Dwóch policjantów znalazło na ulicy kieszonkowe lusterko.
Dwóch policjantów znalazło na ulicy kieszonkowe lusterko.
Jeden podnosi je i mówi:
- Patrz, moje zdjęcie.
Na to drugi:
- No, co ty... nie twoje, tylko moje.
Poszli do komendanta, żeby rozstrzygnął, czyje to zdjęcie. Komendant wziął, popatrzył i mówi:
- Co wy głupi? Przecież to moje!
Po pracy zabrał to lusterko do domu.
- Zobaczcie, jaką fotografię znaleźli na patrolu koledzy.
Popatrzyła córka:
- O, patrz mamo! Tata ma nową kochankę.
Zerknęła żona:
- Ale ścierwo...
Jeden podnosi je i mówi:
- Patrz, moje zdjęcie.
Na to drugi:
- No, co ty... nie twoje, tylko moje.
Poszli do komendanta, żeby rozstrzygnął, czyje to zdjęcie. Komendant wziął, popatrzył i mówi:
- Co wy głupi? Przecież to moje!
Po pracy zabrał to lusterko do domu.
- Zobaczcie, jaką fotografię znaleźli na patrolu koledzy.
Popatrzyła córka:
- O, patrz mamo! Tata ma nową kochankę.
Zerknęła żona:
- Ale ścierwo...
17
Dowcip #17922. Dwóch policjantów znalazło na ulicy kieszonkowe lusterko. w kategorii: Humor o policjantach, Kawały o żonie, Śmieszne kawały o córce, Śmieszne dowcipy o lusterku, Śmieszne kawały o komendancie.
Kiedy policjant może używać broni?
- Kiedy Bronia skończy osiemnaście lat!
- Kiedy Bronia skończy osiemnaście lat!
14
Dowcip #17923. Kiedy policjant może używać broni? w kategorii: Kawały erotyczne, Śmieszne kawały o policjantach, Śmieszne dowcipne zagadki, Śmieszny humor o pistoletach.
Dlaczego policjanci noszą pałki długie i krótkie?
- Jeśli idzie dziesięciu policjantów i jeden łysy to oni wyciągają te krótkie i łysego pałują. Jeśli natomiast idzie dziesięciu łysych i jeden policjant to policjant wyciąga tą długą palkę i udaje ślepego.
- Jeśli idzie dziesięciu policjantów i jeden łysy to oni wyciągają te krótkie i łysego pałują. Jeśli natomiast idzie dziesięciu łysych i jeden policjant to policjant wyciąga tą długą palkę i udaje ślepego.
07
Dowcip #17924. Dlaczego policjanci noszą pałki długie i krótkie? w kategorii: Kawały o policjantach, Kawały o łysych, Śmieszne dowcipy o pałce policyjnej.
Idzie ulicą dwóch policjantów i znajdują książkę o tytule ”Logika”.
Pyta jeden drugiego:
- Ty Heniu co to jest właściwie ta logika?
- No widzisz Józek wytłumaczę ci to na przykładzie: masz akwarium?
- No mam.
- To znaczy że masz rybki?
- No mam.
- Czyli masz dzieci?
- No mam.
- Czyli masz żonę?
- Mam.
- To znaczy że nie jesteś pedałem. widzisz jakie to proste Józek.
Na drugi dzień Heniu spotyka kolegę i postanawia zabłysnąć:
- Wiesz Włodek czytałem książkę o logice.
- A co to właściwie jest ta logika?
- Wytłumaczę ci to na przykładzie: masz akwarium?
- Nie mam .
- No widzisz Włodek, bo ty pedał jesteś!
Pyta jeden drugiego:
- Ty Heniu co to jest właściwie ta logika?
- No widzisz Józek wytłumaczę ci to na przykładzie: masz akwarium?
- No mam.
- To znaczy że masz rybki?
- No mam.
- Czyli masz dzieci?
- No mam.
- Czyli masz żonę?
- Mam.
- To znaczy że nie jesteś pedałem. widzisz jakie to proste Józek.
Na drugi dzień Heniu spotyka kolegę i postanawia zabłysnąć:
- Wiesz Włodek czytałem książkę o logice.
- A co to właściwie jest ta logika?
- Wytłumaczę ci to na przykładzie: masz akwarium?
- Nie mam .
- No widzisz Włodek, bo ty pedał jesteś!
417
Dowcip #17925. Idzie ulicą dwóch policjantów i znajdują książkę o tytule ”Logika”. w kategorii: Śmieszne kawały o policjantach, Śmieszne kawały o homoseksualistach.
Turysta jedzie samochodem przez Rosję, grzeje ile droga pozwala, nagle zatrzymuje go drogówka.
- No, nieładnie panie kierowco, nieładnie, dwukrotne przekroczenie prędkości, musicie napisać pisemne usprawiedliwienie.
- Ale jak to? To nie mandat?
- Nie, nie, usprawiedliwienie. Pisemne. Po rosyjsku.
- Ale ja nie znam rosyjskiego!
- No to się musicie nauczyć.
Gość włożył w prawo jazdy dwadzieścia dolarów i podał policjantowi. Policjant wziął, otworzył i mówi:
- I wy mówicie, że nie znacie rosyjskiego? A tu już pół usprawiedliwienia żeście napisali.
- No, nieładnie panie kierowco, nieładnie, dwukrotne przekroczenie prędkości, musicie napisać pisemne usprawiedliwienie.
- Ale jak to? To nie mandat?
- Nie, nie, usprawiedliwienie. Pisemne. Po rosyjsku.
- Ale ja nie znam rosyjskiego!
- No to się musicie nauczyć.
Gość włożył w prawo jazdy dwadzieścia dolarów i podał policjantowi. Policjant wziął, otworzył i mówi:
- I wy mówicie, że nie znacie rosyjskiego? A tu już pół usprawiedliwienia żeście napisali.
218
Dowcip #17926. Turysta jedzie samochodem przez Rosję, grzeje ile droga pozwala w kategorii: Kawały o kierowcach, Śmieszne dowcipy o pieniądzach, Śmieszne kawały o policjantach, Humor o turystach, Żarty o przekraczaniu prędkości.
Policjant wraca zmęczony z pracy i nagle papuga woła.
- Niebieski, Niebieski.
- Co?
- Ty dupku.
Policjant zdenerwowany idzie do domu na następny dzień, wraca z pracy i słyszy.
- Niebieski, Niebieski.
- Co?
- Ty dupku.
Policjant zdenerwowany wraca do domu następnego dnia:
- Niebieski, Niebieski.
- Co?
- Ty dupku.
Policjant zdenerwowany poleciał na górę do sąsiadki i mówi:
- Proszę Pani. Jeśli jeszcze raz pani papuga wyzwie mnie od dupka, Pani zapłaci wielką karę, a papuga zostanie wysłana do schroniska. Następnego dnia policjant wraca taki pewny siebie i nagle słyszy.
- Niebieski, Niebieski.
- Co!?
- Ty wiesz co ...
- Niebieski, Niebieski.
- Co?
- Ty dupku.
Policjant zdenerwowany idzie do domu na następny dzień, wraca z pracy i słyszy.
- Niebieski, Niebieski.
- Co?
- Ty dupku.
Policjant zdenerwowany wraca do domu następnego dnia:
- Niebieski, Niebieski.
- Co?
- Ty dupku.
Policjant zdenerwowany poleciał na górę do sąsiadki i mówi:
- Proszę Pani. Jeśli jeszcze raz pani papuga wyzwie mnie od dupka, Pani zapłaci wielką karę, a papuga zostanie wysłana do schroniska. Następnego dnia policjant wraca taki pewny siebie i nagle słyszy.
- Niebieski, Niebieski.
- Co!?
- Ty wiesz co ...
118
Dowcip #17927. Policjant wraca zmęczony z pracy i nagle papuga woła. w kategorii: Śmieszne kawały o policjantach, Śmieszne żarty o sąsiadach, Humor o papudze.
Zatrzymuje policjant samochód. Legitymuje i stwierdza:
- No tak, dokumenty w porządku ... Otwórz pan bagażnik. Tak, wszystko w porządku ... A jak tam apteczka? Wszystko na swoim miejscu ... A gaśnica? Nieprzeterminowana. Zjeżdżaj pan, sumienia za grosz pan nie masz!
- No tak, dokumenty w porządku ... Otwórz pan bagażnik. Tak, wszystko w porządku ... A jak tam apteczka? Wszystko na swoim miejscu ... A gaśnica? Nieprzeterminowana. Zjeżdżaj pan, sumienia za grosz pan nie masz!
210
Dowcip #17928. Zatrzymuje policjant samochód. w kategorii: Śmieszne dowcipy o kierowcach, Śmieszne kawały o policjantach.
W sklepie.
- Po ile są te akordeony?
- Po sto czterdzieści tysięcy, panie władzo.
- A dlaczego pani mówi do mnie ”panie władzo”, jak ja przyszedłem po cywilnemu?
- Bo to są kaloryfery.
- Po ile są te akordeony?
- Po sto czterdzieści tysięcy, panie władzo.
- A dlaczego pani mówi do mnie ”panie władzo”, jak ja przyszedłem po cywilnemu?
- Bo to są kaloryfery.
112
Dowcip #17929. W sklepie. w kategorii: Śmieszne żarty o policjantach, Humor o zakupach, Humor o sprzedawcach.
Policja zatrzymuje samochód, który jechał sporo ponad ograniczenie prędkości. Policjant podchodzi do kierowcy i przyjaźnie zagaduje:
- No i dokąd tak się spieszymy Panie Kierowco?
- Przywieźć Panu ta stówę, Panie Władzo.
- No i dokąd tak się spieszymy Panie Kierowco?
- Przywieźć Panu ta stówę, Panie Władzo.
26
Dowcip #17930. Policja zatrzymuje samochód w kategorii: Śmieszne kawały o kierowcach, Humor o pieniądzach, Żarty o policjantach, Żarty o przekraczaniu prędkości, Dowcipy o mandatach.
Do gabinetu naczelnika więzienia wchodzi strażnik i mówi:
- Panie naczelniku, więzień z celi numer sto dwadzieścia osiem zachowuje się skandalicznie. Trzeba go ukarać.
- Zróbcie mu dwa dni postu.
- Dwa dni temu już miał dwa dni postu.
- To dajcie mu na te dwa dni książkę kucharską do przeglądania!
- Panie naczelniku, więzień z celi numer sto dwadzieścia osiem zachowuje się skandalicznie. Trzeba go ukarać.
- Zróbcie mu dwa dni postu.
- Dwa dni temu już miał dwa dni postu.
- To dajcie mu na te dwa dni książkę kucharską do przeglądania!
510