Mosze otworzył sklep na Nalewkach - Trąbki, saksofony, bębny, trumny
Mosze otworzył sklep na Nalewkach - Trąbki, saksofony, bębny, trumny, noże i pistolety.
- Jak idzie geszeft, Mosze? - pyta Srul.- Taki nietypowy towar ...
- Bardzo idzie! Bardzo! Przedwczoraj sprzedałem trąbę, wczoraj pistolet, dzisiaj trumnę.
- Jak idzie geszeft, Mosze? - pyta Srul.- Taki nietypowy towar ...
- Bardzo idzie! Bardzo! Przedwczoraj sprzedałem trąbę, wczoraj pistolet, dzisiaj trumnę.
216
Dowcip #4447. Mosze otworzył sklep na Nalewkach - Trąbki, saksofony, bębny, trumny w kategorii: Kawały o Żydach, Kawały o sprzedawcach, Humor o instrumentach, Dowcipy o pistoletach, Kawały o trumnie, Śmieszny humor o sklepach.
Pewien amerykański turysta żydowskiego pochodzenia wybrał się z wycieczką do Jerozolimy. Zwiedził co było do zwiedzenia, pozostała mu jeszcze Ściana Płaczu czyli Zachodni Mur. Wsiada do taksówki i nie może sobie przypomnieć jaką nazwę nosi to najbardziej znane miejsce modlitw wszystkich Żydów.
- Proszę mnie zawieźć tam gdzie wszyscy Żydzi płaczą i gdzie wznoszą modły.
Taksówkarz zawiózł go przed Urząd Skarbowy.
- Proszę mnie zawieźć tam gdzie wszyscy Żydzi płaczą i gdzie wznoszą modły.
Taksówkarz zawiózł go przed Urząd Skarbowy.
212
Dowcip #4448. Pewien amerykański turysta żydowskiego pochodzenia wybrał się z w kategorii: Śmieszny humor o kierowcach, Dowcipy o Żydach, Żarty o wycieczce, Kawały o Urzędzie Skarbowym, Śmieszny humor o taksówkarzach.
Jasir Arafat u wróżki. Pyta kiedy umrze. Wróżka zmrużyła oczy i patrzy w kulę. Mruczy coś pod nosem i w końcu mówi:
- Umrzesz w żydowskie święto.
- Które?! - pyta Arafat.
- Nieważne? - odpowiada wróżka - Jak tylko umrzesz, to będzie to żydowskie święto.
- Umrzesz w żydowskie święto.
- Które?! - pyta Arafat.
- Nieważne? - odpowiada wróżka - Jak tylko umrzesz, to będzie to żydowskie święto.
49
Dowcip #4449. Jasir Arafat u wróżki. Pyta kiedy umrze. w kategorii: Kawały o świętach, Humor o Żydach, Śmieszne żarty o wróżkach, Śmieszny humor o umieraniu.
Salcie i Mojsze prowadzili sklep z dewocjonaliami dla Żydów. Jednak w okolicy wszyscy wyprowadzali się i coraz mniej było Żydów klientów. W końcu Salcie rzekła:
- Mojsze, Ty musisz zmienić branża. Ty musisz sprzedawać teraz dla katolików.
Na co Mojsze się zdenerwował:
- Salcie! My jesteśmy Żydami i nie będziemy sprzedawać katolickich rzeczy.
Jednak okolica szybko zmieniła się w katolicką i w końcu duma dumą, ale Mojsze zajął się sprzedażą katolickich dewocjonaliów. Salcie bierze za słuchawkę i zamawia towar w jedynej w okolicy hurtowni z katolickimi rzeczami:
- Dzień dobry, chciałabym zamówić: sto różańców, pięćdziesiąt katechizmów, sto obrazków z Papieżem oraz pięćdziesiąt krzyżyków.
Na co głos w słuchawce odpowiada:
- Niech no sprawdzę: sto różańców, pięćdziesiąt katechizmów, sto obrazków z Papieżem oraz pięćdziesiąt krzyżyków... Aha, krzyżyki mają być z Jezusem czy bez? No i jutro nie dostarczamy, bo jest Szabas.
- Mojsze, Ty musisz zmienić branża. Ty musisz sprzedawać teraz dla katolików.
Na co Mojsze się zdenerwował:
- Salcie! My jesteśmy Żydami i nie będziemy sprzedawać katolickich rzeczy.
Jednak okolica szybko zmieniła się w katolicką i w końcu duma dumą, ale Mojsze zajął się sprzedażą katolickich dewocjonaliów. Salcie bierze za słuchawkę i zamawia towar w jedynej w okolicy hurtowni z katolickimi rzeczami:
- Dzień dobry, chciałabym zamówić: sto różańców, pięćdziesiąt katechizmów, sto obrazków z Papieżem oraz pięćdziesiąt krzyżyków.
Na co głos w słuchawce odpowiada:
- Niech no sprawdzę: sto różańców, pięćdziesiąt katechizmów, sto obrazków z Papieżem oraz pięćdziesiąt krzyżyków... Aha, krzyżyki mają być z Jezusem czy bez? No i jutro nie dostarczamy, bo jest Szabas.
18
Dowcip #4450. Salcie i Mojsze prowadzili sklep z dewocjonaliami dla Żydów. w kategorii: Dowcipy o Żydach, Żarty o klientach, Kawały o sklepach.
Po czym poznać pana młodego na weselu w Wołominie?
- Ma najładniejszy dres.
- Ma najładniejszy dres.
17
Dowcip #4451. Po czym poznać pana młodego na weselu w Wołominie? w kategorii: Humor o dresiarzach, Śmieszne kawały zagadki, Kawały o weselu.
- Doktorze, po raz ostatni mówię, że to wstążka z gorsetu Nataszy Rostowej, który rozwiązywałem bez użycia rąk, a nie tasiemiec!- Mówi porucznik Rżewski.
416
Dowcip #4452. - Doktorze, po raz ostatni mówię w kategorii: Żarty o lekarzach, Kawały o poruczniku Rżewskim, Śmieszny humor o Nataszy Rostowej.
Facet jest na pogrzebie prawnika i zaskakuje go liczba osób biorących w nim udział. Zwraca się do ludzi zgromadzonych dookoła siebie:
- Dlaczego wszyscy przyszliście na ten pogrzeb?
Odpowiada mu facet stojący naprzeciwko niego:
- Jesteśmy jego klientami.
- Wszyscy przyszliście złożyć mu hołd? Jakie to wzruszające.
- Nie, przyszliśmy się upewnić, że nie żyje.
- Dlaczego wszyscy przyszliście na ten pogrzeb?
Odpowiada mu facet stojący naprzeciwko niego:
- Jesteśmy jego klientami.
- Wszyscy przyszliście złożyć mu hołd? Jakie to wzruszające.
- Nie, przyszliśmy się upewnić, że nie żyje.
16
Dowcip #4453. Facet jest na pogrzebie prawnika i zaskakuje go liczba osób biorących w kategorii: Śmieszne żarty o prawnikach, Kawały o pogrzebie, Śmieszny humor o klientach.
Przychodzi trener boksu i pyta się stolarza gdzie jest Gołota, a on odpowiada:
- Na deskach.
- Na deskach.
715
Dowcip #4454. Przychodzi trener boksu i pyta się stolarza gdzie jest Gołota w kategorii: Kawały o sportowcach, Śmieszny humor o trenerach, Kawały o Andrzeju Gołocie, Żarty o boksie.
Dwóch wariatów rozbraja bombę. W pewnej chwili jeden pyta:
- A co jeśli wybuchnie?
- To nic, mam jeszcze jedną.
- A co jeśli wybuchnie?
- To nic, mam jeszcze jedną.
39
Dowcip #4455. Dwóch wariatów rozbraja bombę. w kategorii: Kawały o wariatach, Śmieszny humor o bombie.
W nocy do drzwi Kowalskiego ktoś delikatnie puka.
- Kto tam? - pyta się rozbudzony Kowalski.
- Administracja. Sprawdzamy przewody kominowe.
- Administracja w nocy? Nie wierzę!
- Otwieraj chamie, UB nie kłamie!
- Kto tam? - pyta się rozbudzony Kowalski.
- Administracja. Sprawdzamy przewody kominowe.
- Administracja w nocy? Nie wierzę!
- Otwieraj chamie, UB nie kłamie!
26