Dlaczego Święty Mikołaj nie ma dzieci?
Dlaczego Święty Mikołaj nie ma dzieci?
- Bo spuszcza się przez komin.
- Bo spuszcza się przez komin.
517
Dowcip #24493. Dlaczego Święty Mikołaj nie ma dzieci? w kategorii: Humor o dzieciach, Śmieszny humor o Świętym Mikołaju, Śmieszne dowcipne zagadki.
Dlaczego w maluchach nie montują wyciszaczy?
- Bo jak się siedzi w środku, to i tak zatyka się uszy kolanami.
- Bo jak się siedzi w środku, to i tak zatyka się uszy kolanami.
114
Dowcip #24494. Dlaczego w maluchach nie montują wyciszaczy? w kategorii: Śmieszne dowcipne zagadki, Śmieszny humor o maluchu.
Do finału międzynarodowego konkursu rozpoznawania alkoholi po smaku przeszli Czech, Rosjanin i Polak. Ich zadanie polegało na tym, aby z zawiązanymi oczami podać nazwy i kraje pochodzenia trunków, które im polewano. Najpierw Czech:
- Co to za alkohol?
- Piwo.
- Dobrze. A z jakiego kraju?
- Eee, nie wiem. Poddaję się.
Kolej na Rosjanina.
- Co to za alkohol?
- Piwo.
- Dobrze. A skąd?
- Irlandzkie.
- Jaka marka?
- Guiness.
- Dobrze. A teraz co?
- Wino białe.
- Dobrze. Z jakiego kraju?
- Eee, nie wiem. Poddaję się.
Teraz Polak.
- Co to za alkohol?
- Piwo, czeskie, Karkonosz.
- Dobrze. A teraz?
- Wino, tokaj, Węgry.
- Zgadza się. A teraz co?
- Szampan.
- Jaki?
- Ruski, igristoje.
- Bardzo dobrze.
W sumie i tak już wygrał, ale jury postanowiło dać mu jeszcze bimber, w końcu co to trzy proste alkohole dla prawdziwego Polaka.
- Co pan pije?
- Żytnia ...
Cała widownia i jury w śmiech, bo co to za Polak, bimbru nie poznał.
- Cicho, jeszcze nie skończyłem. Żytnia ... Żytnia 34, Łomianki pod Warszawą.
- Co to za alkohol?
- Piwo.
- Dobrze. A z jakiego kraju?
- Eee, nie wiem. Poddaję się.
Kolej na Rosjanina.
- Co to za alkohol?
- Piwo.
- Dobrze. A skąd?
- Irlandzkie.
- Jaka marka?
- Guiness.
- Dobrze. A teraz co?
- Wino białe.
- Dobrze. Z jakiego kraju?
- Eee, nie wiem. Poddaję się.
Teraz Polak.
- Co to za alkohol?
- Piwo, czeskie, Karkonosz.
- Dobrze. A teraz?
- Wino, tokaj, Węgry.
- Zgadza się. A teraz co?
- Szampan.
- Jaki?
- Ruski, igristoje.
- Bardzo dobrze.
W sumie i tak już wygrał, ale jury postanowiło dać mu jeszcze bimber, w końcu co to trzy proste alkohole dla prawdziwego Polaka.
- Co pan pije?
- Żytnia ...
Cała widownia i jury w śmiech, bo co to za Polak, bimbru nie poznał.
- Cicho, jeszcze nie skończyłem. Żytnia ... Żytnia 34, Łomianki pod Warszawą.
750
Dowcip #24495. Do finału międzynarodowego konkursu rozpoznawania alkoholi po smaku w kategorii: Śmieszny humor o Rosjanach, Śmieszne żarty o alkoholu, Śmieszne kawały o Polakach, Śmieszne kawały o Czechach, Śmieszne żarty o zawodach.
Do lekarza przychodzi nastolatek i drżącym głosem zaczyna:
- Panie doktorze, mój przyjaciel przespał się z panienką i teraz boi się, że zaraził się jakąś chorobą weneryczną ...
- To niech pan ściągnie spodnie - mówi lekarz - i pokaże mi tego przyjaciela.
- Panie doktorze, mój przyjaciel przespał się z panienką i teraz boi się, że zaraził się jakąś chorobą weneryczną ...
- To niech pan ściągnie spodnie - mówi lekarz - i pokaże mi tego przyjaciela.
411
Dowcip #24496. Do lekarza przychodzi nastolatek i drżącym głosem zaczyna w kategorii: Śmieszne kawały o lekarzach, Humor o chorobach, Śmieszne dowcipy o przyjaciołach.
Do nieba idą: pedał, palacz i pijak. Przy bramie do nieba wita ich Święty Piotr, mówiąc:
- W niebie nie ma chwilowo miejsca, dlatego idźcie na tydzień na ziemię. Jeżeli zgrzeszycie, to pójdziecie do piekła.
Na ziemi pijak zobaczył bar, upił się i od razu poszedł do piekła.
Zostali palacz i pedał, palacz zauważa niedopalonego peta i przygląda mu się z błyskiem w oku. Na to pedał mówi do niego:
- Wiesz o tym, że jak się schylisz po tego peta, to obaj pójdziemy do piekła ...
- W niebie nie ma chwilowo miejsca, dlatego idźcie na tydzień na ziemię. Jeżeli zgrzeszycie, to pójdziecie do piekła.
Na ziemi pijak zobaczył bar, upił się i od razu poszedł do piekła.
Zostali palacz i pedał, palacz zauważa niedopalonego peta i przygląda mu się z błyskiem w oku. Na to pedał mówi do niego:
- Wiesz o tym, że jak się schylisz po tego peta, to obaj pójdziemy do piekła ...
415
Dowcip #24497. Do nieba idą: pedał, palacz i pijak. w kategorii: Śmieszne żarty o pijakach, Śmieszne kawały o homoseksualistach, Śmieszne kawały o piekle, Śmieszne żarty o papierosach.
Do niewidomego chłopczyka przychodzi wieczorem jego matka i mówi:
- Synku, jutro będzie wielki dzień w Twoim życiu, rano odzyskasz wzrok!
- O mamusiu, naprawdę?!
- Tak, a teraz śpij już.
Chłopiec nie mógł jednak zasnąć. Modlił się i cieszył z tego jak wielkie ma szczęście, obiecywał sobie również, że nigdy nie będzie oglądał rzeczy niedozwolonych, będzie zawsze dobry itp. Rano matkę obudził krzyk i płacz chłopca. Wbiega do pokoju:
- Co się stało?! - zapytała.
- Już rano, a ja dalej nic nie widzę!
- Prima Aprilis!
- Synku, jutro będzie wielki dzień w Twoim życiu, rano odzyskasz wzrok!
- O mamusiu, naprawdę?!
- Tak, a teraz śpij już.
Chłopiec nie mógł jednak zasnąć. Modlił się i cieszył z tego jak wielkie ma szczęście, obiecywał sobie również, że nigdy nie będzie oglądał rzeczy niedozwolonych, będzie zawsze dobry itp. Rano matkę obudził krzyk i płacz chłopca. Wbiega do pokoju:
- Co się stało?! - zapytała.
- Już rano, a ja dalej nic nie widzę!
- Prima Aprilis!
5668
Dowcip #24498. Do niewidomego chłopczyka przychodzi wieczorem jego matka i mówi w kategorii: Czarny humor kawały, Śmieszne dowcipy o synu, Humor o mamie, Żarty o niewidomych.
Do pokoju wchodzi strasznie pobity hrabia.
- O rany, sir, co się panu stało? - pyta Jan.
- Dostałem w twarz od barona Stefana.
- Od barona Stefana? Przecież to chucherko! Musiał mieć coś w ręku!
- Miał. Łopatę.
- A pan, panie hrabio? Nie miał pan nic w ręku?
- Miałem. Lewą pierś żony barona. Piękna rzecz, nie przeczę, ale do walki zupełnie się nie nadaje.
- O rany, sir, co się panu stało? - pyta Jan.
- Dostałem w twarz od barona Stefana.
- Od barona Stefana? Przecież to chucherko! Musiał mieć coś w ręku!
- Miał. Łopatę.
- A pan, panie hrabio? Nie miał pan nic w ręku?
- Miałem. Lewą pierś żony barona. Piękna rzecz, nie przeczę, ale do walki zupełnie się nie nadaje.
217
Dowcip #24499. Do pokoju wchodzi strasznie pobity hrabia. w kategorii: Śmieszne kawały o Hrabim, Śmieszne kawały o piersiach, Śmieszne żarty o bójkach.
Do prostytutki podchodzi policjant z obyczajówki ubrany po cywilnemu i pyta:
- Ile?
- Pięćdziesiąt dolarów.
Tajniak wyciąga kajdanki. Prostytutka:
- Hola, hola! Dla zboczeńców podwójna taryfa!
- Ile?
- Pięćdziesiąt dolarów.
Tajniak wyciąga kajdanki. Prostytutka:
- Hola, hola! Dla zboczeńców podwójna taryfa!
326
Dowcip #24500. Do prostytutki podchodzi policjant z obyczajówki ubrany po cywilnemu w kategorii: Kawały o pieniądzach, Żarty o policjantach, Żarty o prostytutkach.
Do przedziału wagonu sypialnego przez pomyłkę sprzedano bilet mężczyźnie i kobiecie. Lekko zażenowani kładą się spać, mężczyzna na górnej koi. Zanim zasnęli, kobieta widzi spuszczoną na sznureczku kartkę, a tam napisane: ”Jeśli chce pani spędzić ze mną tę noc, proszę delikatnie pociągnąć za sznurek. Jeśli nie, proszę pociągnąć sto razy, z tym że ostatnie dwadzieścia bardzo szybko”.
28
Dowcip #24501. Do przedziału wagonu sypialnego przez pomyłkę sprzedano bilet w kategorii: Śmieszny humor erotyczny, Dowcipy o mężczyznach, Żarty o kobietach, Dowcipy o pociągu.
Do sklepu obuwniczego wchodzi mężczyzna. Zauważa piękne białe buty. Z zachwytem pyta ekspedientki:
- Jakie cudowne buty, ile kosztują?
- Dziesięć tysięcy złotych.
- Oj, a czemu tak drogo?
- Bo to proszę pana jest unikat, ręcznie robione z ludzkiej skóry. Ale jeśli jest pan zainteresowany tym modelem to mamy jeszcze czarne, za dziesięć złotych.
- Jakie cudowne buty, ile kosztują?
- Dziesięć tysięcy złotych.
- Oj, a czemu tak drogo?
- Bo to proszę pana jest unikat, ręcznie robione z ludzkiej skóry. Ale jeśli jest pan zainteresowany tym modelem to mamy jeszcze czarne, za dziesięć złotych.
134