Słoń do mrówki
Słoń do mrówki:
- Jaka ty jesteś mała.
- Tak, to prawda, ale długo chorowałam.
- Jaka ty jesteś mała.
- Tak, to prawda, ale długo chorowałam.
128
Dowcip #14453. Słoń do mrówki w kategorii: Śmieszny humor o słoniu, Śmieszne kawały o mrówkach.
- Dzień dobry salon Ery, w czym mogę pomóc?
- Dzień dobry, proszę pani po ile stoi Euro?
- Proszę pana to jest salon Ery, a nie kantor i nie mam takich informacji.
- Ja wiem, ale tam obok pani jest kantor... To przecież mogłaby pani skoczyć i zobaczyć.
- Dzień dobry, proszę pani po ile stoi Euro?
- Proszę pana to jest salon Ery, a nie kantor i nie mam takich informacji.
- Ja wiem, ale tam obok pani jest kantor... To przecież mogłaby pani skoczyć i zobaczyć.
46
Dowcip #14454. - Dzień dobry salon Ery, w czym mogę pomóc? w kategorii: Humor o śmiesznych rozmowach telefonicznych.
Brat Jan wstąpił do zakonu mnichów milczących. Już na wejściu przeor zakonu powiedział mu:
- Witamy cię w naszych progach. Możesz robić w zasadzie co ci się podoba, ale nie możesz się odzywać, chyba że ja ci na to zezwolę.
Po pięciu latach przeor przychodzi do Jana i mówi:
- Bracie Janie, dziś piąta rocznica twojego przyjścia, więc możesz powiedzieć dwa słowa.
- Niewygodne łóżko.
- Dobrze, rozumiem, zajmiemy się tym.
Wymienili mu łóżko na wygodniejsze. Znów minęło pięć lat i znów przychodzi przeor:
- Bracie Janie, dziś dziesiąta rocznica twojego przyjścia, więc możesz powiedzieć dwa słowa.
- Zimne jedzenie.
- Dobrze, rozumiem, zajmiemy się tym.
Zaczął dostawać ciepłe żarcie. Po kolejnych pięciu latach przeor przychodzi i mówi:
- Dziś mija piętnaście lat od kiedy postanowiłeś być z nami, możesz powiedzieć dwa słowa.
- Chcę odejść.
A przeor na to, smutnie kiwając głową:
- Wiedziałem, że tak się to skończy. Od samego początku tylko narzekałeś i narzekałeś.
- Witamy cię w naszych progach. Możesz robić w zasadzie co ci się podoba, ale nie możesz się odzywać, chyba że ja ci na to zezwolę.
Po pięciu latach przeor przychodzi do Jana i mówi:
- Bracie Janie, dziś piąta rocznica twojego przyjścia, więc możesz powiedzieć dwa słowa.
- Niewygodne łóżko.
- Dobrze, rozumiem, zajmiemy się tym.
Wymienili mu łóżko na wygodniejsze. Znów minęło pięć lat i znów przychodzi przeor:
- Bracie Janie, dziś dziesiąta rocznica twojego przyjścia, więc możesz powiedzieć dwa słowa.
- Zimne jedzenie.
- Dobrze, rozumiem, zajmiemy się tym.
Zaczął dostawać ciepłe żarcie. Po kolejnych pięciu latach przeor przychodzi i mówi:
- Dziś mija piętnaście lat od kiedy postanowiłeś być z nami, możesz powiedzieć dwa słowa.
- Chcę odejść.
A przeor na to, smutnie kiwając głową:
- Wiedziałem, że tak się to skończy. Od samego początku tylko narzekałeś i narzekałeś.
38
Dowcip #14455. Brat Jan wstąpił do zakonu mnichów milczących. w kategorii: Śmieszne kawały o duchownych.
Mówi dziewczyna do chłopaka w kłótni:
- Wiesz, jak ja miałabym wyjść za Ciebie, to zrobiłabym Ci drinka z trucizną.
A na to chłopak:
- Wiesz skarbie, jak ja miałbym być twoim mężem, to sam bym sobie go zrobił i wypił.
- Wiesz, jak ja miałabym wyjść za Ciebie, to zrobiłabym Ci drinka z trucizną.
A na to chłopak:
- Wiesz skarbie, jak ja miałbym być twoim mężem, to sam bym sobie go zrobił i wypił.
615
Dowcip #14456. Mówi dziewczyna do chłopaka w kłótni w kategorii: Śmieszne kawały o mężczyznach, Śmieszne kawały o kobietach, Żarty o kłótniach.
Po roku studiów dziewczyna przyjeżdża do domu i obwieszcza mamie:
- Mam chłopaka!
- Świetnie, córeczko! A gdzie studiuje?
- Ależ mamo, on ma dopiero dwa miesiące.
- Mam chłopaka!
- Świetnie, córeczko! A gdzie studiuje?
- Ależ mamo, on ma dopiero dwa miesiące.
35
Dowcip #14457. Po roku studiów dziewczyna przyjeżdża do domu i obwieszcza mamie w kategorii: Kawały o córce, Śmieszne dowcipy o synach, Śmieszne żarty o matce.
Wyją dwa psy do księżyca. Po dłuższej chwili jeden mówi do drugiego:
- A ty myślisz, że tam ktoś mieszka?
- No jasne, przecież tam się cały czas świeci!
- A ty myślisz, że tam ktoś mieszka?
- No jasne, przecież tam się cały czas świeci!
1018
Dowcip #14458. Wyją dwa psy do księżyca. w kategorii: Żarty o psie, Żarty o księżycu.
Sąd. Rolnik miał wypadek z ciężarówką. Adwokat firmy transportowej, odpowiedzialnej za spowodowanie wypadku, mówi do rolnika:
- Czy nie powiedział pan na miejscu wypadku, że czuje się pan dobrze?
- Hmm, opowiem to panu od początku. A więc załadowałem moją ulubioną krowę na przyczepkę i ...
- Czy nie powiedział pan na miejscu wypadku, że czuje się pan dobrze?
- Hmm, opowiem to panu od początku. A więc załadowałem moją ulubioną krowę na przyczepkę i ...
174
Dowcip #14459. Sąd. Rolnik miał wypadek z ciężarówką. w kategorii: Śmieszny humor o rolnikach, Śmieszne dowcipy o sądzie, Śmieszny humor o wypadkach samochodowych.
Przychodzi facet do swojego kumpla i mówi:
- Ty masz taki fajny czarny garnitur. Pożycz mi go. Rozumiesz ... Ojciec mi zmarł.
Kumpel, jak to kumpel. W takich sytuacjach się nie odmawia. Pożyczył mu garnitur, facet go wziął i przestał dawać znaki życia. Po jakimś czasie spotykają się na ulicy. Kumpel delikatnie zagaja:
- Jak tam garnitur?
- A wiesz, ojcu nawet było w nim do twarzy.
- Ty masz taki fajny czarny garnitur. Pożycz mi go. Rozumiesz ... Ojciec mi zmarł.
Kumpel, jak to kumpel. W takich sytuacjach się nie odmawia. Pożyczył mu garnitur, facet go wziął i przestał dawać znaki życia. Po jakimś czasie spotykają się na ulicy. Kumpel delikatnie zagaja:
- Jak tam garnitur?
- A wiesz, ojcu nawet było w nim do twarzy.
28
Dowcip #14460. Przychodzi facet do swojego kumpla i mówi w kategorii: Żarty o kolegach, Dowcipy o ubiorze, Śmieszne kawały o pogrzebie.
Chłopak pyta starszego kolegę:
- Czy głupota mężczyzny może być powodem rozwodu?
- Tego nie wiem, ale często jest przyczyną małżeństwa.
- Czy głupota mężczyzny może być powodem rozwodu?
- Tego nie wiem, ale często jest przyczyną małżeństwa.
310
Dowcip #14461. Chłopak pyta starszego kolegę w kategorii: Śmieszne żarty o mężczyznach, Śmieszny humor o małżeństwie, Humor o rozwodzie.
Rozmawiają dwie koleżanki:
- Kiedy zaczął mnie całować, powiedziałam, że nie chcę go widzieć.
- No i co?
- Zgasiliśmy światło ...
- Kiedy zaczął mnie całować, powiedziałam, że nie chcę go widzieć.
- No i co?
- Zgasiliśmy światło ...
413