Równo zaczesane włosy, wypolerowane, zawiązane na kokardkę buty
Równo zaczesane włosy, wypolerowane, zawiązane na kokardkę buty, za krótkie spodnie, wyprasowana koszula i oczywiście okulary. Typowy kujon. Pewnego dnia właśnie taki facet stwierdził, że nie może czekać dłużej na miłość swojego życia bo to wstyd mieć prawie trzydzieści lat, a nie mieć za sobą pierwszego razu... Postanowił więc udać się do burdelu. Jednak o niczym co z seksem związane nie miał pojęcia. Przychodzi i mówi do burdel mamy:
- Dzień dobry! Proszę pani, bo ja bym chciał jakąś dziewczynę.
- Ale jaką? Niech pan to sprecyzuje.
- No. nie wiem...
- No to chociaż niech mi pan powie, jak pan lubi!
- Nie wiem, proszę pani...
- No tak to sobie pan możesz z koniem gadać. Idź się pan najpierw w lesie na dziuplach nauczyć.
Więc mężczyzna poszedł. Po pół roku wraca ten sam gościu, podjeżdża motorem pod burdel, cały w skórach. Nikt nie może uwierzyć, jak bardzo się zmienił. Wchodzi i mówi burdel mamie:
- Dawaj szybko jakąś panienkę!
- Ale jaką?
- Byle jaką! Może być ta, co stoi tam pod ścianą...
Przyciąga do siebie dziewczynę, a ta pyta:
- Ale jak ma być?
- Obojętne, może być od tyłu, byle szybko!
Dziewczyna się obraca, ściąga ubranie, a facet robi zamach i kopie ją w dupę. Ona przerażona krzyczy:
- Co Ty robisz?!
- Najpierw sprawdzam, czy nie ma szerszeni...
- Dzień dobry! Proszę pani, bo ja bym chciał jakąś dziewczynę.
- Ale jaką? Niech pan to sprecyzuje.
- No. nie wiem...
- No to chociaż niech mi pan powie, jak pan lubi!
- Nie wiem, proszę pani...
- No tak to sobie pan możesz z koniem gadać. Idź się pan najpierw w lesie na dziuplach nauczyć.
Więc mężczyzna poszedł. Po pół roku wraca ten sam gościu, podjeżdża motorem pod burdel, cały w skórach. Nikt nie może uwierzyć, jak bardzo się zmienił. Wchodzi i mówi burdel mamie:
- Dawaj szybko jakąś panienkę!
- Ale jaką?
- Byle jaką! Może być ta, co stoi tam pod ścianą...
Przyciąga do siebie dziewczynę, a ta pyta:
- Ale jak ma być?
- Obojętne, może być od tyłu, byle szybko!
Dziewczyna się obraca, ściąga ubranie, a facet robi zamach i kopie ją w dupę. Ona przerażona krzyczy:
- Co Ty robisz?!
- Najpierw sprawdzam, czy nie ma szerszeni...
130
Dowcip #31414. Równo zaczesane włosy, wypolerowane, zawiązane na kokardkę buty w kategorii: Śmieszne dowcipy absurdalne, Śmieszne dowcipy o seksie, Śmieszne kawały o agencji towarzyskiej.
Jest sobie dom z parterem i dwoma piętrami. Na parterze mieszkali Cyganie, na pierwszym piętrze Murzyni, a na drugim biali. Pewnego dnia w dom uderzył samolot, przeżyli tylko biali. Dlaczego?
- Bo byli w pracy.
- Bo byli w pracy.
15165
Dowcip #31415. Jest sobie dom z parterem i dwoma piętrami. w kategorii: Żarty o Cyganach, Śmieszny humor o Murzynach, Śmieszne zagadki, Śmieszne żarty o pracy.
Mąż pyta się żony:
- Mamusia do Afryki pojechała?
- No co Ty, zgłupiałeś?
- No bo mówili w wiadomościach, że w Południowym Sudanie pojawiła się cholera.
- Mamusia do Afryki pojechała?
- No co Ty, zgłupiałeś?
- No bo mówili w wiadomościach, że w Południowym Sudanie pojawiła się cholera.
06
Dowcip #31416. Mąż pyta się żony w kategorii: Śmieszne dowcipy o teściowej.
Rozmawia dwóch studentów. Jeden pyta:
- Miałeś na studiach analizę, algebrę i tym podobne?
- Tak, miałem.
- Przydało Ci się to do czegoś w życiu?
- Tak.
- Do czego?
- Rozumiem dowcipy o całkach.
- Miałeś na studiach analizę, algebrę i tym podobne?
- Tak, miałem.
- Przydało Ci się to do czegoś w życiu?
- Tak.
- Do czego?
- Rozumiem dowcipy o całkach.
111
Dowcip #31417. Rozmawia dwóch studentów. w kategorii: Śmieszny humor o studentach, Śmieszne żarty matematyczne.
Policjant zatrzymuje samochód, który poruszał się po drodze od krawężnika do krawężnika. W środku siedzi małżeństwo w średnim wieku.
- Panie, ten samochód jeździ od strony do strony!
- Prze-przepraszam Panie władzo, pół litra wypiłem.
- I to jest powód, żeby dawać żonie prowadzić?
- Panie, ten samochód jeździ od strony do strony!
- Prze-przepraszam Panie władzo, pół litra wypiłem.
- I to jest powód, żeby dawać żonie prowadzić?
07
Dowcip #31418. Policjant zatrzymuje samochód w kategorii: Śmieszne żarty o kierowcach, Dowcipy o policjantach.
Wnuczek wraca do domu i woła:
- Babciu widziałaś moje pudełko z cukierkami? Z takim napisem LSD?
- Pieprzyć to pudełko!!! Widziałeś smoka w kuchni?
- Babciu widziałaś moje pudełko z cukierkami? Z takim napisem LSD?
- Pieprzyć to pudełko!!! Widziałeś smoka w kuchni?
230
Dowcip #31419. Wnuczek wraca do domu i woła w kategorii: Śmieszne żarty o babci, Śmieszne żarty o narkotykach, Śmieszne dowcipy o wnukach, Dowcipy o smoku.
Kierowca zatrzymał się na poboczu, żeby się wysikać. Wyciąga swojego małego i mówi do niego:
- Widzisz, jak Tobie się chce to ja zawsze staję.
- Widzisz, jak Tobie się chce to ja zawsze staję.
521
Dowcip #31420. Kierowca zatrzymał się na poboczu, żeby się wysikać. w kategorii: Dowcipy o facetach, Dowcipy o sikaniu.
Wpada pijany Kowalski do domu i strasznie chce mu się sikać. Idzie więc do łazienki, a że jest bardzo pijany zatacza się i zrzuca z półki flakon perfum. Flakon roztrzaskuje się, a szkło leci na deskę klozetową! Kowalski, nie mając siły siada na desce, nie zauważając szkła i kaleczy sobie tyłek. Wstaje, podchodzi do dużego lustra, przegląda się, bierze plaster i zaczyna kleić rany na tyłku. Pokleił, pokleił i poszedł spać. Rano budzi się skacowany. Podchodzi do niego żona i mówi:
- To, że wszedłeś pijany do domu i narobiłeś hałasu to nic. To, że pobudziłeś dzieci i potłukłeś moje najlepsze perfumy to też nic. Ale po jaką cholerę żeś lustro plastrami pokleił?
- To, że wszedłeś pijany do domu i narobiłeś hałasu to nic. To, że pobudziłeś dzieci i potłukłeś moje najlepsze perfumy to też nic. Ale po jaką cholerę żeś lustro plastrami pokleił?
05
Dowcip #31421. Wpada pijany Kowalski do domu i strasznie chce mu się sikać. w kategorii: Śmieszne żarty o Kowalskim, Śmieszne dowcipy o pijakach, Dowcipy o lusterku.
Dlaczego Michał Pazdan nie ma znajomych na Facebooku?
- Bo wszystkich zablokował.
- Bo wszystkich zablokował.
313
Dowcip #31422. Dlaczego Michał Pazdan nie ma znajomych na Facebooku? w kategorii: Dowcipy o Facebooku, Śmieszne dowcipy zagadki, Śmieszne kawały o Michale Pazdanie.
Na środku kałuży z błotka siedzi sobie tata hipopotam, a wokół niego jeździ na rowerku mały synek hipopotam. Tata hipopotam leży na jednym boku, po czym po kilku godzinach odwraca się na drugi boczek, ochlapuje się błotkiem i tak w kółko przez cały dzień. Po dwóch tygodniach synek hipopotam podchodzi do taty i mówi smutnym głosem:
- Tatusiu, przewróciłem się bo było ślisko i zepsuł mi się rowerek. Napraw mi go proszę.
Tata hipopotam odwraca się na drugi bok i odpowiada:
-No i weź, cholera, rzuć teraz wszystko i napraw mu rowerek.
- Tatusiu, przewróciłem się bo było ślisko i zepsuł mi się rowerek. Napraw mi go proszę.
Tata hipopotam odwraca się na drugi bok i odpowiada:
-No i weź, cholera, rzuć teraz wszystko i napraw mu rowerek.
318