Wiesz jak blondynka smaży bekon?
Wiesz jak blondynka smaży bekon?
- Beka na patelnię.
- Beka na patelnię.
43
Dowcip #30505. Wiesz jak blondynka smaży bekon? w kategorii: Humor o blondynkach, Śmieszne dowcipy zagadki, Śmieszne żarty o gotowaniu.
Jak w Wąchocku utopił się kiedyś Policjant?
Mieli ćwiczenia na rzece, a on wywalił wypalonego papierosa z łódki do wody i chciał przykiepać.
Mieli ćwiczenia na rzece, a on wywalił wypalonego papierosa z łódki do wody i chciał przykiepać.
50
Dowcip #30506. Jak w Wąchocku utopił się kiedyś Policjant? w kategorii: Śmieszny humor o Wąchocku, Śmieszny humor o policjantach, Śmieszne żarty zagadki.
Podczas wojny żołnierz do wody dodaje blondynce środek przeczyszczający. Ona o niczym jednak nie wie i po paru minutach chce się jej kupę. No to idzie poza obóz. Na następny dzień żołnierze niemieccy chcą napaść na obóz, a parę kroków od niego dowódca mówi:
- Uwaga chłopaki mamy miny na drodze.
- Uwaga chłopaki mamy miny na drodze.
166
Dowcip #30507. Podczas wojny żołnierz do wody dodaje blondynce środek w kategorii: Żarty o blondynkach, Śmieszne żarty o wojsku, Dowcipy o żołnierzach, Kawały o kupie.
Przychodzi dwóch gości do lekarza. Pierwszy mówi:
- Mam za długiego.
Drugi:
- Ja za krótkiego.
Na drugi dzień przychodzi jeden i mówi:
- Dziękuję, dziękuję, ja już wcale nie mam penisa.
Lekarz się pyta:
- A gdzie ten drugi?
- Zwija swojego na zakręcie ...
- Mam za długiego.
Drugi:
- Ja za krótkiego.
Na drugi dzień przychodzi jeden i mówi:
- Dziękuję, dziękuję, ja już wcale nie mam penisa.
Lekarz się pyta:
- A gdzie ten drugi?
- Zwija swojego na zakręcie ...
31
Dowcip #30508. Przychodzi dwóch gości do lekarza. w kategorii: Śmieszne żarty o facetach, Żarty o lekarzach, Żarty o penisie.
Idzie Polak, Niemiec i Rusek. Napotyka ich diabeł i mówi, że mają podać jakąś odległość. Pierwszy Rusek:
- Dwanaście mil morskich.
Diabeł:
- Wiem ile to jest.
Kolej na Niemca. Mówi:
- Rok świetlny.
Diabeł mówi:
- Wiem ile to jest.
Teraz Polak. Mówi:
- Jak cholera daleko. Widzisz to drzewo? To w pizdu zanim!
- Dwanaście mil morskich.
Diabeł:
- Wiem ile to jest.
Kolej na Niemca. Mówi:
- Rok świetlny.
Diabeł mówi:
- Wiem ile to jest.
Teraz Polak. Mówi:
- Jak cholera daleko. Widzisz to drzewo? To w pizdu zanim!
53
Dowcip #30509. Idzie Polak, Niemiec i Rusek. w kategorii: Śmieszne kawały o Polaku, Rusku i Niemcu, Dowcipy o diable.
Baba wchodzi do pociągu, idzie do pierwszego wagonu, a tam facet cały czas trze palce. Baba w końcu nie wytrzymuje i pyta się:
- Co panu się stało?
Facet odpowiada:
- A wie Pani bo ja byłem w wojsku i mi tak zostało.
Więc baba idzie do drugiego wagonu, a tam facet znowu trze palce i mówi, że był w wojsku. Więc idzie do następnego i tam facet robi to samo, więc idzie do następnego i w końcu po dwudziestu czterech wagonach ma już dość i znów się pyta:
- Panie czy to z wojny?
- Nie z nosa.
- Co panu się stało?
Facet odpowiada:
- A wie Pani bo ja byłem w wojsku i mi tak zostało.
Więc baba idzie do drugiego wagonu, a tam facet znowu trze palce i mówi, że był w wojsku. Więc idzie do następnego i tam facet robi to samo, więc idzie do następnego i w końcu po dwudziestu czterech wagonach ma już dość i znów się pyta:
- Panie czy to z wojny?
- Nie z nosa.
30
Dowcip #30510. Baba wchodzi do pociągu, idzie do pierwszego wagonu w kategorii: Żarty o babie, Kawały o mężczyznach, Dowcipy o pociągu, Żarty o wojnie.
Nauczyciel mówi do ucznia:
- Narysuj coś.
- Narysowałem.
- Co?
- Adama Małysza.
- A gdzie on jest?
- Poleciał.
- Narysuj coś.
- Narysowałem.
- Co?
- Adama Małysza.
- A gdzie on jest?
- Poleciał.
916
Dowcip #30511. Nauczyciel mówi do ucznia w kategorii: Dowcipy o Adamie Małyszu, Kawały o nauczycielach, Żarty o uczniach.
Murzynowi, góralowi i Ślązakowi urodziły się dzieci. Mieli je odebrać ze szpitala. Pierwszy na salę wchodzi Ślązak, bierze murzyna pod pachę, ucieka i gada sam do siebie:
- Mam gdzieś, górala nie będę ryzykować.
- Mam gdzieś, górala nie będę ryzykować.
10
Dowcip #30512. Murzynowi, góralowi i Ślązakowi urodziły się dzieci. w kategorii: Humor o Murzynach, Dowcipy o dzieciach, Żarty o góralach, Śmieszne dowcipy o Ślązakach.
Przychodzi zięć z żoną do teściowej na obiad. Teściowa podała rosół z cielęciny i żeberka.Zięć je żeberka i nagle kawałkiem kości się zakrztusił. Podchodzi żona i klepie go w plecy, a teściowa krzyczy:
- Nie tak mocno bo żeberka połamiesz!
- Nie tak mocno bo żeberka połamiesz!
127
Dowcip #30513. Przychodzi zięć z żoną do teściowej na obiad. w kategorii: Kawały o jedzeniu, Żarty o teściowej, Żarty o zięciu.
Jak nazywa się najlepszy piłkarz brazylijski?
- Diego Hujposampas.
- Diego Hujposampas.
74