Przyjechał zapaśnik do znajomego na wieś i jak to znajomi poszli
Przyjechał zapaśnik do znajomego na wieś i jak to znajomi poszli sobie do baru na kielicha. Gdy już wracali po paru, w drodze zaatakował ich byk. Jak przystało na silnego faceta, zapaśnik nie uląkł się. Złapał byka za rogi i zaczął z nim walczyć. W końcu byk zrezygnował i udało mu się uciec. Zapaśnik na to:
- Kurcze, gdyby nie ten ostatni drink, to bym go zaciągnął z tego roweru.
- Kurcze, gdyby nie ten ostatni drink, to bym go zaciągnął z tego roweru.
26
Dowcip #14028. Przyjechał zapaśnik do znajomego na wieś i jak to znajomi poszli w kategorii: Żarty o alkoholu, Kawały o sportowcach, Dowcipy o bykach.
Amerykański szpieg dostał od swoich szefów zadanie w Rosji. Przebrany za Rosjanina miał wkraść się do wioski przy bazie wojskowej. Przez kilka miesięcy szlifował mowę, kulturę i zwyczaje rosyjskie. Po wylądowaniu na spadochronie, ruszył do wioski. Spotkał po drodze drwala:
- Zdrastwuj, amerykański szpiegu.
Zdziwiony agent dotarł do wioski, ale każdy mieszkaniec wołał do niego:
- Zdrastwuj, amerykański szpiegu.
- Skąd wiecie, że jestem amerykańskim szpiegiem? Przecież doskonale znam wasz język, kulturę i zwyczaje...
- Bo czarnych u nas niet.
- Zdrastwuj, amerykański szpiegu.
Zdziwiony agent dotarł do wioski, ale każdy mieszkaniec wołał do niego:
- Zdrastwuj, amerykański szpiegu.
- Skąd wiecie, że jestem amerykańskim szpiegiem? Przecież doskonale znam wasz język, kulturę i zwyczaje...
- Bo czarnych u nas niet.
511
Dowcip #14029. Amerykański szpieg dostał od swoich szefów zadanie w Rosji. w kategorii: Żarty o Murzynach, Humor o Rosjanach, Śmieszny humor o Amerykanach, Kawały o szpiegu.
Autentyczny zapis rozmowy przeprowadzonej przez lotniskowiec klasy Nimitz z niezidentyfikowanym obiektem na radarze:
- Widzimy was na radarze płyniecie wprost na nas zmieńcie kurs.
- My również was widzimy zmieńcie kurs.
- Powtarzam zmieńcie kurs, płyniecie na nas.
- To wy zmieńcie kurs.
- Zmieńcie kurs, jesteśmy pięćdziesięciotysięcznikiem. Lotniskowiec klasy Nimitz.
- To wy zmieńcie. Kanadyjska latarnia morska.
- Widzimy was na radarze płyniecie wprost na nas zmieńcie kurs.
- My również was widzimy zmieńcie kurs.
- Powtarzam zmieńcie kurs, płyniecie na nas.
- To wy zmieńcie kurs.
- Zmieńcie kurs, jesteśmy pięćdziesięciotysięcznikiem. Lotniskowiec klasy Nimitz.
- To wy zmieńcie. Kanadyjska latarnia morska.
215
Dowcip #14030. Autentyczny zapis rozmowy przeprowadzonej przez lotniskowiec klasy w kategorii: Kawały o statku.
Ciemna, zimna, jesienna noc. Granica polsko - radziecka. Po stronie polskiej przy ognisku siedzi Polak, zajada pieczone kiełbaski, ziemniaczki, popija piwkiem. Po stronie wschodniej Rosjanin, wygłodniały, wynędzniały, skóra i kości. Zerka chciwie na drugą stronę granicy:
- Oj, taki głodny jestem, od trzech dni nic w ustach nie miałem ... Polaku kochany, my to jak bracia, dajcie mi co do zjedzenia, wspomóżcie.
Polak zamyślił się, myśl przetrawił i odrzekł:
- Dobrze, bracie, ale jeść wam dam, jak trzy wiadra wody dacie radę wypić!
- Ach, cóż to trzy wiadra - pomyślał Rosjanin - kiedy można będzie co zjeść!
Pije jedno, półtora, dwa, coraz wolniej, skurczony kilkudniowym głodem żołądek ledwo nadąża za następnymi porcjami wody, dwa i pół, Rosjanin usiadł, dwa i trzy czwarte, jeszcze tylko kilka łyków i trzy. Odstawił wiadro, z wysiłkiem spojrzał w stronę polskiej granicy, skąd Polak już krzyczy:
- No, bracie, za taki wyczyn dam wam tyle jadła, ile chcecie!
- Oj, bracie, już nie chcę, nie chcę, nie mogę ...
Na to Polak, uśmiechając się od ucha do ucha:
- A widzicie, wam to się pić chciało!
- Oj, taki głodny jestem, od trzech dni nic w ustach nie miałem ... Polaku kochany, my to jak bracia, dajcie mi co do zjedzenia, wspomóżcie.
Polak zamyślił się, myśl przetrawił i odrzekł:
- Dobrze, bracie, ale jeść wam dam, jak trzy wiadra wody dacie radę wypić!
- Ach, cóż to trzy wiadra - pomyślał Rosjanin - kiedy można będzie co zjeść!
Pije jedno, półtora, dwa, coraz wolniej, skurczony kilkudniowym głodem żołądek ledwo nadąża za następnymi porcjami wody, dwa i pół, Rosjanin usiadł, dwa i trzy czwarte, jeszcze tylko kilka łyków i trzy. Odstawił wiadro, z wysiłkiem spojrzał w stronę polskiej granicy, skąd Polak już krzyczy:
- No, bracie, za taki wyczyn dam wam tyle jadła, ile chcecie!
- Oj, bracie, już nie chcę, nie chcę, nie mogę ...
Na to Polak, uśmiechając się od ucha do ucha:
- A widzicie, wam to się pić chciało!
39
Dowcip #14031. Ciemna, zimna, jesienna noc. Granica polsko - radziecka. w kategorii: Humor o Rosjanach, Śmieszny humor o jedzeniu, Kawały o Polakach.
Co to jest półprzewodnik?
- Jest to przewodnik pracujący na pół etatu.
- Jest to przewodnik pracujący na pół etatu.
25
Dowcip #14032. Co to jest półprzewodnik? w kategorii: Dowcipy szkolne, Śmieszne zagadki.
- Puk, puk.
- Kto tam?
- Harcerze.
- Nie wierzę.
- Otwieraj chamie, ZOMO nie kłamie!
- Kto tam?
- Harcerze.
- Nie wierzę.
- Otwieraj chamie, ZOMO nie kłamie!
610
Dowcip #14033. - Puk, puk. w kategorii: Śmieszny humor o Zomowcach.
Siedzi dwóch starszych dziadków na ławeczce w parku i przechodzą dwie młode dziewczyny. Nagle jeden z dziadków do drugiego:
- Podrywamy dupy?
- Eee tam, jeszcze sobie posiedzimy!
- Podrywamy dupy?
- Eee tam, jeszcze sobie posiedzimy!
1022
Dowcip #14034. Siedzi dwóch starszych dziadków na ławeczce w parku i przechodzą dwie w kategorii: Żarty o dupie, Śmieszne żarty o kobietach, Humor o staruszkach.
Dlaczego krasnoludek cieszy się idąc przez trawę?
- Bo trawa łaskocze go po jajkach.
- Bo trawa łaskocze go po jajkach.
721
Dowcip #14035. Dlaczego krasnoludek cieszy się idąc przez trawę? w kategorii: Kawały o postaciach z bajek, Żarty o jądrach męskich, Dowcipy o krasnoludkach.
Główny Urząd Ceł postanowił przeprowadzić ankietę wśród celników na temat łapówkarstwa. Jedno z pytań zadawanych przez komisję brzmiało: ”Ile czasu potrzebujesz aby za łapówki kupić BMW?”
Celnik na polsko - niemieckiej granicy odpowiada:
- Dwa, trzy miesiące.
Celnik na polsko - czeskiej granicy:
- No, z pół roku.
Celnik ze ”ściany wschodniej” po dłuższym zastanowieniu:
- Dwa, trzy lata.
Komisja zadziwiona:
- Tak długo?
Celnik ze ”ściany wschodniej”:
- Chłopaki, nie przesadzajcie, BMW to w końcu duża firma.
Celnik na polsko - niemieckiej granicy odpowiada:
- Dwa, trzy miesiące.
Celnik na polsko - czeskiej granicy:
- No, z pół roku.
Celnik ze ”ściany wschodniej” po dłuższym zastanowieniu:
- Dwa, trzy lata.
Komisja zadziwiona:
- Tak długo?
Celnik ze ”ściany wschodniej”:
- Chłopaki, nie przesadzajcie, BMW to w końcu duża firma.
212
Dowcip #14036. Główny Urząd Ceł postanowił przeprowadzić ankietę wśród celników na w kategorii: Śmieszne żarty o pieniądzach, Śmieszne żarty o autach, Śmieszne żarty o celnikach, Śmieszny humor o łapówkach.
Jak się nazywa mucha bez ucha?
- M.
- M.
511