- Szanowny panie
- Szanowny panie, pańska dolegliwość będzie bardzo trudna w leczeniu - powiada medyk. - Szkoda, że nie zgłosił się pan do mnie przed dwudziestu laty.
- Nie pamięta mnie pan, panie doktorze, ale byłem u pana przed dwudziestu laty.
- Niemożliwe!
- Obaj jeszcze byliśmy w wojsku. Powiedział mi pan wtedy: ”Zmiatajcie wy symulancie, bo to się źle dla was skończy!”.
- Mówiłem o smutnym końcu, więc jak pan pamięta, nie lekceważyłem choroby.
- Nie pamięta mnie pan, panie doktorze, ale byłem u pana przed dwudziestu laty.
- Niemożliwe!
- Obaj jeszcze byliśmy w wojsku. Powiedział mi pan wtedy: ”Zmiatajcie wy symulancie, bo to się źle dla was skończy!”.
- Mówiłem o smutnym końcu, więc jak pan pamięta, nie lekceważyłem choroby.
106
Dowcip #11610. - Szanowny panie w kategorii: Śmieszne żarty o lekarzach, Żarty o wojsku, Żarty o chorobach, Dowcipy o pacjentach.
Pacjent w szpitalu do pielęgniarki:
- Ale to lekarstwo niedobre. Obrzydliwość!
- To nie lekarstwo. To obiad.
- Ale to lekarstwo niedobre. Obrzydliwość!
- To nie lekarstwo. To obiad.
517
Dowcip #11611. Pacjent w szpitalu do pielęgniarki w kategorii: Śmieszne dowcipy o jedzeniu, Kawały o lekarzach, Dowcipy o szpitalu, Śmieszne dowcipy o pacjentach, Kawały o lekach.
Lekarz do lekarza:
- Czyś ty zwariował? Uciekać z sali operacyjnej! Czego żeś się przestraszył?
- Bo pielęgniarka mówiła: ”Nie ma się czego bać, to prosta, rutynowa operacja”.
- No właśnie, a ty i tak uciekłeś.
- Bo ona to mówiła do chirurga.
- Czyś ty zwariował? Uciekać z sali operacyjnej! Czego żeś się przestraszył?
- Bo pielęgniarka mówiła: ”Nie ma się czego bać, to prosta, rutynowa operacja”.
- No właśnie, a ty i tak uciekłeś.
- Bo ona to mówiła do chirurga.
48
Dowcip #11612. Lekarz do lekarza w kategorii: Żarty o lekarzach, Żarty o pielęgniarkach, Dowcipy o operacji.
Zaraz po narodzinach lekarz wychodzi z zawiniętym bobasem w rękach do szczęśliwego ojca. Już ma mu przekazać bobaska, gdy nagle puszcza niemowlaka na podłogę. Podnosząc zawadza jego główką o parapet, a następnie miażdży nóżki miedzy drzwiami. Ojciec dostaje szoku i mdleje. Cucąc go lekarz woła:
- Proszę Pana ja żartowałem. Dziecko zmarło przy porodzie!
- Proszę Pana ja żartowałem. Dziecko zmarło przy porodzie!
128
Dowcip #11613. Zaraz po narodzinach lekarz wychodzi z zawiniętym bobasem w rękach do w kategorii: Czarny humor dowcipy, Dowcipy o dzieciach, Śmieszne dowcipy o lekarzach, Kawały o porodach.
Przychodzi kościotrup do lekarza, a lekarz:
- Dlaczego tak późno?
- Dlaczego tak późno?
312
Dowcip #11614. Przychodzi kościotrup do lekarza, a lekarz w kategorii: Żarty o lekarzach, Dowcipy o kościotrupach.
Po jakiejś poważnej operacji żołądka przywieźli faceta do sali pooperacyjnej. Kiedy się ocknął, usłyszał, jak dwaj współleżący dzielą się swoimi doświadczeniami z poprzednich operacji:
- Kiedy mnie kroili po raz pierwszy - mówi jeden - pielęgniarka zapomniała przed zaszyciem wyjąć mi z brzucha z pół kilo narzędzi. Kiedy się zorientowali, było za późno. Kiedy mnie znów pokroili, tym razem, żeby mnie uwolnić od tego złomu, lekarz, niechcący, zostawił w środku zapalniczkę.
Drugi na to:
- To jeszcze nic, kiedy mnie ostatnio operowali, instrumentariuszce zginęły gdzieś okulary. Jak się okazało - były zaszyte we mnie.
I tak sobie opowiadają, a świeżo przywieziony delikwent blednie coraz bardziej. W pewnej chwili otwierają się drzwi i wchodzi chirurg, który przed chwilą robił mu operację i mówi:
- Przepraszam panów, czy któryś z panów nie widział przypadkiem mojego parasola?
- Kiedy mnie kroili po raz pierwszy - mówi jeden - pielęgniarka zapomniała przed zaszyciem wyjąć mi z brzucha z pół kilo narzędzi. Kiedy się zorientowali, było za późno. Kiedy mnie znów pokroili, tym razem, żeby mnie uwolnić od tego złomu, lekarz, niechcący, zostawił w środku zapalniczkę.
Drugi na to:
- To jeszcze nic, kiedy mnie ostatnio operowali, instrumentariuszce zginęły gdzieś okulary. Jak się okazało - były zaszyte we mnie.
I tak sobie opowiadają, a świeżo przywieziony delikwent blednie coraz bardziej. W pewnej chwili otwierają się drzwi i wchodzi chirurg, który przed chwilą robił mu operację i mówi:
- Przepraszam panów, czy któryś z panów nie widział przypadkiem mojego parasola?
24
Dowcip #11615. Po jakiejś poważnej operacji żołądka przywieźli faceta do sali w kategorii: Dowcipy o lekarzach, Śmieszne dowcipy o pacjentach, Kawały o operacji.
Pielęgniarka do lekarza:
- Panie doktorze, jak udała się operacja?
- O Matko, a to nie miała być sekcja!?
- Panie doktorze, jak udała się operacja?
- O Matko, a to nie miała być sekcja!?
917
Dowcip #11616. Pielęgniarka do lekarza w kategorii: Dowcipy o lekarzach, Dowcipy o pielęgniarkach, Śmieszny humor o operacji.
Przychodzi facet do lekarza.
- Panie doktorze, moja baba wpadła do szamba.
- Niech się pan uspokoi - pociesza go lekarz. - Na pewno się z tego wyliże!
- Panie doktorze, moja baba wpadła do szamba.
- Niech się pan uspokoi - pociesza go lekarz. - Na pewno się z tego wyliże!
23
Dowcip #11617. Przychodzi facet do lekarza. w kategorii: Śmieszne dowcipy o babie, Śmieszne dowcipy o mężczyznach, Śmieszne dowcipy o lekarzach, Śmieszne humor przychodzi facet do lekarza.
Siedzi gość u dentysty: borowanie, plombowanie, borowanie ... Cała ta historia trochę trwa, więc gość zagaduje do dentysty:
- Panie doktorze, może zrobilibyśmy przerwę na papierosa?
Na to dentysta niewiele myśląc łapie za kleszcze i wyrywa mu jedynkę na przedzie.
- Panie doktorze, może zrobilibyśmy przerwę na papierosa?
Na to dentysta niewiele myśląc łapie za kleszcze i wyrywa mu jedynkę na przedzie.
25
Dowcip #11618. Siedzi gość u dentysty: borowanie, plombowanie, borowanie ... w kategorii: Dowcipy o lekarzach, Śmieszny humor o zębach, Humor o papierosach, Kawały o stomatologach.
Lekarz do pacjenta:
- Jeśli idzie o pański czerwony nos, to jedyną radą jest rzucenie picia wódki. Niech pan spróbuje przez rok pić tylko mleko.
- Próbowałem panie doktorze, to nie pomaga.
- A kiedy pan próbował?
- No, zaraz po urodzeniu.
- Jeśli idzie o pański czerwony nos, to jedyną radą jest rzucenie picia wódki. Niech pan spróbuje przez rok pić tylko mleko.
- Próbowałem panie doktorze, to nie pomaga.
- A kiedy pan próbował?
- No, zaraz po urodzeniu.
25