Pyta się żyd barmana
Pyta się żyd barmana:
- Panie , co będzie w lecie...
- Co ma być? Upał. Zastój w interesach. Rodzina pojedzie na wczasy. Ceny trochę wzrosną.
- Ale ja pana pytam, co będzie w lecie...
- A co jeszcze ma być? Sąsiad zbankrutuje.
- Pan mnie nie przerywa! Ja się pytam, co będzie w lecie, kiedy panu już teraz tak nogi śmierdzą?
- Panie , co będzie w lecie...
- Co ma być? Upał. Zastój w interesach. Rodzina pojedzie na wczasy. Ceny trochę wzrosną.
- Ale ja pana pytam, co będzie w lecie...
- A co jeszcze ma być? Sąsiad zbankrutuje.
- Pan mnie nie przerywa! Ja się pytam, co będzie w lecie, kiedy panu już teraz tak nogi śmierdzą?
1420
Dowcip #33504. Pyta się żyd barmana w kategorii: Dowcipy o Żydach, Dowcipy o barmanach, Kawały o higienie.
Chruszczow odwiedził wzorową chlewnię. Kolegium redakcyjne ”Prawdy” dyskutuje jaki dać podpis pod zdjęciem. Padł pomysł: Towarzysz Chruszczow wśród świń. A także: Świnie wokół towarzysza Chruszczowa. W końcu zdjęcie ukazało się z podpisem: Towarzysz Chruszczow (trzeci z lewej).
319
Dowcip #33505. Chruszczow odwiedził wzorową chlewnię. w kategorii: Śmieszny humor o świniach, Dowcipy o zdjęciach, Śmieszny humor o Nikicie Chruszczowie.
Pani pyta dzieci:
- Powiedzcie mi dzieci jakiś wyraz na ”Ch”.
Zgłasza się Jasiu:
- Ja, ja wiem!
Pani myśli: ”Jasiu pewnie coś brzydkiego ma na myśli, nie mogę mu pozwolić powiedzieć. Spytam kogoś innego”.
- Aniu, Ty powiedz.
- Chata. - mówi Ania.
- A teraz powiedzcie coś na ”P”.
- Ja, ja chce. - krzyczy Jaś.
Pani oczywiście boi się pozwolić mu powiedzieć.
- Tomek, powiedz Ty.
- Piłka.
Pani wymienia kolejne litery aż dochodzi do litery ”Y”.
- A znacie wyraz na literę ”Y”?
- Ja, ja znam! - krzyczy Jasiu.
Pani sobie myśli, że nie ma żadnego wyrazu na ”Y”, wiec Jasiu nic sprośnego pewnie nie powie.
- No to powiedz Jasiu.
Jasiu wstaje i mówi:
- Jak facet posuwa kobietę od tyłu to robi tak: Yyy.... Yyy... Yyy.
- Powiedzcie mi dzieci jakiś wyraz na ”Ch”.
Zgłasza się Jasiu:
- Ja, ja wiem!
Pani myśli: ”Jasiu pewnie coś brzydkiego ma na myśli, nie mogę mu pozwolić powiedzieć. Spytam kogoś innego”.
- Aniu, Ty powiedz.
- Chata. - mówi Ania.
- A teraz powiedzcie coś na ”P”.
- Ja, ja chce. - krzyczy Jaś.
Pani oczywiście boi się pozwolić mu powiedzieć.
- Tomek, powiedz Ty.
- Piłka.
Pani wymienia kolejne litery aż dochodzi do litery ”Y”.
- A znacie wyraz na literę ”Y”?
- Ja, ja znam! - krzyczy Jasiu.
Pani sobie myśli, że nie ma żadnego wyrazu na ”Y”, wiec Jasiu nic sprośnego pewnie nie powie.
- No to powiedz Jasiu.
Jasiu wstaje i mówi:
- Jak facet posuwa kobietę od tyłu to robi tak: Yyy.... Yyy... Yyy.
58
Dowcip #33506. Pani pyta dzieci w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Kawały o uczniach, Śmieszne kawały o nauczycielce.
Pewnego dnia matka sprzątając pokój syna znalazła u niego magazyn S & M. Zdenerwowała się, schowała czasopismo i czeka na męża. Po powrocie męża pokazuje mu co znalazła. Ojciec spokojnie zabrał gazetkę i nic nie mówi.
- Stary powiedz coś wreszcie, co z tym zrobimy?
- No chyba nie będziesz go biła...
- Stary powiedz coś wreszcie, co z tym zrobimy?
- No chyba nie będziesz go biła...
07
Dowcip #33507. Pewnego dnia matka sprzątając pokój syna znalazła u niego magazyn S & w kategorii: Żarty o synach, Żarty o matce, Śmieszny humor o tacie.
Prezydent Rosji udał się z wizytą do USA. Po oficjalnej części postanowił zakosztować uroków nocnego życia. Założył okulary, perukę, przykleił wąsy i wymknął się ze swoim kierowcą na miasto. Znaleźli szybko jakiś burdelik. Kierowca został w samochodzie i czeka. Po powrocie pyta:
- I jak było panie prezydencie?
- A idź w cholerę! Wszystkie dziwki mnie tu znają. Próbowałem z trzema i za każdym razem musiałem uciekać bo mnie rozpoznały.
- Jak to!? Niemożliwe! Może tylko się panu wydawało...
- Wydawało? Z każdą było tak samo. Na początku takie tam barabara, a gdy już miałem przejść do konkretów to zaczynały się drzeć: Put in! Put in!
- I jak było panie prezydencie?
- A idź w cholerę! Wszystkie dziwki mnie tu znają. Próbowałem z trzema i za każdym razem musiałem uciekać bo mnie rozpoznały.
- Jak to!? Niemożliwe! Może tylko się panu wydawało...
- Wydawało? Z każdą było tak samo. Na początku takie tam barabara, a gdy już miałem przejść do konkretów to zaczynały się drzeć: Put in! Put in!
40196
Dowcip #33508. Prezydent Rosji udał się z wizytą do USA. w kategorii: Kawały o prostytutkach, Śmieszne kawały o Władimirze Putinie.
Przychodzi facet z pracy do domu, a żona do niego:
- Nie ma obiadu, otworzyć Ci puszkę?
- Cipuszkę to później, teraz daj mi coś zjeść.
- Nie ma obiadu, otworzyć Ci puszkę?
- Cipuszkę to później, teraz daj mi coś zjeść.
05
Dowcip #33509. Przychodzi facet z pracy do domu, a żona do niego w kategorii: Śmieszny humor o jedzeniu, Dowcipy o mężu i żonie, Śmieszne żarty o mężu, Śmieszne kawały o żonie.
Rozmowa bondynek:
- W życiu już nigdzie nie pójdę z Jadźką!
- Ale dlaczego? Co się stało? Przecież takie z Was papużki-nierozłączki!
- Wczoraj wieczorem byłyśmy w pubie. Przysiadł się do naszego stolika jeden super przystojny gość, przywitał się, przedstawił... No to ja mówię, że jestem Baśka, a to Jadźka. A on: ”Łał - w skali od jeden do dziesięciu macie u mnie, dziewczyny, dwadzieścia”. Na to ja pytam: ”Naprawdę? ” A on: ”Jasne, ta Twoja Jadźka spokojnie wymiata piętnaście!”
- W życiu już nigdzie nie pójdę z Jadźką!
- Ale dlaczego? Co się stało? Przecież takie z Was papużki-nierozłączki!
- Wczoraj wieczorem byłyśmy w pubie. Przysiadł się do naszego stolika jeden super przystojny gość, przywitał się, przedstawił... No to ja mówię, że jestem Baśka, a to Jadźka. A on: ”Łał - w skali od jeden do dziesięciu macie u mnie, dziewczyny, dwadzieścia”. Na to ja pytam: ”Naprawdę? ” A on: ”Jasne, ta Twoja Jadźka spokojnie wymiata piętnaście!”
613
Dowcip #33510. Rozmowa bondynek w kategorii: Śmieszne kawały o blondynkach, Humor o wyglądzie, Śmieszne dowcipy o koleżankach.
Święty Piotr siedział za swoim biurkiem przy Bramie Niebios czekając na pierwszego klienta w kolejnym dniu pracy. Gdy ten się pojawił Piotr rzekł:
- Proszę się przedstawić oraz w kilku słowach opisać swoje życiowe dokonania.
- Maria, byłam zakonnicą i poświęciłam życie na pomaganie bliźnim i służbę Panu...
- Oto Złoty Klucz, otworzysz nim Bramę do Nieba, możesz odejść. Następny - rzekł Piotr.
Weszła kolejna kobieta:
- Proszę się przedstawić oraz w kilku słowach opisać swoje życiowe dokonania.
- Anna, byłam zwykłą żoną i gospodynią domową, nie mam na swoim koncie żadnych wielkich przewinień. Zdarzały mi się drobne kłamstewka, ale nic poważnego... No i raz zdradziłam męża...
- Oto Srebrny Klucz, otworzy Ci Bramę do Czyśćca. Możesz iść. Następny. - rzekł Piotr.
Pojawiła się piękna młoda dziewczyna...
- Proszę się przedstawić oraz w kilku słowach opisać swoje życiowe dokonania.
- Witam Święty Piotrze .. Spędziłam swoje życie na imprezach, co noc z innym mężczyzną. Uwielbiałam tańczyć, pić i ponad wszystko kochałam seks... Wszyscy mnie nazywali Gorące Usta...
- Ok, oto Miedziany Klucz dla Ciebie - rzekł Święty Piotr.
- Czy on otworzy mi Bramę do Piekła?
- Nie, to klucz do mojego apartamentu...
- Proszę się przedstawić oraz w kilku słowach opisać swoje życiowe dokonania.
- Maria, byłam zakonnicą i poświęciłam życie na pomaganie bliźnim i służbę Panu...
- Oto Złoty Klucz, otworzysz nim Bramę do Nieba, możesz odejść. Następny - rzekł Piotr.
Weszła kolejna kobieta:
- Proszę się przedstawić oraz w kilku słowach opisać swoje życiowe dokonania.
- Anna, byłam zwykłą żoną i gospodynią domową, nie mam na swoim koncie żadnych wielkich przewinień. Zdarzały mi się drobne kłamstewka, ale nic poważnego... No i raz zdradziłam męża...
- Oto Srebrny Klucz, otworzy Ci Bramę do Czyśćca. Możesz iść. Następny. - rzekł Piotr.
Pojawiła się piękna młoda dziewczyna...
- Proszę się przedstawić oraz w kilku słowach opisać swoje życiowe dokonania.
- Witam Święty Piotrze .. Spędziłam swoje życie na imprezach, co noc z innym mężczyzną. Uwielbiałam tańczyć, pić i ponad wszystko kochałam seks... Wszyscy mnie nazywali Gorące Usta...
- Ok, oto Miedziany Klucz dla Ciebie - rzekł Święty Piotr.
- Czy on otworzy mi Bramę do Piekła?
- Nie, to klucz do mojego apartamentu...
416
Dowcip #33511. Święty Piotr siedział za swoim biurkiem przy Bramie Niebios czekając w kategorii: Dowcipy o kobietach, Śmieszne żarty o niebie, Śmieszne kawały o Świętym Piotrze.
- Słucham, dyżurny XIII Komisariatu!
- Sąsiad z siódmego piętra się nachlał i bije żonę.
- No to co?
- Ale on gania ją z siekierą po klatce schodowej.
- No to co?
- Grozi, że nas wszystkich powybija.
- No i co z tego?
- Namazał sprayem na ścianie CHWDP.
- Przyjąłem, wysyłam radiowóz...
- Sąsiad z siódmego piętra się nachlał i bije żonę.
- No to co?
- Ale on gania ją z siekierą po klatce schodowej.
- No to co?
- Grozi, że nas wszystkich powybija.
- No i co z tego?
- Namazał sprayem na ścianie CHWDP.
- Przyjąłem, wysyłam radiowóz...
213
Dowcip #33512. - Słucham, dyżurny XIII Komisariatu! w kategorii: Humor o policjantach, Śmieszne kawały o rozmowach telefonicznych.
Komisariat. Policjant przesłuchuje podejrzanego, po chwili idzie do komendanta.
- Szefie, ten oskarżony o potrójne morderstwo mówi, że to przemoc w telewizji popchnęła go do tych czynów. Powiedział, że jak oczyścimy go z zarzutów, to zdradzi nam nazwy programów...
- Szefie, ten oskarżony o potrójne morderstwo mówi, że to przemoc w telewizji popchnęła go do tych czynów. Powiedział, że jak oczyścimy go z zarzutów, to zdradzi nam nazwy programów...
46