LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Para małżeńska, Nowak i żona.

Para małżeńska, Nowak i żona. Bardzo dobrze im się w życiu układało, konsumpcja również. Ale w końcu nadszedł okres niemożności w pewnych sprawach. Trzeba było podzielić sypialnie, między sypialniami postawić łazienkę. Żona wciąż wyczekuje, nasłuchuje, co tam się u tego Nowaka dzieje. No bo może zajdzie, jak będzie miał kondycję. Aż tu którejś nocy otwierają się drzwi od łazienki, w pięknej koszuli nocnej, w szlafmycy, idzie Nowak. Idzie wolno, wolno... Dochodzi do łóżka, zakręca i wychodzi.
- Co się stało!? - krzyczy żona.
Nie wytrzymał transportu... - odpowiada Nowak.
47

Dowcip #32969. Para małżeńska, Nowak i żona. w kategorii: Kawały o żonie, Śmieszne dowcipy o seksie, Żarty o penisie, Śmieszne żarty o Nowaku.

Chłopek wchodzi do baru, zamawia whisky:
- Ile?
- Trzy dolary.
Wyjmuje z kieszeni trzy dolary. Jeden kładzie na bufet przed sobą, potem idzie w lewy koniec bufetu, tam kładzie drugi, potem idzie w prawy koniec bufetu, tam kładzie trzeci. Barman, delikatnie wkurzony idzie na prawo, na lewo i zabiera pieniądze. Następnego dnia znowu ten sam chłopek przychodzi, znowu szklaneczkę whisky zamawia i znów rozkłada dolary w różne końce bufetu. Barman złości się, lecz za pieniędzmi chodzi. Taki obraz powtarza się dzień za dniem. I ot, pewnego razu chłopek zamawia whisky, stawia przed sobą, grzebie w kieszeni i wyjmuje papierek pięciodolarowy. Barman szybko ten papierek bierze, mściwie uśmiecha się, wyjmuje dwa dolary reszty, idzie w lewy koniec bufetu, tam kładzie jeden dolar, potem idzie w prawy koniec i tam kładzie drugi. Następnie wraca i wrogo patrzy na chłopa. Chłop flegmatycznie wypija whisky, wyjmuje z kieszeni dolara, kładzie go przed sobą:
- Chyba, wezmę jeszcze szklaneczkę.
06

Dowcip #32970. Chłopek wchodzi do baru, zamawia whisky w kategorii: Śmieszne dowcipy o alkoholu, Humor o pieniądzach, Kawały o barmanach, Śmieszne żarty o klientach.

Majster poucza robotników:
- Słuchajcie, jutro przyjeżdża komisja odbiorcza. Cokolwiek by się nie działo, udawajcie, że tak miało być.
Komisja przyjeżdża, zaczyna oglądać budynek, a tu jedna ze ścian się składa. Stojący obok robotnik patrzy na zegarek i mówi:
- No tak, dziesiąta czterdzieści trzy. Wszystko zgodnie z harmonogramem.
18

Dowcip #32971. Majster poucza robotników w kategorii: Śmieszne dowcipy o budowlańcach, Śmieszne żarty o majstrze.

Jedzie blondynka w wełnianej czapce na motorze. Policjant zatrzymuje motor się pyta:
- Czemu pani ma wełnianą czapkę, a nie kask?
- Proszę pana, ja zrobiłam taki eksperyment. Z pięćdziesiątego piętra zrzuciłam wełnianą czapkę i kask. Kask się połamał, a czapka była cała.
19

Dowcip #32972. Jedzie blondynka w wełnianej czapce na motorze. w kategorii: Humor o blondynkach, Kawały o motocyklistach, Śmieszne żarty o policjantach.

Dwóch facetów spotyka się w barowej toalecie. Stojąc przy pisuarze jeden z nich dyskretnie rzuca okiem, żeby sprawdzić, jak natura obdarzyła tego drugiego. Spogląda i oczom nie wierzy! Zagadnięty właściciel niezwykłego okazu odpowiada:
- No, nie zawsze tak było. To przeszczep. Zrobili mi go w klinice przy ulicy Kwiatowej. Kosztował dwa tysiące dolarów, ale, jak widzisz, warto było. Następnego dnia od samego rana facet biegnie pędem na Kwiatową. A po paru tygodniach panowie znowu spotykają się w tej samej knajpie. Facet chwali się:
- Zrobiłem jak mi poradziłeś. Ale stary! Oni Cię okradli! Mój kosztował tylko tysiąc dolarów!
Idą więc do toalety celem wymiany doświadczeń. I tam sprawa się wyjaśnia:
- Nic dziwnego. To mój stary!
111

Dowcip #32973. Dwóch facetów spotyka się w barowej toalecie. w kategorii: Żarty o mężczyznach, Śmieszne żarty o pieniądzach, Śmieszny humor o penisie.

Mąż i żona oglądają reklamę KFC.
- Zjadłabym...
- A nie wolałabyś pizzę? A może MacDonalda?
- Albo do Sfinksa bym poszła, bo tam dobre jedzonko dają...
-Dobrze, ale mam jeden warunek...
- Znowu loda?
- Dwa warunki...
17

Dowcip #32974. Mąż i żona oglądają reklamę KFC. w kategorii: Kawały o jedzeniu, Śmieszne żarty o mężu i żonie, Śmieszny humor o mężu, Dowcipy o żonie, Śmieszne dowcipy o Fellatio.

Facet zatrzymuje się w przydrożnej, acz sprawiającej niezłe wrażenie, knajpie na obiad. Spogląda w kartę i z przerażeniem odkrywa, że może się posilić ”wędzonym świńskim ryjem w sosie z perzu”. Natychmiast wzywa kelnera i w niewyszukanych słowach zgłasza mu swoje zastrzeżenia. Kelner rzuca okiem w menu i woła w kierunku zaplecza:
- Szefie! W drukarni znów zapomnieli przetłumaczyć karty na francuski!
18

Dowcip #32975. Facet zatrzymuje się w przydrożnej, acz sprawiającej niezłe wrażenie w kategorii: Śmieszne żarty o kelnerach, Dowcipy o restauracji i barze, Humor o menu.

Kowalski pyta Nowaka:
- Dlaczego jesteś taki przygnębiony, Stefan?
- A bo pokłóciłem się z teściową i przysięgła mi, że przez miesiąc się do mnie nie odezwie.
- No to co w tym złego? Powinieneś to uczcić i świętować!
- Nie, nie, nie... To było cztery tygodnie temu i dziś jest ostatni dzień...
29

Dowcip #32976. Kowalski pyta Nowaka w kategorii: Śmieszne żarty o teściowej, Śmieszny humor o kłótniach, Dowcipy o Nowaku.

Praca z ładnymi kobietami teoretycznie jest możliwa, a w praktyce wszystko stoi.
06

Dowcip #32977. Praca z ładnymi kobietami teoretycznie jest możliwa w kategorii: Kawały erotyczne, Humor o kobietach, Dowcipy z grą słów, Śmieszne powiedzenia.

Czterech emerytów przyjechało sobie na wakacje do Gdyni. Łażą sobie zwiedzając miasto, patrzą, a tu knajpa i napis: ”Wszystkie drinki po dziesięć groszy”. W szoku spojrzeli po sobie. Ale stwierdzili, że jaki hak by w tym nie był to trzeba to sprawdzić. Weszli do środka, knajpa milutka, czyściutko w środku, dużo miejsca i sporo ludzi. Od progu usłyszeli głos sympatycznego barmana:
- Witam panowie, proszę tutaj jest miejsce. Cóż wam nalać?
- Cztery martini.
- Już podaje, proszę, czterdzieści groszy.
Panowie w totalnym szoku spojrzeli po sobie, zapłacili, wypili, zamówili kolejną kolejkę. Znowu zapłacili czterdzieści groszy. Zamówili jeszcze po jednym martini i znów czterdzieści groszy. W końcu jeden nie wytrzymał i pyta barmana:
- Panie niech pan nam wytłumaczy, czemu tu jest tak tanio?
- Wie pan... To wygląda tak. Byłem marynarzem, ale zawsze chciałem prowadzić swoją knajpkę. I gdy wygrałem na loterii dwadzieścia pięć milionów dolarów, postanowiłem ją otworzyć i sprzedawać tanie drinki, aby przychodziło tu wielu ludzi. Mając te pieniądze nie muszę zarabiać i tylko robię to co lubię, poznając przy okazji wiele ciekawych osób.
- Wow, to jest historia, a mógłby nam pan jeszcze powiedzieć czemu tamci faceci w kącie siedzą od czterdziestu minut, ale nic nie piją?
- A bo oni przyjechali z Poznania i teraz czekają, aż po osiemnastej wszystko będzie pięćdziesiąt procent taniej...
837

Dowcip #32978. Czterech emerytów przyjechało sobie na wakacje do Gdyni. w kategorii: Śmieszny humor o alkoholu, Dowcipy o emerytach, Śmieszny humor o pieniądzach, Humor o Poznaniakach.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Translator alfabetu Morse'a OnLine

» Używane samochody osobowe

» Wyrazy przeciwstawne

» Słownik znaczeń wyrazów i definicji

» Rozwiązania krzyżówkowe

» Odmiana

» Opiekun seniora

» Wyszukiwarka rymów

» Stopniowanie

» Wyrazy bliskoznaczne

» Wyliczanki do pokazywania

» Zagadki edukacyjne z odpowiedziami dla dzieci

» Kiedy następna zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost