Jasiu po wakacjach przychodzi do szkoły.
Jasiu po wakacjach przychodzi do szkoły. Pani się pyta:
- No, Jasiu ...
- Nie Jasiu, tylko John!
- Więc dobrze, John, gdzie spędziłeś wakacje?
- W Ameryce.
- O, ładnie, a co ty tam robiłeś?
- Ano, leżałem na werandzie, szedłem na śniadanie, znowu leżałem na werandzie, szedłem na obiad ...
- Ale to chyba było nudno?
- Ależ skąd?
- No dobrze ... A może ty, Weroniko, powiesz nam gdzie ...
- No, no. Ja nie jestem Weronika, tylko weranda.
- No, Jasiu ...
- Nie Jasiu, tylko John!
- Więc dobrze, John, gdzie spędziłeś wakacje?
- W Ameryce.
- O, ładnie, a co ty tam robiłeś?
- Ano, leżałem na werandzie, szedłem na śniadanie, znowu leżałem na werandzie, szedłem na obiad ...
- Ale to chyba było nudno?
- Ależ skąd?
- No dobrze ... A może ty, Weroniko, powiesz nam gdzie ...
- No, no. Ja nie jestem Weronika, tylko weranda.
412
Dowcip #21447. Jasiu po wakacjach przychodzi do szkoły. w kategorii: Kawały o Jasiu, Humor o uczniach, Śmieszny humor o wakacjach, Kawały o nauczycielce.
- Wiesz, droga mamo.- skarży się młoda Francuzka swojej matce.- Ja chyba nigdy nie będę miała dziecka.
- Ależ dlaczego, Michelle?- dziwi się matka. - Oboje jesteście z Francois bardzo młodzi, kochacie się, a z tego co słyszę czasami z waszej sypialni wynika, że dobrze wam razem w łóżku. Dlaczego nie miałabyś urodzić wkrótce małego, ślicznego dzidziusia?
- Owszem, kochamy się z Francois,- odpowiada zapłoniona młoda mężatka.- Ale ja nigdy nie mogę tego przełknąć.
- Ależ dlaczego, Michelle?- dziwi się matka. - Oboje jesteście z Francois bardzo młodzi, kochacie się, a z tego co słyszę czasami z waszej sypialni wynika, że dobrze wam razem w łóżku. Dlaczego nie miałabyś urodzić wkrótce małego, ślicznego dzidziusia?
- Owszem, kochamy się z Francois,- odpowiada zapłoniona młoda mężatka.- Ale ja nigdy nie mogę tego przełknąć.
1017
Dowcip #21448. - Wiesz, droga mamo.- skarży się młoda Francuzka swojej matce. w kategorii: Śmieszne dowcipy o Francuzach, Żarty o kobietach w ciąży, Śmieszne kawały o Fellatio.
”Zaczynam się wstydzić swego pseudonimu. Co to za frajda być ”Cesarzem” w kraju karzełków futbolu?”.
Franz Beckenbauer.
Franz Beckenbauer.
41
Dowcip #21449. ”Zaczynam się wstydzić swego pseudonimu. w kategorii: Humor o piłce nożnej.
- Ty smarkaczu!
Masztalski strofuje napotkanego koło szkoły chłopca.
- Ledwoś od ziemi odrósł, a już kurzysz cygarety! Poczkej, jak to zobaczy twój nauczyciel.
- Jo się go wcale nie boję, bo jo jeszcze nie chodza do szkoły.
Masztalski strofuje napotkanego koło szkoły chłopca.
- Ledwoś od ziemi odrósł, a już kurzysz cygarety! Poczkej, jak to zobaczy twój nauczyciel.
- Jo się go wcale nie boję, bo jo jeszcze nie chodza do szkoły.
113
Dowcip #21450. - Ty smarkaczu! w kategorii: Żarty o Masztalskim, Dowcipy o chłopcach, Śmieszne kawały o papierosach.
W ZOO przed klatką z małpami zatrzymuje się szkolna wycieczka. W pewnym momencie para małp zaczyna się kochać. Nauczycielka nie może odciągnąć dzieci od klatki więc idzie po dozorcę i mówi:
- Niech pan coś zrobi. Przecież nie wypada żeby dzieci przyglądały się temu. Może da pan małpom herbatnika?
- A pani dla herbatnika przerwałaby w takim momencie?
- Niech pan coś zrobi. Przecież nie wypada żeby dzieci przyglądały się temu. Może da pan małpom herbatnika?
- A pani dla herbatnika przerwałaby w takim momencie?
16
Dowcip #21451. W ZOO przed klatką z małpami zatrzymuje się szkolna wycieczka. w kategorii: Śmieszny humor o uczniach, Kawały o małpie, Śmieszne dowcipy o seksie, Dowcipy o nauczycielce.
Noc. W kuchni ze skrzepieniem otwierają się drzwi do lodówki. Wychodzi z niej spasiona mysz w jednej łapie trzymając prawie kawał złotego sera, a w drugiej wielkie pęto kiełbasy. Tuż przed wejściem do nory dostrzega pułapkę na myszy, a na niej malutki kawałeczek słoninki. Mysz kręci z dezaprobatą głową i mruczy pod nosem:
- Jak dzieci, cholera, jak dzieci ...
- Jak dzieci, cholera, jak dzieci ...
919
Dowcip #21452. Noc. W kuchni ze skrzepieniem otwierają się drzwi do lodówki. w kategorii: Dowcipy o jedzeniu, Śmieszne kawały o lodówce, Śmieszny humor o myszach.
Na bezludnej wyspie, oddalonej od lądu o pięćset kilometrów, jest blondynka, brunetka i ruda. Pierwsza do lądu chce dopłynąć brunetka.
Przepłynęła sto kilometrów, zmęczyła się utonęła. Kolejna płynie ruda. Przepłynęła dwieście kilometrów, zmęczyła się i utonęła. Następna płynie blondynka. Płynie sto kilometrów, dwieście po czterysta dziewięćdziesiątym piątym kilomeytrze stwierdziła, że jest zmęczona i wróciła na wyspę.
Przepłynęła sto kilometrów, zmęczyła się utonęła. Kolejna płynie ruda. Przepłynęła dwieście kilometrów, zmęczyła się i utonęła. Następna płynie blondynka. Płynie sto kilometrów, dwieście po czterysta dziewięćdziesiątym piątym kilomeytrze stwierdziła, że jest zmęczona i wróciła na wyspę.
89
Dowcip #21453. Na bezludnej wyspie, oddalonej od lądu o pięćset kilometrów w kategorii: Kawały o blondynkach, Śmieszne dowcipy o brunetkach, Dowcipy o rudych, Żarty o pływaniu, Śmieszne dowcipy o bezludnej wyspie.
Jak nazywa się najsłynniejszy japoński zapaśnik?
- Jajami Omate.
- Jajami Omate.
356
Dowcip #21454. Jak nazywa się najsłynniejszy japoński zapaśnik? w kategorii: Śmieszne kawały o sportowcach, Śmieszne dowcipne zagadki, Kawały o Japończykach.
Dwaj przyjaciele z lat szkolnych rozmyślają w knajpie o swoich zmarnowanych szansach egzystencjalnych:
- Ideały to piękna rzecz! - Mówi jeden z nich, z charakterystycznym znaczkiem w klapie, unosząc w górę kolejny kufel piwa. -Trzeba mieć w życiu ideały!
- Masz rację, stary!- Zgadza się z przyjacielem drugi. - Tylko po co ja się z tą krową ożeniłem?
- Ideały to piękna rzecz! - Mówi jeden z nich, z charakterystycznym znaczkiem w klapie, unosząc w górę kolejny kufel piwa. -Trzeba mieć w życiu ideały!
- Masz rację, stary!- Zgadza się z przyjacielem drugi. - Tylko po co ja się z tą krową ożeniłem?
40
Dowcip #21455. Dwaj przyjaciele z lat szkolnych rozmyślają w knajpie o swoich w kategorii: Śmieszne dowcipy o żonie, Dowcipy o kolegach.
- Panie doktorze, mój rozrusznik serca ma chyba defekt!
- Po czym pan tak sądzi?
- Jak kaszlnę to mi się brama od garażu otwiera.
- Po czym pan tak sądzi?
- Jak kaszlnę to mi się brama od garażu otwiera.
18