Grzeczne dziewczynki kładą się do łóżka o dziewiątej
Grzeczne dziewczynki kładą się do łóżka o dziewiątej, żeby na jedenastą wrócić do domu.
45
Dowcip #13960. Grzeczne dziewczynki kładą się do łóżka o dziewiątej w kategorii: Kawały o dziewczynkach.
Klient oddaje telewizor do serwisu:
- Nie wiem co się stało, po prostu siedzę sobie, grzebię gwoździem w uchu i nagle wysiadł dźwięk!
- Nie wiem co się stało, po prostu siedzę sobie, grzebię gwoździem w uchu i nagle wysiadł dźwięk!
816
Dowcip #13961. Klient oddaje telewizor do serwisu w kategorii: Żarty o telewizorze.
IKEA. Choinka składana:
- Szkielet - jedna sztuka,
- Gałązki - czterdzieści sześć sztuk,
- Igły - trzynaście tysięcy pięćset czterdzieści trzy sztuki,
- Klej montażowy - trzy litry.
- Szkielet - jedna sztuka,
- Gałązki - czterdzieści sześć sztuk,
- Igły - trzynaście tysięcy pięćset czterdzieści trzy sztuki,
- Klej montażowy - trzy litry.
47
Dowcip #13962. IKEA. w kategorii: Humor o choince.
Stoi przy drodze bezdomny i łapie stopa. Oczywiście nikt się nie zatrzymuje. Nagle staje piękny Merc. Opuszcza się ciemna szyba i siedzący w środku dres pyta:
- Gdzie ty, śmieciu śmierdzący, jedziesz?
- Do Warszawy.
- No przecież nie wsadzę ciebie zasrańcu do mojego pięknego auta ze skórzaną tapicerką, całą mi zajebiesz.
- Dam ci piętnaście tysięcy dolarów.
Dres myśli. W końcu pranie tapicerki to najwyżej dwieście baksów.
- No to wsiadaj śmierdzielu.
Bezdomny wsiada. Za chwile mówi do dresa:
- Daj mi papierosa.
- Ty śmierdzielu, zaraz Cię wypieprzę z mojego auta, palić ci się zachciało!
- Dam ci za jednego papierosa pięć kafli baksów!
Dres myśli, no w końcu za jednego papierosa pięć tysiączków.
- Masz i zadław się!
Za chwilę bezdomny mówi:
- Możesz mi zrobić laskę? Dam ci dwadzieścia tysięcy baksów!
Dres wkurzył się straszliwie, ale myśli: ”przecież żaden z moich kumpli tego nie zobaczy, za dwadzieścia kafli można przecież! Zjeżdża na bok, menel zdejmuje obsikane i obsrane spodnie. Dres mu obciąga z obrzydzeniem. Bezdomny zaciąga się dobrym papierosem i z zadowoloną miną mówi:
- Cholera, jeszcze nigdy się tak nie zadłużyłem!
- Gdzie ty, śmieciu śmierdzący, jedziesz?
- Do Warszawy.
- No przecież nie wsadzę ciebie zasrańcu do mojego pięknego auta ze skórzaną tapicerką, całą mi zajebiesz.
- Dam ci piętnaście tysięcy dolarów.
Dres myśli. W końcu pranie tapicerki to najwyżej dwieście baksów.
- No to wsiadaj śmierdzielu.
Bezdomny wsiada. Za chwile mówi do dresa:
- Daj mi papierosa.
- Ty śmierdzielu, zaraz Cię wypieprzę z mojego auta, palić ci się zachciało!
- Dam ci za jednego papierosa pięć kafli baksów!
Dres myśli, no w końcu za jednego papierosa pięć tysiączków.
- Masz i zadław się!
Za chwilę bezdomny mówi:
- Możesz mi zrobić laskę? Dam ci dwadzieścia tysięcy baksów!
Dres wkurzył się straszliwie, ale myśli: ”przecież żaden z moich kumpli tego nie zobaczy, za dwadzieścia kafli można przecież! Zjeżdża na bok, menel zdejmuje obsikane i obsrane spodnie. Dres mu obciąga z obrzydzeniem. Bezdomny zaciąga się dobrym papierosem i z zadowoloną miną mówi:
- Cholera, jeszcze nigdy się tak nie zadłużyłem!
514
Dowcip #13963. Stoi przy drodze bezdomny i łapie stopa. w kategorii: Śmieszne żarty o dresiarzach, Śmieszne kawały o kierowcach, Śmieszne kawały o Fellatio, Śmieszny humor o papierosach, Śmieszne kawały o autostopowiczach.
Jedzie kowboj po prerii i widzi samotne drzewo. W drzewie dziuple, a w około dziupli ślady kul, jakby ktoś z karabinu maszynowego strzelał. Wydało się mu to ciekawie. Podjechał bliziutko i zajrzał w dziuple. Nagle ktoś chwyta kowboja za uszy i mówi:
- Ssij! Zobaczysz, że ci się spodoba!
I z ciemnej dziupli wyłania się członek. Kowboj opiera się, wrzeszczy, a ten ktoś jego uszy skręca i powtarza:
- Ssij, ssij! Zobaczysz, że ci się spodoba!
Kowboj nie wytrzymał bólu i odessał co musiał. Wyrwał się, odskoczył od drzewa. Wydostał pistolety, zrobił sito z drzewa w około dziupli. Jednak żadnego ruchu nie zaobserwował. Znów podjechał do dziupli, zajrzał do wnętrza. Nagle ktoś chwyta kowboja za uszy i mówi:
- Ssij! Mówiłem, że ci się spodoba!
- Ssij! Zobaczysz, że ci się spodoba!
I z ciemnej dziupli wyłania się członek. Kowboj opiera się, wrzeszczy, a ten ktoś jego uszy skręca i powtarza:
- Ssij, ssij! Zobaczysz, że ci się spodoba!
Kowboj nie wytrzymał bólu i odessał co musiał. Wyrwał się, odskoczył od drzewa. Wydostał pistolety, zrobił sito z drzewa w około dziupli. Jednak żadnego ruchu nie zaobserwował. Znów podjechał do dziupli, zajrzał do wnętrza. Nagle ktoś chwyta kowboja za uszy i mówi:
- Ssij! Mówiłem, że ci się spodoba!
610
Dowcip #13964. Jedzie kowboj po prerii i widzi samotne drzewo. w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Kawały o kowbojach, Humor o Fellatio, Humor o drzewach.
Dziewczyna przyprowadziła swojego chłopaka aby poznała go matka. Po wizycie matka mówi:
- Bardzo źle wychowany ten twój chłopak jak z nim rozmawiałam to ziewnął z dziesięć razy.
- Mamo, on nie ziewał on próbował się odezwać!
- Bardzo źle wychowany ten twój chłopak jak z nim rozmawiałam to ziewnął z dziesięć razy.
- Mamo, on nie ziewał on próbował się odezwać!
39
Dowcip #13965. Dziewczyna przyprowadziła swojego chłopaka aby poznała go matka. w kategorii: Dowcipy o córkach, Śmieszne kawały o matce.
- Kochanie ...
- Nie!
- Ale raz ...
- Nie!
- Ale tylko raziczek ...
- Nie. Do ślubu nie!
- Ale tylko ten jeden raz.
- No dobra, ale nikomu nie mów ...
- E, to już nie trzeba ...
- Nie!
- Ale raz ...
- Nie!
- Ale tylko raziczek ...
- Nie. Do ślubu nie!
- Ale tylko ten jeden raz.
- No dobra, ale nikomu nie mów ...
- E, to już nie trzeba ...
47
Dowcip #13966. - Kochanie ... w kategorii: Dowcipy erotyczne, Humor o mężczyznach, Humor o kobietach.
Mocno podchmielony koleś wtacza się do monopolowego:
- Poproszę wino.
- Jakie?
- Nie oszukujmy się, najtańsze.
- Poproszę wino.
- Jakie?
- Nie oszukujmy się, najtańsze.
718
Dowcip #13967. Mocno podchmielony koleś wtacza się do monopolowego w kategorii: Śmieszne żarty o alkoholu, Śmieszny humor o pijakach.
Trzy zakonnice rozmawiają. Pierwsza mówi:
- Wczoraj, gdy sprzątałam biuro księdza, znalazłam tam stos pornosów!
- I co z nimi zrobiłaś? - pytają zakonnice.
- Wywaliłam je do śmietnika.
Druga siostra:
- A ja, gdy odkładałam wyprane ubrania księdza do szafy, znalazłam tam opakowanie prezerwatyw.
- I co zrobiłaś? - pytają znów zakonnice.
- Przedziurawiłam je szpilką.
Trzecia siostra zemdlała.
- Wczoraj, gdy sprzątałam biuro księdza, znalazłam tam stos pornosów!
- I co z nimi zrobiłaś? - pytają zakonnice.
- Wywaliłam je do śmietnika.
Druga siostra:
- A ja, gdy odkładałam wyprane ubrania księdza do szafy, znalazłam tam opakowanie prezerwatyw.
- I co zrobiłaś? - pytają znów zakonnice.
- Przedziurawiłam je szpilką.
Trzecia siostra zemdlała.
411
Dowcip #13968. Trzy zakonnice rozmawiają. w kategorii: Żarty o duchownych, Humor o zakonnicach, Śmieszne żarty o prezerwatywach.
Spotykają się dwa dziadki po latach i jeden mówi do drugiego:
- Wiesz... jo mom tako skleroza, że już nie wiem czy żech był w szóstej kompani siódmego pułku, czy w siódmej kompani szóstego pułku.
A drugi na to:
- OOO, to jeszcze nic ... Jo nie wiem czy żech dostoł kulką między łopatki, czy łopatką między kulki!
- Wiesz... jo mom tako skleroza, że już nie wiem czy żech był w szóstej kompani siódmego pułku, czy w siódmej kompani szóstego pułku.
A drugi na to:
- OOO, to jeszcze nic ... Jo nie wiem czy żech dostoł kulką między łopatki, czy łopatką między kulki!
34