LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Rozmawiają koledzy w pracy

Rozmawiają koledzy w pracy:
- Słyszałem, ze w tym roku jednak nie lecisz na Hawaje.
- To nieprawda. Na Hawaje nie leciałem w zeszłym roku, w tym roku nie lecę na Kubę.
817

Dowcip #8775. Rozmawiają koledzy w pracy w kategorii: Śmieszne kawały o facetach, Śmieszne żarty o podróżowaniu, Śmieszne żarty o wycieczce.

Z kim spotkają się polscy piłkarze po rozgrywkach grupowych przyszłorocznego Mundialu?
- Z polskimi kibicami na Okęciu.
310

Dowcip #8776. Z kim spotkają się polscy piłkarze po rozgrywkach grupowych w kategorii: Śmieszne żarty o piłkarzach, Humor o sporcie, Śmieszne pytania zagadki.

Sportowiec przychodzi do spowiedzi. Po wysłuchaniu jego grzechów ksiądz mówi:
- A więc jesteś biegaczem? Pokaż mi jak biegasz!
Sportowiec niewiele myśląc rozbiera się do spodenek i zaczyna biegać po kościele. Widząc to babiny truchleją:
- Ale dziś ksiądz surowe pokuty zadaje! A Ja przyszłam bez gaci!
69

Dowcip #8777. Sportowiec przychodzi do spowiedzi. w kategorii: Humor o sportowcach, Śmieszne żarty o staruszkach, Śmieszne kawały o duchach, Dowcipy o spowiedzi.

Kulomiot przed zawodami mówi do trenera:
- Przyszedłem dziś na zawody z teściową. Muszę pokazać, na co mnie stać!
- Gdzie ona siedzi?
- O, tam. W siedemnastym rzędzie.
- Nie masz szans, za daleko usiadła.
16

Dowcip #8778. Kulomiot przed zawodami mówi do trenera w kategorii: Humor o sporcie, Śmieszny humor o sportowcach, Dowcipy o teściowej, Humor o trenerach.

Jakie buty noszą koszykarze?
- O numer mniejsze od kajaka.
1610

Dowcip #8779. Jakie buty noszą koszykarze? w kategorii: Śmieszne żarty o sporcie, Śmieszne kawały o sportowcach, Śmieszne zagadki, Humor o butach, Humor o koszykarzach.

Masztalska zwierza się sąsiadce:
- Jak mój stary wypije. To na drugi dzień łazi cołki rozbity...
- To mosz dobrze, bo jak mój wypije, to na drugi dzień jo łaża cołko rozbito!
1318

Dowcip #8780. Masztalska zwierza się sąsiadce w kategorii: Śmieszny humor o Masztalskim, Dowcipy o pijakach, Humor o sąsiadach.

Francik Kichol złowił złotą rybkę. Stało się to między piątym, a szóstym kieliszkiem.
- Puść mnie - błaga rybka - a spełnię twoje trzy życzenia.
- Niech ci bydzie - machnął ręką Kichol i rzucił rybkę do wody. - To zrób tak, coby w tej rzece nie było wody ino gorzoła.
Dookoła zapachniało wódką!
- Jest gorzoła, dobrze! - uśmiechnął się Kichol, oblizując palce.
- A drugie życzenie? - pyta rybka.
- No... - zastanawia się Francik. - Zrób tak, coby u mnie w piwnicy i w chlewiku, i w domu było gorzoły aże po sufit!
Popędził Francik do domu. Jest wódka! Wszędzie pełno! Zadowolony wrócił nad rzekę.
- A trzecie życzenie? - pyta złota rybka.
Kichol długo zastanawiał się, wreszcie powiedział, zacierając ręce:
- Pierona każdego! Niech będzie jeszcze pół litra!
37

Dowcip #8781. Francik Kichol złowił złotą rybkę. w kategorii: Śmieszne kawały o alkoholu, Dowcipy o złotej rybce.

Masztalski ubiega się o stanowisko kierownika dużego domu handlowego.
- Na to stanowisko - informuje go dyrektor - potrzebujemy kogoś naprawdę odpowiedzialnego.
- To coś dla mnie! - wykrzykuje Masztalski. - Kaj żech robił i coś nawaliło, jo zawsze byłech odpowiedzialny.
23

Dowcip #8782. Masztalski ubiega się o stanowisko kierownika dużego domu handlowego. w kategorii: Dowcipy o Masztalskim, Humor o pracy.

Masztalski miał wypadek w kopalni i leży w szpitalu, podłączony do różnych urządzeń. Wpada Maryjka i siadając na brzegu łóżka, lamentuje:
- Co ci to chłopeczku? Takiś ty bidok! Cierpisz, ja?
Masztalski rusza kilka razy ustami i pokazuje coś ręką.
- Co to - lamentuje baba dalej - napisać mi coś chcesz? Mosz tu kartka i ołówek. Masztalski pisze coś i zamyka oczy.
- Tak żech bez chłopa została! - lamentuje baba i wzrok jej zatrzymuje się na zapisanej kartce: ”Maryjko, pieronie, bier ta swoja rzyć z tej rury, bo dychać nie mogą”.
310

Dowcip #8783. Masztalski miał wypadek w kopalni i leży w szpitalu w kategorii: Czarny humor, Humor o Masztalskim, Humor po śląsku, Humor o szpitalu.

Synku, synku - wyrzuca Maryjka Jasiowi - tela razy żech ci godała, cobyś się nie bił z kolegami! I widzisz, zaś żeś stracił dwa zęby.
- Jo ich nie stracił, mamo! Mam je w kabzie.
35

Dowcip #8784. Synku, synku - wyrzuca Maryjka Jasiowi - tela razy żech ci godała w kategorii: Humor o Jasiu, Kawały po śląsku, Dowcipy o zębach, Dowcipy o bójkach.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Translator Alfabetu Morse'a

» Nowe auta osobowe

» Słownik antonimów i wyrazów przeciwstawnych

» Definicja

» Hasła krzyżówkowe

» Odmiana wyrazów online

» Oferty pracy dla opiekunki

» Słownik rymów czasowniki

» Stopniowanie przysłówków online

» Słownik synonimów i wyrazów bliskoznacznych

» Wyliczanki do skakanki

» Zagadki do druku dla dzieci

» Zmiana czasu na czas zimowy

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost