Idzie kurczak z papierosem po lewej stronie ulicy
Idzie kurczak z papierosem po lewej stronie ulicy, po drugiej stronie idzie kogut i tak do niego mówi:
- Hej, ty mały, czekaj powiem twoim rodzicom że palisz papierosy!
Na to kurczak:
- A sobie mów ... Ja jestem z wylęgarni.
- Hej, ty mały, czekaj powiem twoim rodzicom że palisz papierosy!
Na to kurczak:
- A sobie mów ... Ja jestem z wylęgarni.
841
Dowcip #15547. Idzie kurczak z papierosem po lewej stronie ulicy w kategorii: Śmieszne kawały o kurach, Żarty o papierosach, Żarty o kogucie.
Wraca wieczorem dwóch gości z imprezy. Stanęli pod płotem, aby nieco odwodnić organizm. Jeden już leje, drugi cały czas grzebie przy rozporku.
- Ty, czego nie lejesz tylko se tam grzebiesz ...?
- A... Dać coś babie do ręki, to nigdy na swoje miejsce nie odłoży.
- Ty, czego nie lejesz tylko se tam grzebiesz ...?
- A... Dać coś babie do ręki, to nigdy na swoje miejsce nie odłoży.
08
Dowcip #15548. Wraca wieczorem dwóch gości z imprezy. w kategorii: Śmieszne kawały o mężczyznach, Śmieszne żarty o męskim członku, Kawały o sikaniu.
Niemcy o Polkach:
Co powstanie ze skrzyżowania Polaka z pająkiem?
- Ośmioręczny parobek dla niemieckich chłopów.
Co powstanie ze skrzyżowania Polaka z pająkiem?
- Ośmioręczny parobek dla niemieckich chłopów.
418
Dowcip #15549. Niemcy o Polkach w kategorii: Żarty o Niemcach, Śmieszne dowcipy zagadki, Śmieszne dowcipy o Polakach.
Niemcy o Polakach.
Po czym poznać, że Polak poszedł do nieba?
- Z Wielkiego Wozu zniknęły koła.
Po czym poznać, że Polak poszedł do nieba?
- Z Wielkiego Wozu zniknęły koła.
1723
Dowcip #15550. Niemcy o Polakach. w kategorii: Śmieszne żarty o Niemcach, Śmieszne dowcipy zagadki, Dowcipy o Polakach, Humor o niebie.
Niemcy o Polakach.
Czemu polskie noworodki dostają dwa klapsy?
- Pierwszy, żeby dały głos, a drugi, by puściły zegarek akuszera.
Czemu polskie noworodki dostają dwa klapsy?
- Pierwszy, żeby dały głos, a drugi, by puściły zegarek akuszera.
3511
Dowcip #15551. Niemcy o Polakach. w kategorii: Żarty o Niemcach, Śmieszne dowcipy o dzieciach, Żarty o Polakach.
Zebranie Harcerstwa:
- Czy jest druh Boruch?
- Nie ma druha Borucha.
- Czy jest druh Boruch?
- Nie ma druha Borucha.
3026
Dowcip #15552. Zebranie Harcerstwa w kategorii: Kawały o harcerzach.
Przyjeżdża dwóch Anglików do Polski i zatrzymują się w hotelu, a dokładniej mówiąc w pokoju nr dwadzieścia dwa. Jak to Anglicy, postanowili napić się herbaty. Jeden z nich zadzwonił tam gdzie trzeba i mówi:
- Two tea to room two two. Pada odpowiedź:
- Para ram pam pam.
- Two tea to room two two. Pada odpowiedź:
- Para ram pam pam.
1020
Dowcip #15553. Przyjeżdża dwóch Anglików do Polski i zatrzymują się w hotelu w kategorii: Śmieszne dowcipy o Anglikach, Żarty o hotelach, Śmieszny humor o recepcjonistach, Żarty o herbacie.
Wchodzi baba z uciętym uchem do sklepu i mówi:
- Niech mi pani da jeszcze jedną reklamówkę bo mi się ucho urwało!
- Niech mi pani da jeszcze jedną reklamówkę bo mi się ucho urwało!
18
Dowcip #15554. Wchodzi baba z uciętym uchem do sklepu i mówi w kategorii: Dowcipy o babie, Humor o krwi, Śmieszne kawały o sklepach.
Rzecz dzieje się na budowie. Kierownik wyszedł ze swojej kanciapy i patrzy jak robotnik biegnie z pustą taczką, po chwili wraca z pustą taczką, za chwile znów biegnie z pustą taczką i wraca również z pustą. Zdziwiony kierownik woła go:
- Eee panie, pozwól no pan tu.
- Co się stało panie kierowniku?
- Dlaczego jak was zawsze widzę to biegniecie z pustą taczką?
- Bo jest taki zapierdziel, panie kierowniku, że nie mam nawet czasu załadować.
- Eee panie, pozwól no pan tu.
- Co się stało panie kierowniku?
- Dlaczego jak was zawsze widzę to biegniecie z pustą taczką?
- Bo jest taki zapierdziel, panie kierowniku, że nie mam nawet czasu załadować.
14
Dowcip #15555. Rzecz dzieje się na budowie. w kategorii: Żarty o budowlańcach, Śmieszny humor o szefie, Żarty o pracy, Kawały o pracownikach.
Aby uratować życie pewnemu Arabowi potrzebna jest transfuzja krwi. Niestety, Arab ma tak niespotykaną grupę krwi, że trudno o dawce. W końcu na internecie znaleziono człowieka o tej samej grupie. Był nim Icek z Telavivu. Arab napisał list do Icka: ”Bracie ratuj i ofiaruj mi dwa litry krwi”. Icek przeczytał, pomyślał i postanowił natychmiast wysłać krew do Araba, bo miał już dosyć tych wojen i nieporozumień. Po tygodniu pojawia się goniec u drzwi Icka i podaje mu list i kluczyki. ”Drogi bracie za uratowanie mi życia przyjmij ten mały upominek w postaci nowego Rolls Roysa”. Icek aż skoczył do góry z radości. Po roku historia się powtarza. ”Ratuj!” Błaga Arab i Icek bez zastanowienia wysyła swoją krew do brata Araba. Po tygodniu pojawia się goniec z małym upominkiem i listem dziękczynnym. W pudełku Icek znajduje tylko złoty długopis. Rozczarowany Icek dzwoni do brata Araba i pyta co tak skromnie w porównaniu z pierwszym prezentem. ”No tak” - odpowiada Arab - ”widzisz teraz to ja mam żydowską krew w sobie”
223