LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

- Tato, co to jest postulat?

- Tato, co to jest postulat?
- Żądanie klasy robotniczej, które zostanie spełnione po stu latach.
720

Dowcip #1296. - Tato, co to jest postulat? w kategorii: Śmieszne żarty polityczne, Śmieszne żarty o synach, Kawały o ojcu.

W Polsce ukazał się zbiór dowcipów rysunkowych na temat Wodza. Jeden z nich przedstawia.
Matkę Boska ze znaczkiem z Wałęsą w klapie.
512

Dowcip #1297. W Polsce ukazał się zbiór dowcipów rysunkowych na temat Wodza. w kategorii: Śmieszne kawały o Lechu Wałęsie, Śmieszne dowcipy polityczne.

Breżniew ląduje w Warszawie. Wita go salut honorowy. Huk przewala się nad miastem. Jakaś babcia pyta przechodnia:
- Co to wojna?
- Nie, tylko Breżniew przyleciał.
- To co? Nie mogli go trafić za pierwszym razem?
317

Dowcip #1298. Breżniew ląduje w Warszawie. Wita go salut honorowy. w kategorii: Dowcipy o Rosjanach, Humor o babci, Śmieszne dowcipy polityczne, Śmieszny humor o pistoletach, Dowcipy o Leonidzie Breżniewie.

Film propagandowy na cześć Stalina. Do Stalina na defiladzie podbiega dziewczynka:
- Wujku, daj cukierka.
- Spadaj!
Komentator:
- A mógł zabić!
410

Dowcip #1299. Film propagandowy na cześć Stalina. w kategorii: Śmieszne dowcipy o dziewczynkach, Śmieszny humor polityczny, Śmieszne dowcipy o filmach, Kawały o Józefie Stalinie, Humor o słodyczach.

Lech Wałęsa został powołany na sędziego startowego w biegu na 100 metrów. Dostał pistolet startowy i dowiedział się, że jak tylko główny arbiter zezwoli na bieg ma
wystrzelić.
- Do którego zawodnika najpierw? - pyta Wałęsa.
628

Dowcip #1300. Lech Wałęsa został powołany na sędziego startowego w biegu na 100 w kategorii: Humor o Lechu Wałęsie, Śmieszne dowcipy o zawodach.

Wałęsowie poszli do ZOO i nagle Danuta zauważyła:
- Lechu, patrz tu jest gęś, możne byśmy ją wzięli, upiekli, byłoby dla wszystkich na parę dni.
Na to Lechu:
- Głupiaś, to nie jest gęś tylko pelikan i z tego się robi atrament.
825

Dowcip #1301. Wałęsowie poszli do ZOO i nagle Danuta zauważyła w kategorii: Śmieszny humor o Lechu Wałęsie, Śmieszne dowcipy o mężu i żonie, Kawały o zwierzętach, Humor o gęsi, Dowcipy o ZOO, Śmieszny humor o pelikanie.

Idzie baba ulicą i nagle wpada w kałużę i krzyczy:
- Jezus Maryja.
A Jezus z góry:
- Jak ja mam ryja to ty masz krzywe nogi!
3946

Dowcip #1302. Idzie baba ulicą i nagle wpada w kałużę i krzyczy w kategorii: Śmieszne dowcipy o Jezusie, Śmieszny humor o babci, Dowcipy religijne.

Do nieba w jednakowym czasie dostali się o. Rydzyk i ks. Janowski: W bramie niebios wita ich uśmiechnięty św. Piotr z dobrotliwym wyrazem twarzy:
- Witajcie u bram niebios! - rzecze święty - podajcie swoje imiona, a sprawdzę, czy jesteście godni wejść do raju.
- Ojciec Tadeusz Rydzyk.
Święty Piotr rozwija długą listę, szybki rzut okiem i:
- Niestety, synu, ale nie ma Cię na liście.
- Jak to? - wybałuszył oczy Rydzyk - Przecież to niemożliwe. Byłem księdzem, autorytetem moralnym w kraju największego z papieży, codziennie miałem miliony słuchaczy.
- Przykro mi bardzo, ale nic nie mogę na to poradzić. - odparł św. Piotr. - Twoje imię?
- Ks. Henryk Janowski.
Chwila ciszy.
- Przykro mi, synu, ale Ciebie też nie ma.
- Jak to? Przecież ja również byłem niesamowitym autorytetem moralnym w Polsce, walczyłem z wpływami innych narodów, mówiłem płomienne kazania. Ludzie słuchali mnie w pełnym skupieniu...!
- Przykro mi bardzo, moi drodzy, ale skoro nie mam Was na liście, nic nie mogę dla Was zrobić.
Zapanowała niezręczna chwila ciszy. Całą trójka niepewnie spogląda na siebie, po czym ks. Janowski wzruszył ramionami i powiedział:
- Chodź, Tadek, co będziemy z Żydem gadać.
510

Dowcip #1303. Do nieba w jednakowym czasie dostali się o. Rydzyk i ks. w kategorii: Śmieszne dowcipy o duchownych, Kawały religijne, Humor o niebie, Dowcipy o Świętym Piotrze, Śmieszny humor o Tadeuszu Rydzyku.

Na czterdziestą rocznicę ślubu dwoje staruszków wybrało się do swojej ulubionej kawiarenki. Usiedli przy stoliku i zaczęli prowadzić rozmowę.
- Pamiętasz kochanie, to tutaj zaprosiłeś mnie ponad czterdzieści lat temu było tak wspaniale.
- A ty pamiętasz jak było wspaniale, kiedy po wyjściu stąd poszliśmy w stronę parku?
Kiedy mijaliśmy ogrodzenie, nagle wzięła mnie taka chcica, oparłaś się o płot, a ja Cię zerżnąłem.
- Tak, pamiętam, a może by to powtórzyć? Ja jeszcze mogę, a Ty?
- Ja też, chodźmy szybko, bo już zaczynam się podniecać.
Po tych słowach niemal wybiegli z kawiarenki. Całą rozmowę usłyszał przypadkiem chłopak siedzący przy sąsiednim stoliku. Pomyślał sobie, że ciekawie będzie zobaczyć czy faktycznie dwoje staruszków odważy się uprawiać seks w parku. Poszedł za nimi i oto co zobaczył. Babcia podwinęła spódnicę i ściągnęła majtki, dziadek nawet nie fatygował się ze ściąganiem czegoś tylko rozpiął rozporek, oparł babcię o płot i ostro zabrał się do roboty. Na to co nastąpiło potem, chłopak znał tylko jedno określenie: rżnięcie stulecia. Nie widział nigdy czegoś podobnego na filmie, żaden znajomy o czymś takim mu nie mówił no i nie znał tego z własnych doświadczeń. Dziadek posuwał babcię wręcz w fenomenalnym, iście olimpijskim tempie. Tempie, którego nikt by chyba nie wytrzymał. Byłby to niewątpliwie sprint gdyby nie fakt, że dziadek pracował przez niemal godzinę nie przestając nawet przez sekundę i ani razu nie zwalniając tempa. Tyłek mu chodził niewiele wolniej niż kolibrowi skrzydełka. Dopiero po ok. godzinie zmęczenie kochankowie opadli na ziemię i ciężko oddychali przez kolejną godzinę.
- Jaki jest jego sekret, gdybym ja tak posuwał to nie miałbym najmniejszego problemu z kobietami, muszę poznać jego sekret - pomyślał sobie chłopak, zebrał się na odwagę i podszedł do wycieńczonej pary:
- Przepraszam pana najmocniej - powiedział - ale muszę poznać pana sekret.
Jeśli potrafi pan tak ostro uprawiać seks w tym wieku, to czterdzieści lat temu musiał być pan wręcz niesamowity!
- Synu. czterdzieści lat temu ten płot nie był pod napięciem.
019

Dowcip #1304. Na czterdziestą rocznicę ślubu dwoje staruszków wybrało się do swojej w kategorii: Śmieszne dowcipy erotyczne, Dowcipy o staruszkach, Żarty o seksie.

Niemiec, Polak i Rosjanin kłócą się, gdzie najszybciej powstają inwestycje. Niemiec mówi:
- Jak ja jadę rano do roboty i budują nową fabrykę samochodów, to jak jadę dnia następnego to już z taśmy zjeżdżają nowe auta.
Rosjanin mówi:
- To jeszcze nic. Jak ja idę rano do pracy i budują nowy wieżowiec, to jak wracam z powrotem to na balkonie tego wieżowca już pieluszki się suszą.
Na to Polak:
- A u nas, jak trzech architektów siada do projektu gorzelni, to już za TRZY godziny wszyscy są narąbani.
220

Dowcip #1305. Niemiec, Polak i Rosjanin kłócą się w kategorii: Śmieszne dowcipy Polak, Rusek i Niemiec, Humor o alkoholu, Dowcipy o budowlańcach, Śmieszne dowcipy o samochodach.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Translator alfabetu Morse'a OnLine

» Darmowe ogłoszenia motoryzacyjne

» Internetowy słownik wyrazów przeciwstawnych języka polskiego

» Definicja

» Hasła do krzyżówek

» Odmiana przez przypadki online

» Niania do dziecka

» Rymy do wyrazów

» Stopniowanie przymiotników i przysłówków

» Internetowy słownik wyrazów bliskoznacznych języka polskiego

» Wyliczanki

» Zagadki edukacyjne dla dzieci do drukowania

» Zmiana czasu - informacje

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost