Dowcipy o bykach
Wchodzi zebra do obory. Podchodzi do krowy i pyta:
- Kto ty jesteś?
- Ja jestem krowa.
- A co tu robisz?
- Daje ludziom mleko.
Zaciekawiona zebra podchodzi do byka i pyta:
- A ty kto jesteś? -
Ja jestem byk!
- No i co tu robisz?
- Zdejmij tą piżamkę to się przekonasz.
- Kto ty jesteś?
- Ja jestem krowa.
- A co tu robisz?
- Daje ludziom mleko.
Zaciekawiona zebra podchodzi do byka i pyta:
- A ty kto jesteś? -
Ja jestem byk!
- No i co tu robisz?
- Zdejmij tą piżamkę to się przekonasz.
1122
Dowcip #18143. Wchodzi zebra do obory. w kategorii: „Humor o bykach”.
Indyk plotkował z bykiem mówiąc:
- Wleciałbym na czubek tego drzewa... - mówił - ale nie mam do tego energii.
Byk mu odpowiedział:
- Dlaczego nie zjesz trochę mojej karmy? W niej jest bardzo dużo środków odżywczych i jest bardziej energetyczna niż twoja.
Indyk zjadł trochę karmy byka, po czym udało mu się wlecieć na pierwszą gałąź. Następnego dnia zjadł trochę więcej i wleciał na drugą gałąź. W końcu po czterech dniach udało się indykowi z dumą osiągnąć sam czubek drzewa. Ale wkrótce wypatrzył go tam gospodarz, który go zestrzelił jakąś starą, przerdzewiałą flintą.
Wniosek: Oszustwo może Cię wynieść na szczyt, ale nie utrzyma Cię tam na długo!
- Wleciałbym na czubek tego drzewa... - mówił - ale nie mam do tego energii.
Byk mu odpowiedział:
- Dlaczego nie zjesz trochę mojej karmy? W niej jest bardzo dużo środków odżywczych i jest bardziej energetyczna niż twoja.
Indyk zjadł trochę karmy byka, po czym udało mu się wlecieć na pierwszą gałąź. Następnego dnia zjadł trochę więcej i wleciał na drugą gałąź. W końcu po czterech dniach udało się indykowi z dumą osiągnąć sam czubek drzewa. Ale wkrótce wypatrzył go tam gospodarz, który go zestrzelił jakąś starą, przerdzewiałą flintą.
Wniosek: Oszustwo może Cię wynieść na szczyt, ale nie utrzyma Cię tam na długo!
1222
Dowcip #20777. Indyk plotkował z bykiem mówiąc w kategorii: „Dowcipy o bykach”.
Rolnik potrzebował byka do zapłodnienia swoich krów. Nie miał jednak pieniędzy poszedł więc do znajomego po pożyczkę. Po miesiącu znajomy zgłasza się po pieniądze i pyta:
- Jak tam inwestycja?
- Beznadziejnie. Byk tylko żre trawę, śpi całe dnie, nawet nie spojrzy na krowy...
Znajomy doradził zaprowadzić byka do weterynarza. Miesiąc później zachodzi znowu ciekawy jak tam byk po wizycie u weterynarza. Rolnik widać szczęśliwy mówi:
- Jest super. Byk przeleciał wszystkie krowy, kilka razy zepsuł płot i nawet sąsiadowi krowy przeleciał!
- To świetnie. - mówi znajomy - A co mu zrobił weterynarz?
- Po prostu przepisał mu jakieś tabletki.
- A jakie?
- Nie pamiętam nazwy... Ale smakuje jak czekolada mniej więcej...
- Jak tam inwestycja?
- Beznadziejnie. Byk tylko żre trawę, śpi całe dnie, nawet nie spojrzy na krowy...
Znajomy doradził zaprowadzić byka do weterynarza. Miesiąc później zachodzi znowu ciekawy jak tam byk po wizycie u weterynarza. Rolnik widać szczęśliwy mówi:
- Jest super. Byk przeleciał wszystkie krowy, kilka razy zepsuł płot i nawet sąsiadowi krowy przeleciał!
- To świetnie. - mówi znajomy - A co mu zrobił weterynarz?
- Po prostu przepisał mu jakieś tabletki.
- A jakie?
- Nie pamiętam nazwy... Ale smakuje jak czekolada mniej więcej...
108
Dowcip #33579. Rolnik potrzebował byka do zapłodnienia swoich krów. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o bykach”.
Byk mówi do byka:
-byczo wyglądasz.
-byczo wyglądasz.
119
Dowcip #24905. Byk mówi do byka w kategorii: „Śmieszny humor o bykach”.
Przychodzi byk do baru, na ławce siedzą koń i krowa.
- Mogę się przysiąść?
- Jasne, zwal konia i siadaj.
- Mogę się przysiąść?
- Jasne, zwal konia i siadaj.
1934
Dowcip #23318. Przychodzi byk do baru, na ławce siedzą koń i krowa. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o bykach”.
Idzie byk przez pole minowe i jaja mu oderwało. W końcu spotyka krowę:
- Cześć, jestem krowa z dużymi cycami.
- Cześć, jestem byk - w tym momencie spogląda na swoje krocze - po prostu byk.
- Cześć, jestem krowa z dużymi cycami.
- Cześć, jestem byk - w tym momencie spogląda na swoje krocze - po prostu byk.
128
Dowcip #18062. Idzie byk przez pole minowe i jaja mu oderwało. w kategorii: „Śmieszny humor o bykach”.
- Jasiu, dlaczego nie byłeś w szkole?
- Bo musiałem iść z krową do byka.
- A nie mógł tego zrobić Twój ojciec?
- Nie, to musiał zrobić byk.
- Bo musiałem iść z krową do byka.
- A nie mógł tego zrobić Twój ojciec?
- Nie, to musiał zrobić byk.
518
Dowcip #28303. - Jasiu, dlaczego nie byłeś w szkole? w kategorii: „Humor o bykach”.
Czym różni się krowa od byka?
- Byk się uśmiecha jak go doisz.
- Byk się uśmiecha jak go doisz.
924
Dowcip #23434. Czym różni się krowa od byka? w kategorii: „Śmieszny humor o bykach”.
Rolnik kupił do gospodarstwa zebrę i zaprowadził ją do obory. Zebra zaczęła się zastanawiać, co też ona będzie tu robić i postanowiła spytać współlokatorów. Zaczęła od krowy:
- Krowa, co tu robisz?
- Rano wyprowadzają mnie na pastwisko, pasę się tam cały dzień, potem wieczorem mnie doją i odprowadzają do obory.
”Nie jest źle” - pomyślała zebra, ale zapytała jeszcze konia, na co ten:
- Czasem pociągnę jakiś wóz, czasem zaoram jakieś pole, ale najczęściej pasę się spokojnie na pastwisku.
Zebra postanowiła jeszcze spytać byka:
- A co Ty tu robisz?
- Te, mała, ściągnij piżamkę to zobaczysz!
- Krowa, co tu robisz?
- Rano wyprowadzają mnie na pastwisko, pasę się tam cały dzień, potem wieczorem mnie doją i odprowadzają do obory.
”Nie jest źle” - pomyślała zebra, ale zapytała jeszcze konia, na co ten:
- Czasem pociągnę jakiś wóz, czasem zaoram jakieś pole, ale najczęściej pasę się spokojnie na pastwisku.
Zebra postanowiła jeszcze spytać byka:
- A co Ty tu robisz?
- Te, mała, ściągnij piżamkę to zobaczysz!
923
Dowcip #32400. Rolnik kupił do gospodarstwa zebrę i zaprowadził ją do obory. w kategorii: „Kawały o bykach”.
Przyjechał zapaśnik do znajomego na wieś i jak to znajomi - poszli sobie do baru na kielicha. Gdy już wracali po paru głębszych, w drodze zaatakował ich byk. Jak przystało na silnego faceta, zapaśnik nie przestraszył się. Złapał byka za rogi i zaczął z nim walczyć. W końcu byk zrezygnował i udało mu się uciec. Zapaśnik na to pijackim tonem:
- Gdyby nie alkohol, ściągnął bym tego drania z roweru!
- Gdyby nie alkohol, ściągnął bym tego drania z roweru!
015