Idzie facet przez pustynie i nagle na horyzoncie ukazuje mu się
Idzie facet przez pustynie i nagle na horyzoncie ukazuje mu się wielki kort tenisowy. Podchodzi bliżej i widzi zrezygnowanego faceta z rakietą tenisową z mnóstwem piłek do gry.
Zdziwiony pyta:
- Panie, skąd Ty żeś taki wielki kort na środku pustyni wytrzasnął?
- A od złotej rybki, - mówi poirytowany - sto metrów dalej jest sadzawka.
Facet bez namysłu poszedł w stronę sadzawki. Podchodzi i rzeczywiście widzi złotą rybkę.
- Złota rybko, złota rybko, proszę tu o górę złota ...!
Coś słyszy za plecami, odwraca się i widzi zaschniętą górę błota. Wraca na kort i mówi:
- Coś ta rybka głuchawa ...
A facet:
- A ja myślisz prosiłem o wielki tenis?
Zdziwiony pyta:
- Panie, skąd Ty żeś taki wielki kort na środku pustyni wytrzasnął?
- A od złotej rybki, - mówi poirytowany - sto metrów dalej jest sadzawka.
Facet bez namysłu poszedł w stronę sadzawki. Podchodzi i rzeczywiście widzi złotą rybkę.
- Złota rybko, złota rybko, proszę tu o górę złota ...!
Coś słyszy za plecami, odwraca się i widzi zaschniętą górę błota. Wraca na kort i mówi:
- Coś ta rybka głuchawa ...
A facet:
- A ja myślisz prosiłem o wielki tenis?
514
Dowcip #23929. Idzie facet przez pustynie i nagle na horyzoncie ukazuje mu się w kategorii: Śmieszny humor o mężczyznach, Śmieszne kawały o złotej rybce, Dowcipy o pustyni.
Idzie gościu ulicą i widzi opartego o drzewo rzygającego murzyna.
- Co, zaimprezowało się wczoraj?
- No, kurde, aż za bardzo!
- No i co trochę się przesadziło?
- Prawda niestety!
- No i pewnie chciałbyś do domu?
- I to jak!
- To dawaj, podsadzę cię ...
- Co, zaimprezowało się wczoraj?
- No, kurde, aż za bardzo!
- No i co trochę się przesadziło?
- Prawda niestety!
- No i pewnie chciałbyś do domu?
- I to jak!
- To dawaj, podsadzę cię ...
2246
Dowcip #23930. Idzie gościu ulicą i widzi opartego o drzewo rzygającego murzyna. w kategorii: Dowcipy o Murzynach, Humor o facetach, Śmieszne żarty o drzewach.
Idzie Jasio pustym korytarzem w szkole i mówi pod nosem:
- Gdzie sens? Gdzie logika?
Zatrzymuje go dyrektor i pyta:
- Jasiu czemu wciąż powtarzasz: ”Gdzie sens? Gdzie logika?”
- No bo puściłem bąka w klasie, a pani kazała mi wyjść i oni tam teraz siedzą w tym smrodzie ...
- Gdzie sens? Gdzie logika?
Zatrzymuje go dyrektor i pyta:
- Jasiu czemu wciąż powtarzasz: ”Gdzie sens? Gdzie logika?”
- No bo puściłem bąka w klasie, a pani kazała mi wyjść i oni tam teraz siedzą w tym smrodzie ...
125
Dowcip #23931. Idzie Jasio pustym korytarzem w szkole i mówi pod nosem w kategorii: Śmieszne kawały o Jasiu, Dowcipy o pierdzeniu, Żarty o nauczycielce, Kawały o dyrektorze.
Idzie Jaś z Małgosią przez las, stajĄ pod pięknym bujnie rosnącym bzem:
- Małgosiu lubisz Bez?
- Nie Jasiu, lepiej załóż.
- Małgosiu lubisz Bez?
- Nie Jasiu, lepiej załóż.
124
Dowcip #23932. Idzie Jaś z Małgosią przez las w kategorii: Śmieszne dowcipy erotyczne, Śmieszne żarty o Jasiu, Humor o kwiatach, Śmieszne kawały o Małgosi.
Idzie Masztalski koło koparki i dał się nabrać.
923
Dowcip #23933. Idzie Masztalski koło koparki i dał się nabrać. w kategorii: Dowcipy o Masztalskim.
Idzie myśliwy przez las. Rozgląda się na boki w poszukiwaniu zwierzyny ... Nagle - Jest! Niedźwiedź! Przyłożył szybko dwururkę do ramienia, przymierzył i BACH! Kłęby dymu zasłoniły mu pole widzenia więc rozgania je machając ręką, patrzy, misia ani śladu, podchodzi bliżej i czuje, że coś go delikatnie klepie w ramię. Odwraca się, a tu za nim stoi niedźwiedź i uśmiechając się mówi.
- Wiesz stary, u nas w lesie jest taki zwyczaj, że każdy kto do mnie strzeli i nie trafi robi mi laskę ...
Wraca wkurzony myśliwy do domu wydłubując futro z pomiędzy zębów i myśli ”Ta zniewaga krwi wymaga, już ja cie załatwię!” Kilka dni później zasadził się gość w tym samym miejscu z pożyczonym od znajomego wielkokalibrowym sztucerem z lunetą. Nagle na polanę wtoczył się leniwie niedźwiedź. Myśliwy przymierzył bardzo starannie, odmierzył poprawkę na wiatr, wstrzymał oddech i BACH! Zanim dym się rozwiał poczuł lekkie klepanie w ramię. Znowu niedźwiedź stoi za nim i mówi:
- Wiesz stary, u nas w lesie jest taki zwyczaj ...
Wraca myśliwy do domu wykasłując kłaki z gardła i myśli ”Dubeltówka nie dała rady, sztucer nie dał rady ... Trzeba coś mocniejszego bo przecież nie mogę tego tak zostawić!”
Kilka dni później zasadził się w tym samym miejscu z kupionym na stadionie dziesięciolecia granatnikiem przeciwpancernym i czeka, czeka ... Jest! Znowu ten sam niedźwiedź w tym samym miejscu. Przyłożył więc rurę do ramienia, przymierzył, wstrzymał oddech i bach! Kupa dymu, latające w powietrzu kawałki drzew i ziemi, odgłos eksplozji poniósł się echem po lesie ... Echo ucichło, dym i kurz opadł. Na środku polany został dymiący krater. Podchodzi myśliwy ostrożnie, zagląda do dziury w ziemi i czuje delikatne klepnięcie w ramię ... Odskoczył jak oparzony nie wierząc własnym oczom, a tu nawet nie draśnięty niedźwiedź patrzy na niego ze zdziwieniem w oczach i mówi:
- Wiesz stary, tak się zastanawiam, czy ty aby na pewno przychodzisz tu na polowanie?
- Wiesz stary, u nas w lesie jest taki zwyczaj, że każdy kto do mnie strzeli i nie trafi robi mi laskę ...
Wraca wkurzony myśliwy do domu wydłubując futro z pomiędzy zębów i myśli ”Ta zniewaga krwi wymaga, już ja cie załatwię!” Kilka dni później zasadził się gość w tym samym miejscu z pożyczonym od znajomego wielkokalibrowym sztucerem z lunetą. Nagle na polanę wtoczył się leniwie niedźwiedź. Myśliwy przymierzył bardzo starannie, odmierzył poprawkę na wiatr, wstrzymał oddech i BACH! Zanim dym się rozwiał poczuł lekkie klepanie w ramię. Znowu niedźwiedź stoi za nim i mówi:
- Wiesz stary, u nas w lesie jest taki zwyczaj ...
Wraca myśliwy do domu wykasłując kłaki z gardła i myśli ”Dubeltówka nie dała rady, sztucer nie dał rady ... Trzeba coś mocniejszego bo przecież nie mogę tego tak zostawić!”
Kilka dni później zasadził się w tym samym miejscu z kupionym na stadionie dziesięciolecia granatnikiem przeciwpancernym i czeka, czeka ... Jest! Znowu ten sam niedźwiedź w tym samym miejscu. Przyłożył więc rurę do ramienia, przymierzył, wstrzymał oddech i bach! Kupa dymu, latające w powietrzu kawałki drzew i ziemi, odgłos eksplozji poniósł się echem po lesie ... Echo ucichło, dym i kurz opadł. Na środku polany został dymiący krater. Podchodzi myśliwy ostrożnie, zagląda do dziury w ziemi i czuje delikatne klepnięcie w ramię ... Odskoczył jak oparzony nie wierząc własnym oczom, a tu nawet nie draśnięty niedźwiedź patrzy na niego ze zdziwieniem w oczach i mówi:
- Wiesz stary, tak się zastanawiam, czy ty aby na pewno przychodzisz tu na polowanie?
012
Dowcip #23934. Idzie myśliwy przez las. w kategorii: Kawały erotyczne, Humor o myśliwych, Śmieszne kawały o niedźwiedziu, Kawały o strzelaniu.
Idzie małżeństwo z dwójką dzieci na spacer. Przechodzą koło budki z lodami.
- Komu loda? - pyta mama.
- Nam, nam! - Wołają dzieci.
- Mnie, mnie! - drze się ojciec.
- Komu loda? - pyta mama.
- Nam, nam! - Wołają dzieci.
- Mnie, mnie! - drze się ojciec.
1623
Dowcip #23935. Idzie małżeństwo z dwójką dzieci na spacer. w kategorii: Śmieszny humor erotyczny, Kawały o dzieciach, Śmieszny humor o matce, Śmieszne kawały o tacie.
Idzie sobie byczek drogą, nagle widzi za płotem piękna krówkę. Przeskoczył płot, podszedł do krówki i mówi:
- Witaj krówko, jak masz na imię?
- Krysia Krzywa Nóżka, ale mów na mnie Krysia, bo nóżka mi się wyprostowała. A ty byczku jak masz na imię?
- Józio Wielkie Jaja, ale mów na mnie Józio, bo jaja na płocie zostały.
- Witaj krówko, jak masz na imię?
- Krysia Krzywa Nóżka, ale mów na mnie Krysia, bo nóżka mi się wyprostowała. A ty byczku jak masz na imię?
- Józio Wielkie Jaja, ale mów na mnie Józio, bo jaja na płocie zostały.
08
Dowcip #23936. Idzie sobie byczek drogą, nagle widzi za płotem piękna krówkę. w kategorii: Humor o krowach, Śmieszne kawały o bykach, Kawały o jądrach męskich.
Idzie sobie koleś dróżką w lesie i nagle przy wielkim drzewie zobaczył kartkę z napisem: ”Climb to suckces”. Pomyślał sobie ”Czemu nie?”
Wspina się na pierwszą gałąź, a tam leży goła panienka i mówi do niego:
- Chodź!
Rzecz jasna powtarzać nie trzeba. Facet zrobił swoje ale już po wszystkim zobaczył na gałęzi kartkę z napisem ”Climb to suckces”. Hmm ... Pomyślał: ”Czemu nie?” Wspiął się na drugą gałąź, a tam dwie panienki goluteńkie i krzyczą do niego:
- Chodź!
Facet uradowany zaspokoił dwie lalki. Już po wszystkim zobaczył kartkę z napisem ”Climb to suckces” Hmm, Pomyślał sobie ”teraz pewnie będą trzy” i uradowany zaczął wspinać się na trzecią gałąź. Wszedł na trzecią gałąź i patrzy, a tam wielki murzyn goły z wielką pytą. Murzyn mówi do kolesia:
- Hi. I”m Ces ...
Wspina się na pierwszą gałąź, a tam leży goła panienka i mówi do niego:
- Chodź!
Rzecz jasna powtarzać nie trzeba. Facet zrobił swoje ale już po wszystkim zobaczył na gałęzi kartkę z napisem ”Climb to suckces”. Hmm ... Pomyślał: ”Czemu nie?” Wspiął się na drugą gałąź, a tam dwie panienki goluteńkie i krzyczą do niego:
- Chodź!
Facet uradowany zaspokoił dwie lalki. Już po wszystkim zobaczył kartkę z napisem ”Climb to suckces” Hmm, Pomyślał sobie ”teraz pewnie będą trzy” i uradowany zaczął wspinać się na trzecią gałąź. Wszedł na trzecią gałąź i patrzy, a tam wielki murzyn goły z wielką pytą. Murzyn mówi do kolesia:
- Hi. I”m Ces ...
1822
Dowcip #23937. Idzie sobie koleś dróżką w lesie i nagle przy wielkim drzewie w kategorii: Kawały erotyczne, Humor o Murzynach, Śmieszne kawały o facetach, Śmieszne żarty o lesie.
Idzie ślepy obok Rybnego i mówi:
- Cześć dziewczyny.
- Cześć dziewczyny.
85