LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Amerykańscy turyści wybrali się na spacer do rosyjskiego lasu.

Amerykańscy turyści wybrali się na spacer do rosyjskiego lasu. Pech chciał, że spotkali niedźwiedzia. Wrzask, panika, rzucają się do ucieczki. Niedźwiedź za nimi. Nieopodal, na polance biesiaduje grupa Rosjan. Kocyk, wódeczka, zakąska, flaszeczki chłodzą się w strumyku. Pełna kultura, nie wadzą nikomu. Nagle na polanę wpada wrzeszcząca zgraja i przebiega przez środek pikniku. Kocyk zdeptany, wódka rozlana - granda! Rosjanie gonią więc intruzów i spuszczają wszystkim wpiernicz. Już trochę uspokojeni wracają na miejsce imprezy.
Jeden zauważa mimochodem:
- Ten w futrze to nawet nieźle się naparzał.
215

Dowcip #1984. Amerykańscy turyści wybrali się na spacer do rosyjskiego lasu. w kategorii: Śmieszny humor o Anglikach, Śmieszny humor o Rosjanach, Kawały o alkoholu, Dowcipy o niedźwiedziu, Humor o turystach, Śmieszne dowcipy o bójkach.

Inżynier, fizyk i matematyk dostali taką samą ilość siatki ogrodzeniowej oraz polecenie otoczenia nią jak największego obszaru. Inżynier ogrodził obszar w kształcie kwadratu. Fizyk jako osoba troszkę bardziej inteligentna otoczył obszar w kształcie idealnego koła i stwierdził, iż lepiej się nie da. Matematyk natomiast postawił ogrodzenie byle jak, po czym wszedł do środka i zadeklarował:
- Jestem na zewnątrz.
721

Dowcip #1985. Inżynier w kategorii: Śmieszny humor o matematykach, Dowcipy o fizykach, Śmieszne dowcipy o inżynierach.

Firma zatrudnia nowego dyrektora finansowego, wybrano kilku kandydatów: matematyka, filozofa, ekonomistę i prawnika. Pierwszy na rozmowę kwalifikacyjną do prezesa wchodzi ekonomista:
- Mam tylko jedno pytanie. Ile jest dwa plus dwa? - pyta prezes.
- No, jeżeli spojrzymy na to pod kątem matematyki to 4, ale jeżeli weźmiemy pod uwagę zasadę zysków korporacyjnych...
Następnie wchodzi filozof:
- Mam tylko jedno pytanie. Ile jest dwa plus dwa? - pyta znowu prezes.
- Hmmmm, to trzeba by się zastanowić nad symboliką liczby dwa. Można by zacząć od kultury antycznej albo nawet hinduizmu. Trzeba by też pomyśleć o aspektach znaczenia połączenia obu dwójek...
Kolejny wchodzi matematyk i słyszy to samo pytanie.
- Cztery - odpowiada bez zastanowienia.
Ostatni wchodzi prawnik i na zadane pytanie powoli wstaje, podchodzi do okna, zaciąga żaluzje, zamyka drzwi na klucz, wraca na swoje miejsce, siada, spogląda prezesowi prosto w oczy i pyta:
- A ile ma być?
639

Dowcip #1986. Firma zatrudnia nowego dyrektora finansowego w kategorii: Śmieszny humor o matematykach, Kawały o prawnikach, Dowcipy o szefie, Humor o rozmowie kwalifikacyjnej, Śmieszne dowcipy o fizykach, Humor o filozofach.

Co zrobi kibic, gdy Polacy wygrają Euro 2012?
- Wyłączy konsolę i pójdzie spać.
312

Dowcip #1987. Co zrobi kibic, gdy Polacy wygrają Euro 2012? w kategorii: Dowcipy o Euro 2012, Śmieszne zagadki.

Stoi pijak pod sklepem, zatrzymuje go policjant i mówi:
- Stój!
- A co ja leże?
515

Dowcip #1988. Stoi pijak pod sklepem, zatrzymuje go policjant i mówi w kategorii: Kawały o pijakach, Dowcipy o policjantach.

Przychodzi Zomowiec do domu, wyciąga pałę i leje żonę. Ta w krzyk:
- Józek, nie przynoś mi nigdy roboty do domu!
415

Dowcip #1989. Przychodzi Zomowiec do domu, wyciąga pałę i leje żonę. w kategorii: Śmieszne dowcipy o żonie, Śmieszne kawały o pracy, Dowcipy o Zomowcach.

Dwóch policjantów obserwuje psa liżącego sobie jaja.
- Chciałbym umieć to robić.- wzdycha jeden.
- Czyś ty zwariował, pies cię pogryzie!
417

Dowcip #1990. Dwóch policjantów obserwuje psa liżącego sobie jaja. w kategorii: Dowcipy o policjantach, Humor o zwierzętach, Śmieszny humor o psie.

Wieczorem pod latarnią stoi pijany gość i krzyczy:
- Otwieraj!
Podchodzi do niego policjant i pyta o co chodzi. Na to gość:
- Żona mnie do domu nie chce wpuścić! - i dalej się awanturuje.
Policjant:
- Niech pan poczeka, ja to załatwię.
- Halo! Policja! Proszę otworzyć!
Cisza...
- Halo! Policja! Otwierać!
Cisza..
- Niech pani nie udaje! Przecież widzę, ze się świeci!
111

Dowcip #1991. Wieczorem pod latarnią stoi pijany gość i krzyczy w kategorii: Śmieszne kawały o pijakach, Dowcipy o policjantach, Śmieszny humor o żonie.

Pijaczek szuka czegoś w nocy pod latarnia. Podchodzi policjant i pyta się go, co robi.
- Szukam kluczy, które zgubiłem. - odpowiada pijak.
Szukają wiec razem i nic. Pod dłuższej chwili policjant pyta:
- Czy jest pan pewien, ze tutaj je pan zgubił?
- Nie, ale tu jest najjaśniej!
110

Dowcip #1992. Pijaczek szuka czegoś w nocy pod latarnia. w kategorii: Humor o pijakach, Śmieszne dowcipy o policjantach.

Stoi policjant na chodniku i płacze. Podchodzi pani i pyta go:
- Czemu pan płacze?
- Bo mi pies uciekł.
- Niech pan się nie martwi, pies dojdzie do komisariatu.
- Ale ja nie wrócę.
29

Dowcip #1993. Stoi policjant na chodniku i płacze. w kategorii: Dowcipy o policjantach, Żarty o psie.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Translator Alfabetu Morse'a

» Używane auta osobowe

» Słownik wyrazów przeciwstawnych

» Słownik znaczeń wyrazów i definicji

» Słownik do krzyżówek

» Odmiana

» Opiekunowie do osoby starszej

» Słownik rymów do rzeczowników

» Stopniowanie

» Słownik wyrazów bliskoznacznych

» Wyliczanki

» Zagadki edukacyjne z odpowiedziami dla dzieci

» Kiedy następna zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost