W kolejce stoją sześcioletni syn i ojciec.
W kolejce stoją sześcioletni syn i ojciec. Przed nimi stoi gruba baba - tak minimum ze sto pięćdziesiąt kilogramów. Synek mówi do ojca:
- Tato, patrz jaka ta baba jest ogromna.
Ojciec się zaczerwienił, głupio mu się zrobiło i mówi:
- Synku, nie można tak mówić o ludziach.
- Ale ona jest taka gruba ... Nigdy nie widziałem takiej grubej baby.
- Dobrze, ale to niegrzecznie w ten sposób mówić o innych.
W tym momencie grubej babie przy pasku odzywa się komórka - pi, pi, pi, pi.
A synek z przerażeniem:
- Tato! Uważaj! Będzie cofać.
- Tato, patrz jaka ta baba jest ogromna.
Ojciec się zaczerwienił, głupio mu się zrobiło i mówi:
- Synku, nie można tak mówić o ludziach.
- Ale ona jest taka gruba ... Nigdy nie widziałem takiej grubej baby.
- Dobrze, ale to niegrzecznie w ten sposób mówić o innych.
W tym momencie grubej babie przy pasku odzywa się komórka - pi, pi, pi, pi.
A synek z przerażeniem:
- Tato! Uważaj! Będzie cofać.
23
Dowcip #12568. W kolejce stoją sześcioletni syn i ojciec. w kategorii: Humor o Jasiu, Śmieszne żarty o babie, Kawały o grubasach, Kawały o ojcu.
Mały Jasio z trzeciej klasy siedzi na lekcji i myśli: ”Palić, czy rzucić palenie? Już przywykłem... Pić, czy rzucić picie? Koledzy wyśmieją... A tu jeszcze Ania z IIb zaszła w ciążę...”
- Jasiu, ile jest dwa razy dwa? - pyta nauczycielka.
- Cztery - odpowiada z westchnieniem chłopiec - Gdybym ja miał pani zmartwienia.
- Jasiu, ile jest dwa razy dwa? - pyta nauczycielka.
- Cztery - odpowiada z westchnieniem chłopiec - Gdybym ja miał pani zmartwienia.
010
Dowcip #12569. Mały Jasio z trzeciej klasy siedzi na lekcji i myśli w kategorii: Śmieszne dowcipy o Jasiu, Humor o alkoholu, Humor o kobietach w ciąży, Humor o papierosach.
Na lekcji muzyki pani mówi do dzieci:
- Narysujcie obrazek związany z utworem Bethoveena.
Podchodzi do Jasia i widzi, że rysuje wielkiego penisa.
- A to co?
- Jak co? Dla Elizy.
- Narysujcie obrazek związany z utworem Bethoveena.
Podchodzi do Jasia i widzi, że rysuje wielkiego penisa.
- A to co?
- Jak co? Dla Elizy.
16
Dowcip #12570. Na lekcji muzyki pani mówi do dzieci w kategorii: Śmieszne żarty o Jasiu, Kawały szkolne, Dowcipy o muzyce.
Nauczycielka do Jasia na lekcji matematyki:
- Jasiu, a Ty dlaczego się nie zgłaszasz?
- Bo ja mam taka wiedze, ze mi ręce opadają.
- Jasiu, a Ty dlaczego się nie zgłaszasz?
- Bo ja mam taka wiedze, ze mi ręce opadają.
05
Dowcip #12571. Nauczycielka do Jasia na lekcji matematyki w kategorii: Humor o Jasiu, Dowcipy o nauczycielce.
Pani tłumaczy dzieciom na lekcji znaczenie słowa ”definitywnie”. Aby upewnić się czy dobrze ją zrozumiały proponuje ułożenie zdań z tymże słowem. Tomek, może ty?
- Niebo jest definitywnie niebieskie. - wypalił Tomuś.
- Właśnie niekoniecznie mówi pani - czasami niebo jest zachmurzone i wtedy jest szare. Marysiu może ty?
- Trawa jest definitywnie zielona.
- No też się z tobą nie zgodzę, bo jak jest susza to trawa więdnie i staje się brązowa.
W tym momencie Jasiu podnosi rękę i pyta się:
- Czy bąki wychodzą z grudkami?
- NO nie, ale to chyba nie jest dobry temat na rozmowę w klasie.
- W takim razie definitywnie się zesrałem.
- Niebo jest definitywnie niebieskie. - wypalił Tomuś.
- Właśnie niekoniecznie mówi pani - czasami niebo jest zachmurzone i wtedy jest szare. Marysiu może ty?
- Trawa jest definitywnie zielona.
- No też się z tobą nie zgodzę, bo jak jest susza to trawa więdnie i staje się brązowa.
W tym momencie Jasiu podnosi rękę i pyta się:
- Czy bąki wychodzą z grudkami?
- NO nie, ale to chyba nie jest dobry temat na rozmowę w klasie.
- W takim razie definitywnie się zesrałem.
1151
Dowcip #12572. Pani tłumaczy dzieciom na lekcji znaczenie słowa ”definitywnie”. w kategorii: Kawały o Jasiu, Dowcipy o uczniach, Humor szkolny, Humor o nauczycielce, Śmieszny humor o kupie.
Pani na biologii opowiada dzieciom o jadowitych wężach. Jasio wtrąca:
- A mój sąsiad ma takiego!
- Jasiu, to chyba niemożliwe. Czy on ma kobrę? Węża koralowego? Grzechotnika?
- Dokładnie to nie wiem, ale jak ugryzł moja siostrę, to puchła 9 miesięcy.
- A mój sąsiad ma takiego!
- Jasiu, to chyba niemożliwe. Czy on ma kobrę? Węża koralowego? Grzechotnika?
- Dokładnie to nie wiem, ale jak ugryzł moja siostrę, to puchła 9 miesięcy.
312
Dowcip #12573. Pani na biologii opowiada dzieciom o jadowitych wężach. w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Humor o sąsiadach, Kawały o kobietach w ciąży, Kawały o męskim przyrodzeniu, Humor o wężu, Śmieszny humor o rodzeństwie.
- Jasiu, nie wolno czytać pamiętnika siostry. W tej chwili go zostaw!
- Dobrze, tato. Powiedz mi tylko, co to znaczy ”stracić dziewictwo”?
- Dobrze, tato. Powiedz mi tylko, co to znaczy ”stracić dziewictwo”?
013
Dowcip #12574. - Jasiu, nie wolno czytać pamiętnika siostry. W tej chwili go zostaw! w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Żarty o tacie, Humor o dziewicach, Śmieszny humor o rodzeństwie.
Poszedł Jasiu do sklepu, przyniósł jakieś małe zakupy. Dziadek, jak to dziadek, siedzi sobie z boku, pali fajkę i mówi:
- Ehhh kiedyś to były czasy. Mama dawała mi pięć złotych, szedłem do sklepu i przynosiłem cale torby zakupów, chleb, mięso, masło, mleko, sery itp... A teraz... A teraz wszędzie te lustereczka, te kamery.
- Ehhh kiedyś to były czasy. Mama dawała mi pięć złotych, szedłem do sklepu i przynosiłem cale torby zakupów, chleb, mięso, masło, mleko, sery itp... A teraz... A teraz wszędzie te lustereczka, te kamery.
17
Dowcip #12575. Poszedł Jasiu do sklepu, przyniósł jakieś małe zakupy. w kategorii: Humor o Jasiu, Humor o dziadku, Humor o zakupach.
Nauczycielka poleciła dzieciom, żeby napisały wypracowanie, które zawierać będzie cztery aspekty:
1. Monarchia.
2. Seks.
3. Religia.
4. Tajemnica.
Powiedziała, że kto skończy będzie mógł iść do domu. Dzieci zaczęły pisać. Po kilkunastu sekundach wstaje Jasio i oddaje pracę. Nauczycielka nie chce wierzyć, że udało mu się już skończyć. Prosi go, żeby odczytał swoje wypracowanie.
Jasio czyta z dumą:
” Ktoś zerżnął królową! Mój Boże! Kto...?”
1. Monarchia.
2. Seks.
3. Religia.
4. Tajemnica.
Powiedziała, że kto skończy będzie mógł iść do domu. Dzieci zaczęły pisać. Po kilkunastu sekundach wstaje Jasio i oddaje pracę. Nauczycielka nie chce wierzyć, że udało mu się już skończyć. Prosi go, żeby odczytał swoje wypracowanie.
Jasio czyta z dumą:
” Ktoś zerżnął królową! Mój Boże! Kto...?”
04
Dowcip #12576. Nauczycielka poleciła dzieciom, żeby napisały wypracowanie w kategorii: Humor o Jasiu, Humor o wypracowaniach.
Koleżanka pyta się Jasia:
- Masz jakieś nałogi.
- Ależ skąd.
- A masz jakieś hobby?
- Tak, lubię roślinki.
- Jakie?
- Chmiel, tytoń, konopie.
- Masz jakieś nałogi.
- Ależ skąd.
- A masz jakieś hobby?
- Tak, lubię roślinki.
- Jakie?
- Chmiel, tytoń, konopie.
06