Przychodzi baba do lekarza
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, ludzie mówią, że mam cipę jak studnia ...
Lekarz zagląda i mówi:
- Nic dziwnego - ego - ego - ego ...
- Panie doktorze, ludzie mówią, że mam cipę jak studnia ...
Lekarz zagląda i mówi:
- Nic dziwnego - ego - ego - ego ...
1218
Dowcip #23694. Przychodzi baba do lekarza w kategorii: Śmieszny humor o babie, Śmieszny humor o lekarzach, Kawały przychodzi baba do lekarza.
Egzamin na prawo jazdy:
- Co pani zrobi, jeśli w czasie jazdy zauważy pani, Że odpadło kolo? - pyta się egzaminator kursantki.
- Zwiększę szybkość, aby je dogonić.
- Co pani zrobi, jeśli w czasie jazdy zauważy pani, Że odpadło kolo? - pyta się egzaminator kursantki.
- Zwiększę szybkość, aby je dogonić.
213
Dowcip #23695. Egzamin na prawo jazdy w kategorii: Kawały o kierowcach, Śmieszny humor o kobietach, Humor o egzaminach, Śmieszne dowcipy o prawie jazdy.
Za odjeżdżającym z przystanku autobusem biegnie mężczyzna i krzyczy:
- Ludzie, poczekajcie na mnie, bo spóźnię się do pracy!
- Panie kierowco, proszę stanąć na moment, jeszcze jeden pasażer ...
Kierowca usłuchał prośby, do autobusu wskakuje zdyszany facet i mówi:
- Dziękuje państwu, nie spóźniłem się do pracy, proszę bilety do kontroli.
- Ludzie, poczekajcie na mnie, bo spóźnię się do pracy!
- Panie kierowco, proszę stanąć na moment, jeszcze jeden pasażer ...
Kierowca usłuchał prośby, do autobusu wskakuje zdyszany facet i mówi:
- Dziękuje państwu, nie spóźniłem się do pracy, proszę bilety do kontroli.
215
Dowcip #23696. Za odjeżdżającym z przystanku autobusem biegnie mężczyzna i krzyczy w kategorii: Śmieszny humor o kontrolerach biletów, Kawały o pracy, Śmieszne kawały o spóźnieniach, Żarty o pasażerach.
Przewodnik do oprowadzanych przez siebie turystów:
- Gdyby ta pani w żółtym sweterku przestała mówić, usłyszelibyśmy huk tego pięknego wodospadu.
- Gdyby ta pani w żółtym sweterku przestała mówić, usłyszelibyśmy huk tego pięknego wodospadu.
817
Dowcip #23697. Przewodnik do oprowadzanych przez siebie turystów w kategorii: Śmieszny humor o kobietach, Humor o turystach, Śmieszne dowcipy o wycieczce.
Jąkała i ślepy postanowili się przejechać. Najpierw prowadzi Jąkała, a potem ślepy, a Jąkała go ostrzega.
- Zwoooooolnij, dooobra, ppppprzejechaaaał, nooooo toooo szszszszpula!
No i ślepy szpula!
- Zwooolnij, pppppprzysppppiesz, dooobra nooo tooo szszszszpulaaa!
No to ślepy szpula!
- Szszsszszs...
No to ślepy szpula!
- Szszszszlaban!!
- Zwoooooolnij, dooobra, ppppprzejechaaaał, nooooo toooo szszszszpula!
No i ślepy szpula!
- Zwooolnij, pppppprzysppppiesz, dooobra nooo tooo szszszszpulaaa!
No to ślepy szpula!
- Szszsszszs...
No to ślepy szpula!
- Szszszszlaban!!
2814
Dowcip #23698. Jąkała i ślepy postanowili się przejechać. w kategorii: Kawały o kierowcach, Śmieszne kawały o niewidomych, Żarty o jąkałach.
Jąkała jest pilotem rajdowym i prowadzi.
- Dwieeeeeścieeee metroooów proooostoooo pooootem w lewooooo i gaaaazu!
- Stoooooo metroooow prooosto poootem w prawooo i gaaaaazu.
- Pieset metrooow prooosto pootem w lewooooooo i ga! ga! ga!
Dup! Lup! Jebudu!
- Gaaaaraż!
- Dwieeeeeścieeee metroooów proooostoooo pooootem w lewooooo i gaaaazu!
- Stoooooo metroooow prooosto poootem w prawooo i gaaaaazu.
- Pieset metrooow prooosto pootem w lewooooooo i ga! ga! ga!
Dup! Lup! Jebudu!
- Gaaaaraż!
144
Dowcip #23699. Jąkała jest pilotem rajdowym i prowadzi. w kategorii: Humor o wypadkach samochodowych, Śmieszne dowcipy o jąkałach.
Był sobie facet, który miał motor. A ponieważ, bardzo lubił swój motor, to smarował go wazeliną, żeby mu nie zardzewiał podczas deszczu. I pewnego razu spotkał dziewczynę marzeń, on ją pokochał, ona jego jak to w bajkach bywa. I pewnego dnia ona zaprosiła go do siebie na obiad. Przed wejściem do jadalni uprzedziła go:
- U nas w domu jest taka tradycja, że kto się pierwszy odezwie po obiedzie zmywa naczynia, ta tradycja obowiązuje również gości. Tak więc pamiętaj.
No wiec zaczęli jeść, zjedli i siedzą i patrzą po sobie. Chłopak sobie myśli: ”Mmm, pycha obiad trzeba by było podziękować, no ale nie będę
przecież zmywał”. Dziewczyna sobie myśli:
- Zabrałabym go już do pokoju, ale nie mogę nic powiedzieć, bo będę musiała zmywać.
Matka myśli:
- Trzeba by już wstać, ale napracowałam się dzisiaj i nie chce mi się zmywać.
Ojciec myśli:
- Nic nie robiłem przez cały dzień to i zmywał nie będę.
Mija pol godziny. Chłopakowi się znudziło, wziął dziewczynę posadził na stole, podniósł jej spódnicę, spuścił spodnie i użył sobie. Siada i myśli.
- Uch, leżało mi to już od dwóch dni, trzeba by jej coś powiedzieć, bo to jakoś głupio, ale przecież zmywać nie będę.
Dziewczyna myśli:
- Było extra, trzeba by mu podziękować, ale to zmywanie ...
Matka myśli:
- Nie miałam tego od sześciu lat, trza by coś staremu powiedzieć, ale nie teraz, bo zmywać nie będę.
Ojciec myśli:
- A to gnój, moją córkę przeleciał, a ja przez to zmywanie nic nie mogę powiedzieć.
Mija następne pół godziny.
Chłopak wziął mamusie na stół i powtórzył numer. Siada i myśli.
- Ale się spodliłem. Tu taka lacha, a ja jej matkę. Musiałbym się wytłumaczyć, ale ...
Dziewczyna myśli:
- Świnia, najpierw ja, potem moja matka. Musiałabym mu coś powiedzieć, ale ...
Matka myśli:
- Ehh! Jak dobrze, jak mu podziękować, jak nic nie można powiedzieć.
Ojciec z piana w ustach myśli:
- Moja córka, moja żona na moim stole, a ja nic nie mogę temu draniowi powiedzieć.
Nagle zerwał się deszcz. Chłopak wstaje od stołu, podchodzi do okna i patrzy jak jego motor moknie.
- He,he, dobrze, że go wysmarowałem wazeliną - myśli. - Jak przestanie padać to muszę go znowu posmarować.
I zaczyna szukać po kieszeniach puszki, i stwierdza, że zapomniał jej z domu.
- No trudno, zmyje te naczynia. - myśli i pyta:
- Czy ktoś ma wazelinę?
Na co ojciec zrywa się i biegnie do kuchni:
- To ja już pozmywam.
- U nas w domu jest taka tradycja, że kto się pierwszy odezwie po obiedzie zmywa naczynia, ta tradycja obowiązuje również gości. Tak więc pamiętaj.
No wiec zaczęli jeść, zjedli i siedzą i patrzą po sobie. Chłopak sobie myśli: ”Mmm, pycha obiad trzeba by było podziękować, no ale nie będę
przecież zmywał”. Dziewczyna sobie myśli:
- Zabrałabym go już do pokoju, ale nie mogę nic powiedzieć, bo będę musiała zmywać.
Matka myśli:
- Trzeba by już wstać, ale napracowałam się dzisiaj i nie chce mi się zmywać.
Ojciec myśli:
- Nic nie robiłem przez cały dzień to i zmywał nie będę.
Mija pol godziny. Chłopakowi się znudziło, wziął dziewczynę posadził na stole, podniósł jej spódnicę, spuścił spodnie i użył sobie. Siada i myśli.
- Uch, leżało mi to już od dwóch dni, trzeba by jej coś powiedzieć, bo to jakoś głupio, ale przecież zmywać nie będę.
Dziewczyna myśli:
- Było extra, trzeba by mu podziękować, ale to zmywanie ...
Matka myśli:
- Nie miałam tego od sześciu lat, trza by coś staremu powiedzieć, ale nie teraz, bo zmywać nie będę.
Ojciec myśli:
- A to gnój, moją córkę przeleciał, a ja przez to zmywanie nic nie mogę powiedzieć.
Mija następne pół godziny.
Chłopak wziął mamusie na stół i powtórzył numer. Siada i myśli.
- Ale się spodliłem. Tu taka lacha, a ja jej matkę. Musiałbym się wytłumaczyć, ale ...
Dziewczyna myśli:
- Świnia, najpierw ja, potem moja matka. Musiałabym mu coś powiedzieć, ale ...
Matka myśli:
- Ehh! Jak dobrze, jak mu podziękować, jak nic nie można powiedzieć.
Ojciec z piana w ustach myśli:
- Moja córka, moja żona na moim stole, a ja nic nie mogę temu draniowi powiedzieć.
Nagle zerwał się deszcz. Chłopak wstaje od stołu, podchodzi do okna i patrzy jak jego motor moknie.
- He,he, dobrze, że go wysmarowałem wazeliną - myśli. - Jak przestanie padać to muszę go znowu posmarować.
I zaczyna szukać po kieszeniach puszki, i stwierdza, że zapomniał jej z domu.
- No trudno, zmyje te naczynia. - myśli i pyta:
- Czy ktoś ma wazelinę?
Na co ojciec zrywa się i biegnie do kuchni:
- To ja już pozmywam.
216
Dowcip #23700. Był sobie facet, który miał motor. w kategorii: Dowcipy erotyczne, Żarty o jedzeniu, Śmieszne żarty o motocyklistach, Żarty o pogodzie, Śmieszny humor o mamie, Żarty o tacie.
Idzie Mulat i Mulata.
32
Dowcip #23701. Idzie Mulat i Mulata. w kategorii: Śmieszne dowcipy z grą słów.
Leży sobie pijaczek na chodniku, budzi go policjant:
- Wstawaj, no już!
- Coo, to już nawet płyty nie można sobie posłuchać?
- Wstawaj, no już!
- Coo, to już nawet płyty nie można sobie posłuchać?
05
Dowcip #23702. Leży sobie pijaczek na chodniku, budzi go policjant w kategorii: Żarty o pijakach, Śmieszne żarty o policjantach.
Oto kilka najkrótszych bajek:
• O nasturcji: Ona z Turcji kozuch przywiozła ...
• O kapuście: Noc bez ciebie taka pusta ...
• O sośnie: Nie szum, bo cie zerzną ...
• O Siewierzu: Odczep się, wiesz?
• O cioci: Cio ci się stało?
• O basenie: Oba se nie poradzimy.
• O selerze: Mama pierze, ja se leżę.
• O Ani: - Ani mi się waż.
• O naleśniku i dżemie: Leży baba na leśniku i drzemie.
• O misiach: Oddaj misie.
• O kapuście: Ta butelka ta kapusta.
• O motylach: Motyle i chce jeszcze więcej.
• O chronometrze, włościaninie i ekskrementach: Gówno chłopu nie zegarek.
• O nosie: Odwal no się.
• O śledziu, panterze i puszczy: Śledź pan tera żonę, bo się puszcza.
• O żabie: Zabierzte łapy.
• O walizkach: Wali z kibla, aż muchy padają.
• O Jerychu: Je Rychu aż milo patrzeć.
• O groszku: Grosz kurde czy nie grosz?
• O Magdzie Zawadzkiej: Złapała Magda za Wacka ...
• O manicure: Józek zrobił Mani córę ...
• O czasie: Cza się napić!
• O pociągu animatorów: Jedzie pociąg, a ni ma torów.
• O strzykawce: Szczy kawka na dachu.
• O apostołach: A postoł i poszedł.
• O powodzi: Po wodzi mineralnej mi się beka.
• O górze i miesiącu: Miesiąc z górą się odbija.
• O Janosiku: Ja no siku jeno zrobię!
• O wątróbce Won trupka Stalina z mauzoleum Lenina.
• O skinie: Wyszedłem z kina.
• O komiku: Oko mi kurde wybili!
• O Jacusiu: Ja cuś tu wódki nie widzę!
• O wężu: Sssssspadaj!
• O apostołach: Jedzcie, pijcie i hulajcie, a po stolach nie rzygajcie!
• O babci: Ooo, bab ci się zachciewa.
• O komendzie: Wybili oko mendzie.
• O dźwigu: Zamknij drzwi gówniarzu.
• O powidłach: Po widłach są dziury w plecach.
• O gołębiu: Golem biustem go zwabiła!
• O napięciu: Na pięciu napadło dziesięciu ...
• O dziewannie: - Dzie wanna bo rzygam?!
• O naleśniku: - Na leśniku lezą trzy sosny.
• O udach i piersiach: - Jak się uda będziemy piersi.
• O Napoleonie Bonaparte: - Napol Leon bo na parterze zimno.
• O kotkach: Ten mnie miał, tamten mnie miał.
• O motylach: Mo tyle, a jo tyle.
• O romantyzmie: Roman tyz mnie wykorzystał ...
• O Apaczach: a patrze, a patrze i nic nie widzę ...
• O paście: dupa z cie
• O naturze: no, tu żeś się ...
• O Magdzie: Ma gdzie, a nie ma z kim.
• O Rozmarynie: Roz Marynie nie wystarczy ...
• o kosie: oko się mi nie zamyka.
• o komisie: oko mi się nie zamyka
• o panterze: - Pan tera wysiada.
• O nasturcji: Ona z Turcji kozuch przywiozła ...
• O kapuście: Noc bez ciebie taka pusta ...
• O sośnie: Nie szum, bo cie zerzną ...
• O Siewierzu: Odczep się, wiesz?
• O cioci: Cio ci się stało?
• O basenie: Oba se nie poradzimy.
• O selerze: Mama pierze, ja se leżę.
• O Ani: - Ani mi się waż.
• O naleśniku i dżemie: Leży baba na leśniku i drzemie.
• O misiach: Oddaj misie.
• O kapuście: Ta butelka ta kapusta.
• O motylach: Motyle i chce jeszcze więcej.
• O chronometrze, włościaninie i ekskrementach: Gówno chłopu nie zegarek.
• O nosie: Odwal no się.
• O śledziu, panterze i puszczy: Śledź pan tera żonę, bo się puszcza.
• O żabie: Zabierzte łapy.
• O walizkach: Wali z kibla, aż muchy padają.
• O Jerychu: Je Rychu aż milo patrzeć.
• O groszku: Grosz kurde czy nie grosz?
• O Magdzie Zawadzkiej: Złapała Magda za Wacka ...
• O manicure: Józek zrobił Mani córę ...
• O czasie: Cza się napić!
• O pociągu animatorów: Jedzie pociąg, a ni ma torów.
• O strzykawce: Szczy kawka na dachu.
• O apostołach: A postoł i poszedł.
• O powodzi: Po wodzi mineralnej mi się beka.
• O górze i miesiącu: Miesiąc z górą się odbija.
• O Janosiku: Ja no siku jeno zrobię!
• O wątróbce Won trupka Stalina z mauzoleum Lenina.
• O skinie: Wyszedłem z kina.
• O komiku: Oko mi kurde wybili!
• O Jacusiu: Ja cuś tu wódki nie widzę!
• O wężu: Sssssspadaj!
• O apostołach: Jedzcie, pijcie i hulajcie, a po stolach nie rzygajcie!
• O babci: Ooo, bab ci się zachciewa.
• O komendzie: Wybili oko mendzie.
• O dźwigu: Zamknij drzwi gówniarzu.
• O powidłach: Po widłach są dziury w plecach.
• O gołębiu: Golem biustem go zwabiła!
• O napięciu: Na pięciu napadło dziesięciu ...
• O dziewannie: - Dzie wanna bo rzygam?!
• O naleśniku: - Na leśniku lezą trzy sosny.
• O udach i piersiach: - Jak się uda będziemy piersi.
• O Napoleonie Bonaparte: - Napol Leon bo na parterze zimno.
• O kotkach: Ten mnie miał, tamten mnie miał.
• O motylach: Mo tyle, a jo tyle.
• O romantyzmie: Roman tyz mnie wykorzystał ...
• O Apaczach: a patrze, a patrze i nic nie widzę ...
• O paście: dupa z cie
• O naturze: no, tu żeś się ...
• O Magdzie: Ma gdzie, a nie ma z kim.
• O Rozmarynie: Roz Marynie nie wystarczy ...
• o kosie: oko się mi nie zamyka.
• o komisie: oko mi się nie zamyka
• o panterze: - Pan tera wysiada.
820