Nauczycielka pyta dzieci
Nauczycielka pyta dzieci:
- Jakie są rodzaje pieniądza?
- Metalowe, np. monety - odpowiada Wiera.
- Papierowe banknoty - odpowiada Wasia.
- I są jeszcze drewniane - mówi Wowaczka.
- Jakże to? - pyta nauczycielka.
- Sam wczoraj słyszałem, jak mama tacie mówiła, że sąsiadka dostała nowe futro za kilka lasek.
- Jakie są rodzaje pieniądza?
- Metalowe, np. monety - odpowiada Wiera.
- Papierowe banknoty - odpowiada Wasia.
- I są jeszcze drewniane - mówi Wowaczka.
- Jakże to? - pyta nauczycielka.
- Sam wczoraj słyszałem, jak mama tacie mówiła, że sąsiadka dostała nowe futro za kilka lasek.
34
Dowcip #1345. Nauczycielka pyta dzieci w kategorii: Żarty erotyczne, Śmieszne dowcipy o pieniądzach, Śmieszny humor o sąsiadach, Dowcipy o uczniach, Kawały szkolne.
Do Kowalskiego przyjechała teściowa. Pewnego dnia Kowalski przyszedł od lekarza rozrywa koszule i krzyczy:
- Pluj!
- Po co?
- Bo lekarz kazał jadem żmii smarować się.
- Pluj!
- Po co?
- Bo lekarz kazał jadem żmii smarować się.
411
Dowcip #1346. Do Kowalskiego przyjechała teściowa. w kategorii: Śmieszne żarty o teściowej, Śmieszne dowcipy o lekach, Dowcipy o zięciu.
Przychodzi facet do pracy z podbitym okiem, a kolega się go pyta:
- Dlaczego masz takie podbite oko?
- Bo jak wczoraj modliliśmy się przy obiedzie i właśnie mówiliśmy ”i chroń nas Panie Boże od złego” to nie chcący spojrzałem na teściową.
- Dlaczego masz takie podbite oko?
- Bo jak wczoraj modliliśmy się przy obiedzie i właśnie mówiliśmy ”i chroń nas Panie Boże od złego” to nie chcący spojrzałem na teściową.
313
Dowcip #1347. Przychodzi facet do pracy z podbitym okiem, a kolega się go pyta w kategorii: Dowcipy o facetach, Śmieszny humor o teściowej, Dowcipy o bójkach, Kawały o modlitwie.
W zeszłym tygodniu byłem na spotkaniu VIP - ów w Seattle. W salonie spostrzegłem Billa Gatesa siedzącego na kanapie i pijącego koniak. Byłem umówiony na spotkanie z bardzo ważnym klientem, który przyleciał do Seattle razem ze mną, ale trochę się spóźniał. Będąc śmiałym facetem, podszedłem do Gatesa i przedstawiłem się. Wyjaśniłem mu, że przeprowadzam bardzo ważny interes i dodałem, jak bardzo by mi pomogło, gdyby podszedł do mnie, kiedy będę z klientem i powiedział do mnie: ”Cześć, Krzysiu”. Zgodził się. Dziesięć minut później, kiedy rozmawiałem z klientem, poczułem klepnięcie w ramię. To był Bill Gates. Odwróciłem się i spojrzałem na niego.
- Cześć, Krzysiu, jak leci? - zapytał.
A ja na to:
- Odpieprz się, Bill, mam spotkanie.
- Cześć, Krzysiu, jak leci? - zapytał.
A ja na to:
- Odpieprz się, Bill, mam spotkanie.
814
Dowcip #1348. W zeszłym tygodniu byłem na spotkaniu VIP - ów w Seattle. w kategorii: Śmieszne dowcipy o biznesmenach, Śmieszny humor o znanych ludziach.
Dzięki Unii i Twój syn znajdzie sobie męża.
416
Dowcip #1349. Dzięki Unii i Twój syn znajdzie sobie męża. w kategorii: Śmieszny humor o Unii Europejskiej, Dowcipy o homoseksualistach.
Ucieka dwóch pacjentów z szpitala psychiatrycznego. Wsiadają na rower i dojeżdżają do muru. Rower zostawili pod drzewem i próbują przepchać mur. W tym czasie ktoś ukradł rower nie zwracając ich uwagi. Po chwili mówi jeden do drugiego:
- Kaziu patrz tak przepchaliśmy mur aż roweru nie widać.
- Kaziu patrz tak przepchaliśmy mur aż roweru nie widać.
313
Dowcip #1350. Ucieka dwóch pacjentów z szpitala psychiatrycznego. w kategorii: Dowcipy o wariatach, Śmieszne kawały o złodziejach, Śmieszne kawały o rowerze, Żarty o psychiatrze.
W szpitalu psychiatrycznym raz na rok jest przegląd ludzi. No i zrobili sztuczny sklep. Posadzili wszystkich i pytają:
- Kto kupi litr chleba?
Wyrywa się jeden podchodzi i mówi:
- Poproszę litr chleba.
- Eee tam zostajesz jeszcze na rok co najmniej.
Pytają dalej:
- Kto kupi litr chleba?
Sytuacja się powtarza.
Jeden z opiekunów widzi, że w rogu sali śmieje się jeden z pacjentów i mówi:
- Ee ty tam w rogu z czego się śmiejesz?
- Ahahahah bo poszedł po chleb, a nie wziął butelki.
- Kto kupi litr chleba?
Wyrywa się jeden podchodzi i mówi:
- Poproszę litr chleba.
- Eee tam zostajesz jeszcze na rok co najmniej.
Pytają dalej:
- Kto kupi litr chleba?
Sytuacja się powtarza.
Jeden z opiekunów widzi, że w rogu sali śmieje się jeden z pacjentów i mówi:
- Ee ty tam w rogu z czego się śmiejesz?
- Ahahahah bo poszedł po chleb, a nie wziął butelki.
314
Dowcip #1351. W szpitalu psychiatrycznym raz na rok jest przegląd ludzi. w kategorii: Dowcipy o wariatach, Dowcipy o psychiatrze.
Na łożu śmierci leży mężczyzna znany ze swojego skąpstwa.
- Panie doktorze, niech mi pan powie prawdę. Jak długo jeszcze będę przebywał na tym świecie?
- Nie dłużej niż trzy 3 dni.
- Co za pech! A ja opłaciłem czynsz za cały miesiąc!
- Panie doktorze, niech mi pan powie prawdę. Jak długo jeszcze będę przebywał na tym świecie?
- Nie dłużej niż trzy 3 dni.
- Co za pech! A ja opłaciłem czynsz za cały miesiąc!
315
Dowcip #1352. Na łożu śmierci leży mężczyzna znany ze swojego skąpstwa. w kategorii: Kawały o facetach, Śmieszne kawały o pieniądzach, Śmieszne żarty o chorobach.
W domu wariatów umarł wariat. Wybrali wiec dwu osobową delegacje. Po pogrzebie wszyscy pytają jak było, a oni na to, że ta rodzina jakaś nie normalna bo jak zagrali marsza to my ino w dwójkę tańcowali.
416
Dowcip #1353. W domu wariatów umarł wariat. Wybrali wiec dwu osobową delegacje. w kategorii: Kawały o wariatach, Humor o tańczeniu, Śmieszny humor o pogrzebie.
Dwóch wariatów kąpie się nad rzeką. Nagle jeden z nich zauważa pływające zwłoki:
- O rany trzeba mu zrobić sztuczne oddychanie.
Więc wyciągnął rurkę i wsadził ją trupowi w dupę po chwili zmęczenia mówi:
- Zmęczyłem się więc teraz ty.
- Wiesz co brzydzę się tobą.
Po czym wyciągną rurkę i wsadził drugą stroną.
- O rany trzeba mu zrobić sztuczne oddychanie.
Więc wyciągnął rurkę i wsadził ją trupowi w dupę po chwili zmęczenia mówi:
- Zmęczyłem się więc teraz ty.
- Wiesz co brzydzę się tobą.
Po czym wyciągną rurkę i wsadził drugą stroną.
718