- To nowy telefon?
- To nowy telefon?
- Nie, wyprany w perwolu.
- Nie, wyprany w perwolu.
158
Dowcip #27109. - To nowy telefon? w kategorii: Dowcipy o telefonie komórkowym.
Blondyn opowiada:
- Uwaliłam egzamin na prawko.
- Teorię czy jazdę?
- Pieszego.
- Uwaliłam egzamin na prawko.
- Teorię czy jazdę?
- Pieszego.
414
Dowcip #27110. Blondyn opowiada w kategorii: Kawały o blondynach, Dowcipy o prawie jazdy.
Mówi żona do męża:
- Wiesz, wydaje mi się, że świruję!
- Po czemu wnosisz?
- Widzisz tam po lewo przycupniętego susła?
- Nie, nie widzę.
- I ja nie widzę. A on tam jest!
- Wiesz, wydaje mi się, że świruję!
- Po czemu wnosisz?
- Widzisz tam po lewo przycupniętego susła?
- Nie, nie widzę.
- I ja nie widzę. A on tam jest!
312
Dowcip #27111. Mówi żona do męża w kategorii: Śmieszne żarty absurdalne.
- Wiesz? Kupiłem córce pianino na urodziny i myślałem, że będzie na nim grać. Niestety nie wyszło.
- Podobnie było u mnie, gdy kupiłem teściowej walizkę.
- Podobnie było u mnie, gdy kupiłem teściowej walizkę.
011
Dowcip #27112. - Wiesz? w kategorii: Śmieszne żarty o mężczyznach, Śmieszny humor o teściowej, Kawały o córce, Śmieszne kawały o prezentach.
- Wodociągi?
- Tak, słucham?
- Z kranu płynie woda.
- A co ma płynąć?
- Sądząc po rachunku to bourbon.
- Tak, słucham?
- Z kranu płynie woda.
- A co ma płynąć?
- Sądząc po rachunku to bourbon.
220
Dowcip #27113. - Wodociągi? w kategorii: Śmieszne kawały o rozmowach telefonicznych.
- Zawsze uważałem, że lepiej ożenić się z brzydką. Bo ładna kobieta przecież może Cię zdradzić.
- Ale musisz przyznać, że i brzydka też może to zrobić.
- Może. Tylko w takim wypadku zwykle mówi się ”Może to i lepiej”.
- Ale musisz przyznać, że i brzydka też może to zrobić.
- Może. Tylko w takim wypadku zwykle mówi się ”Może to i lepiej”.
210
Dowcip #27114. - Zawsze uważałem, że lepiej ożenić się z brzydką. w kategorii: Śmieszne dowcipy o facetach, Śmieszny humor o kobietach, Śmieszne kawały o zdradzie.
Rok 2016.
- Panie, jak dojechać do Bulwaru Lecha Kaczyńskiego?
- Pojedzie pan ulicą Ofiar Katastrofy Smoleńskiej, skręci w prawo w ulicę Braci Kaczyńskich, potem przez Męczenników 10 Kwietnia, dalej prosto przez Prezydenta Tysiąclecia i skręci pan w lewo, w Bojowników o Prawo i Sprawiedliwość. Potem już prosto do Placu Braci Bliźniaków z pomnikiem Jarosława Boga Żywego, a tuż za nim jest Bulwar Lecha Kaczyńskiego.
- Panie, jak dojechać do Bulwaru Lecha Kaczyńskiego?
- Pojedzie pan ulicą Ofiar Katastrofy Smoleńskiej, skręci w prawo w ulicę Braci Kaczyńskich, potem przez Męczenników 10 Kwietnia, dalej prosto przez Prezydenta Tysiąclecia i skręci pan w lewo, w Bojowników o Prawo i Sprawiedliwość. Potem już prosto do Placu Braci Bliźniaków z pomnikiem Jarosława Boga Żywego, a tuż za nim jest Bulwar Lecha Kaczyńskiego.
712
Dowcip #27115. Rok 2016. w kategorii: Humor polityczny, Dowcipy o politykach.
- Mamo, zobacz! Przez wakacje piersi mi urosły.
- Wiem.
- A jak myślisz, od czego tak urosły?
- Od piwa, Marcin, od piwa.
- Wiem.
- A jak myślisz, od czego tak urosły?
- Od piwa, Marcin, od piwa.
414
Dowcip #27116. - Mamo, zobacz! Przez wakacje piersi mi urosły. w kategorii: Śmieszny humor o alkoholu, Humor o synach, Humor o matce, Dowcipy o piersiach.
- Panie doktorze, czy operacja się udała?
- Tak. Jest pan od wczoraj stu procentową kobietą.
- Ale ja miałem mieć wyrostek robaczkowy usunięty!
- No masz. Babie nigdy nie dogodzisz?
- Tak. Jest pan od wczoraj stu procentową kobietą.
- Ale ja miałem mieć wyrostek robaczkowy usunięty!
- No masz. Babie nigdy nie dogodzisz?
38
Dowcip #27117. - Panie doktorze, czy operacja się udała? w kategorii: Dowcipy o kobietach, Śmieszne żarty o lekarzach, Humor o operacji.
”Kochani Dziadkowie. Dziś pierwszy raz poszedłem do szkoły. Zajęcia zaczęły się od lekcji wychowawczej. Nasza pani wychowawczyni powiedziała, że zawsze, ale to zawsze, trzeba mówić prawdę. W tej sprawie do Was piszę. Podczas ostatnich wakacji, które u Was spędzałem, pewnego dnia zszedłem do spiżarni, nasrałem do słoika i postawiłem go na półkę z konfiturami.”
Dziadek chlasnął babkę w łeb i wrzeszczy:
- A mówiłem, że gówno! A Ty nie, scukrzyło się! Scukrzyło!
Dziadek chlasnął babkę w łeb i wrzeszczy:
- A mówiłem, że gówno! A Ty nie, scukrzyło się! Scukrzyło!
06