Akademia Rolnicza w Lublinie. Akademicka 13.
Akademia Rolnicza w Lublinie. Akademicka 13. Stoi sobie na korytarzu Wydziału Weterynarii student z pelikanem. Pelikan, jak to pelikan, ale dziób ma związany taśmą samoprzylepną. Podchodzi do niego profesor:
- Bydlaku, zostaw ptaka! Co on ci uczynił?
- Panie profesorze, to straszna świnia. Przeklina non stop.
- Jak?
- Zwymyśla pana momentalnie, jak mu odkleję dziób.
- Pokaż.
Student rozkleja taśmę, rozwiera dziób pelikana i mówi:
- Nasz profesor to ciota, debil i szuja?
A pelikan:
- Ygy.
- Bydlaku, zostaw ptaka! Co on ci uczynił?
- Panie profesorze, to straszna świnia. Przeklina non stop.
- Jak?
- Zwymyśla pana momentalnie, jak mu odkleję dziób.
- Pokaż.
Student rozkleja taśmę, rozwiera dziób pelikana i mówi:
- Nasz profesor to ciota, debil i szuja?
A pelikan:
- Ygy.
65
Dowcip #32929. Akademia Rolnicza w Lublinie. Akademicka 13. w kategorii: Żarty o studentach, Humor o pelikanie, Żarty o profesorach.
Mówi żona do męża:
- Rysiek, włożyłeś już?
- Tak kochanie.
- Nie sądzisz, że trzeba by nim troszkę poruszać?
- Jest dobrze, troszkę go jeszcze podleje olejem.
- Ale poruszałbyś nim do jasnej cholery, co?
- Zosiu, mamy mały piekarnik, a kurczakowi i tak wszystko jedno.
- Rysiek, włożyłeś już?
- Tak kochanie.
- Nie sądzisz, że trzeba by nim troszkę poruszać?
- Jest dobrze, troszkę go jeszcze podleje olejem.
- Ale poruszałbyś nim do jasnej cholery, co?
- Zosiu, mamy mały piekarnik, a kurczakowi i tak wszystko jedno.
27
Dowcip #32930. Mówi żona do męża w kategorii: Dowcipy erotyczne, Śmieszne żarty o mężu i żonie, Dowcipy o mężu, Śmieszne kawały o żonie.
Policyjny negocjator irlandzkiego pochodzenia rozmawia z człowiekiem, który chce skoczyć z tarasu widokowego na Empire State Building.
- Nie skacz... Pomyśl o Twoim ojcu.
- Nie mam ojca! Skoczę!
- Pomyśl o Twojej matce, będzie za Tobą płakać...
- Matka odeszła dwa lata temu! Skoczę!
Negocjator cały czas prosi go, by nie skakał... Wymienia braci, siostry, dalszą rodzinę... W końcu odwołuje się do religii.
- Jesteś chrześcijaninem?
- Tak.
- To pomyśl o Niepokalanej Matce Boskiej...
- A kto to jest?
- Skacz durny protestancie, zasłaniasz ludziom widok na Nowy Jork!
- Nie skacz... Pomyśl o Twoim ojcu.
- Nie mam ojca! Skoczę!
- Pomyśl o Twojej matce, będzie za Tobą płakać...
- Matka odeszła dwa lata temu! Skoczę!
Negocjator cały czas prosi go, by nie skakał... Wymienia braci, siostry, dalszą rodzinę... W końcu odwołuje się do religii.
- Jesteś chrześcijaninem?
- Tak.
- To pomyśl o Niepokalanej Matce Boskiej...
- A kto to jest?
- Skacz durny protestancie, zasłaniasz ludziom widok na Nowy Jork!
421
Dowcip #32931. Policyjny negocjator irlandzkiego pochodzenia rozmawia z człowiekiem w kategorii: Humor religijny, Żarty o samobójcach, Żarty o negocjatorach policyjnych.
Przechwałki dwóch lekko podpitych facetów:
- Ostatnio pomyliłem żonę z rabusiem. Musiałbyś widzieć, jak wrzeszczała, jak się opierała, kiedy ją przez okno wyrzucałem!
- To jeszcze nic! Ja kiedyś pomyliłem rabusia z żoną! Dopiero byś widział, jak on krzyczał i jak się opierał!
- Ostatnio pomyliłem żonę z rabusiem. Musiałbyś widzieć, jak wrzeszczała, jak się opierała, kiedy ją przez okno wyrzucałem!
- To jeszcze nic! Ja kiedyś pomyliłem rabusia z żoną! Dopiero byś widział, jak on krzyczał i jak się opierał!
15
Dowcip #32932. Przechwałki dwóch lekko podpitych facetów w kategorii: Śmieszne żarty o pijakach, Dowcipy o złodziejach, Śmieszne kawały o żonie.
Trzech murzynów złapało złotą rybkę. Każdy miał po jednym życzeniu. Pierwszy mówi:
- Chcę być biały!
Drugi mówi:
- Ja też chcę być biały!
A trzeci mówi:
- A ja chcę żeby oni dwaj znowu byli czarni!
- Chcę być biały!
Drugi mówi:
- Ja też chcę być biały!
A trzeci mówi:
- A ja chcę żeby oni dwaj znowu byli czarni!
1549
Dowcip #32933. Trzech murzynów złapało złotą rybkę. Każdy miał po jednym życzeniu. w kategorii: Żarty o Murzynach, Żarty o złotej rybce, Śmieszny humor o życzeniach do spełnienia.
Wycieczka z Europy pozwiedzała już wszystkie atrakcje Nowego Jorku i wciąż czuje niedosyt. Przewodnik po całodziennym wertowaniu książki telefonicznej proponuje wycieczkę na miejsce niespotykane nigdzie indziej na świecie: Prawdziwy Amerykański Cmentarz Reklamowy. Wchodzą i czytają napisy na nagrobkach:
Tu leży John Malloney. Podciął sobie żyły pierwszorzędną amerykańską żyletką firmy Wilkinson. Tutaj leży Mary A. Smith. W kwiecie wieku potrącił ją pierwszorzędny amerykański Cadillac. Tutaj leży Leonard Wilcox, który powiesił się na doskonałych amerykańskich szelkach marki ACME... A tutaj nikt nie leży, bowiem jego ojciec używał najlepszych amerykańskich prezerwatyw marki Trojan.
Tu leży John Malloney. Podciął sobie żyły pierwszorzędną amerykańską żyletką firmy Wilkinson. Tutaj leży Mary A. Smith. W kwiecie wieku potrącił ją pierwszorzędny amerykański Cadillac. Tutaj leży Leonard Wilcox, który powiesił się na doskonałych amerykańskich szelkach marki ACME... A tutaj nikt nie leży, bowiem jego ojciec używał najlepszych amerykańskich prezerwatyw marki Trojan.
149
Dowcip #32934. Wycieczka z Europy pozwiedzała już wszystkie atrakcje Nowego Jorku i w kategorii: Dowcipy o turystach, Śmieszne kawały o wycieczce, Śmieszne dowcipy o cmentarzu.
Z egzaminu wychodzi wymaglowany student. Cały tłum giełdy rzuca się na niego:
- No i jak było, jak było?
- Jak w kościele. Profesor zadał pytanie, ja się przeżegnałem. Ja odpowiedziałem, profesor się przeżegnał...
- No i jak było, jak było?
- Jak w kościele. Profesor zadał pytanie, ja się przeżegnałem. Ja odpowiedziałem, profesor się przeżegnał...
27
Dowcip #32935. Z egzaminu wychodzi wymaglowany student. w kategorii: Żarty o studentach, Śmieszny humor o egzaminach.
Kowalski do lekarza:
- Panie doktorze, kiedy poruszam rękami to całe ciało zaczyna mnie boleć. Zwłaszcza, kiedy podnoszę prawe ramię, a drugie jest opuszczone i wygięte do tylu, to pojawia się taki ból, że można zwariować.
- To, dlaczego uprawia pan tak intensywną gimnastykę?
- No, a jak mam pana zdaniem wkładać płaszcz?
- Panie doktorze, kiedy poruszam rękami to całe ciało zaczyna mnie boleć. Zwłaszcza, kiedy podnoszę prawe ramię, a drugie jest opuszczone i wygięte do tylu, to pojawia się taki ból, że można zwariować.
- To, dlaczego uprawia pan tak intensywną gimnastykę?
- No, a jak mam pana zdaniem wkładać płaszcz?
6842
Dowcip #32936. Kowalski do lekarza w kategorii: Śmieszne kawały o Kowalskim, Śmieszne dowcipy o lekarzach, Śmieszne żarty o bólu i cierpieniu.
Mały Jaś gaworzy i próbuje wypowiedzieć świadomie pierwsze swoje słowo, chociaż nie do końca zadowolony z tego co i jak mówi:
- Ma... Ma... Ma....
Mama Jasia jest zachwycona, zwołuje wszystkich domowników:
- Jasiu powiedz jeszcze raz...
- Ma... Ma... - znów próbuje malec - Ma.... Ma.... Ma... Matrix.
Jaś wygląda już na spełnionego. Powiedział co chciał...
- Ma... Ma... Ma....
Mama Jasia jest zachwycona, zwołuje wszystkich domowników:
- Jasiu powiedz jeszcze raz...
- Ma... Ma... - znów próbuje malec - Ma.... Ma.... Ma... Matrix.
Jaś wygląda już na spełnionego. Powiedział co chciał...
04
Dowcip #32937. Mały Jaś gaworzy i próbuje wypowiedzieć świadomie pierwsze swoje w kategorii: Śmieszny humor o Jasiu, Kawały o mamie.
Jakim sposobem kula Ilijna trafiła w szofera?
- Rykoszetem od głowy Breżniewa!
- Rykoszetem od głowy Breżniewa!
510