Na pogrzebie dziewięćdziesięciolatka osiemnastoletnia wdowa strasznie
Na pogrzebie dziewięćdziesięciolatka osiemnastoletnia wdowa strasznie rozpacza. Opiera się o swoją przyjaciółkę i ze łzami w oczach mówi:
- To wszystko przeze mnie!
- Jak to? - pyta przyjaciółka.
- No bo zawsze w niedziele kochaliśmy się w rytm bijących dzwonów! On by jeszcze żył gdyby pod naszym oknem wtedy nie przejeżdżała straż pożarna na sygnale!
- To wszystko przeze mnie!
- Jak to? - pyta przyjaciółka.
- No bo zawsze w niedziele kochaliśmy się w rytm bijących dzwonów! On by jeszcze żył gdyby pod naszym oknem wtedy nie przejeżdżała straż pożarna na sygnale!
520
Dowcip #2645. Na pogrzebie dziewięćdziesięciolatka osiemnastoletnia wdowa strasznie w kategorii: Czarny humor śmieszne dowcipy, Kawały erotyczne, Śmieszne żarty o mężu i żonie, Humor o seksie, Śmieszne dowcipy o wdowie.
Mąż wraca nad ranem do domu. W drzwiach wita go żona:
- Oj Ty mój biedaku ... Znowu całonocne zebranie?
- No.
- Daj płaszcz ... Masz szminkę na policzku, zaraz wytrzemy, pewnie znowu ta stara księgowa wycałowała cię w pracy.
- No.
- Masz też szminkę na kołnierzyku. Pewnie ktoś cię brudził w autobusie, nie przejmuj się.
- No.
- Ściągaj te łachy i kładź się spać. Musisz odpocząć biedaku.
- No.
- Jesteś podrapany na plecach. Znowu wpadłeś na ten krzak przed domem?
- No.
- Stefan! Ty masz na sobie damskie majtki!
- No to teraz kombinuj.
- Oj Ty mój biedaku ... Znowu całonocne zebranie?
- No.
- Daj płaszcz ... Masz szminkę na policzku, zaraz wytrzemy, pewnie znowu ta stara księgowa wycałowała cię w pracy.
- No.
- Masz też szminkę na kołnierzyku. Pewnie ktoś cię brudził w autobusie, nie przejmuj się.
- No.
- Ściągaj te łachy i kładź się spać. Musisz odpocząć biedaku.
- No.
- Jesteś podrapany na plecach. Znowu wpadłeś na ten krzak przed domem?
- No.
- Stefan! Ty masz na sobie damskie majtki!
- No to teraz kombinuj.
111
Dowcip #2646. Mąż wraca nad ranem do domu. w kategorii: Śmieszne żarty o mężu i żonie, Żarty o żonie, Humor o zdradzie.
- Jak twoja żona reaguje na późne powroty do domu?
- Bardzo historycznie!
- Chciałeś chyba powiedzieć - histerycznie?
- Nie nie, dobrze powiedziałem. Wywleka jakieś fakty, które miały miejsce czterdzieści lat temu.
- Bardzo historycznie!
- Chciałeś chyba powiedzieć - histerycznie?
- Nie nie, dobrze powiedziałem. Wywleka jakieś fakty, które miały miejsce czterdzieści lat temu.
310
Dowcip #2647. - Jak twoja żona reaguje na późne powroty do domu? w kategorii: Śmieszne żarty o mężu i żonie, Śmieszne żarty o kolegach.
Mąż myje patelnię. Żona mówi do Niego:
- Nie rysuj po teflonie.
Mąż lekko poirytowany odpowiada:
- Sama jesteś poteflon.
- Nie rysuj po teflonie.
Mąż lekko poirytowany odpowiada:
- Sama jesteś poteflon.
112
Dowcip #2648. Mąż myje patelnię. w kategorii: Żarty o mężu i żonie, Humor o mężu, Śmieszne dowcipy o żonie, Śmieszne żarty o sprzątaniu.
- No, więc dlaczego chce się pan rozwieść z małżonką?
- Więc wysoki sądzie, poznałem ją, oświadczyłem się, potem był ślub, syn nam się urodził, ochrzciliśmy, potem jakoś urodziny były moje, potem teściowa mi zmarła, potem pracę lepszą dostałem, potem żeśmy mieszkanie sobie kupili, syn do przedszkola poszedł, dostałem awans, podwyżkę, kupiłem samochód, przeprowadziliśmy się znowu, dziecko do pierwszej komunii poszło.
- No to wygląda na wyjątkowo udane pożycie małżeńskie, skąd wniosek o rozwód?
- No bo wysoki sądzie ostatnio jakoś żadnej okazji większej nie było i małżonkę żem na trzeźwo zobaczył.
- Więc wysoki sądzie, poznałem ją, oświadczyłem się, potem był ślub, syn nam się urodził, ochrzciliśmy, potem jakoś urodziny były moje, potem teściowa mi zmarła, potem pracę lepszą dostałem, potem żeśmy mieszkanie sobie kupili, syn do przedszkola poszedł, dostałem awans, podwyżkę, kupiłem samochód, przeprowadziliśmy się znowu, dziecko do pierwszej komunii poszło.
- No to wygląda na wyjątkowo udane pożycie małżeńskie, skąd wniosek o rozwód?
- No bo wysoki sądzie ostatnio jakoś żadnej okazji większej nie było i małżonkę żem na trzeźwo zobaczył.
29
Dowcip #2649. - No, więc dlaczego chce się pan rozwieść z małżonką? w kategorii: Śmieszne żarty o mężu i żonie, Humor o sędziach, Śmieszne dowcipy o żonie, Humor o sądzie.
Autobus wycieczkowy zbliża się do granicy.
- Piwo! Sikanie! - po raz któryś z rzędu rozochoceni pasażerowie zmuszają kierowcę do zatrzymania.
Po dłuższej chwili, gdy już zajęli miejsca, kierowca pyta głośno:
- Czy kogoś brakuje?
Cisza.
Po przekroczeniu granicy do kierowcy podchodzi mężczyzna i mówi lekko bełkocząc:
- Nie ma mojej żony.
- No przecież - wścieka się kierowca - pytałem, czy kogoś nie brakuje!
Na to facet:
- Ale mnie jej nie brakuje, tylko mówię, że jej nie ma.
- Piwo! Sikanie! - po raz któryś z rzędu rozochoceni pasażerowie zmuszają kierowcę do zatrzymania.
Po dłuższej chwili, gdy już zajęli miejsca, kierowca pyta głośno:
- Czy kogoś brakuje?
Cisza.
Po przekroczeniu granicy do kierowcy podchodzi mężczyzna i mówi lekko bełkocząc:
- Nie ma mojej żony.
- No przecież - wścieka się kierowca - pytałem, czy kogoś nie brakuje!
Na to facet:
- Ale mnie jej nie brakuje, tylko mówię, że jej nie ma.
36
Dowcip #2650. Autobus wycieczkowy zbliża się do granicy. w kategorii: Humor o kierowcach, Śmieszne dowcipy o mężu i żonie, Śmieszne żarty o mężu, Kawały o żonie, Śmieszne żarty o podróżach, Śmieszne żarty o autobusach.
Mama miała dwóch synów: optymistę i pesymistę. Chciała im wyrównać trochę szans w życiu i postanowiła, że na gwiazdkę da im nieco odmienne prezenty - optymiście coś dołującego, a pesymiście coś wystrzałowego. Jak pomyślała, tak zrobiła. Pesymiście kupiła kolejkę elektryczną z rozjazdami, tunelami, semaforami, słowem odlot. Dla optymisty miała coś gorszego, zapakowała do pudełka końską kupę. Przyszła gwiazdka, chłopcy dostali prezenty, obejrzeli je i mama pyta pesymisty:
- Co Ci Mikołaj przyniósł.
A ten jak nie zacznie narzekać:
- Kolejkę elektryczną, ale na pewno nie działa, pewnie się szybko zepsuje, ma zepsute tory czy coś.
No więc mama podeszła do optymisty:
- A Ty, co tam synku dostałeś od Mikołaja?
- Konika, ale chyba gdzieś uciekł.
- Co Ci Mikołaj przyniósł.
A ten jak nie zacznie narzekać:
- Kolejkę elektryczną, ale na pewno nie działa, pewnie się szybko zepsuje, ma zepsute tory czy coś.
No więc mama podeszła do optymisty:
- A Ty, co tam synku dostałeś od Mikołaja?
- Konika, ale chyba gdzieś uciekł.
415
Dowcip #2651. Mama miała dwóch synów: optymistę i pesymistę. w kategorii: Humor o Świętym Mikołaju, Śmieszne kawały o synach, Humor o prezentach, Śmieszny humor o optymistach, Dowcipy o pesymistach.
Jurek skarbie. Nie spalam spokojnie, od kiedy zerwałam nasze zaręczyny. To był błąd, teraz zdaje sobie z tego sprawę. Czy umiałbyś wybaczyć i zapomnieć?
Byłam taka głupia, że nie wiedziałam, że to Ty jesteś mi przeznaczony. Kocham Cię z całego serca.
Ania
p.s. gratulacje z okazji trafienia szóstki w totku.
Byłam taka głupia, że nie wiedziałam, że to Ty jesteś mi przeznaczony. Kocham Cię z całego serca.
Ania
p.s. gratulacje z okazji trafienia szóstki w totku.
311
Dowcip #2652. Jurek skarbie. w kategorii: Śmieszne dowcipy o kobietach, Śmieszne żarty o pieniądzach.
Spotykają się dwaj kumple:
- Cześć, co słychać?
- A, no wiesz, różnie bywa.
- Słyszałem, że się ożeniłeś?
- Zgadza się.
- Ładna ta twoja żona?
- Wszyscy mówią, że jest podobna do Matki Boskiej.
- Pokaż zdjęcie ... O Matko Boska!
- Cześć, co słychać?
- A, no wiesz, różnie bywa.
- Słyszałem, że się ożeniłeś?
- Zgadza się.
- Ładna ta twoja żona?
- Wszyscy mówią, że jest podobna do Matki Boskiej.
- Pokaż zdjęcie ... O Matko Boska!
311
Dowcip #2653. Spotykają się dwaj kumple w kategorii: Śmieszne dowcipy o żonie, Humor o kolegach.
Parka wprowadza się do małego Motelu. On około 50- tki. Pan z brzuszkiem. Widać, że nadziany. Złoty Rolex. Mercedes SLK. Ona - na oko 20 letnia blondynka.
Recepcjonista pyta:
- Zanieść Państwu bagaże?
- Nie, poradzimy sobie.
- A żona na pewno nic nie potrzebuje?
- A dobrze, że mi Pan przypomniał! Macie pocztówki?
Recepcjonista pyta:
- Zanieść Państwu bagaże?
- Nie, poradzimy sobie.
- A żona na pewno nic nie potrzebuje?
- A dobrze, że mi Pan przypomniał! Macie pocztówki?
29