- To ostatnie piwo w moim życiu - mówi pijak do pijaka.
- To ostatnie piwo w moim życiu - mówi pijak do pijaka.
- No coś ty zrywasz z piciem.
- Nie, teraz pije tylko wódkę.
- No coś ty zrywasz z piciem.
- Nie, teraz pije tylko wódkę.
24
Dowcip #18552. - To ostatnie piwo w moim życiu - mówi pijak do pijaka. w kategorii: Śmieszny humor o alkoholu, Żarty o pijakach.
Jedzie sobie w autobusie kompletnie pijany facet. Nagle spadło mu coś na głowę, ocknął się i rzuca hasło do gościa obok:
- Przepraszam gdzie my jesteśmy?
- W Łodzi - odpowiada facet. - To wiem, ale dokąd płyniemy?
- Przepraszam gdzie my jesteśmy?
- W Łodzi - odpowiada facet. - To wiem, ale dokąd płyniemy?
24
Dowcip #18553. Jedzie sobie w autobusie kompletnie pijany facet. w kategorii: Dowcipy o pijakach, Humor o podróżach, Śmieszne kawały o statku.
Przychodzi pijak do lekarza.
- Co Panu dolega?
- Wątroba mnie boli.
- A pije Pan?
- Piję, piję, ale to nie pomaga.
- Co Panu dolega?
- Wątroba mnie boli.
- A pije Pan?
- Piję, piję, ale to nie pomaga.
2678
Dowcip #18554. Przychodzi pijak do lekarza. w kategorii: Żarty o pijakach, Humor przychodzi facet do lekarza, Humor o bólu i cierpieniu.
Idzie pijaczek i spotyka policjanta z psem.
- Co to za świnię prowadzisz na smyczy? - pyta pijaczek.
- To nie świnia, to pies. - odpowiada policjant.
- Co to za świnię prowadzisz na smyczy? - pyta pijaczek.
- To nie świnia, to pies. - odpowiada policjant.
126
Dowcip #18555. Idzie pijaczek i spotyka policjanta z psem. w kategorii: Śmieszne dowcipy o pijakach, Śmieszne kawały o policjantach, Śmieszne żarty o psie.
Facet budzi się na strasznym kacu, długo patrzy w lustro i mruczy:
- Nie wiem, kto ty jesteś i skąd się tu znalazłeś, ale już ja cię ogolę!
- Nie wiem, kto ty jesteś i skąd się tu znalazłeś, ale już ja cię ogolę!
05
Dowcip #18556. Facet budzi się na strasznym kacu, długo patrzy w lustro i mruczy w kategorii: Humor o pijakach, Humor o lusterku.
Pewnego letniego poranka wstaje rolnik, bierze kosę i idzie na pole. Nagle staje jak wryty, drapie się po głowie i mówi:
- Kurde zapomniałem zasiać!
- Kurde zapomniałem zasiać!
45
Dowcip #18557. Pewnego letniego poranka wstaje rolnik, bierze kosę i idzie na pole. w kategorii: Śmieszne kawały o rolnikach.
Letniczka kupuje u rolnika mleko.
- A starczy wam litr? - pyta z troską rolnik.
- Dziękuję, starczy.
- Bo jakby nie starczyło, to mogę jeszcze dolać wody.
- A starczy wam litr? - pyta z troską rolnik.
- Dziękuję, starczy.
- Bo jakby nie starczyło, to mogę jeszcze dolać wody.
514
Dowcip #18558. Letniczka kupuje u rolnika mleko. w kategorii: Humor o rolnikach.
Trzech chłopów złapało złotą rybkę, która zgodziła się spełnić ich trzy życzenia. Pierwszy mówi:
- Wiesz, chciałbym coś takiego, żeby mi myszy ziarna nie wyżerały.
Rybka pomyślała i daje mu taką malutką myszkę. Chłop idzie do domu, wypuszcza myszkę i po godzinie wszystkie myszy na polu leżą martwe.
Drugi chłop mówi:
- A ja bym chciał coś na szczury.
Rybka daje mu malutkiego szczurka i problem tak samo zostaje rozwiązany.
Na to trzeci chłop:
- Słuchaj Złota Rybko, a nie dałabyś takiego malutkiego komunisty?
- Wiesz, chciałbym coś takiego, żeby mi myszy ziarna nie wyżerały.
Rybka pomyślała i daje mu taką malutką myszkę. Chłop idzie do domu, wypuszcza myszkę i po godzinie wszystkie myszy na polu leżą martwe.
Drugi chłop mówi:
- A ja bym chciał coś na szczury.
Rybka daje mu malutkiego szczurka i problem tak samo zostaje rozwiązany.
Na to trzeci chłop:
- Słuchaj Złota Rybko, a nie dałabyś takiego malutkiego komunisty?
35
Dowcip #18559. Trzech chłopów złapało złotą rybkę w kategorii: Humor o złotej rybce, Śmieszny humor o chłopach.
Do wsi słynącej z długowieczności swoich mieszkańców przyjeżdża telewizja.
- W jaki sposób - pyta reporter staruszka - można dożyć tak sędziwego wieku?
- Rano gimnastyka, po południu gimnastyka, wieczorem gimnastyka.
- A ile lat sobie liczycie?
- Dziewięćdziesiąt sześć.
- A wy, dziadku, jaką macie dewizę? - pyta reporter drugiego.
- Rano mleko - odpowiada dziadek - po południu mleko, wieczorem mleko.
- A ile macie lat?
- Sto sześć.
- A wy, dziadku?
- Rano kobietki, po południu kobietki, wieczorem kobietki - odpowiada rozmówca.
- Coś podobnego! A ile macie lat, dziadku?
- Trzydzieści sześć.
- W jaki sposób - pyta reporter staruszka - można dożyć tak sędziwego wieku?
- Rano gimnastyka, po południu gimnastyka, wieczorem gimnastyka.
- A ile lat sobie liczycie?
- Dziewięćdziesiąt sześć.
- A wy, dziadku, jaką macie dewizę? - pyta reporter drugiego.
- Rano mleko - odpowiada dziadek - po południu mleko, wieczorem mleko.
- A ile macie lat?
- Sto sześć.
- A wy, dziadku?
- Rano kobietki, po południu kobietki, wieczorem kobietki - odpowiada rozmówca.
- Coś podobnego! A ile macie lat, dziadku?
- Trzydzieści sześć.
110
Dowcip #18560. Do wsi słynącej z długowieczności swoich mieszkańców przyjeżdża w kategorii: Śmieszny humor erotyczny, Kawały o staruszkach, Kawały o dziennikarzach.
Jechał chłop wozem i uderzył konia batem. Koń odwraca łeb i mówi:
- Jak mnie jeszcze raz uderzysz, to ci tak z kopa oddam, że się w lustrze nie poznasz!
Chłop zdziwiony:
- Pierwszy raz w życiu słyszę żeby koń mówił!
- Ja też - przytaknął siedzący obok chłopa pies.
- Jak mnie jeszcze raz uderzysz, to ci tak z kopa oddam, że się w lustrze nie poznasz!
Chłop zdziwiony:
- Pierwszy raz w życiu słyszę żeby koń mówił!
- Ja też - przytaknął siedzący obok chłopa pies.
15