Siedzą wariaci na drzewie i udają gruszki.
Siedzą wariaci na drzewie i udają gruszki. Jeden pyta:
- Dojrzałeś?
- Nie - odpowiada drugi.
Sytuacja powtarza się. Za trzecim razem pyta:
- Dojrzałeś?
- Tak.
- No to spadaj!
- Dojrzałeś?
- Nie - odpowiada drugi.
Sytuacja powtarza się. Za trzecim razem pyta:
- Dojrzałeś?
- Tak.
- No to spadaj!
48
Dowcip #13312. Siedzą wariaci na drzewie i udają gruszki. w kategorii: Śmieszne dowcipy o wariatach.
Lecą wariaci samolotem z doktorem. Nagle awaria jednego silnika wszyscy złapali się dla równowagi skrzydła. Jeden z nich woła:
- Niech jeden z nas się puści to reszta przeżyje.
Na to doktor:
- Ja to zrobię!
I wszyscy wariaci zaczęli klaskać.
- Niech jeden z nas się puści to reszta przeżyje.
Na to doktor:
- Ja to zrobię!
I wszyscy wariaci zaczęli klaskać.
1013
Dowcip #13313. Lecą wariaci samolotem z doktorem. w kategorii: Humor o lekarzach, Dowcipy o wariatach, Śmieszne dowcipy o samolotach.
Świnia je w korycie rosół. Przychodzi gospodarz i daje jej ziemniaki i schabowego. Świnia pyta:
- Co to dzisiaj za święto?
A gospodarz odpowiada:
- Nie pytaj się tylko żryj.
Za chwile gospodarz przychodzi do chlewni i mówi:
- Szykuj się bo idziemy do kościoła, a musisz ładnie wyglądać bo z opieki powiedzą że cię zaniedbuje i stracę prawa rodzicielskie.
- Co to dzisiaj za święto?
A gospodarz odpowiada:
- Nie pytaj się tylko żryj.
Za chwile gospodarz przychodzi do chlewni i mówi:
- Szykuj się bo idziemy do kościoła, a musisz ładnie wyglądać bo z opieki powiedzą że cię zaniedbuje i stracę prawa rodzicielskie.
85
Dowcip #13314. Świnia je w korycie rosół. w kategorii: Kawały o dzieciach, Dowcipy o zwierzętach, Kawały o kościele, Śmieszne kawały o świniach.
Wybiera się lisek na kobiety i namawia ślepego zająca. Ten się wymiguje jak może:
- Wiesz, ja jestem ślepy, która mnie zechce.
- Chodź zając na babki, czy musisz widzieć?
- No ale nie widzę i nie będę wiedział co i kiedy!
- Ja ci powiem, chodź zając na kobity, no!
No i zając dal się namówić. Idą przez las, lis nie zauważył korzenia i wyrznął jak długi.
A lecąc wyrwało mu się:
- O ku*wa!
Zając momentalnie poprawia grzywkę:
- Dzień dobry pani.
- Wiesz, ja jestem ślepy, która mnie zechce.
- Chodź zając na babki, czy musisz widzieć?
- No ale nie widzę i nie będę wiedział co i kiedy!
- Ja ci powiem, chodź zając na kobity, no!
No i zając dal się namówić. Idą przez las, lis nie zauważył korzenia i wyrznął jak długi.
A lecąc wyrwało mu się:
- O ku*wa!
Zając momentalnie poprawia grzywkę:
- Dzień dobry pani.
59
Dowcip #13315. Wybiera się lisek na kobiety i namawia ślepego zająca. w kategorii: Dowcipy o lisie, Śmieszne dowcipy o zajączku, Śmieszne żarty o zwierzętach, Humor o niewidomych.
Niedźwiedź siedzi sobie w,pije piwko, nagle przychodzi zając i niedźwiedź eis go pyta:
- Pijesz piwo?
- Nie pije.
Na drugi dzień niedźwiedź i zając wstają i niedźwiedź mówi:
- Zając wszystkie obraźliwe słowa którymi mnie i moją rodzinę przezywałeś wybaczyłem ci. Ale tego, że wczoraj zrobiłeś na łóżku wielkiego kloca powbijałeś patyczki i powiedziałeś: jeżyk śpi z nami! tego to ci nie wybaczę.
- Pijesz piwo?
- Nie pije.
Na drugi dzień niedźwiedź i zając wstają i niedźwiedź mówi:
- Zając wszystkie obraźliwe słowa którymi mnie i moją rodzinę przezywałeś wybaczyłem ci. Ale tego, że wczoraj zrobiłeś na łóżku wielkiego kloca powbijałeś patyczki i powiedziałeś: jeżyk śpi z nami! tego to ci nie wybaczę.
3129
Dowcip #13316. Niedźwiedź siedzi sobie w,pije piwko w kategorii: Dowcipy o niedźwiedziu, Kawały o pijakach, Śmieszne kawały o zajączku, Żarty o zwierzętach, Dowcipy o kupie.
Rudy kocur z trudem przebijający się przez zaspy, z wysiłkiem odrywając swoją zmrożoną męskość od lodu krzyczy:
- No i gdzie? Pytam was, gdzie jest ta pieprzona wiosna? Co za pokręcony kraj! Gdzie dziewczyny, przebiśniegi, świergolenie skowronków? Choćby ćwierkanie wróbli, choćby krakanie wron - gdzie to jest?! A odwilż kiedy przyjdzie? Śnieg z nieba sypie jakby ich tam wszystkich w górze popieprzyło.
Stojący niedaleko ludzie, słuchając te kocie miauczenia, mówią:
- Słyszysz jak się drze? Wiosna idzie. Kotów nie oszukasz.
- No i gdzie? Pytam was, gdzie jest ta pieprzona wiosna? Co za pokręcony kraj! Gdzie dziewczyny, przebiśniegi, świergolenie skowronków? Choćby ćwierkanie wróbli, choćby krakanie wron - gdzie to jest?! A odwilż kiedy przyjdzie? Śnieg z nieba sypie jakby ich tam wszystkich w górze popieprzyło.
Stojący niedaleko ludzie, słuchając te kocie miauczenia, mówią:
- Słyszysz jak się drze? Wiosna idzie. Kotów nie oszukasz.
46
Dowcip #13317. Rudy kocur z trudem przebijający się przez zaspy w kategorii: Śmieszne dowcipy o zwierzętach, Śmieszne żarty o kotach, Humor o zimie.
Do wytwórni pasztetów przyjechała kontrola z sanepidu. Inspektor pyta:
- Czy ten pasztet z zająca jest naprawdę z zająca?
- Tak, ale prawdę mówiąc dodajemy jeszcze koninę.
- A w jakich proporcjach?
- Pół na pół. Jeden zając, jeden koń.
- Czy ten pasztet z zająca jest naprawdę z zająca?
- Tak, ale prawdę mówiąc dodajemy jeszcze koninę.
- A w jakich proporcjach?
- Pół na pół. Jeden zając, jeden koń.
49
Dowcip #13318. Do wytwórni pasztetów przyjechała kontrola z sanepidu. w kategorii: Kawały o biznesmenach, Śmieszne kawały o jedzeniu, Żarty o zajączku, Dowcipy o zwierzętach, Śmieszne kawały o koniu.
Zaginął pies:
- Trzy łapy, ślepy na jedno oko, brak prawego ucha, złamany ogon, ostatnio wykastrowany. Wabi się Szczęściarz.
- Trzy łapy, ślepy na jedno oko, brak prawego ucha, złamany ogon, ostatnio wykastrowany. Wabi się Szczęściarz.
45
Dowcip #13319. Zaginął pies w kategorii: Śmieszne żarty o zwierzętach, Śmieszne dowcipy o psach.
Rozmawiają dwie pchły:
- Kochasz mnie?
- Kocham.
- To kup mi psa.
- Kochasz mnie?
- Kocham.
- To kup mi psa.
513
Dowcip #13320. Rozmawiają dwie pchły w kategorii: Śmieszne kawały o zwierzętach, Żarty o pchłach, Dowcipy o miłości.
Wszelkie próby zapłodnienia samicy orangutana nie udają się, ponieważ męskich przedstawicieli gatunku kapryśna dama nie dopuszcza do siebie. Dyrektor ZOO jest bezradny. Pewnego dnia jakiś młody mężczyzna staje przed klatką. Małpie oczy zachodzą mgłą i usiłuje wygiąć pręty kraty, żeby znaleźć się przy nim. Dyrektor ZOO próbuje delikatnie namówić faceta do randki z samicą orangutana i proponuje mu tysiąc dolarów. Po długim namyśle mężczyzna zgadza się, stawiając jednak dwa warunki:
- Po pierwsze - mówi - żadnej prasy. Po drugie: czy mogę te tysiąc dolarów zapłacić w ratach?
- Po pierwsze - mówi - żadnej prasy. Po drugie: czy mogę te tysiąc dolarów zapłacić w ratach?
25