Siedział robaczek na drzewie i zobaczył jabłuszko!
Siedział robaczek na drzewie i zobaczył jabłuszko! Ale po chwili myśli: ”Poczekam, jabłuszko dojrzeje, będzie jeszcze lepsze”. Przyleciał ptaszek i zobaczył robaczka. Myśli cały happy: ”Jak fajnie, zjem robaczka!” Ale od razu stwierdził: ”Nie, poczekam, aż robaczek zje jabłuszko, będzie jeszcze smaczniejszy”. Na drzewo po cichutku wszedł kot i zobaczył ptaszka. Myśli z radością: ”Mrrr zjem ptaszka!” Ale przyszło mu do głowy: ”Wiem poczekam, aż ptaszek zje robaczka, będzie o wiele lepszy”. W końcu cierpliwość wszystkich została nagrodzona. Jabłko wreszcie dojrzało i tak, jak każdy z nich pomyślał ta zrobił. Robaczek zjadł jabłko, ptaszek robaczka, a kotek zjadł ptaszka. Ale po tym ptaszku taki się zrobił ciężki, że spadł z gałęzi prosto na ogromną kałużę. I jaki z tego morał?
Odp. Im dłuższa gra wstępna, tym bardziej wilgotne futerko!
Odp. Im dłuższa gra wstępna, tym bardziej wilgotne futerko!
316
Dowcip #9936. Siedział robaczek na drzewie i zobaczył jabłuszko! w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Humor o kotach, Śmieszne żarty o ptakach, Śmieszne żarty o robakach, Dowcipy z morałem, Kawały o jabłkach.
Pesymista widzi ciemność w tunelu, optymista światełko w tunelu, realista światła pociągu, a maszynista trzech debili na torach.
219
Dowcip #9937. Pesymista widzi ciemność w tunelu, optymista światełko w tunelu w kategorii: Śmieszny humor o pociągu, Śmieszne kawały o optymistach, Kawały o pesymistach.
DO RE MI FA SOL LA Pies goni Karola.
Karol się wścieka, a pies ucieka!
Karol się wścieka, a pies ucieka!
310
Dowcip #9938. DO RE MI FA SOL LA Pies goni Karola. w kategorii: Humor rymowany, Śmieszne kawały o psie.
Stoi zięć na balkonie i trzyma teściową za piętę poza balkonem. I mówi o niej:
- Mój dziad swoją teściową utopił, mój ojciec swoją teściową udusił, a ja mamusię puszczam wolno.
- Mój dziad swoją teściową utopił, mój ojciec swoją teściową udusił, a ja mamusię puszczam wolno.
215
Dowcip #9939. Stoi zięć na balkonie i trzyma teściową za piętę poza balkonem. w kategorii: Śmieszne kawały o teściowej, Kawały o zięciu.
Właściciel saloonu w Kansas City zwraca się z pretensjami do Szybkiego Billa:
- Pan zastrzelił mojego najlepszego barmana!
- Przepraszam, nie wiedziałem. Niech mi go pan dopisze do rachunku!
- Pan zastrzelił mojego najlepszego barmana!
- Przepraszam, nie wiedziałem. Niech mi go pan dopisze do rachunku!
25
Dowcip #9940. Właściciel saloonu w Kansas City zwraca się z pretensjami do w kategorii: Śmieszne żarty o barmanach, Śmieszne żarty o klientach, Dowcipy o strzelaniu.
Czy to prawda, ze mają Malucha jeszcze skrócić?
- Tak, żeby się mieścił do windy.
- Tak, żeby się mieścił do windy.
29
Dowcip #9941. Czy to prawda, ze mają Malucha jeszcze skrócić? w kategorii: Kawały o windzie, Śmieszne dowcipy zagadki, Humor o maluchu.
Tu rezydencja Kowalskich. Połączyłeś się akurat w trakcie naszej kolejnej kłótni. Zostaw wiadomość na taśmie, a oddzwoni to z nas, które się tym razem nie wyprowadzi do matki.
515
Dowcip #9942. Tu rezydencja Kowalskich. w kategorii: Śmieszne żarty o Kowalskim, Dowcipy o kłótniach.
Dom towarowy. Do sprzedawcy podchodzi zdecydowany klient:
- Poproszę garnitur z wełny.
- Proszę bardzo. - podaje ubranie uśmiechnięty sprzedawca.
- Ale tu jest napisane, że on jest ze sztucznego tworzywa!
- Cii, poproszę ciszej, ten napis ma zmylić mole ...
- Poproszę garnitur z wełny.
- Proszę bardzo. - podaje ubranie uśmiechnięty sprzedawca.
- Ale tu jest napisane, że on jest ze sztucznego tworzywa!
- Cii, poproszę ciszej, ten napis ma zmylić mole ...
48
Dowcip #9943. Dom towarowy. w kategorii: Kawały o sprzedawcach, Żarty o molach, Humor o klientach.
Tata z synkiem wyjechali z miasta na wieś. Idąc sobie polną ścieżką napotykają stado baranów.
- Tatusiu. - pyta synek. - Czy barany się żenią?
- Wyłącznie barany synku. Wyłącznie.
- Tatusiu. - pyta synek. - Czy barany się żenią?
- Wyłącznie barany synku. Wyłącznie.
111
Dowcip #9944. Tata z synkiem wyjechali z miasta na wieś. w kategorii: Śmieszny humor o synach, Humor o tacie, Śmieszny humor o baranach.
Pani wychowawczyni zauważyła, że jeden z jej uczniów imieniem Jaś wszystko rysuje w czarnych kolorach. Obawiając się, że jest to początek depresji wysłała chłopca do psychologa.
- Powiedz Jasiu, dlaczego Ty wszystko rysujesz na czarno? - Pyta się psycholog.
- Bo ja mam tylko czarną kredkę.
- Powiedz Jasiu, dlaczego Ty wszystko rysujesz na czarno? - Pyta się psycholog.
- Bo ja mam tylko czarną kredkę.
19