.
Wchodzi do Polaka i widzi psa wychudzonego, który stoi w koncie, trzęsie się z zimna i ledwo stoi na łapkach, a Polak gruby wpieprza kiełbachę siedząc na fotelu i z obżarstwa nawet nie może się ruszyć. Diabeł mówi:
- Nie no Polak, przegrałeś ten pies jak się nawet ruszy to się połamie cały.
A Polak:
- Diabeł, patrz na to, piesku chcesz kawałek kiełbaski.
A pies:
- No kurde Zenek, daj gryza.
- No Rusek, pokaż czego psa nauczyłeś.
- Misza, kochana psino, zrób sztuczkę dla pana.
Rzuca parówkę, a piesek kula się przeskakuje przez płonące koła.
- No ładnie Rusek, teraz zobaczę jeszcze co inni wymyślili.
Przychodzi do Niemca i widzi, że ten jeszcze bardziej wychudzony, a pies wielki, gruby ledwo co chodzi.
- No Niemiec, pokaż czego psa nauczyłeś.
- Hansik, zrób sztuczkę dla pana Diabła.
Rzucił kiełbaskę, a ten skacze, biega po ścianach, robi fikołki, gwiazdy. Diabeł pod wielkim wrażeniem mówi:
- No bardzo fajnie, chyba wygrałeś Niemiec, ale jeszcze zobaczę co Polak wymyślił.
Wchodzi do Polaka i widzi psa wychudzonego, który stoi w koncie, trzęsie się z zimna i ledwo stoi na łapkach, a Polak gruby wpieprza kiełbachę siedząc na fotelu i z obżarstwa nawet nie może się ruszyć. Diabeł mówi:
- Nie no Polak, przegrałeś ten pies jak się nawet ruszy to się połamie cały.
A Polak:
- Diabeł, patrz na to, piesku chcesz kawałek kiełbaski.
A pies:
- No kurde Zenek, daj gryza.
214
Dowcip #1968. Diabeł uwięził Polaka, Niemca i Ruska w osobnych pokojach. w kategorii: Śmieszne żarty o Polaku, Rusku i Niemcu, Kawały o diable, Śmieszny humor o psach.
Idą przez pustynie Polak, Rusek i Niemiec. Nagle zauważyli wielbłąda. Polak i Niemiec wsiedli na garby wielbłąda, a Rusek mówi:
- A co ze mną?
Na co polak zsiadł z wielbłąda podniósł wielbłądowi ogon i mówi:
- A ty, Rusek do kabiny.
- A co ze mną?
Na co polak zsiadł z wielbłąda podniósł wielbłądowi ogon i mówi:
- A ty, Rusek do kabiny.
834