Dowcipy o bombie
Pasażer pyta stewardesę:
- Jakie jest prawdopodobieństwo, że na pokładzie samolotu znajduje się bomba?
- Jedna na milion. Ale jeśli pan chce być całkiem bezpieczny, zawsze proszę wozić jedną bombę ze sobą. Jeszcze nigdy nie zdarzyło się, żeby na pokładzie samolotu były dwie bomby.
- Jakie jest prawdopodobieństwo, że na pokładzie samolotu znajduje się bomba?
- Jedna na milion. Ale jeśli pan chce być całkiem bezpieczny, zawsze proszę wozić jedną bombę ze sobą. Jeszcze nigdy nie zdarzyło się, żeby na pokładzie samolotu były dwie bomby.
1017
Dowcip #22498. Pasażer pyta stewardesę w kategorii: „Dowcipy o bombie”.
Ambasador budzi się po narkozie i cichym głosem pyta:
- Co się ze mną stało?
- W ambasadzie podłożyli bombę i przeszedł pan bardzo ciężką operację.
- To znaczy, że jestem w szpitalu?
- W przeważającej części tak.
- Co się ze mną stało?
- W ambasadzie podłożyli bombę i przeszedł pan bardzo ciężką operację.
- To znaczy, że jestem w szpitalu?
- W przeważającej części tak.
617
Dowcip #12435. Ambasador budzi się po narkozie i cichym głosem pyta w kategorii: „Żarty o bombie”.
- Chłopaki, co wy tam robicie z tym niewypałem?
- Piłujemy.
- Przecież on wam wybuchnie!
- Nie szkodzi. Mamy drugi.
- Piłujemy.
- Przecież on wam wybuchnie!
- Nie szkodzi. Mamy drugi.
715
Dowcip #22675. - Chłopaki, co wy tam robicie z tym niewypałem? w kategorii: „Śmieszne żarty o bombie”.
Przychodzi Jasiu do domu i pokazuje mamie bombę.
- Jasiu! Chcesz nas wszystkich pozabijać? Wyrzuć to cholerstwo do pieca!
- Jasiu! Chcesz nas wszystkich pozabijać? Wyrzuć to cholerstwo do pieca!
1216
Dowcip #21560. Przychodzi Jasiu do domu i pokazuje mamie bombę. w kategorii: „Śmieszne kawały o bombie”.
Przez trzy tygodnie po objęciu władzy przez ekipę Lecha Wałęsy, każdej nocy w kancelarii prezydenta rozlegał się alarmujący telefon, w którym anonimowy rozmówca informował, iż podłożono w Belwederze bombę.
Prezydent wreszcie się zdenerwował:
- Towarzyszu Jaruzelski! wrzasnął do słuchawki. Jeżeli nie zaprzestaniecie tych głupich żartów, to każę wam wyłączyć telefon.
Prezydent wreszcie się zdenerwował:
- Towarzyszu Jaruzelski! wrzasnął do słuchawki. Jeżeli nie zaprzestaniecie tych głupich żartów, to każę wam wyłączyć telefon.
1811
Dowcip #21964. Przez trzy tygodnie po objęciu władzy przez ekipę Lecha Wałęsy w kategorii: „Kawały o bombie”.
Dwóch idiotów rozbraja bombę. Nagle jeden pyta:
- A co będzie, jak nam wybuchnie?
Drugi go uspokaja:
- Nic nie szkodzi, mam drugą!
- A co będzie, jak nam wybuchnie?
Drugi go uspokaja:
- Nic nie szkodzi, mam drugą!
27
Dowcip #24947. Dwóch idiotów rozbraja bombę. w kategorii: „Śmieszne kawały o bombie”.
Nauczycielka pyta ucznia:
- Krzysiu, dlaczego dzisiaj w szkole nie ma Jasia?
- Bo jest w szpitalu.
- Co się stało?
- Wczoraj w piwnicy jego dziadka znaleźliśmy bombę z drugiej wojny. Założyliśmy się kto ją rozbroi i ja przegrałem ...
- Krzysiu, dlaczego dzisiaj w szkole nie ma Jasia?
- Bo jest w szpitalu.
- Co się stało?
- Wczoraj w piwnicy jego dziadka znaleźliśmy bombę z drugiej wojny. Założyliśmy się kto ją rozbroi i ja przegrałem ...
35
Dowcip #23037. Nauczycielka pyta ucznia w kategorii: „Śmieszne żarty o bombie”.
Przychodzi Baba do lekarza z bombą w dłoni. Przerażony lekarz krzyczy:
- Co pani robi?!
- Spoko, spoko koleś, - odpowiada Baba - od dzisiaj jestem sex bomba.
- Co pani robi?!
- Spoko, spoko koleś, - odpowiada Baba - od dzisiaj jestem sex bomba.
108
Dowcip #22775. Przychodzi Baba do lekarza z bombą w dłoni. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o bombie”.
Słuchacz dzwoni do Radia Erewań:
- Czy Erewań to najważniejsze miasto w ZSRR?
- Oh tak, oczywiście.
Po paru dniach ten sam słuchacz dzwoni:
- Ile potrzeba bomb, żeby zniszczyć Erewań?
- Moskwa to też ważne miasto.
- Czy Erewań to najważniejsze miasto w ZSRR?
- Oh tak, oczywiście.
Po paru dniach ten sam słuchacz dzwoni:
- Ile potrzeba bomb, żeby zniszczyć Erewań?
- Moskwa to też ważne miasto.
76
Dowcip #22037. Słuchacz dzwoni do Radia Erewań w kategorii: „Śmieszne kawały o bombie”.
Była sobie bomba atomowa, która chciałaby być kulą karabinową.
- Dlaczego - pytały inne bomby atomowe - zamiast cieszyć się ze swojej mocy, chcesz być zwykłą kulą karabinową?
- Ponieważ odczuwam brak osobistego kontaktu z ludźmi.
- Dlaczego - pytały inne bomby atomowe - zamiast cieszyć się ze swojej mocy, chcesz być zwykłą kulą karabinową?
- Ponieważ odczuwam brak osobistego kontaktu z ludźmi.
710