Elektryk do swego pomocnika
Elektryk do swego pomocnika:
- Franek, potrzymaj chwilę te druty.
- Już trzymam.
- Czujesz coś?
- Nie.
- W porządku. Czyli pod napięciem są te obok.
- Franek, potrzymaj chwilę te druty.
- Już trzymam.
- Czujesz coś?
- Nie.
- W porządku. Czyli pod napięciem są te obok.
718
Dowcip #24954. Elektryk do swego pomocnika w kategorii: Humor o pracownikach, Kawały o elektrykach.
Eskimos kupił sobie samochód. Odwiedza go sąsiad i razem oglądają nowy nabytek:
- Ładny. - podziwia sąsiad gładząc po lakierze. - Jakie ma ładne oczy. - mówi oglądając reflektory.
Doszedł do rury wydechowej i z uznaniem kiwa głową:
- Samiec ...
- Ładny. - podziwia sąsiad gładząc po lakierze. - Jakie ma ładne oczy. - mówi oglądając reflektory.
Doszedł do rury wydechowej i z uznaniem kiwa głową:
- Samiec ...
716
Dowcip #24955. Eskimos kupił sobie samochód. w kategorii: Śmieszne żarty o Eskimosach, Dowcipy o autach.
Eskimos przynosi telewizor do serwisu napraw:
- Co się dzieje?
- Śnieży.
- Co się dzieje?
- Śnieży.
04
Dowcip #24956. Eskimos przynosi telewizor do serwisu napraw w kategorii: Kawały o Eskimosach, Żarty o telewizorze.
Facet spędza miłe chwile u kochanki. Nagle do domu wraca mąż. Kochanka szybko bierze worek ze śmieciami, daje stojącemu w drzwiach mężowi i mówi:
- Kochanie, proszę wynieś śmieci.
Kochanek w tym czasie wymknął się niepostrzeżenie i idąc w drodze do domu myśli o swojej kochance w samych superlatywach:
- Jaka ta moja kochanka jest inteligentna, sprytna i ma refleks.
Wchodzi do domu, a tu żona daje mu worek ze śmieciami i mówi:
- Kochanie, proszę wynieś te śmieci.
Facet bierze worek i mruczy do siebie pod nosem:
- A to zołza. Cały dzień w domu siedzi i nawet śmieci nie może wynieść.
- Kochanie, proszę wynieś śmieci.
Kochanek w tym czasie wymknął się niepostrzeżenie i idąc w drodze do domu myśli o swojej kochance w samych superlatywach:
- Jaka ta moja kochanka jest inteligentna, sprytna i ma refleks.
Wchodzi do domu, a tu żona daje mu worek ze śmieciami i mówi:
- Kochanie, proszę wynieś te śmieci.
Facet bierze worek i mruczy do siebie pod nosem:
- A to zołza. Cały dzień w domu siedzi i nawet śmieci nie może wynieść.
09
Dowcip #24957. Facet spędza miłe chwile u kochanki. Nagle do domu wraca mąż. w kategorii: Humor o kochankach, Humor o mężu i żonie, Kawały o mężu, Śmieszny humor o żonie.
Facet wpada do salonu tatuażu i mówi cienkim głosem:
- Proszę mi wytatuować na penisie takie piękne czerwone Ferrari dla mojej dziewczyny.
- Dla Pana dziewczyny?
- Tak, dla mojej dziewczyny.
- Na pewno dla dziewczyny?
- No dobra, dla chłopaka.
- To wie Pan co? Zrobimy Ferrari, ale proponuję mu dorobić takie wielkie koła, jak od traktora ...
- A niby po co?
- Na wypadek, gdyby się w gównie zakopał.
- Proszę mi wytatuować na penisie takie piękne czerwone Ferrari dla mojej dziewczyny.
- Dla Pana dziewczyny?
- Tak, dla mojej dziewczyny.
- Na pewno dla dziewczyny?
- No dobra, dla chłopaka.
- To wie Pan co? Zrobimy Ferrari, ale proponuję mu dorobić takie wielkie koła, jak od traktora ...
- A niby po co?
- Na wypadek, gdyby się w gównie zakopał.
43
Dowcip #24958. Facet wpada do salonu tatuażu i mówi cienkim głosem w kategorii: Żarty o homoseksualistach, Śmieszne żarty o męskim przyrodzeniu, Humor o tatuażach.
Facet żali się kumplowi, że jego żona co rok wyjeżdża z koleżankami do sanatorium i wraca bardzo rozpromieniona i zadowolona. Kolega poradził, żeby ten pojechał do tego sanatorium i zbadał sprawę. Mąż po powrocie żony z sanatorium jedzie do tego uzdrowiska. Udaje się do portiera myśląc, że ten na pewno wszystkich zna. Pokazuje mu zdjęcie żony z koleżankami i pyta czy zna tą kobietę wskazując jedną z koleżanek.
- O znam! To puszcza się jak mało która.
- A tą drugą pan pamięta? - pokazuje na drugą koleżankę.
- Panie to puszczalska taka, że większej tu nie było!
- A tą Pan pamięta? - pokazuje na żonę.
- O taak! Pamiętam! Ta to porządna, panie! Z mężem przyjechała, z mężem wyjechała!
- O znam! To puszcza się jak mało która.
- A tą drugą pan pamięta? - pokazuje na drugą koleżankę.
- Panie to puszczalska taka, że większej tu nie było!
- A tą Pan pamięta? - pokazuje na żonę.
- O taak! Pamiętam! Ta to porządna, panie! Z mężem przyjechała, z mężem wyjechała!
05
Dowcip #24959. Facet żali się kumplowi w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężczyznach, Kawały o kochankach, Śmieszny humor o mężu i żonie, Kawały o mężu, Śmieszne kawały o żonie.
Finał gejowskiego konkursu ”Czuła Dupa ”. Została trójka finalistów. Gacie spuszczone do kolan i wypięte dupy. Komisja podchodzi do pierwszego finalisty i drażni mu odbyt kawałkiem drewna i czeka na odpowiedź.
- Bory tucholskie, sosna, trzydzieści dwa słoje, porośnięta mchem do dwóch metrów!
Wrzawa na stojąco. Co za poziom. Wszyscy już widzą faworyta w naszym kandydacie nr jeden. Ale kolej na nr dwa. Teraz w ruch idzie opiłek żelaza. I jest szybka odpowiedź:
- Huta Katowice, stop miedzi i żelaza. Skorodowany w dwudziestu procentach.
Po raz kolejny publiczność wstaje nagradzając pedała nr dwa oklaskami. Komisja nie może uwierzyć w poziom zawodów i nie wie co tu zrobić z trzecim. Nagle jeden z członków komisji chlusta w dupę nr trzy gorącą herbatą. Pedał aż zacisnął zęby. Łzy popłynęły mu po polikach. Nagle głos z widowni:
- Co za gorąca!?
A pedał:
- Nie! Za słodka.
- Bory tucholskie, sosna, trzydzieści dwa słoje, porośnięta mchem do dwóch metrów!
Wrzawa na stojąco. Co za poziom. Wszyscy już widzą faworyta w naszym kandydacie nr jeden. Ale kolej na nr dwa. Teraz w ruch idzie opiłek żelaza. I jest szybka odpowiedź:
- Huta Katowice, stop miedzi i żelaza. Skorodowany w dwudziestu procentach.
Po raz kolejny publiczność wstaje nagradzając pedała nr dwa oklaskami. Komisja nie może uwierzyć w poziom zawodów i nie wie co tu zrobić z trzecim. Nagle jeden z członków komisji chlusta w dupę nr trzy gorącą herbatą. Pedał aż zacisnął zęby. Łzy popłynęły mu po polikach. Nagle głos z widowni:
- Co za gorąca!?
A pedał:
- Nie! Za słodka.
19
Dowcip #24960. Finał gejowskiego konkursu ”Czuła Dupa ”. Została trójka finalistów. w kategorii: Śmieszne kawały o dupie, Humor o homoseksualistach, Śmieszny humor o zawodach, Śmieszne żarty o herbacie.
Głuchoniemy wchodzi do apteki kupić prezerwatywy. Nie może się porozumieć z aptekarzem, a nie widzi kondomów na wierzchu. Sfrustrowany rozpina portki, kładzie swojego penisa na ladzie i obok kładzie dwadzieścia złotych. Aptekarz rozpina portki i robi to samo. Potem chowa wszystkie pieniądze. Doprowadzony do rozpaczy głuchoniemy zaczyna wymyślać aptekarza w języku migowym.
- Słuchaj. - mówi aptekarz - Jeśli nie możesz sobie pozwolić, to się nie zakładaj!
- Słuchaj. - mówi aptekarz - Jeśli nie możesz sobie pozwolić, to się nie zakładaj!
05
Dowcip #24961. Głuchoniemy wchodzi do apteki kupić prezerwatywy. w kategorii: Kawały o aptekarzach, Śmieszny humor o pieniądzach, Kawały o prezerwatywach, Śmieszne żarty o penisie, Śmieszne żarty o zakładach.
Gospodarz jechał wozem i uderzył konia batem. Koń się odwraca i mówi:
- Jak mnie jeszcze raz uderzysz, to tak Cię kopnę, że długo popamiętasz!
Chłop zdziwiony:
- Pierwszy raz w życiu słyszę mowę konia!
- Ja też. - przytaknął siedzący obok pies.
- Jak mnie jeszcze raz uderzysz, to tak Cię kopnę, że długo popamiętasz!
Chłop zdziwiony:
- Pierwszy raz w życiu słyszę mowę konia!
- Ja też. - przytaknął siedzący obok pies.
1522
Dowcip #24962. Gospodarz jechał wozem i uderzył konia batem. w kategorii: Humor o rolnikach, Śmieszny humor o zwierzętach, Humor o psach, Śmieszne żarty o koniu, Śmieszne żarty o chłopach.
Hans dzieli żydów:
- Do wagonu.
- Do pieca.
- Do wagonu.
- Do pieca.
- Wagon do pieca!
- Do wagonu.
- Do pieca.
- Do wagonu.
- Do pieca.
- Wagon do pieca!
1892