Wychodzi baba ze sklepu, w rękach siaty z zakupami.
Wychodzi baba ze sklepu, w rękach siaty z zakupami. Przed sklepem dorwał ją ekshibicjonista, rozpiął płaszcz i się okazał. Babina się zapatrzyła na delikwenta i:
- O Jezu. Jajek zapomniałam kupić .
- O Jezu. Jajek zapomniałam kupić .
25
Dowcip #16543. Wychodzi baba ze sklepu, w rękach siaty z zakupami. w kategorii: Śmieszne żarty o babie, Śmieszne dowcipy o zakupach, Śmieszny humor o nagości, Żarty o jajkach.
Bandyta włamał się w nocy do domu biznesmena i dobiera się do sejfu. Nagle zauważa, że obserwuje go żona bogacza.
- No to jak robimy? - pyta kobieta - Albo krzyczę wniebogłosy i budzę męża, albo dzielimy się po połowie.
- No to jak robimy? - pyta kobieta - Albo krzyczę wniebogłosy i budzę męża, albo dzielimy się po połowie.
26
Dowcip #16544. Bandyta włamał się w nocy do domu biznesmena i dobiera się do sejfu. w kategorii: Śmieszne kawały o biznesmenach, Śmieszny humor o złodziejach, Śmieszne kawały o żonie.
Kłótnia małżeńska.
- Chciałbym umrzeć! - woła mąż.
- Ja też! - krzyczy żona.
- To ja już nie!
- Chciałbym umrzeć! - woła mąż.
- Ja też! - krzyczy żona.
- To ja już nie!
12
Dowcip #16545. Kłótnia małżeńska. w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężu i żonie, Śmieszny humor o mężu, Żarty o żonie, Kawały o umieraniu.
Dziennikarz pyta się Putina:
- Dlaczego władze rosyjskie nie wysłały kondolencji do rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej?
- Baliśmy się, że dotrą za wcześnie.
- Dlaczego władze rosyjskie nie wysłały kondolencji do rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej?
- Baliśmy się, że dotrą za wcześnie.
1170
Dowcip #16546. Dziennikarz pyta się Putina w kategorii: Śmieszny humor o Rosjanach, Śmieszne kawały polityczne, Dowcipy o Władimirze Putinie.
Zima, las, pada śnieg. Po lesie chodzi zdenerwowany niedźwiedź. Widać po nim, że jest wściekły. Chodzi i gada do siebie:
- Po jaką cholerę wypiłem tą kawę we wrześniu?!
- Po jaką cholerę wypiłem tą kawę we wrześniu?!
926
Dowcip #16547. Zima, las, pada śnieg. Po lesie chodzi zdenerwowany niedźwiedź. w kategorii: Śmieszny humor o niedźwiedziu, Żarty o zwierzętach, Żarty o zimie, Śmieszny humor o spaniu.
- Wy, Kowalski, lubicie ciepłą wódkę?
- Nie, dyrektorze.
- A może lubicie spocone baby?
- Też nie.
- Dobrze, dostaniecie urlop w listopadzie.
- Nie, dyrektorze.
- A może lubicie spocone baby?
- Też nie.
- Dobrze, dostaniecie urlop w listopadzie.
05
Dowcip #16548. - Wy, Kowalski, lubicie ciepłą wódkę? w kategorii: Śmieszne kawały o Kowalskim, Dowcipy o szefie, Śmieszne żarty o pracy.
Wiecie o co chodzi z Japonią?
- Ja po nią przyjechałem.
- Ja po nią przyjechałem.
513
Dowcip #16549. Wiecie o co chodzi z Japonią? w kategorii: Kawały absurdalne, Śmieszne żarty zagadki, Śmieszny humor o Japonii.
Co blondynka robi przed lustrem z zamkniętymi oczami?
- Patrzy jak śpi!
- Patrzy jak śpi!
05
Dowcip #16550. Co blondynka robi przed lustrem z zamkniętymi oczami? w kategorii: Dowcipy o blondynkach, Śmieszne dowcipne zagadki, Żarty o lusterku, Śmieszne dowcipy o spaniu.
Blondynka w autobusie kasuje cztery bilety. Facet obok się pyta:
- Po co kasuje pani cztery bilety?
- Pierwszy na drogę, drugi gdybym zgubiła pierwszy, trzeci gdybym zgubiła drugi, a czwarty gdybym zgubiła trzeci.
- A co jak zgubi pani czwarty?
- Mam miesięczny.
- Po co kasuje pani cztery bilety?
- Pierwszy na drogę, drugi gdybym zgubiła pierwszy, trzeci gdybym zgubiła drugi, a czwarty gdybym zgubiła trzeci.
- A co jak zgubi pani czwarty?
- Mam miesięczny.
15
Dowcip #16551. Blondynka w autobusie kasuje cztery bilety. w kategorii: Żarty o blondynkach, Śmieszny humor o biletach, Dowcipy o autobusach.
Mama spotyka córkę i pyta ją jak się wiedzie pożycie małżeńskie:
- No wiesz mamo, niby wszystko ok ale on chce się kochać ze mną tylko od tyłu i nijak nie mogę go przekonać do innych pozycji.
- Spokojnie córuś, ja to załatwię podczas niedzielnego obiadu.
Nadeszła niedziela. Pora obiadowa. Zięć zasiada do stołu ze swoją małżonką. Teściowa nakłada dania. Wszystko ładnie poukładane niczym w wykwintnej restauracji. Przychodzi pora na zięcia. Teściowa bierze miskę i rzuca na podłogę po czym zamaszystym ruchem wrzuca w nią parę łyżek ziemniaków garść surówek i w końcu na tą bezładną stertę wrzuca kawałek kurczaka. Zięć zszokowany pyta:
- Ale mamo, co mama robi?
- Dupczysz jak pies to będziesz żarł jak pies!
- No wiesz mamo, niby wszystko ok ale on chce się kochać ze mną tylko od tyłu i nijak nie mogę go przekonać do innych pozycji.
- Spokojnie córuś, ja to załatwię podczas niedzielnego obiadu.
Nadeszła niedziela. Pora obiadowa. Zięć zasiada do stołu ze swoją małżonką. Teściowa nakłada dania. Wszystko ładnie poukładane niczym w wykwintnej restauracji. Przychodzi pora na zięcia. Teściowa bierze miskę i rzuca na podłogę po czym zamaszystym ruchem wrzuca w nią parę łyżek ziemniaków garść surówek i w końcu na tą bezładną stertę wrzuca kawałek kurczaka. Zięć zszokowany pyta:
- Ale mamo, co mama robi?
- Dupczysz jak pies to będziesz żarł jak pies!
37