Bramkarz reprezentacji Kolumbii
Bramkarz reprezentacji Kolumbii, Luis Enrique Martinez wchodzi do kuchni, gdzie siedzi jego żona, która mówi:
- Cześć kochanie. Ile przegraliście z Polakami?
- Wygraliśmy dwa do jednego!
- Jasne. Może jeszcze mi powiesz, że strzeliłeś bramkę?
- Cześć kochanie. Ile przegraliście z Polakami?
- Wygraliśmy dwa do jednego!
- Jasne. Może jeszcze mi powiesz, że strzeliłeś bramkę?
21
Dowcip #22979. Bramkarz reprezentacji Kolumbii w kategorii: Śmieszne żarty o piłkarzach, Dowcipy o żonie, Śmieszny humor o piłce nożnej.
Małżeństwo fizyków jest na wczasach i idą sobie spacerkiem na plażę. Z naprzeciwka nadchodzi kobieta obładowana sprzętem plażowym.
- Przepraszam, czy na plażę to idę w dobrym kierunku?
- Tak.
Przeszli parę metrów i żona pyta męża:
- Dlaczego powiedziałeś ”tak”? Przecież ona idzie w drugą stronę.
- Pytała się o kierunek, a nie o zwrot.
- Przepraszam, czy na plażę to idę w dobrym kierunku?
- Tak.
Przeszli parę metrów i żona pyta męża:
- Dlaczego powiedziałeś ”tak”? Przecież ona idzie w drugą stronę.
- Pytała się o kierunek, a nie o zwrot.
1130
Dowcip #22980. Małżeństwo fizyków jest na wczasach i idą sobie spacerkiem na plażę. w kategorii: Żarty o fizykach.
Ojciec do syna:
- Synu, znalazłem Ci kandydatkę na żonę..
- Tata, jaj se nie rób. Co ty myślisz, że sam sobie żony znaleźć nie potrafię! A kto to zresztą jest?
- Córka Kulczyka.
- A to nie ma sprawy, żenię się.
Nazajutrz ojciec do Kulczyka:
- Mam dla pańskiej córki doskonałego kandydata na męża.
- No wie Pan, na razie nie planuję wydawania córki za mąż. A zresztą kto to jest.
- Jeżeli się Pan zgodzi ta za zięcia będzie pan miał wiceprezesa Orlenu.
- Jeśli tak, to bardzo chętnie.
Na następny dzień ojciec do prezesa Orlenu:
- Panie prezesie, mam doskonałego kandydata na pańskiego zastępcę!
- Ale ja mam już zastępcę i jestem z niego zadowolony.
- Panie prezesie, mój kandydat jest zięciem Kulczyka!
- Co!? Jeśli tak to może zaczynać od jutra!
- Synu, znalazłem Ci kandydatkę na żonę..
- Tata, jaj se nie rób. Co ty myślisz, że sam sobie żony znaleźć nie potrafię! A kto to zresztą jest?
- Córka Kulczyka.
- A to nie ma sprawy, żenię się.
Nazajutrz ojciec do Kulczyka:
- Mam dla pańskiej córki doskonałego kandydata na męża.
- No wie Pan, na razie nie planuję wydawania córki za mąż. A zresztą kto to jest.
- Jeżeli się Pan zgodzi ta za zięcia będzie pan miał wiceprezesa Orlenu.
- Jeśli tak, to bardzo chętnie.
Na następny dzień ojciec do prezesa Orlenu:
- Panie prezesie, mam doskonałego kandydata na pańskiego zastępcę!
- Ale ja mam już zastępcę i jestem z niego zadowolony.
- Panie prezesie, mój kandydat jest zięciem Kulczyka!
- Co!? Jeśli tak to może zaczynać od jutra!
214
Dowcip #22981. Ojciec do syna w kategorii: Dowcipy o pracy, Śmieszne żarty o synu, Śmieszny humor o tacie, Kawały o ślubie.
Ulicą jedzie na wózku facet bez nóg. Podbiega do niego dresik i pyta:
- Siemasz stary! Chcesz kupić adidaski?
Kaleka w krzyk:
- Ty gówniarzu, nie widzisz, że ja nie mam nóg?! Co ty sobie myślisz! Czemu się nabijasz z kaleki!
Ruszył kółkami i pojechał na posterunek policji, gdzie melduje dyżurnemu:
- Tutaj obok posterunku jeden taki się ze mnie nabijał i pytał, czy nie chcę kupić adidasów!
Gliniarz na to:
- Wie pan co?! Trzeba było go kopnąć w dupę!
Biedny kaleka załamany zupełnie pojechał do baru. Kupił setkę, wypił, barman pyta:
- To co? Może na drugą nóżkę?
Zdruzgotany facet wraca swoim wózkiem do domu i skarży się żonie, jaki on biedny. To ona do niego:
- Nic się nie martw! Zrobię ci kawę, to postawi cię na nogi.
- Siemasz stary! Chcesz kupić adidaski?
Kaleka w krzyk:
- Ty gówniarzu, nie widzisz, że ja nie mam nóg?! Co ty sobie myślisz! Czemu się nabijasz z kaleki!
Ruszył kółkami i pojechał na posterunek policji, gdzie melduje dyżurnemu:
- Tutaj obok posterunku jeden taki się ze mnie nabijał i pytał, czy nie chcę kupić adidasów!
Gliniarz na to:
- Wie pan co?! Trzeba było go kopnąć w dupę!
Biedny kaleka załamany zupełnie pojechał do baru. Kupił setkę, wypił, barman pyta:
- To co? Może na drugą nóżkę?
Zdruzgotany facet wraca swoim wózkiem do domu i skarży się żonie, jaki on biedny. To ona do niego:
- Nic się nie martw! Zrobię ci kawę, to postawi cię na nogi.
011
Dowcip #22982. Ulicą jedzie na wózku facet bez nóg. w kategorii: Śmieszne dowcipy o dresiarzach, Żarty o policjantach, Śmieszne żarty o żonie, Śmieszne kawały o barmanach, Śmieszny humor o butach, Śmieszne kawały o inwalidach.
Matka kłóci się z córką:
- Ty chyba wstydu nie masz. Wszystkie twoje siostry zdążyły się już rozwieść, a ty jeszcze nie wyszłaś za mąż.
- Ty chyba wstydu nie masz. Wszystkie twoje siostry zdążyły się już rozwieść, a ty jeszcze nie wyszłaś za mąż.
37
Dowcip #22983. Matka kłóci się z córką w kategorii: Śmieszne żarty o córce, Śmieszny humor o mamie, Kawały o ślubie, Śmieszne dowcipy o rozwodzie.
- Moja żona jest w ciąży.
Lekarz pyta:
- Ma bóle?
Facet odpowiada:
- O tak, ma wielką bule.
Lekarz pyta:
- Ma bóle?
Facet odpowiada:
- O tak, ma wielką bule.
35
Dowcip #22984. - Moja żona jest w ciąży. w kategorii: Śmieszne żarty o facetach, Śmieszne żarty o lekarzach, Śmieszne kawały o żonie, Dowcipy o kobietach w ciąży, Śmieszne kawały o bólu i cierpieniu.
Mąż wraca do domu i słyszy jakieś hałasy w sypialnie ... Wpada tam, patrzy, a tam jego żona bije się z myślami.
06
Dowcip #22985. Mąż wraca do domu i słyszy jakieś hałasy w sypialnie ... w kategorii: Śmieszny humor o facetach, Kawały o żonie.
- Dlaczego nigdy nie chodzisz z mężem na pokazy mody?
- Bo to dla nas nie wskazane. Ja zaczynam marzyć o nowej sukni, a on o nowej żonie ...
- Bo to dla nas nie wskazane. Ja zaczynam marzyć o nowej sukni, a on o nowej żonie ...
39
Dowcip #22986. - Dlaczego nigdy nie chodzisz z mężem na pokazy mody? w kategorii: Śmieszne żarty o mężu, Śmieszne kawały o żonie, Śmieszny humor o ubiorze, Śmieszne kawały o modelkach.
- Proszę mi dać jakąś bluzeczkę damską.
- W jakim kolorze i jaki rozmiar? - pyta ekspedientka.
- Wszystko jedno, żona i tak przyjdzie ją wymienić!
- W jakim kolorze i jaki rozmiar? - pyta ekspedientka.
- Wszystko jedno, żona i tak przyjdzie ją wymienić!
36
Dowcip #22987. - Proszę mi dać jakąś bluzeczkę damską. w kategorii: Śmieszne żarty o facetach, Śmieszne dowcipy o żonie, Śmieszny humor o zakupach.
Koleżanka zwierza się przyjaciółce:
- Mój mąż dopiero kilka miesięcy temu zrobił docenturę, a już roztargniony jest jak profesor.
- To prawda, - odpowiada przyjaciółka - wczoraj na spacerze musiałam mu wciąż przypominać, że to ty jesteś jego żoną, a nie ja.
- Mój mąż dopiero kilka miesięcy temu zrobił docenturę, a już roztargniony jest jak profesor.
- To prawda, - odpowiada przyjaciółka - wczoraj na spacerze musiałam mu wciąż przypominać, że to ty jesteś jego żoną, a nie ja.
1112