Przychodzi mąż z pracy.
Przychodzi mąż z pracy. Patrzy, a żona stoi przy garach i zeskrobuje bród z patelni teflonowej.
- Zgłupiałaś?! Czemu skrobiesz nożem po teflonie?
- Sam jesteś poteflon!
- Zgłupiałaś?! Czemu skrobiesz nożem po teflonie?
- Sam jesteś poteflon!
14
Dowcip #24163. Przychodzi mąż z pracy. w kategorii: Śmieszne kawały o mężu i żonie, Śmieszne dowcipy o mężu, Kawały o żonie.
Przychodzi murzyn do szamana i mówi:
- Szamanie, szamanie, ja tak bardzo, ale to bardzo chciałbym być rośliną. Słyszałem, że ty umiesz wszystko, uczyń mnie rośliną!
Szaman podrapał się po głowie, zaczął przypominać sobie wszystkie zaklęcia, ale niestety żadnych odpowiednich zaklęć nie było. Ale żeby nie stracić szacunku jakim go darzą mieszkańcy przemówił do murzyna:
- Wróć tu za trzy dni to uczynię cię rośliną!
Uradowany murzyn pocałował stopy, ręce szamana i z uśmiechem na twarzy wrócił do domu. Minęły trzy dni, przychodzi do szamana.
- Szamanie jestem, czyń swe czary.
Szaman szybko chwycił za nóż i ciach odciął penisa murzynowi, murzyn na to;
- Szamanie, coś ty zrobił, obciąłeś mi penisa! Miałeś uczynić mnie rośliną!
A szaman;
- Uczyniłem, ”Czarny bez ...”
- Szamanie, szamanie, ja tak bardzo, ale to bardzo chciałbym być rośliną. Słyszałem, że ty umiesz wszystko, uczyń mnie rośliną!
Szaman podrapał się po głowie, zaczął przypominać sobie wszystkie zaklęcia, ale niestety żadnych odpowiednich zaklęć nie było. Ale żeby nie stracić szacunku jakim go darzą mieszkańcy przemówił do murzyna:
- Wróć tu za trzy dni to uczynię cię rośliną!
Uradowany murzyn pocałował stopy, ręce szamana i z uśmiechem na twarzy wrócił do domu. Minęły trzy dni, przychodzi do szamana.
- Szamanie jestem, czyń swe czary.
Szaman szybko chwycił za nóż i ciach odciął penisa murzynowi, murzyn na to;
- Szamanie, coś ty zrobił, obciąłeś mi penisa! Miałeś uczynić mnie rośliną!
A szaman;
- Uczyniłem, ”Czarny bez ...”
514
Dowcip #24164. Przychodzi murzyn do szamana i mówi w kategorii: Dowcipy o Murzynach, Śmieszne dowcipy o penisie.
Przychodzi para do knajpki i zostawia płaszcze w szatni. Szatniarz pyta:
- Na jeden numerek?
- Nie, na kawę. - odpowiada facet.
- Na jeden numerek?
- Nie, na kawę. - odpowiada facet.
06
Dowcip #24165. Przychodzi para do knajpki i zostawia płaszcze w szatni. w kategorii: Śmieszne kawały o mężczyznach, Kawały o restauracji i barze.
Przychodzi pedał do lekarza:
- panie doktorze, strasznie mnie tyłek kłuje, nie mogę chodzić, siadać ...
- Idź stąd wstrętny pedale nie dam się znowu nabrać.
- Ale panie doktorze błagam, naprawdę nie wiem co mam robić, proszę mi pomóc ...
- Ok, ściągaj spodnie i kładź się ale szybko bo nie mam czasu.
Pedał się kładzie, wypina. Lekarz patrzy, patrzy.
- No oczywiście, że cie kłuje przecież masz róże w dupie!
- To dla pana ...
- panie doktorze, strasznie mnie tyłek kłuje, nie mogę chodzić, siadać ...
- Idź stąd wstrętny pedale nie dam się znowu nabrać.
- Ale panie doktorze błagam, naprawdę nie wiem co mam robić, proszę mi pomóc ...
- Ok, ściągaj spodnie i kładź się ale szybko bo nie mam czasu.
Pedał się kładzie, wypina. Lekarz patrzy, patrzy.
- No oczywiście, że cie kłuje przecież masz róże w dupie!
- To dla pana ...
833
Dowcip #24166. Przychodzi pedał do lekarza w kategorii: Śmieszne dowcipy o dupie, Śmieszne żarty o lekarzach, Żarty o kwiatach, Śmieszne żarty o homoseksualistach.
Przychodzi pijany facet do domu, a żona pyta:
- Gdzie byłeś?
- Na Atlantydzie!
- Przecież Atlantyda jest zalana!
- A ja nie?
- Gdzie byłeś?
- Na Atlantydzie!
- Przecież Atlantyda jest zalana!
- A ja nie?
010
Dowcip #24167. Przychodzi pijany facet do domu, a żona pyta w kategorii: Kawały o mężu i żonie, Śmieszny humor o mężu, Humor o pijakach, Dowcipy o żonie.
Przychodzi baba do lekarza ze skarpetką na głowie:
- Co pani dolega?
- Nie rób jaj to jest napad!
- Co pani dolega?
- Nie rób jaj to jest napad!
27
Dowcip #24168. Przychodzi baba do lekarza ze skarpetką na głowie w kategorii: Śmieszne żarty o lekarzach, Żarty o wronie.
Przychodzi zajączek do burdelu.
- Jest lisica?
- Nie ma.
- A wilczyca?
- Nie ma.
- A może smoczyca jest?
- Też nie ma.
- To kto jest?
- Pytonica.
- Ok, może być.
Wchodzi do pytonicy, ta gdy go tylko zobaczyła, od razu jednym kłapnięciem go połknęła. Ale leży i tak sobie myśli:
- Śniadanie już jadłam, obiad już jadłam, kolacja za trzy godziny to pewnie to był klient!
Od razu go zwróciła. A zajączek, zdejmując z siebie śluz:
- Pytonica, z tą laską to trochę przesadziłaś!
- Jest lisica?
- Nie ma.
- A wilczyca?
- Nie ma.
- A może smoczyca jest?
- Też nie ma.
- To kto jest?
- Pytonica.
- Ok, może być.
Wchodzi do pytonicy, ta gdy go tylko zobaczyła, od razu jednym kłapnięciem go połknęła. Ale leży i tak sobie myśli:
- Śniadanie już jadłam, obiad już jadłam, kolacja za trzy godziny to pewnie to był klient!
Od razu go zwróciła. A zajączek, zdejmując z siebie śluz:
- Pytonica, z tą laską to trochę przesadziłaś!
1222
Dowcip #24169. Przychodzi zajączek do burdelu. w kategorii: Śmieszny humor o zajączku, Kawały o agencji towarzyskiej, Dowcipy o wężu.
Przychodzi zajączek do sklepu misia i mówi:
- Poproszę kilo twarogu.
Misiu podaje twaróg i zajączek szybko wybiega ze sklepu. Na drugi dzień zajączek znowu przychodzi do sklepu misia i mówi:
- Poproszę dwa kilo twarogu.
Misiu podaje, a zajączek szybko wybiega ze sklepu. Na trzeci dzień zajączek znowu przychodzi do sklepu i mówi:
- Dawaj cały twaróg jaki masz.
Misiu podaje i pyta:
- Zajączku, po co Ci tyle tego twarogu?
- Chodź za mną to zobaczysz.
Zajączek prowadzi misia nad ogromną dziurę w ziemi, wrzuca twaróg i z dziury zaczyna dobiegać głośne mlaskanie. Misiu wybałusza oczy i pyta:
- Zajączku co to jest?
- Nie wiem, ale lubi twaróg.
- Poproszę kilo twarogu.
Misiu podaje twaróg i zajączek szybko wybiega ze sklepu. Na drugi dzień zajączek znowu przychodzi do sklepu misia i mówi:
- Poproszę dwa kilo twarogu.
Misiu podaje, a zajączek szybko wybiega ze sklepu. Na trzeci dzień zajączek znowu przychodzi do sklepu i mówi:
- Dawaj cały twaróg jaki masz.
Misiu podaje i pyta:
- Zajączku, po co Ci tyle tego twarogu?
- Chodź za mną to zobaczysz.
Zajączek prowadzi misia nad ogromną dziurę w ziemi, wrzuca twaróg i z dziury zaczyna dobiegać głośne mlaskanie. Misiu wybałusza oczy i pyta:
- Zajączku co to jest?
- Nie wiem, ale lubi twaróg.
410
Dowcip #24170. Przychodzi zajączek do sklepu misia i mówi w kategorii: Żarty o jedzeniu, Śmieszne żarty o niedźwiedziu, Śmieszne dowcipy o zajączku.
Przychodzi żona z pierwszego spotkania feministek do domu. Patrzy na męża rozwalonego na kanapie z piwem i pilotem w rękach i mówi do niego:
- Od dzisiaj nie będę Ci prała, nie będę gotowała nic nie będę koło Ciebie robić. A jak się nie podoba, to nie chcę Cię na oczy widzieć!
Nie widziała męża jeden dzień, drugi, trzeci ... Dopiero zobaczyła go na czwarty dzień, jak jej opuchlizna z oczu zeszła.
- Od dzisiaj nie będę Ci prała, nie będę gotowała nic nie będę koło Ciebie robić. A jak się nie podoba, to nie chcę Cię na oczy widzieć!
Nie widziała męża jeden dzień, drugi, trzeci ... Dopiero zobaczyła go na czwarty dzień, jak jej opuchlizna z oczu zeszła.
824
Dowcip #24171. Przychodzi żona z pierwszego spotkania feministek do domu. w kategorii: Humor o mężu i żonie, Dowcipy o mężu, Śmieszne dowcipy o żonie.
Przyjechali rodzice chłopaka do rodziców dziewczyny w swaty. Gospodarze zachwalają:
- Nasza córka i gotować może i prać i dzieci rodzić ...
- O, to świetnie, bo nasz syn je, brudzi i bzyka ...
- Nasza córka i gotować może i prać i dzieci rodzić ...
- O, to świetnie, bo nasz syn je, brudzi i bzyka ...
03