Wraca mąż z polowania, a tu żona z kochankiem w łóżku.
Wraca mąż z polowania, a tu żona z kochankiem w łóżku.
- Wyłaź z łóżka! - krzyczy mąż do kochanka.
Kochanek wyskakuje i zasłania dłońmi swoje klejnociki. Mąż ze spokojem celuje z dwururki w te klejnociki. Kochanek krzyczy:
- Nie wygłupiaj się, daj szansę!
Na to mąż do kochanka:
- No dobra, rozbujaj!
- Wyłaź z łóżka! - krzyczy mąż do kochanka.
Kochanek wyskakuje i zasłania dłońmi swoje klejnociki. Mąż ze spokojem celuje z dwururki w te klejnociki. Kochanek krzyczy:
- Nie wygłupiaj się, daj szansę!
Na to mąż do kochanka:
- No dobra, rozbujaj!
06
Dowcip #17503. Wraca mąż z polowania, a tu żona z kochankiem w łóżku. w kategorii: Kawały erotyczne, Śmieszne kawały o kochankach, Kawały o polowaniu, Śmieszne kawały o żonie, Humor o męskim przyrodzeniu, Żarty o broni palnej.
Trzech policjantów, w tym jeden pijany, poszli do domu publicznego. Dwaj policjanci zamówili sobie normalne, a pijany gumową. Po nocy wszyscy trzej rozmawiają o przebytej nocy. Pierwszy mówi:
- Ja miałem taką z wielkimi cyckami!
- A ja miałem z długimi nogami - chwali się drugi.
- A ja, gdy ją ugryzłem w pipkę to zaczęła latać po pokoju! - mówi pijany.
- Ja miałem taką z wielkimi cyckami!
- A ja miałem z długimi nogami - chwali się drugi.
- A ja, gdy ją ugryzłem w pipkę to zaczęła latać po pokoju! - mówi pijany.
011
Dowcip #17504. Trzech policjantów, w tym jeden pijany, poszli do domu publicznego. w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Humor o pijakach, Humor o policjantach, Śmieszne dowcipy o agencji towarzyskiej.
- Jak ci się udała randka z tym nowym chłopakiem? - pyta się Marysia Zosi.
- Wiesz, on jest jakiś dziwny! - odpowiada Zosia. - Jak mu zaproponowałam żeby się ze mną przespał, to odpowiedział, że nie jest śpiący.
- Wiesz, on jest jakiś dziwny! - odpowiada Zosia. - Jak mu zaproponowałam żeby się ze mną przespał, to odpowiedział, że nie jest śpiący.
07
Dowcip #17505. - Jak ci się udała randka z tym nowym chłopakiem? w kategorii: Dowcipy z podtekstem erotycznym, Kawały o randce.
Rozmawiają dwie panie lekkich obyczajów:
- Jak umarła Zocha?
- Na raka.
- To już nie mogla sobie wygodniejszej pozycji znaleźć?
- Jak umarła Zocha?
- Na raka.
- To już nie mogla sobie wygodniejszej pozycji znaleźć?
1222
Dowcip #17506. Rozmawiają dwie panie lekkich obyczajów w kategorii: Czarny humor kawały, Śmieszne kawały erotyczne, Śmieszny humor o chorobach, Śmieszne żarty o prostytutkach.
W parku na ławce siedzi kobieta. Przychodzi mężczyzna, siada na tej samej ławce i pyta kobietę:
- Pani tak sama? Nie boi się pani? A jak by panią ktoś zgwałcił?
- To bym krzyczała - odpowiada kobieta.
Mężczyzna wyjął z kieszeni gazetę, odwrócił się i czyta. Po pewnym czasie kobieta przeciąga się i mówi:
- Och, jak mi się chce krzyczeć.
- Pani tak sama? Nie boi się pani? A jak by panią ktoś zgwałcił?
- To bym krzyczała - odpowiada kobieta.
Mężczyzna wyjął z kieszeni gazetę, odwrócił się i czyta. Po pewnym czasie kobieta przeciąga się i mówi:
- Och, jak mi się chce krzyczeć.
16
Dowcip #17507. W parku na ławce siedzi kobieta. w kategorii: Dowcipy erotyczne, Śmieszne dowcipy o mężczyznach, Śmieszne dowcipy o kobietach.
Dwaj totalnie znudzeni intelektualiści siedzą w kawiarni, zapadła dłuższa chwila milczenia. W pewnym momencie jeden mówi do drugiego:
- Słyszałem, że przespałeś się z moją żoną.
- Tak - odpowiada drugi - I co z tego?
- Nie, nic, tak mi się przypomniało.
- Słyszałem, że przespałeś się z moją żoną.
- Tak - odpowiada drugi - I co z tego?
- Nie, nic, tak mi się przypomniało.
310
Dowcip #17508. Dwaj totalnie znudzeni intelektualiści siedzą w kawiarni w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Śmieszny humor o żonie, Śmieszne żarty o zdradzie, Śmieszny humor o kolegach.
Młoda para, po ślubie jedzie w podróż do Paryża. Pojechali do Paryża, wszystkie koleżanki młodej żony jej zazdroszczą. Po powrocie natychmiast zaczęły ją wypytywać:
- No i jak było?
- No, ale co, no jak? - niechętnie odpowiada małżonka. - No Paryż.- zaczyna żonka.
- E tam Paryż, Paryż, pan młody nas interesuje, to jest najważniejsze!
- Pan młody... No to tak: zawsze słyszałam, że ostrygi wzmagają potencję. No więc jak pojechaliśmy do tego Paryża, miałam troszkę pieniążków zaoszczędzonych w kieszeni, zaprosiłam do najlepszej restauracji, gdzie zamówiłam dwanaście ostryg na tą potencję.
- No i co? - pytają zaintrygowane koleżanki.
- No i nic, tylko sześć zadziałało.
- No i jak było?
- No, ale co, no jak? - niechętnie odpowiada małżonka. - No Paryż.- zaczyna żonka.
- E tam Paryż, Paryż, pan młody nas interesuje, to jest najważniejsze!
- Pan młody... No to tak: zawsze słyszałam, że ostrygi wzmagają potencję. No więc jak pojechaliśmy do tego Paryża, miałam troszkę pieniążków zaoszczędzonych w kieszeni, zaprosiłam do najlepszej restauracji, gdzie zamówiłam dwanaście ostryg na tą potencję.
- No i co? - pytają zaintrygowane koleżanki.
- No i nic, tylko sześć zadziałało.
08
Dowcip #17509. Młoda para, po ślubie jedzie w podróż do Paryża. w kategorii: Dowcipy z podtekstem erotycznym, Śmieszne dowcipy o mężu, Śmieszne dowcipy o żonie, Żarty o podróżach.
Młoda dziewczyna pyta w aptece:
- Czy są duże prezerwatywy?
-Tak, chce pani kupić?
- Nie, ale czy mogę zaczekać, aż ktoś będzie kupował?
- Czy są duże prezerwatywy?
-Tak, chce pani kupić?
- Nie, ale czy mogę zaczekać, aż ktoś będzie kupował?
07
Dowcip #17510. Młoda dziewczyna pyta w aptece w kategorii: Dowcipy z podtekstem erotycznym, Śmieszne żarty o dziewczynkach, Śmieszny humor o prezerwatywach.
Pewien facet żyjący od kilku dobrych lat na bezludnej wyspie widzi szalupę podpływająca do brzegu, a w niej Claudię Shiffer.
- Musiało ci TEGO brakować - mówi Claudia, wypinając to i owo.
- Owszem - odpowiedział rozbitek, po czym przeleciał kilka razy Claudię.
- No i jak było? - pyta po wszystkim Claudia.
- Fajnie - bez entuzjazmu mówi rozbitek.
- Brakowało ci czegoś? - pyta zaniepokojona.
- Ano brakowało. A nie mogłabyś się przebrać za faceta na chwilkę?
- Coś ty, nie zgadzam się - odpowiada wzburzona Claudia.
- Proszę - mówi facet - Dam ci moje stare ciuchy, brodę przyprawimy ze słomy...
- No dobrze - zgadza się Claudia, po czym się przebiera się za faceta. Przebrana Claudia staje przed rozbitkiem.
- No i co teraz? - pyta.
Rozbitek rozradowany przyjacielsko uderza ją w łopatkę i mówi:
- Ty, stary, nie zgadniesz kogo dymałem - Claudię Shiffer!
- Musiało ci TEGO brakować - mówi Claudia, wypinając to i owo.
- Owszem - odpowiedział rozbitek, po czym przeleciał kilka razy Claudię.
- No i jak było? - pyta po wszystkim Claudia.
- Fajnie - bez entuzjazmu mówi rozbitek.
- Brakowało ci czegoś? - pyta zaniepokojona.
- Ano brakowało. A nie mogłabyś się przebrać za faceta na chwilkę?
- Coś ty, nie zgadzam się - odpowiada wzburzona Claudia.
- Proszę - mówi facet - Dam ci moje stare ciuchy, brodę przyprawimy ze słomy...
- No dobrze - zgadza się Claudia, po czym się przebiera się za faceta. Przebrana Claudia staje przed rozbitkiem.
- No i co teraz? - pyta.
Rozbitek rozradowany przyjacielsko uderza ją w łopatkę i mówi:
- Ty, stary, nie zgadniesz kogo dymałem - Claudię Shiffer!
04
Dowcip #17511. Pewien facet żyjący od kilku dobrych lat na bezludnej wyspie widzi w kategorii: Śmieszny humor erotyczny, Śmieszne dowcipy o seksie, Śmieszne żarty o kolegach, Śmieszny humor o bezludnej wyspie.
Matka krzyczy na córkę:
- Zabraniam ci wracać tak późno do domu. Masz dopiero 17 lat. Ja w twoim wieku ...
- Wiem, wiem - przerywa córka - Siedziałaś stale w domu... Bo ja miałam pięć miesięcy.
- Zabraniam ci wracać tak późno do domu. Masz dopiero 17 lat. Ja w twoim wieku ...
- Wiem, wiem - przerywa córka - Siedziałaś stale w domu... Bo ja miałam pięć miesięcy.
08