- Gosposiu, gdzie jest twój mąż?
- Gosposiu, gdzie jest twój mąż?
- Poszedł karmić świnie, ale rozpoznacie go łatwo, bo jest w kapeluszu.
- Poszedł karmić świnie, ale rozpoznacie go łatwo, bo jest w kapeluszu.
1223
Dowcip #6966. - Gosposiu, gdzie jest twój mąż? w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężu, Śmieszne żarty o rolnikach, Dowcipy o świniach.
Lepper w rządzie, a świnie w śmiech.
85
Dowcip #6967. Lepper w rządzie, a świnie w śmiech. w kategorii: Dowcipy o Andrzeju Lepperze, Humor o świniach.
- Ty, Zenek, słyszałeś? Rolnicy chcą wyższych cen Żywca! Popieprzyło ich?
- Wieprzowego żywca, kretynie. Wieprzowego!
- Wieprzowego żywca, kretynie. Wieprzowego!
45
Dowcip #6968. - Ty, Zenek, słyszałeś? Rolnicy chcą wyższych cen Żywca! w kategorii: Śmieszne żarty o pieniądzach, Dowcipy o rolnikach, Żarty o kolegach.
Panna Basia wchodzi ze swoim narzeczonym do gabinetu dyrektora:
- Proszę mi wybaczyć, panie dyrektorze, że przychodzę z moim chłopcem - mówi - ale on jest bardzo zazdrosny i nie chce wierzyć, że pan jest stary, łysy i pryszczaty!
- Proszę mi wybaczyć, panie dyrektorze, że przychodzę z moim chłopcem - mówi - ale on jest bardzo zazdrosny i nie chce wierzyć, że pan jest stary, łysy i pryszczaty!
37
Dowcip #6969. Panna Basia wchodzi ze swoim narzeczonym do gabinetu dyrektora w kategorii: Śmieszne żarty o mężczyznach, Kawały o szefie, Żarty o łysych, Śmieszny humor o pracownikach.
Do gabinetu uczonego zajętego czytaniem kolejnej książki wpada strażak i woła:
- Dom się pali!
- Rozumiem - mówi uczony, nie odrywając oczu od lektury. - W takim razie niech pan zawiadomi moją żonę. Ja się nigdy nie mieszam do spraw związanych z gospodarstwem domowym.
- Dom się pali!
- Rozumiem - mówi uczony, nie odrywając oczu od lektury. - W takim razie niech pan zawiadomi moją żonę. Ja się nigdy nie mieszam do spraw związanych z gospodarstwem domowym.
69
Dowcip #6970. Do gabinetu uczonego zajętego czytaniem kolejnej książki wpada w kategorii: Dowcipy o żonie, Żarty o książkach, Śmieszne żarty o pożarze, Humor o czytaniu.
Pod ścianą budynku przechodząca kobieta, zauważa mężczyznę załatwiającego swoja potrzebę.
- Nie wstyd panu? Przecież sto metrów dalej jest szalet!
- A pani myśli, że ja mam węża strażackiego?!
- Nie wstyd panu? Przecież sto metrów dalej jest szalet!
- A pani myśli, że ja mam węża strażackiego?!
45
Dowcip #6971. Pod ścianą budynku przechodząca kobieta w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężczyznach, Żarty o sikaniu.
Ziewająca solenizantka nie jest zadowolona z tego, iż goście zasiedzieli się u niej zbyt długo. Nagle dzwoni telefon. Pani domu podnosi słuchawkę, przez chwilę słucha, po czym odkłada ją i oznajmia:
- Dzwonili ze straży pożarnej. Mówili, że w w domu któregoś z was wybuchł pożar. Niestety, nie dosłyszałam u kogo.
- Dzwonili ze straży pożarnej. Mówili, że w w domu któregoś z was wybuchł pożar. Niestety, nie dosłyszałam u kogo.
29
Dowcip #6972. Ziewająca solenizantka nie jest zadowolona z tego w kategorii: Żarty o Straży Pożarnej, Śmieszne żarty o pożarze.
Fąfarowie przed wyjściem na wieczorny seans do kina mówią do Jasia:
- I pamiętaj, nie baw się zapałkami, mógłbyś znów rozniecić ogień w mieszkaniu!
- No dobrze. Obiecuję, że nie będę ruszać zapałek. Przecież i tak wiem, w której szufladzie tatuś trzyma swoja zapalniczkę!
- I pamiętaj, nie baw się zapałkami, mógłbyś znów rozniecić ogień w mieszkaniu!
- No dobrze. Obiecuję, że nie będę ruszać zapałek. Przecież i tak wiem, w której szufladzie tatuś trzyma swoja zapalniczkę!
27
Dowcip #6973. Fąfarowie przed wyjściem na wieczorny seans do kina mówią do Jasia w kategorii: Żarty o Fąfarze, Śmieszny humor o Jasiu, Żarty o synach, Humor o grach i zabawach.
Kowalski do żony:
- Musisz dokładnie sprzątać. Dziś w szafie znalazłem cały pęk pajęczyny. Zgarnąłem ją i wyrzuciłem.
A żona na to:
- Coś ty zrobił! To była moja nowa sukienka na sylwestra.
- Musisz dokładnie sprzątać. Dziś w szafie znalazłem cały pęk pajęczyny. Zgarnąłem ją i wyrzuciłem.
A żona na to:
- Coś ty zrobił! To była moja nowa sukienka na sylwestra.
37
Dowcip #6974. Kowalski do żony w kategorii: Śmieszne żarty o Kowalskim, Humor o żonie, Kawały o sprzątaniu, Kawały o ubiorze, Żarty o szafie.
Dyrektor firmy zaprosił na kawę sekretarkę, ta wzięła do ręki filiżankę i chce pić, ale odstawia ją natychmiast i mówi do dyrektora:
- Proszę pana, od tej kawy śmierdzi starym fiutem.
Dyrektor zdziwiony wącha i mówi:
- Pani Krysiu, niech pani weźmie filiżankę w drugą dłoń i pije tę kawę.
- Proszę pana, od tej kawy śmierdzi starym fiutem.
Dyrektor zdziwiony wącha i mówi:
- Pani Krysiu, niech pani weźmie filiżankę w drugą dłoń i pije tę kawę.
28