- Gazdo gdzie jedziecie?
- Gazdo gdzie jedziecie?
- Do Nowego Targu! Hej!
- Przecież Nowy Targ jest w odwrotnym kierunku!
- A co się będę się z koniem wadził.
- Do Nowego Targu! Hej!
- Przecież Nowy Targ jest w odwrotnym kierunku!
- A co się będę się z koniem wadził.
27
Dowcip #14986. - Gazdo gdzie jedziecie? w kategorii: Humor o góralach, Żarty po góralsku, Dowcipy o podróżowaniu, Dowcipy o koniu.
Anglik przychodzi do recepcji hotelowej i mówi do recepcjonistki:
- Two teas to room two two.
A recepcjonistka na to:
- Pam param pam.
- Two teas to room two two.
A recepcjonistka na to:
- Pam param pam.
410
Dowcip #14987. Anglik przychodzi do recepcji hotelowej i mówi do recepcjonistki w kategorii: Śmieszne kawały o hotelach, Humor o recepcjonistach.
Gość pyta kelnera:
- Czy macie w menu dziką kaczkę?
- Nie, ale dla pana możemy rozwścieczyć domową.
- Czy macie w menu dziką kaczkę?
- Nie, ale dla pana możemy rozwścieczyć domową.
28
Dowcip #14988. Gość pyta kelnera w kategorii: Żarty o kelnerach, Śmieszne kawały o restauracji i barze, Dowcipy o klientach.
Jacek budzi się rano i patrzy do lustra i widzi, że nie ma zębów i lewe oko ma podbite. Wkurzony idzie do kolegi:
- Marek, czemu mnie tak pobiłeś, przecież cię prosiłem żebyś tego więcej nie robił!
Marek na to:
- Powiem ci dlaczego cię pobiłem.
- Najpierw poszliśmy do baru gdzie się upiłeś, a potem zacząłeś mnie wyzywać od kretynów i idiotów. Zdenerwowałem się ale, skoro mnie wcześniej prosiłeś, to ci nic nie zrobiłem. Potem poszliśmy do mnie do domu. Gdy weszliśmy zacząłeś się dobierać do mojej mamusi. Byłem wściekły, ale nic ci nie zrobiłem bo mnie prosiłeś. Ale gdy wskoczyłeś do łóżka mojej dziewczyny, to już musieli mnie trzymać żebym nic ci nie zrobił. Potem poszedłeś do mojej sypialni zrobiłeś kupę na środku łóżka, włożyłeś w nią kredki i powiedziałeś, że jeżyk będzie spał z nami, to nie wytrzymałem!
- Marek, czemu mnie tak pobiłeś, przecież cię prosiłem żebyś tego więcej nie robił!
Marek na to:
- Powiem ci dlaczego cię pobiłem.
- Najpierw poszliśmy do baru gdzie się upiłeś, a potem zacząłeś mnie wyzywać od kretynów i idiotów. Zdenerwowałem się ale, skoro mnie wcześniej prosiłeś, to ci nic nie zrobiłem. Potem poszliśmy do mnie do domu. Gdy weszliśmy zacząłeś się dobierać do mojej mamusi. Byłem wściekły, ale nic ci nie zrobiłem bo mnie prosiłeś. Ale gdy wskoczyłeś do łóżka mojej dziewczyny, to już musieli mnie trzymać żebym nic ci nie zrobił. Potem poszedłeś do mojej sypialni zrobiłeś kupę na środku łóżka, włożyłeś w nią kredki i powiedziałeś, że jeżyk będzie spał z nami, to nie wytrzymałem!
1015
Dowcip #14989. Jacek budzi się rano i patrzy do lustra i widzi w kategorii: Humor o pijakach, Humor o bójkach, Śmieszne żarty o kolegach.
- Im wcześniej, tym lepiej. - powiedział kat do skazanego.
116
Dowcip #14990. - Im wcześniej, tym lepiej. - powiedział kat do skazanego. w kategorii: Śmieszne kawały o kacie.
Zatrzymuje się samochód na sejmowym parkingu. Wychodzi facet. Podchodzi do niego ochroniarz i mówi:
- Co pan tu parkuje?! Nie wolno!
- Dlaczego?!
- Tu sejm, tylko ministrowie, politycy, posłowie.
- Nie szkodzi, włączyłem alarm.
- Co pan tu parkuje?! Nie wolno!
- Dlaczego?!
- Tu sejm, tylko ministrowie, politycy, posłowie.
- Nie szkodzi, włączyłem alarm.
37
Dowcip #14991. Zatrzymuje się samochód na sejmowym parkingu. Wychodzi facet. w kategorii: Śmieszny humor o autach, Śmieszne żarty o politykach.
Szkot mówi do sąsiada:
- To ty wyciągnąłeś mojego syna z rzeki?
- Tak, ale nie ma o czym mówić.
- Jak to nie ma? A czapeczka?!
- To ty wyciągnąłeś mojego syna z rzeki?
- Tak, ale nie ma o czym mówić.
- Jak to nie ma? A czapeczka?!
38
Dowcip #14992. Szkot mówi do sąsiada w kategorii: Dowcipy o Szkotach, Śmieszne dowcipy o synu.
Na lekcji fizyki:
- Kto mi powie, dlaczego najpierw widzimy błysk, a później grzmot?
- Dlatego, proszę pana, że uszy są dalej niż oczy!
- Kto mi powie, dlaczego najpierw widzimy błysk, a później grzmot?
- Dlatego, proszę pana, że uszy są dalej niż oczy!
39
Dowcip #14993. Na lekcji fizyki w kategorii: Śmieszne żarty o uczniach, Kawały szkolne, Kawały o burzy i błyskawicach.
Do baru podchodzi trzech mocno podchmielonych mężczyzn. Dwóch z trudem wdrapało się na stołki, a trzeci upadł na podłogę. Mężczyźni zamawiają po setce, a barman się ich pyta:
- A co będzie z tym trzecim?
- On już nie będzie pił, bo prowadzi samochód.
- A co będzie z tym trzecim?
- On już nie będzie pił, bo prowadzi samochód.
34
Dowcip #14994. Do baru podchodzi trzech mocno podchmielonych mężczyzn. w kategorii: Śmieszny humor o alkoholu, Śmieszne dowcipy o kierowcach, Żarty o pijakach.
Pastorowi urodziło się dziecko. Podczas mszy poprosił parafian o ofiarę na dzieciaka. Oczywiście wszyscy chętnie się dorzucili. Za rok pastorowi trafił się kolejny dzieciak. Więc znowu wszyscy parafianie zrzucili się na niego. I tak przyszło kilka kolejnych lat i kilkoro. Aż pewnego roku parafianie mieli już dość i odmówili wspomagania pastora. Pastor zrobił się cały czerwony ze złości i krzyknął na cały kościół:
- Przecież dziecko to dzieło Boże!
Z ostatnich rzędów odzywa się głos:
- Tak samo dziełem Bożym jest też deszcz czy śnieg. Mimo to wszyscy chronią się przed nimi za pomocą kapturków!
- Przecież dziecko to dzieło Boże!
Z ostatnich rzędów odzywa się głos:
- Tak samo dziełem Bożym jest też deszcz czy śnieg. Mimo to wszyscy chronią się przed nimi za pomocą kapturków!
23