Wezwanie pewnego obywatela do sądu w charakterze świadka zostało
Wezwanie pewnego obywatela do sądu w charakterze świadka zostało zwrócone z adnotacją: ”Adresat zmarł”. Sekretariat sądu wysłał do tego samego świadka powtórne wezwanie. Po kilku dniach wróciło ono z dopiskiem: ”Adresat w dalszym ciągu nie żyje.”
211
Dowcip #9810. Wezwanie pewnego obywatela do sądu w charakterze świadka zostało w kategorii: Humor o sądzie, Kawały o świadkach, Śmieszne dowcipy o śmierci.
- Czy mogę przymierzyć tę sukienkę na wystawie? - pyta klientka.
- Oczywiście, ale mamy także przebieralnię.
- Oczywiście, ale mamy także przebieralnię.
27
Dowcip #9811. - Czy mogę przymierzyć tę sukienkę na wystawie? - pyta klientka. w kategorii: Śmieszne żarty o sprzedawcach, Dowcipy o klientach.
Wchodzi nawalony gość do baru i od progu woła:
- Drinki dla każdego, łącznie z barmanem!
Goście rzucili się do baru. Kiedy było po wszystkim, barman mówi:
- To będzie czterdzieści dolarów.
- Nie mam tyle.
Barman obił mu gębę i wyrzucił za drzwi. Następny dzień, ta sama sytuacja, gość zamawia drinki dla wszystkich, w tym dla barmana, nie płaci rachunku, dostaje w pysk i wylatuje za drzwi. Trzeciego dnia to samo.
Dzień czwarty, gość wchodzi i z miejsca:
- Drinki dla wszystkich!
A barman:
- A co z drinkiem dla mnie?
- Ty nie dostaniesz, bo jak wypijesz, to stajesz się agresywny.
- Drinki dla każdego, łącznie z barmanem!
Goście rzucili się do baru. Kiedy było po wszystkim, barman mówi:
- To będzie czterdzieści dolarów.
- Nie mam tyle.
Barman obił mu gębę i wyrzucił za drzwi. Następny dzień, ta sama sytuacja, gość zamawia drinki dla wszystkich, w tym dla barmana, nie płaci rachunku, dostaje w pysk i wylatuje za drzwi. Trzeciego dnia to samo.
Dzień czwarty, gość wchodzi i z miejsca:
- Drinki dla wszystkich!
A barman:
- A co z drinkiem dla mnie?
- Ty nie dostaniesz, bo jak wypijesz, to stajesz się agresywny.
26
Dowcip #9812. Wchodzi nawalony gość do baru i od progu woła w kategorii: Kawały o alkoholu, Kawały o pijakach, Dowcipy o barmanach.
Góral wyjechał do USA gdzie obrabował bank. Po czym siedzi w parku i liczy kasę. Podchodzi do niego policjant i zaczyna wypytywać go po angielsku. W końcu pokazuje na plakietkę z napisem ”POLICE”, na co góral:
- Ja se som police.
- Ja se som police.
48
Dowcip #9813. Góral wyjechał do USA gdzie obrabował bank. w kategorii: Dowcipy o góralach, Śmieszny humor o policjantach, Śmieszne żarty o złodziejach, Śmieszne kawały o banku.
Do komisariatu wpada sklepikarz:
- Panie władzo, okradli mój sklep!
- A był poświęcony?
- Nie.
- To nie ma przestępstwa.
- A co jest?
- Kara boska.
- Panie władzo, okradli mój sklep!
- A był poświęcony?
- Nie.
- To nie ma przestępstwa.
- A co jest?
- Kara boska.
26
Dowcip #9814. Do komisariatu wpada sklepikarz w kategorii: Kawały o policjantach, Dowcipy o złodziejach, Humor o sprzedawcach.
Profesor z podziwem o kumplu:
- Ten to ma talent! Zrobił błąd we własnym nazwisku.
- Ten to ma talent! Zrobił błąd we własnym nazwisku.
37
Dowcip #9815. Profesor z podziwem o kumplu w kategorii: Śmieszny humor o kolegach, Śmieszne żarty o profesorach.
Nina do Dyzmy.
- Nikuś! Zapamiętaj się w ramionach bogini miłości!
- Ninuś! No co Ty? Że niby ja miałbym Cię zdradzić?!.
- Nikuś! Zapamiętaj się w ramionach bogini miłości!
- Ninuś! No co Ty? Że niby ja miałbym Cię zdradzić?!.
36
Dowcip #9816. Nina do Dyzmy. w kategorii: Dowcipy o zdradzie, Humor o postaciach z filmów.
Wchodzi facet do baru.
- Barman, setkę i cytrynę!
Barman podał, facet wypił wódkę, wcisnął cytrynę do kieliszka i też wypił. Zaciekawiony barman drapie się po brodzie i pyta:
- A pan to chyba kolejarz?
- Po czym pan poznał?
- Po czapce.
- Barman, setkę i cytrynę!
Barman podał, facet wypił wódkę, wcisnął cytrynę do kieliszka i też wypił. Zaciekawiony barman drapie się po brodzie i pyta:
- A pan to chyba kolejarz?
- Po czym pan poznał?
- Po czapce.
59
Dowcip #9817. Wchodzi facet do baru. w kategorii: Śmieszne żarty o alkoholu, Żarty o mężczyznach, Śmieszne dowcipy o kolejarzach, Żarty o barmanach.
Dwóch przyjaciół spotyka się po paru latach. Jeden pyta:
- Co u ciebie słychać? Ożeniłeś się w końcu z Zosią, czy nadal sam gotujesz obiady?
- I jedno, i drugie.
- Co u ciebie słychać? Ożeniłeś się w końcu z Zosią, czy nadal sam gotujesz obiady?
- I jedno, i drugie.
511
Dowcip #9818. Dwóch przyjaciół spotyka się po paru latach. w kategorii: Humor o kolegach, Śmieszne dowcipy o gotowaniu.
Hrabia siedzi w fotelu, wchodzi Jan:
- Janie, przysuń do mnie fortepian.
- Czy Pan Jaśnie Hrabia będzie grał?
- Nie. Zostawiłem na nim kieliszek wina.
- Janie, przysuń do mnie fortepian.
- Czy Pan Jaśnie Hrabia będzie grał?
- Nie. Zostawiłem na nim kieliszek wina.
46