Mama przychodzi i widzi płaczącego Jasia i pyta
Mama przychodzi i widzi płaczącego Jasia i pyta:
- Jasiu dlaczego płaczesz?
- Bo bo mi się śniło, że się spaliłaś razem z naszym domem, pieniędzmi i tatą.
- Ale na szczęście to tylko sen - odpowiada mama.
- No właśnie dlatego płaczę - mówi Jasiu.
- A co chcesz, żebyśmy się spalili razem z pieniędzmi i domem?
- Nie, ja chcę żebyś się ty spaliła i tato, a dom i kasa będzie moje!
- Jasiu dlaczego płaczesz?
- Bo bo mi się śniło, że się spaliłaś razem z naszym domem, pieniędzmi i tatą.
- Ale na szczęście to tylko sen - odpowiada mama.
- No właśnie dlatego płaczę - mówi Jasiu.
- A co chcesz, żebyśmy się spalili razem z pieniędzmi i domem?
- Nie, ja chcę żebyś się ty spaliła i tato, a dom i kasa będzie moje!
1628
Dowcip #1248. Mama przychodzi i widzi płaczącego Jasia i pyta w kategorii: Czarny humor żarty, Śmieszne dowcipy o Jasiu, Śmieszne dowcipy o rodzicach, Żarty o snach.
Jasiu idzie się wyspowiadać.:
- No kłamałem i przeklinałem.
Ksiądz zapukał...
A Jasiu na to:
- Ku.wa co mnie straszysz?
- No kłamałem i przeklinałem.
Ksiądz zapukał...
A Jasiu na to:
- Ku.wa co mnie straszysz?
625
Dowcip #1249. Jasiu idzie się wyspowiadać. w kategorii: Śmieszne żarty o Jasiu, Śmieszne żarty o spowiedzi.
Nauczyciel pyta ucznia:
- Jasiu, w jaki sposób można uzyskać światło dzięki wykorzystaniu wody?
- Trzeba umyć okno, panie profesorze.
- Jasiu, w jaki sposób można uzyskać światło dzięki wykorzystaniu wody?
- Trzeba umyć okno, panie profesorze.
524
Dowcip #1250. Nauczyciel pyta ucznia w kategorii: Śmieszne dowcipy o Jasiu, Śmieszne dowcipy o nauczycielach.
Jasiu: chciałbym choć raz być na twoim miejscu tato!
Tata: a co byś wtedy zrobił?
Jasiu: dałbym swemu synkowi 30zl na lody i ciastka.
Tata: a co byś wtedy zrobił?
Jasiu: dałbym swemu synkowi 30zl na lody i ciastka.
320
Dowcip #1251. Jasiu: chciałbym choć raz być na twoim miejscu tato! w kategorii: Śmieszne żarty o Jasiu, Dowcipy o pieniądzach, Śmieszny humor o ojcu.
Nauczycielka zadała dzieciom wypracowanie pt. ”Co mój tata robi po pracy?”.
Jaś, syn policjanta, napisał:
”Tato po pracy zawsze bierze gazetę i idzie do ubikacji. Chyba będzie srać, bo czytać przecież nie umie.”
Jaś, syn policjanta, napisał:
”Tato po pracy zawsze bierze gazetę i idzie do ubikacji. Chyba będzie srać, bo czytać przecież nie umie.”
1027
Dowcip #1252. Nauczycielka zadała dzieciom wypracowanie pt. w kategorii: Śmieszne dowcipy o Jasiu, Śmieszne żarty o tacie, Śmieszne dowcipy o pracy domowej, Dowcipy o wypracowaniach, Śmieszne żarty o kupie.
Jasiu miał nauczyć się opowiadać zmyśloną bajkę o żyrafie. Przychodzi na następny dzień do szkoły i mówi:
- Oto emocjonujący mecz pomiędzy zwierzętami z Afryki i pacanami koziołka. Słoń podaje do lwa, lew zagrywa do węża. Koniec meczu.
Pani pyta Jasia:
- Jasiu, a gdzie żyrafa?
- A żyrafa to na rezerwie była!
- Oto emocjonujący mecz pomiędzy zwierzętami z Afryki i pacanami koziołka. Słoń podaje do lwa, lew zagrywa do węża. Koniec meczu.
Pani pyta Jasia:
- Jasiu, a gdzie żyrafa?
- A żyrafa to na rezerwie była!
619
Dowcip #1253. Jasiu miał nauczyć się opowiadać zmyśloną bajkę o żyrafie. w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Kawały o zwierzętach, Śmieszne żarty o słoniu, Śmieszne kawały o piłce nożnej, Humor o lwie, Śmieszne dowcipy o żyrafach, Śmieszny humor o pracy domowej.
Przed lekcją pani mówi, że przyjedzie grupa Chińczyków i mówi także do Jasia, aby ten siadł z tyłu i nie zadawał głupich pytań.
Lekcja. Dzieci pytają jak się żyje w Chinach...itp. Nagle pewien Chińczyk podchodzi do Jasia i pyta się:
- Dlaczego nie zadajesz pytań?
- Bo jak zadam jakieś, to pan się zdenerwuje.
- Nie, na pewno nie.
Jasiu na to:
- Z ilu jest pan jajek?
Na to Chińczyk:
- No z czterech.
- Wiedziałem, bo z dwóch to nie byłby pan taki żółty.
Lekcja. Dzieci pytają jak się żyje w Chinach...itp. Nagle pewien Chińczyk podchodzi do Jasia i pyta się:
- Dlaczego nie zadajesz pytań?
- Bo jak zadam jakieś, to pan się zdenerwuje.
- Nie, na pewno nie.
Jasiu na to:
- Z ilu jest pan jajek?
Na to Chińczyk:
- No z czterech.
- Wiedziałem, bo z dwóch to nie byłby pan taki żółty.
618
Dowcip #1254. Przed lekcją pani mówi w kategorii: Żarty o Chińczykach, Śmieszne dowcipy o Jasiu, Dowcipy o nauczycielach, Śmieszne żarty o nauczycielce.
Jest lekcja angielskiego. Nauczycielka mówi do Jasia zalicz po angielsku do dziesięciu. Jasio liczy:
- One - two - three - four - five - sex.
- Jasiu nie sex tylko six idź poćwicz w domu!
No i Jasio poszedł i mówi do mamy.
- Mamo poćwicz ze mną sex
Mama na to:
- Teraz nie mogę,
Jasio idzie do taty i mówi tato poćwicz ze mną sex, a tata na to:
- Nie teraz czytam gazetę.
Jasio poszedł do siostry i mówi:
- Siostra poćwicz ze mną sex, a siostra na to.
- Dobra.
No i ćwiczyli 2 godziny. Następnego dnia nauczycielka mówi do Jasia.
- I co,ćwiczyłeś?
Jasio na to:
- Tak i to 2 godziny.
- One - two - three - four - five - sex.
- Jasiu nie sex tylko six idź poćwicz w domu!
No i Jasio poszedł i mówi do mamy.
- Mamo poćwicz ze mną sex
Mama na to:
- Teraz nie mogę,
Jasio idzie do taty i mówi tato poćwicz ze mną sex, a tata na to:
- Nie teraz czytam gazetę.
Jasio poszedł do siostry i mówi:
- Siostra poćwicz ze mną sex, a siostra na to.
- Dobra.
No i ćwiczyli 2 godziny. Następnego dnia nauczycielka mówi do Jasia.
- I co,ćwiczyłeś?
Jasio na to:
- Tak i to 2 godziny.
820
Dowcip #1255. Jest lekcja angielskiego. w kategorii: Kawały o Jasiu, Żarty o seksie, Śmieszne kawały o pracy domowej, Humor o rodzeństwie.
Wsiada Jasiu do autobusu. Stoi koło siedzącej starszej pani. Jasio zaciekawiony patrzy cały czas na nią. Wreszcie pani się odzywa:
- Chłopcze, chcesz orzeszka?
- Tak.
Podziękował i zjadł orzeszka.
Na drugi dzień ma miejsce taka sama sytuacja. Również na trzeci dzień dzieje się tak samo więc Jasiu się pyta:
- Skąd ma pani tyle orzeszków?
A ona odpowiada:
- Z tofifi.
- Chłopcze, chcesz orzeszka?
- Tak.
Podziękował i zjadł orzeszka.
Na drugi dzień ma miejsce taka sama sytuacja. Również na trzeci dzień dzieje się tak samo więc Jasiu się pyta:
- Skąd ma pani tyle orzeszków?
A ona odpowiada:
- Z tofifi.
314
Dowcip #1256. Wsiada Jasiu do autobusu. Stoi koło siedzącej starszej pani. w kategorii: Śmieszne dowcipy o Jasiu, Dowcipy o babci, Śmieszne żarty o jedzeniu, Śmieszny humor o podróżach, Żarty o autobusach.
Podczas lekcji Jasiu narysował na ławce muchę. Podeszła do niego nauczycielka i myśląc, że mucha jest prawdziwa chciała ją zabić. Uderzyła ręką w ławkę i ją sobie złamała.
Mówi do Jasia:
- Jutro przyjdziesz do szkoły z ojcem.
Następnego dnia zjawia się Jasiu z tatą w szkole i nauczycielka mówi do ojca:
- Pana syn namalował wczoraj na ławce muchę, myślałam, że jest ona prawdziwa, chciałam ją zabić i widzi Pan co sobie przez niego zrobiłam!
Na to ojciec:
- To jeszcze nic. Tydzień temu, jak Jasiu namalował na drzwiach gołą panienkę i mój brat się na nią napalił to trzy dni z małego drzazgi wyciągał.
Mówi do Jasia:
- Jutro przyjdziesz do szkoły z ojcem.
Następnego dnia zjawia się Jasiu z tatą w szkole i nauczycielka mówi do ojca:
- Pana syn namalował wczoraj na ławce muchę, myślałam, że jest ona prawdziwa, chciałam ją zabić i widzi Pan co sobie przez niego zrobiłam!
Na to ojciec:
- To jeszcze nic. Tydzień temu, jak Jasiu namalował na drzwiach gołą panienkę i mój brat się na nią napalił to trzy dni z małego drzazgi wyciągał.
214