Na jakiejś mocno zakrapianej imprezie, ktoś puścił plotę
Na jakiejś mocno zakrapianej imprezie, ktoś puścił plotę, że pod wanną jest skarb, no jak zawsze w takich sytuacjach, ludzie są bardzo podatni na sugestie i poszli tam z tłuczkami do mięsa, z młotkami, ktoś znalazł łom. Przesunęli wannę, zaczęli naparzać w podłogę, już po dłuższej chwili ładowania przebili się do sąsiada, który czekał na nich zwabiony dziwnymi dźwiękami.
”Pracujący” popatrzyli na niego i wyskoczyli z tekstem:
- Oddawaj skarb!
”Pracujący” popatrzyli na niego i wyskoczyli z tekstem:
- Oddawaj skarb!
48
Dowcip #7173. Na jakiejś mocno zakrapianej imprezie, ktoś puścił plotę w kategorii: Śmieszne dowcipy o pijakach, Żarty o sąsiadach, Żarty o imprezie.
- Ja to bym chciała wyjść za archeologa.
- Dlaczego?
- Im bardziej się starzejesz tym bardziej cie kocha!
- Dlaczego?
- Im bardziej się starzejesz tym bardziej cie kocha!
617
Dowcip #7174. - Ja to bym chciała wyjść za archeologa. w kategorii: Dowcipy o mężu, Śmieszne kawały o staruszkach, Śmieszne żarty o miłości.
Siedzą dwie świnie na drucie telefonicznym, patrzą, a tu leci koń. Jedna mówi:
- Ty patrz, koń leci.
Druga świnia mówi:
- Pewnie za lasem ma ul.
- Ty patrz, koń leci.
Druga świnia mówi:
- Pewnie za lasem ma ul.
1416
Dowcip #7175. Siedzą dwie świnie na drucie telefonicznym, patrzą, a tu leci koń. w kategorii: Dowcipy bezsensowne, Żarty o zwierzętach, Kawały o koniu, Śmieszne żarty o świniach.
Co podać kanibalowi na śniadanie?
- Podaj mu rękę.
- Podaj mu rękę.
611
Dowcip #7176. Co podać kanibalowi na śniadanie? w kategorii: Śmieszne zagadki, Śmieszne żarty o kanibalach.
- Gdyby mnie pies nie wyprzedził na zakręcie to byłbym twoim ojcem.
89
Dowcip #7177. - Gdyby mnie pies nie wyprzedził na zakręcie to byłbym twoim ojcem. w kategorii: Żarty o zwierzętach, Śmieszne kawały o psach.
Nowa jednostka czasu:
Pięćdziesiąt trzy sek = jedna Gołota.
Pięćdziesiąt trzy sek = jedna Gołota.
39
Dowcip #7178. Nowa jednostka czasu w kategorii: Śmieszne żarty o sportowcach, Śmieszne kawały o Andrzeju Gołocie.
Przychodzi pchła do pchlej spółdzielni mieszkaniowej w celu otrzymania mieszkania. Wchodzi do Prezesa Pchły i jęczy o jakiś fajny lokal:
- Mogę zaproponować Pani lokum w brodzie Bogusia Meca. - odpowiada Prezes.
Pchła dziękuje i idzie mieszkać. Po trzech dniach wraca z pretensjami.
- Panie Prezesie, nie da się tam żyć, śmierdzi papierosami i wszędzie są resztki jedzenia!
- W związku z tym - mówi Prezes - ulokuję Panią we włosach pod pachą Maryli Rodowicz.
Pchła wraca po tygodniu rozczarowana i mówi: Nie wytrzymam, śmierdzi tam potem.
Prezes mocno już rozjuszony odpowiada:
- Dam Pani lokum we włosach łonowych Zbyszka Wodeckiego ale proszę mi tu więcej nie przychodzić!
Pchła jednak wraca na drugi dzień. Prezes wybucha:
- O co Pani do cholery chodzi!
- Panie Prezesie, wszystko niby ok, ale nie wiem co znowu robię w brodzie Bogusława Meca.
- Mogę zaproponować Pani lokum w brodzie Bogusia Meca. - odpowiada Prezes.
Pchła dziękuje i idzie mieszkać. Po trzech dniach wraca z pretensjami.
- Panie Prezesie, nie da się tam żyć, śmierdzi papierosami i wszędzie są resztki jedzenia!
- W związku z tym - mówi Prezes - ulokuję Panią we włosach pod pachą Maryli Rodowicz.
Pchła wraca po tygodniu rozczarowana i mówi: Nie wytrzymam, śmierdzi tam potem.
Prezes mocno już rozjuszony odpowiada:
- Dam Pani lokum we włosach łonowych Zbyszka Wodeckiego ale proszę mi tu więcej nie przychodzić!
Pchła jednak wraca na drugi dzień. Prezes wybucha:
- O co Pani do cholery chodzi!
- Panie Prezesie, wszystko niby ok, ale nie wiem co znowu robię w brodzie Bogusława Meca.
813
Dowcip #7179. Przychodzi pchła do pchlej spółdzielni mieszkaniowej w celu w kategorii: Kawały o włosach, Kawały o znanych ludziach, Śmieszny humor o pchłach.
Ojciec gimnazjalistki, która zwykle godzinami gada przez telefon, mówi do niej, gdy ta skończyła krótką rozmowę:
- Nie do wiary! Rozmawiałaś tylko piętnaście minut! Czyżbyś poznała jakiegoś małomównego chłopaka?
- Nie, tato, to była pomyłka.
- Nie do wiary! Rozmawiałaś tylko piętnaście minut! Czyżbyś poznała jakiegoś małomównego chłopaka?
- Nie, tato, to była pomyłka.
46
Dowcip #7180. Ojciec gimnazjalistki, która zwykle godzinami gada przez telefon w kategorii: Śmieszny humor o rozmowach telefonicznych, Śmieszne kawały o córkach, Śmieszne dowcipy o ojcu.
Czym się różni fortepian od słonia?
- Fortepian można zasłonić, a słonia nie można zafortepianić.
- Fortepian można zasłonić, a słonia nie można zafortepianić.
29
Dowcip #7181. Czym się różni fortepian od słonia? w kategorii: Śmieszne żarty zagadki, Śmieszne żarty ze słoniem, Śmieszne dowcipy o instrumentach.
Otwiera facet szafę, patrzy, a tam spodnie z mody wychodzą.
715