Rano.
Rano. Przychodzi dyrektor do swojego biura i od razu wzywa do siebie sprzątaczkę:
- Pani Jadziu gdzie się podział kurz z mojego biurka?
- Wczoraj po pracy sprzątałam i starłam go... a czemu Pan dyrektor się pyta?
- Miałem na nim zapisane bardzo ważne telefony!
- Pani Jadziu gdzie się podział kurz z mojego biurka?
- Wczoraj po pracy sprzątałam i starłam go... a czemu Pan dyrektor się pyta?
- Miałem na nim zapisane bardzo ważne telefony!
413
Dowcip #33945. Rano. w kategorii: Żarty o szefie, Kawały o sprzątaniu, Śmieszne żarty o sprzątaczkach.
Anemik w szpitalu krzyczy :
- Siostro, siostro wszy mnie z łóżka spychają!
- Siostro, siostro wszy mnie z łóżka spychają!
119
Dowcip #33946. Anemik w szpitalu krzyczy w kategorii: Śmieszne dowcipy o szpitalu, Śmieszne dowcipy o pacjentach, Śmieszny humor o wszach.
Biedny Żyd przyjechał z Rosji i modli się w synagodze.
- Panie Boże, potrzebuje 200 dolarów na najpilniejsze wydatki! Panie Boże, proszę Cię o 200 dolarów!
W końcu Żyd obok wrzasnął:
- Masz tu 200 dolarów i wynoś się. My tu się modlimy o prawdziwe pieniądze!
- Panie Boże, potrzebuje 200 dolarów na najpilniejsze wydatki! Panie Boże, proszę Cię o 200 dolarów!
W końcu Żyd obok wrzasnął:
- Masz tu 200 dolarów i wynoś się. My tu się modlimy o prawdziwe pieniądze!
1432
Dowcip #33947. Biedny Żyd przyjechał z Rosji i modli się w synagodze. w kategorii: Kawały o pieniądzach, Śmieszne żarty o Żydach, Śmieszne żarty o modlitwie.
Jasiu przychodzi spóźniony do szkoły.
Nauczycielka pyta się Jasia: Jasiu, dlaczego się spóźniłeś?
Jasiu odpowiada: Dzwonek jest dla nauczyciela, nie dla ucznia.
Nauczycielka pyta się Jasia: Jasiu, dlaczego się spóźniłeś?
Jasiu odpowiada: Dzwonek jest dla nauczyciela, nie dla ucznia.
323
Dowcip #33948. Jasiu przychodzi spóźniony do szkoły. w kategorii: Śmieszne dowcipy o Jasiu, Śmieszny humor o nauczycielach, Humor o szkole, Śmieszne kawały o spóźnieniach.
Przychodzi do zegarmistrza rozżalony klient.
- Proszę Pana! Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu, już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie mi służył przez całe życie.
- Zgadza się ale Pan wtedy bardzo źle wyglądał...
- Proszę Pana! Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu, już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie mi służył przez całe życie.
- Zgadza się ale Pan wtedy bardzo źle wyglądał...
218
Dowcip #33949. Przychodzi do zegarmistrza rozżalony klient. w kategorii: Śmieszne żarty o zegarku, Śmieszne żarty o klientach, Humor o życiu.
Rzecz dzieje się w PRL-u.
Do Watykanu, na delegację z papieżem, jedzie Jaruzelski. Spotyka się z papieżem i od razu bezpośrednio, bez ogródek, mówi do niego:
- No słuchaj Karol! Ty tam ”na górze” masz dobre kontakty. Dlatego proszę Cię, weź zrób coś, bo ciągle pada u nas w kraju. Już są powodzie, domy zalewa, zboże gnije na polach, żniwa słabe będą więc zapewne zapanuje głód. Tak nie może być! Zagadaj tam ”na górze” i zrób coś.
Papież wysłuchał Jaruzelskiego i próbując spełnić jego prośbę, pyta się w niebie:
- Panie Boże, co z tematem pogody w Polsce, musi tam ciągle padać?
Bóg wyjmuje globus przesuwa palcem, patrzy i mówi:
- Pakistan, Panama, Papua, Paragwaj, Peru, Polska... Polska!!! Gówniana gospodarka ... płukać co 2 dni.
Do Watykanu, na delegację z papieżem, jedzie Jaruzelski. Spotyka się z papieżem i od razu bezpośrednio, bez ogródek, mówi do niego:
- No słuchaj Karol! Ty tam ”na górze” masz dobre kontakty. Dlatego proszę Cię, weź zrób coś, bo ciągle pada u nas w kraju. Już są powodzie, domy zalewa, zboże gnije na polach, żniwa słabe będą więc zapewne zapanuje głód. Tak nie może być! Zagadaj tam ”na górze” i zrób coś.
Papież wysłuchał Jaruzelskiego i próbując spełnić jego prośbę, pyta się w niebie:
- Panie Boże, co z tematem pogody w Polsce, musi tam ciągle padać?
Bóg wyjmuje globus przesuwa palcem, patrzy i mówi:
- Pakistan, Panama, Papua, Paragwaj, Peru, Polska... Polska!!! Gówniana gospodarka ... płukać co 2 dni.
1014
Dowcip #33950. Rzecz dzieje się w PRL-u. w kategorii: Śmieszny humor o PRLu, Humor o pogodzie, Śmieszne kawały o Polsce, Śmieszny humor o papieżu, Śmieszne dowcipy o Wojciechu Jaruzelskim.
Pewien facet podejrzewał swoją żonę, o to, iż ma kochanka. Nie miał za bardzo pomysłu jak to sprawdzić, zwrócił się zatem do swojego kumpla który był zawodowym fotografem. Znajomy, po krótkim namyśle mu doradził:
- Przyjacielu, zrób tak: wynajmij pokój naprzeciwko waszego mieszkania i powiedz żonie, że wyjeżdżasz w delegację. Pożyczę Ci bardzo dobry aparat. Następnie rozstaw się tam z aparatem z teleobiektywem, a gdy przyjdzie kochanek zrób im zdjęcie w jakiejś intymnej sytuacji - i wtedy masz jasny dowód na zdradę.
Facet stwierdził, że pomysł jest świetny i tak właśnie zrobił. Zaczaił się w mieszkaniu naprzeciwko i zrobił zdjęcie swojej żonie i kochankowi w trakcie stosunku seksualnego. Po kilku dniach spotyka się ze znajomym - fotografem - aby oddać mu pożyczony sprzęt i zrelacjonować całą operację.
- No i jak. Zrobiłeś im zdjęcie w intymnej sytuacji? - Dopytuje fotograf.
- Zrobiłem.
- I jak wyszło?
- Ona bardzo dobrze, On wyszedł niestety bardzo rozmazany - cały czas się poruszał.
- Przyjacielu, zrób tak: wynajmij pokój naprzeciwko waszego mieszkania i powiedz żonie, że wyjeżdżasz w delegację. Pożyczę Ci bardzo dobry aparat. Następnie rozstaw się tam z aparatem z teleobiektywem, a gdy przyjdzie kochanek zrób im zdjęcie w jakiejś intymnej sytuacji - i wtedy masz jasny dowód na zdradę.
Facet stwierdził, że pomysł jest świetny i tak właśnie zrobił. Zaczaił się w mieszkaniu naprzeciwko i zrobił zdjęcie swojej żonie i kochankowi w trakcie stosunku seksualnego. Po kilku dniach spotyka się ze znajomym - fotografem - aby oddać mu pożyczony sprzęt i zrelacjonować całą operację.
- No i jak. Zrobiłeś im zdjęcie w intymnej sytuacji? - Dopytuje fotograf.
- Zrobiłem.
- I jak wyszło?
- Ona bardzo dobrze, On wyszedł niestety bardzo rozmazany - cały czas się poruszał.
48
Dowcip #33951. Pewien facet podejrzewał swoją żonę, o to, iż ma kochanka. w kategorii: Śmieszne żarty o mężu i żonie, Śmieszny humor o żonie, Humor o zdradzie, Śmieszne kawały o seksie, Dowcipy o zdjęciach.
Dzwoni zięć do teściowej:
- Dzień dobry Mamo, dostałem pracę!
- Gratuluję! Super! A jaką?
- Zostałem komornikiem.
- Co?!
- Czyli Mama już wie dlaczego dzwonię?
- Dzień dobry Mamo, dostałem pracę!
- Gratuluję! Super! A jaką?
- Zostałem komornikiem.
- Co?!
- Czyli Mama już wie dlaczego dzwonię?
08
Dowcip #33952. Dzwoni zięć do teściowej w kategorii: Humor o teściowej, Śmieszne kawały o komorniku, Śmieszny humor o zięciu.
Spotyka się dwóch kumpli, jeden z zaczyna się chwalić:
- Do końca życia mam zapewnione środki do życia i nie muszę pracować...
- Super, świetnie! To dużo zarobiłeś.
- ... o ile umrę w przyszły piątek.
- Do końca życia mam zapewnione środki do życia i nie muszę pracować...
- Super, świetnie! To dużo zarobiłeś.
- ... o ile umrę w przyszły piątek.
518
Dowcip #33953. Spotyka się dwóch kumpli, jeden z zaczyna się chwalić w kategorii: Śmieszny humor o pracy, Humor o kolegach, Kawały o śmierci, Dowcipy o oszczędnościach.
Rozmawia dwóch kolegów:
- Cześć! Chcesz usłyszeć dowcip o sklerotyku?
- Pewnie, no to dawaj.
- Cześć! Chcesz usłyszeć dowcip o sklerotyku?
- Cześć! Chcesz usłyszeć dowcip o sklerotyku?
- Pewnie, no to dawaj.
- Cześć! Chcesz usłyszeć dowcip o sklerotyku?
814