W noc poślubną facet pokazuje swej młodej, niewinnej
W noc poślubną facet pokazuje swej młodej, niewinnej, blond małżonce przyrodzenie i mówi, że to jedyne na świecie. Ona oczywiście mu wierzy. Wkrótce on wyjeżdża służbowo, a kiedy po kilku tygodniach wraca, żona robi mu wyrzuty:
- Powiedziałeś mi, że masz jedynego na świecie. A Stefan, wiesz, ten nasz agent ubezpieczeniowy, też ma!
- No cóż... Wiesz... Stefan to kumpel z wojska. Miałem dwa, to jednego mu dałem.
- No tak... Ale dlaczego dałeś mu większego?
- Powiedziałeś mi, że masz jedynego na świecie. A Stefan, wiesz, ten nasz agent ubezpieczeniowy, też ma!
- No cóż... Wiesz... Stefan to kumpel z wojska. Miałem dwa, to jednego mu dałem.
- No tak... Ale dlaczego dałeś mu większego?
14
Dowcip #33206. W noc poślubną facet pokazuje swej młodej, niewinnej w kategorii: Humor o blondynkach, Śmieszne kawały o żonie, Dowcipy o męskim członku, Dowcipy o nocy poślubnej.
Czukoccy uczeni podważają twierdzenie, że Ziemia jest okrągła. Wedle ich badań Ziemia jest czarna, brudna i chrzęści między zębami.
535
Dowcip #33207. Czukoccy uczeni podważają twierdzenie, że Ziemia jest okrągła. w kategorii: Dowcipy o Czukczach.
Podczas konferencji spotyka się trzech psychoterapeutów. Rozmowa dotyczy oczywiście tematów zawodowych. Narzekają sobie:
- Ludzie ciągle przychodzą do nas i opowiadają o swoim poczuciu winy, o lękach. A my? Do kogo mamy się udać z własnymi problemami?
Nagle któryś wpada na pomysł:
- Słuchajcie, skoro wszyscy jesteśmy fachowcami, to może zrobimy sobie sesję? Tu i teraz?
Wszyscy zgodnie stwierdzają, że to bardzo dobra propozycja i przystępują do wyznań. Jeden mówi:
- Jestem hazardzistą. Mam straszne długi. Zawyżam rachunki pacjentów, żeby się jakoś odbić od dna.
Drugi:
- A ja jestem uzależniony od narkotyków. Często się zdarza, że pacjenci kupują mi towar.
Trzeci na to:
- Wiem, że to strasznie nieprofesjonalne... Ale bez względu na to, jak się staram, nie jestem w stanie dochować tajemnicy.
- Ludzie ciągle przychodzą do nas i opowiadają o swoim poczuciu winy, o lękach. A my? Do kogo mamy się udać z własnymi problemami?
Nagle któryś wpada na pomysł:
- Słuchajcie, skoro wszyscy jesteśmy fachowcami, to może zrobimy sobie sesję? Tu i teraz?
Wszyscy zgodnie stwierdzają, że to bardzo dobra propozycja i przystępują do wyznań. Jeden mówi:
- Jestem hazardzistą. Mam straszne długi. Zawyżam rachunki pacjentów, żeby się jakoś odbić od dna.
Drugi:
- A ja jestem uzależniony od narkotyków. Często się zdarza, że pacjenci kupują mi towar.
Trzeci na to:
- Wiem, że to strasznie nieprofesjonalne... Ale bez względu na to, jak się staram, nie jestem w stanie dochować tajemnicy.
29
Dowcip #33208. Podczas konferencji spotyka się trzech psychoterapeutów. w kategorii: Śmieszne kawały o psychologach.
Idą Nowak z Kowalskim przez miasto i nagle widzą: Ekipa pięciu czy sześciu ludzi mozolnie kawałek po kawałku wciąga na rusztowanie olbrzymi billboard. Przemyślny system linek, bloczków i dźwigienek sprawia, że po jakichś dwóch godzinach wytężonej pracy olbrzymi plakat niemalże osiąga swoje docelowe położenie. A kiedy wreszcie zawisa jak należy, w tej samej chwili pracowici panowie szybciutko rozpoczynają demontaż dopiero co ukończonego dzieła. Mija godzina i po billboardzie nie zostaje żaden ślad:
- Ty, co to było? - mówi Nowak. - Przecież to wisiało może z pół sekundy! Po co to ściągali?
Kowalski przez chwilę myśli po czym spogląda na Nowaka z politowaniem
- Oj ty głupi, głupi... Wisiało sekundę, tak? Widzisz mój niedouczony przyjacielu, bo to była, proszę ja ciebie, reklama podprogowa...
- Ty, co to było? - mówi Nowak. - Przecież to wisiało może z pół sekundy! Po co to ściągali?
Kowalski przez chwilę myśli po czym spogląda na Nowaka z politowaniem
- Oj ty głupi, głupi... Wisiało sekundę, tak? Widzisz mój niedouczony przyjacielu, bo to była, proszę ja ciebie, reklama podprogowa...
16
Dowcip #33209. Idą Nowak z Kowalskim przez miasto i nagle widzą w kategorii: Śmieszne żarty o Kowalskim, Żarty o reklamie, Śmieszne dowcipy o Nowaku.
Rosjanie gonili amerykańską łódź podwodną. W pewnym momencie wynurzają się, rozglądają, a na brzegu stoi Czukcza więc go pytają
- Te Czukcza! Przepływali tędy Amerykanie?
- Ta, przepływali!
- A dokąd popłynęli? !
- Na północny - zachód!
- Czukcza! Nie wymądrzaj się tylko pokaż ręką!
- Te Czukcza! Przepływali tędy Amerykanie?
- Ta, przepływali!
- A dokąd popłynęli? !
- Na północny - zachód!
- Czukcza! Nie wymądrzaj się tylko pokaż ręką!
543
Dowcip #33210. Rosjanie gonili amerykańską łódź podwodną. w kategorii: Kawały o Rosjanach, Dowcipy o Amerykanach, Dowcipy o Czukczach, Żarty o łodzi podwodnej.
Wczesna zima. Dwaj młodzi geolodzy, tuż po studiach wyjechali na praktyki w Bieszczady. Chodzą, mierzą, badają, aż zabłądzili. Nagle, patrzą, pieczara. - Co to może być?
- Nie wiem. Może zadzwonimy do bazy?
Zadzwonili, podając koordynaty i wygląd jamy. Po kwadransie telefon zwrotny:
- Geolodzy? Tu Baza.
- Tak.
- Dwóch?
- Tak.
- Mamy dla was dwie wiadomości: dobrą i złą.
- Zacznijcie od złej, Bazo.
- Ta jama to gawra niedźwiedzia, co żeśmy go namierzali całe lato.
- A ta dobra?
- Dwa miesiące temu porzuciła go samica. Tak więc misio Was nie zeżre.
- Nie wiem. Może zadzwonimy do bazy?
Zadzwonili, podając koordynaty i wygląd jamy. Po kwadransie telefon zwrotny:
- Geolodzy? Tu Baza.
- Tak.
- Dwóch?
- Tak.
- Mamy dla was dwie wiadomości: dobrą i złą.
- Zacznijcie od złej, Bazo.
- Ta jama to gawra niedźwiedzia, co żeśmy go namierzali całe lato.
- A ta dobra?
- Dwa miesiące temu porzuciła go samica. Tak więc misio Was nie zeżre.
28
Dowcip #33211. Wczesna zima. w kategorii: Humor erotyczny, Śmieszne dowcipy o niedźwiedziu, Śmieszne żarty o geologach.
Dwóch pięciolatków sika w WC. Pierwszy mówi:
- Ej! Ty masz innego siusiaka...
- Tak. Zostałem obrzezany.
- A co to znaczy?
- Biorą i ucinają Ci skórę na końcu...
- A ile miałeś lat jak Ci to zrobili?
- Moja mama mówi, że miałem wtedy dwa dni...
- I co bolało?
- Żebyś wiedział! Przez rok chodzić nie mogłem!
- Ej! Ty masz innego siusiaka...
- Tak. Zostałem obrzezany.
- A co to znaczy?
- Biorą i ucinają Ci skórę na końcu...
- A ile miałeś lat jak Ci to zrobili?
- Moja mama mówi, że miałem wtedy dwa dni...
- I co bolało?
- Żebyś wiedział! Przez rok chodzić nie mogłem!
913
Dowcip #33212. Dwóch pięciolatków sika w WC. w kategorii: Dowcipy o chłopcach, Śmieszne kawały o męskim przyrodzeniu.
Szacowna Żydowska matrona, była w obcym jej mieście i szukała miejsca gdzie mogła by się zdrzemnąć. W końcu udało jej się znaleźć hotel. Uradowana weszła do środka i poprosiła o pokój. Na co recepcjonista odpowiedział:
- Przykro mi, ale nie ma wolnych miejsc.
- Jak to? - zdziwiła się Pani Rosenberg - Przecież jest wywieszka ”wolne miejsca”.
- No tak... - zamruczał niewyraźnie facet - Ale my nie obsługujemy Żydów.
Kobieta pomyślała chwilkę i powiedziała:
- Ale ja już dawno jestem chrześcijanką.
- Hmmm... - zamyślił się recepcjonista i powiedział - No to proszę powiedzieć jak urodził się Jezus...
- Jezus? No więc... On urodził się z dziewicy Maryi w Betlejem...
- Dobrze... - odpowiedział recepcjonista - A gdzie dokładnie?
- Oczywiście w stajence. - powiedziała.
- A dlaczego w stajence? - spytał facet.
- Bo jakiś ku*as tak samo jak Pan nie chciał przenocować Żyda w swoim hotelu.
- Przykro mi, ale nie ma wolnych miejsc.
- Jak to? - zdziwiła się Pani Rosenberg - Przecież jest wywieszka ”wolne miejsca”.
- No tak... - zamruczał niewyraźnie facet - Ale my nie obsługujemy Żydów.
Kobieta pomyślała chwilkę i powiedziała:
- Ale ja już dawno jestem chrześcijanką.
- Hmmm... - zamyślił się recepcjonista i powiedział - No to proszę powiedzieć jak urodził się Jezus...
- Jezus? No więc... On urodził się z dziewicy Maryi w Betlejem...
- Dobrze... - odpowiedział recepcjonista - A gdzie dokładnie?
- Oczywiście w stajence. - powiedziała.
- A dlaczego w stajence? - spytał facet.
- Bo jakiś ku*as tak samo jak Pan nie chciał przenocować Żyda w swoim hotelu.
520
Dowcip #33213. Szacowna Żydowska matrona w kategorii: Śmieszne dowcipy o kobietach, Śmieszne żarty o Żydach, Kawały religijne, Dowcipy o hotelach.
Murzynka kupuje kilka erotycznych drobiazgów w jednym z nowojorskich sex - shopów.
- Jeszcze poproszę parę nylonowych pończoch. - mówi do sprzedawcy.
- Mamy czarne i przezroczyste, które zapakować?
Kobieta zastanawia się chwilkę:
- W zasadzie to wszystko mi jedno.
- Jeszcze poproszę parę nylonowych pończoch. - mówi do sprzedawcy.
- Mamy czarne i przezroczyste, które zapakować?
Kobieta zastanawia się chwilkę:
- W zasadzie to wszystko mi jedno.
817
Dowcip #33214. Murzynka kupuje kilka erotycznych drobiazgów w jednym z nowojorskich w kategorii: Dowcipy o Murzynach, Żarty o sex shopie, Śmieszne dowcipy o bieliźnie.
Pewien mężczyzna przyszedł na policję i nalegał na rozmowę z włamywaczem, który dzień wcześniej obrabował jego dom.
- Ależ my doskonale sobie z nim dajemy radę, już wskazał miejsce ukrycia łupu. - powstrzymuje go policjant - Ale mi nie o to chodzi... Ja tylko chcę go zapytać jak on wszedł do mojego domu nie budząc mojej żony... Mi się to nie udało ani razu w ciągu piętnastu lat...
- Ależ my doskonale sobie z nim dajemy radę, już wskazał miejsce ukrycia łupu. - powstrzymuje go policjant - Ale mi nie o to chodzi... Ja tylko chcę go zapytać jak on wszedł do mojego domu nie budząc mojej żony... Mi się to nie udało ani razu w ciągu piętnastu lat...
04