Kowalski nieoczekiwanie wraca do domu i zastaje żonę z obcym facetem.
Kowalski nieoczekiwanie wraca do domu i zastaje żonę z obcym facetem. Zdenerwowana żona tłumaczy:
- Kochanie, ja tylko dałam mu zupy!
Kowalski na to:
- Zobra! Zobra!
- Kochanie, ja tylko dałam mu zupy!
Kowalski na to:
- Zobra! Zobra!
913
Dowcip #12783. Kowalski nieoczekiwanie wraca do domu i zastaje żonę z obcym facetem. w kategorii: Kawały o Kowalskim, Dowcipy o mężu i żonie, Dowcipy o mężu, Żarty o żonie, Śmieszny humor o zdradzie.
Kochankowie w łóżku, a tu wraca mąż. Żona mówi do kochanka:
- Wyłaź na balkon.
- Ale jest dwadzieścia stopni mrozu!
- Wyłaź natychmiast!
Facet wylazł, a kochanka mówi:
- Skacz!
- Ale to jest dwunaste piętro. Zabiję się!
- Skacz, bo będzie kaszana!
Facet skoczył, zabił się. Leży mokra plama pod domem, a kochanka wychyla się przez okno i woła:
- I za dom! Uciekaj za dom!
- Wyłaź na balkon.
- Ale jest dwadzieścia stopni mrozu!
- Wyłaź natychmiast!
Facet wylazł, a kochanka mówi:
- Skacz!
- Ale to jest dwunaste piętro. Zabiję się!
- Skacz, bo będzie kaszana!
Facet skoczył, zabił się. Leży mokra plama pod domem, a kochanka wychyla się przez okno i woła:
- I za dom! Uciekaj za dom!
26
Dowcip #12784. Kochankowie w łóżku, a tu wraca mąż. w kategorii: Czarny humor dowcipy, Śmieszne kawały o kochankach, Śmieszne żarty o mężu i żonie, Śmieszne dowcipy o mężu, Humor o żonie, Śmieszne żarty o zdradzie.
- Ty już mnie nie kochasz! - wzdycha dziewczyna jadąca z chłopakiem przez las na motorze.
- Ależ kocham cię! Dlaczego tak uważasz?
- Bo zawsze w tym zagajniku psuł ci się motor.
- Ależ kocham cię! Dlaczego tak uważasz?
- Bo zawsze w tym zagajniku psuł ci się motor.
318
Dowcip #12785. - Ty już mnie nie kochasz! w kategorii: Kawały erotyczne, Dowcipy o motocyklistach, Żarty o lesie.
Rodzina kowalskich jedzie na wakacje.
- Stop! - krzyczy nagle pani Kowalska.
- Zapomniałam wyłączyć żelazko! Musimy wracać, inaczej spali się nam dom!
- Spokojnie, kochanie - mówi jej mąż - Nie będzie pożaru. Właśnie przypomniałem sobie, że nie zakręciłem kranu w łazience!
- Stop! - krzyczy nagle pani Kowalska.
- Zapomniałam wyłączyć żelazko! Musimy wracać, inaczej spali się nam dom!
- Spokojnie, kochanie - mówi jej mąż - Nie będzie pożaru. Właśnie przypomniałem sobie, że nie zakręciłem kranu w łazience!
02
Dowcip #12786. Rodzina kowalskich jedzie na wakacje. w kategorii: Śmieszne kawały o Kowalskim, Śmieszne żarty o mężu i żonie, Śmieszne dowcipy o wakacjach.
Polak Rusek i Niemiec spotkali diabła. No i diabeł powiedział, że przepuści ich dopiero, kiedy spełnią jego trzy życzenia. Zgodzili się.
I Życzenie. Wypić wodę. Polak spokojnie - kieliszek, Rusek - miska - śmieje się i płacze. Diabeł się pyta czemu płacze. On mu na to, że nie może wypić.
- A czemu się śmiejesz?
- Bo Niemiec przyjeżdża cysterną.
II Życzenie. Włożyć kwiatka do tyłkA. Polak spokojnie - stokrotka, Rusek - róża - śmieje się i płacze.
- Czemu płaczesz?
- Bo mnie kłuje.
- A czemu się śmiejesz?
- Bo Niemiec przechodzi z kaktusem.
III Rozwalić samochód. Polak spokojnie - Nyska, Rusek - Porsche - śmieje się i płacze.
- Czemu płaczesz?
- Bo nie rozwalę tego pięknego auta.
- A czemu się śmiejesz?
- Bo Niemiec przejeżdża czołgiem.
I Życzenie. Wypić wodę. Polak spokojnie - kieliszek, Rusek - miska - śmieje się i płacze. Diabeł się pyta czemu płacze. On mu na to, że nie może wypić.
- A czemu się śmiejesz?
- Bo Niemiec przyjeżdża cysterną.
II Życzenie. Włożyć kwiatka do tyłkA. Polak spokojnie - stokrotka, Rusek - róża - śmieje się i płacze.
- Czemu płaczesz?
- Bo mnie kłuje.
- A czemu się śmiejesz?
- Bo Niemiec przechodzi z kaktusem.
III Rozwalić samochód. Polak spokojnie - Nyska, Rusek - Porsche - śmieje się i płacze.
- Czemu płaczesz?
- Bo nie rozwalę tego pięknego auta.
- A czemu się śmiejesz?
- Bo Niemiec przejeżdża czołgiem.
46
Dowcip #12787. Polak Rusek i Niemiec spotkali diabła. w kategorii: Humor o Polaku, Rusku i Niemcu, Żarty o diable, Śmieszny humor o samochodach, Dowcipy o kwiatach.
Żyd, Niemiec i Rosjanin postanowili zdobyć Mount Everest. Zorganizowali ekspedycję, doszli wspólnie prawie pod sam szczyt i założyli ostatni obóz. Rano Żyd wstaje pierwszy, bierze żydowską flagę i udaje się samotnie na szczyt. Po godzinie zdobywa szczyt ale widzi, że na nim siedzi yeti i smaruje swojego olbrzymiego penisa słoniną. Chciał uciec, ale nie miał siły. Yeti przeleciał Żyda i puścił go wolno. Wraca do obozu, a tam Niemiec i Rosjanin pytają się jak było.
- Chłodno. - mruknął Żyd i udał się w ustronne miejsce.
- Dobra, teraz ja pójdę. - powiedział Niemiec i wyruszył zdobywać szczyt.
Także spotkał Yeti także został przeleciał i puszczony wolno. Wrócił do obozowiska.
- No to teraz moja kolej. - powiedział Rosjanin i poszedł na szczyt.
Po godzinie nad obozem rozlega się potępieńczy wrzask dochodzący z samego szczytu.
Żyd patrzy się na Niemca, Niemiec na Żyda.
- Ja tam byłem, nie wrzeszczałem. - zwraca się Żyd do Niemca. - Ty tam byłeś, nie wrzeszczałeś. - dodaje.
- Ale ja mu podpierdzieliłem słoninę. - odpowiada Niemiec ze spuszczoną głową.
- Chłodno. - mruknął Żyd i udał się w ustronne miejsce.
- Dobra, teraz ja pójdę. - powiedział Niemiec i wyruszył zdobywać szczyt.
Także spotkał Yeti także został przeleciał i puszczony wolno. Wrócił do obozowiska.
- No to teraz moja kolej. - powiedział Rosjanin i poszedł na szczyt.
Po godzinie nad obozem rozlega się potępieńczy wrzask dochodzący z samego szczytu.
Żyd patrzy się na Niemca, Niemiec na Żyda.
- Ja tam byłem, nie wrzeszczałem. - zwraca się Żyd do Niemca. - Ty tam byłeś, nie wrzeszczałeś. - dodaje.
- Ale ja mu podpierdzieliłem słoninę. - odpowiada Niemiec ze spuszczoną głową.
1137
Dowcip #12788. Żyd, Niemiec i Rosjanin postanowili zdobyć Mount Everest. w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Śmieszne dowcipy o Niemcach, Humor o Rosjanach, Śmieszne żarty o Żydach.
Majorka, lotnisko. Z samolotu wysiada ”nowy Ruski”: obwieszony złotem i pilnowany przez dwóch goryli. Na ramieniu niesie narty.
- Przepraszam ale szanowny pan chyba się pomylił - zwraca mu uwagę pracownik lotniska - Tu u nas, na Majorce, jest gorąco, tu nie ma śniegu.
Rosjanin uśmiecha się cynicznie.
- Spakojno, grażdanin, mój śnieg przyleci następnym.
- Przepraszam ale szanowny pan chyba się pomylił - zwraca mu uwagę pracownik lotniska - Tu u nas, na Majorce, jest gorąco, tu nie ma śniegu.
Rosjanin uśmiecha się cynicznie.
- Spakojno, grażdanin, mój śnieg przyleci następnym.
05
Dowcip #12789. Majorka, lotnisko. w kategorii: Żarty o Rosjanach, Śmieszny humor o wakacjach.
Z polowania wracają Rosjanie, ciągnąc za sobą niedźwiedzia. Zauważa ich Amerykanin i wskazując na misia pyta:
- Grizli?
- Niet, strelali!
- Grizli?
- Niet, strelali!
520
Dowcip #12790. Z polowania wracają Rosjanie, ciągnąc za sobą niedźwiedzia. w kategorii: Śmieszne dowcipy o Rosjanach, Humor o niedźwiedziu, Śmieszne żarty o polowaniu, Śmieszne dowcipy o Amerykanach.
Dlaczego nie powinieneś potrącać Polaka jadącego na rowerze?
- Możliwe, że to twój rower.
- Możliwe, że to twój rower.
1324
Dowcip #12791. Dlaczego nie powinieneś potrącać Polaka jadącego na rowerze? w kategorii: Śmieszne dowcipy zagadki, Dowcipy o rowerze, Dowcipy o Polakach.
Radziecki statek podpływa do afrykańskiego portu. Marynarz rzuca linę cumownicza na brzeg, krzyczał do Murzyna stojącego na nabrzeżu:
- Dierzi linu!
Murzyn nie rozumie. Rosjanin znów rzuca cumę krzycząc: - Dierzi linu!
Murzyn stoi bez ruchu. Rosjanin pyta:
- Gawari pa ruski?
Cisza.
- Parlez vous francais?
Cisza.
- Sprechen Sie Deutsch?
Cisza.
- Do you speak English?
- Yes, I do.
- No to dierzi linu!
- Dierzi linu!
Murzyn nie rozumie. Rosjanin znów rzuca cumę krzycząc: - Dierzi linu!
Murzyn stoi bez ruchu. Rosjanin pyta:
- Gawari pa ruski?
Cisza.
- Parlez vous francais?
Cisza.
- Sprechen Sie Deutsch?
Cisza.
- Do you speak English?
- Yes, I do.
- No to dierzi linu!
15