Przychodzi żaba do lekarza i mówi
Przychodzi żaba do lekarza i mówi:
- Coś mnie w stawie grzmoci.
- Coś mnie w stawie grzmoci.
3023
Dowcip #6576. Przychodzi żaba do lekarza i mówi w kategorii: Śmieszny humor o lekarzach, Śmieszne dowcipy o zwierzętach, Śmieszne żarty o żabie.
Niedźwiedź był strasznym pijakiem i wszystkie pieniądze przepijał. Natomiast zajączek był prawym zwierzakiem. Pewnego razu niedźwiedź widzi
zajączka jadącego Fiatem 126 i pyta:
- Skąd to masz?
- Jak się oszczędza to się ma!
Na drugi dzień zajączek jedzie Polonezem Caro i mijając zalanego
niedźwiedzia wola:
- Jak się oszczędza to się ma!
Na trzeci dzień zajączek idzie do sklepu, przechodzi przez ulice, a tu
wprost na niego jedzie Ferrari F40. Samochód hamuje z piskiem opon, wysiada
zalany, jak zwykle, niedźwiedź i mówi:
- Jak się sprzeda butelki to się ma!
zajączka jadącego Fiatem 126 i pyta:
- Skąd to masz?
- Jak się oszczędza to się ma!
Na drugi dzień zajączek jedzie Polonezem Caro i mijając zalanego
niedźwiedzia wola:
- Jak się oszczędza to się ma!
Na trzeci dzień zajączek idzie do sklepu, przechodzi przez ulice, a tu
wprost na niego jedzie Ferrari F40. Samochód hamuje z piskiem opon, wysiada
zalany, jak zwykle, niedźwiedź i mówi:
- Jak się sprzeda butelki to się ma!
36
Dowcip #6577. Niedźwiedź był strasznym pijakiem i wszystkie pieniądze przepijał. w kategorii: Śmieszne żarty o niedźwiedziu, Śmieszne kawały o pieniądzach, Żarty o pijakach, Śmieszne dowcipy o zajączku, Śmieszny humor o zwierzętach, Śmieszne żarty o autach.
Mały wielbłąd pyta taty:
- Czemu my mamy taką skudloną sierść a koniki mają taką ładną?
- No bo synku widzisz u nas, na pustyni, w dzień jest czterdzieści stopni na plusie, a w nocy dwadzieścia pięć na minusie więc musimy taką mieć.
- A tato czemu mamy takie brzydkie kopytka, a koniki takie ładne?
- No widzisz, my ciągle chodzimy po piachu wiec musimy taką mieć.
- Tato, a na co nam to wszystko jak mieszkamy w zoo.
- Czemu my mamy taką skudloną sierść a koniki mają taką ładną?
- No bo synku widzisz u nas, na pustyni, w dzień jest czterdzieści stopni na plusie, a w nocy dwadzieścia pięć na minusie więc musimy taką mieć.
- A tato czemu mamy takie brzydkie kopytka, a koniki takie ładne?
- No widzisz, my ciągle chodzimy po piachu wiec musimy taką mieć.
- Tato, a na co nam to wszystko jak mieszkamy w zoo.
210
Dowcip #6578. Mały wielbłąd pyta taty w kategorii: Śmieszne dowcipy o zwierzętach, Śmieszne żarty o wielbłądach, Kawały o koniu, Śmieszny humor o ZOO.
Jadą dwie mrówki motorem. Nagle jedna mówi do drugiej:
- Chyba mi mucha w oko wpadła.
- Chyba mi mucha w oko wpadła.
515
Dowcip #6579. Jadą dwie mrówki motorem. w kategorii: Śmieszne kawały o motocyklistach, Żarty o zwierzętach, Śmieszne dowcipy o mrówkach, Śmieszny humor o muchach.
Lew, król zwierząt postanowił poznać wagę wszystkich zwierząt. Wydał rozporządzenie, że wszystkie zwierzaki mają się zważyć, później przyjść do niego i podąć mu swój ciężar. Przychodzi sarenka:
- Ile ważysz? - pyta lew.
- Pięćdziesiąt kilogramów - mówi sarenka.
- W porządku.
Przychodzi wiewiórka.
- Ważę dwa kg - powiada wiewiórka.
- Dobrze, zanotowałem - mówi lew.
Przyszło dużo zwierząt. W końcu przybył zając.
- Ile ważysz zajączku? - pyta lew.
- Sześćdziesiąt kg.
- Bez żartów zajączku! - krzyczy lew.
- Sześćdziesiąt kg.
- Zajączku, nie żartuj, ile naprawdę ważysz?
- Sześćdziesiąt kg.
- Zajączku, bez jaj! Ile ważysz?
- A... bez jaj to dwa kg.
- Ile ważysz? - pyta lew.
- Pięćdziesiąt kilogramów - mówi sarenka.
- W porządku.
Przychodzi wiewiórka.
- Ważę dwa kg - powiada wiewiórka.
- Dobrze, zanotowałem - mówi lew.
Przyszło dużo zwierząt. W końcu przybył zając.
- Ile ważysz zajączku? - pyta lew.
- Sześćdziesiąt kg.
- Bez żartów zajączku! - krzyczy lew.
- Sześćdziesiąt kg.
- Zajączku, nie żartuj, ile naprawdę ważysz?
- Sześćdziesiąt kg.
- Zajączku, bez jaj! Ile ważysz?
- A... bez jaj to dwa kg.
27
Dowcip #6580. Lew, król zwierząt postanowił poznać wagę wszystkich zwierząt. w kategorii: Śmieszne żarty o zajączku, Kawały o zwierzętach, Śmieszny humor o wiewiórce, Śmieszne żarty o lwie, Śmieszny humor o jądrach męskich.
Ile ma zębów pies.
- Cały pysk.
- Cały pysk.
34
Dowcip #6581. Ile ma zębów pies. w kategorii: Żarty o zwierzętach, Śmieszne zagadki, Śmieszny humor o psie, Śmieszne żarty o zębach.
Król lew zwołał wszystkie zwierzęta i powiedział
- Te zwierzęta, które uważają że są pięknie niech staną po lewej stronie, a te, które uważają, że są mądre po prawej.
Wszystkie zwierzęta rozeszły się we właściwe strony oprócz żaby. Lew pyta
- Czemu stoisz po środku?
A żaba na to:
- Przecież się nie rozdwoję.
- Te zwierzęta, które uważają że są pięknie niech staną po lewej stronie, a te, które uważają, że są mądre po prawej.
Wszystkie zwierzęta rozeszły się we właściwe strony oprócz żaby. Lew pyta
- Czemu stoisz po środku?
A żaba na to:
- Przecież się nie rozdwoję.
315
Dowcip #6582. Król lew zwołał wszystkie zwierzęta i w kategorii: Kawały o zwierzętach, Śmieszny humor o żabie, Śmieszne żarty o lwie.
Idzie zajączek do lisicy pożyczyć patelnię i gada sobie pod nosem:
- Lisica pożyczy mi patelnie. Zrobię sobie jajecznice. Lisica jest fajna, pożyczy mi. Zaraz zaraz. Lisica jest chytra. A to lisica. Pewnie nie pożyczy mi tej patelni. Tak! Ta wstrętna lisica na pewno nie pożyczy mi patelni. Nie mam mowy. To straszne skąpiradło, nie mam na co liczyć!
Puka do lisicy, ona otwiera, a zajączek prosto z mostu.
- A wypchaj się tą swoją patelnią!
- Lisica pożyczy mi patelnie. Zrobię sobie jajecznice. Lisica jest fajna, pożyczy mi. Zaraz zaraz. Lisica jest chytra. A to lisica. Pewnie nie pożyczy mi tej patelni. Tak! Ta wstrętna lisica na pewno nie pożyczy mi patelni. Nie mam mowy. To straszne skąpiradło, nie mam na co liczyć!
Puka do lisicy, ona otwiera, a zajączek prosto z mostu.
- A wypchaj się tą swoją patelnią!
412
Dowcip #6583. Idzie zajączek do lisicy pożyczyć patelnię i gada sobie pod nosem w kategorii: Śmieszne dowcipy o lisie, Śmieszny humor o zajączku, Śmieszne żarty o zwierzętach.
Stary facet miał trzy psy. Pierwszy pies nazywał się Zamknijsię, a drugi Kultura. Staruszek był z nimi na spacerze. Przypomniało mu się, że ma wejść do sklepu. Kulturę zostawił na zewnątrz, a Zamknijsię wziął ze sobą. Pies zobaczył kawałek kiełbasy, zaczął się wiercić. Ekspedientka zapytała się:
- Co panu podać?
Facet uspokajał swojego psa mówiąc:
- Zamknijsię!
Ekspedientka mówi:
- Gdzie pana kultura?
- Na zewnątrz.
- Co panu podać?
Facet uspokajał swojego psa mówiąc:
- Zamknijsię!
Ekspedientka mówi:
- Gdzie pana kultura?
- Na zewnątrz.
159
Dowcip #6584. Stary facet miał trzy psy. w kategorii: Śmieszny humor o zwierzętach, Śmieszne kawały o psach, Śmieszny humor o sprzedawcach.
Wchodzi zając do restauracji i mówi:
- Kto pomalował mój samochód na czerwono!?
- Ja, a co - mówi niedźwiedź.
- Aa.. Chciałem zapytać kiedy wyschnie.
- Kto pomalował mój samochód na czerwono!?
- Ja, a co - mówi niedźwiedź.
- Aa.. Chciałem zapytać kiedy wyschnie.
917