LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Przed sądem stoi facet

Przed sądem stoi facet:
- Czy to prawda, że oskarżony sprzedawał sok poziomkowy w butelkach twierdząc, że to eliksir młodości?
- Tak wysoki sądzie.
- Czy oskarżony był już wcześniej za to karany?
- Tak, w 1321 roku, w 1956 i w 1728 też.
29

Dowcip #8821. Przed sądem stoi facet w kategorii: Kawały abstrakcyjne, Kawały o sędziach, Śmieszne dowcipy o oskarżonych.

Długowłosy chłopak siada na fryzjerskim fotelu i pyta fryzjera:
- Czy to pan strzygł mnie ostatnio?
- Nie, ja tu pracuje dopiero od dwóch lat.
25

Dowcip #8822. Długowłosy chłopak siada na fryzjerskim fotelu i pyta fryzjera w kategorii: Żarty o fryzjerach, Kawały o włosach, Dowcipy o klientach.

Klient pyta fryzjera:
- Czy będzie mnie pan golił tą samą brzytwą co wczoraj?
- Tak.
- To poproszę o narkozę.
23

Dowcip #8823. Klient pyta fryzjera w kategorii: Kawały o fryzjerach, Śmieszne dowcipy o klientach.

Fryzjerka do klientki:
- Czy mogłaby pani przed strzyżeniem zdjąć to fikuśne nakrycie głowy?
- Ależ proszę pani, to są moje włosy!
813

Dowcip #8824. Fryzjerka do klientki w kategorii: Kawały o fryzjerach, Dowcipy o włosach, Żarty o klientach.

Podczas strzyżenia Kowalski zauważa w rogu psa, który z uwagą śledzi każdy ruch fryzjera.
- To pański pies? - pyta.
- Nie.
- To dlaczego on tak na pana patrzy?
- Bo jak wczoraj odciąłem klientowi ucho, to on je potem zjadł.
36

Dowcip #8825. Podczas strzyżenia Kowalski zauważa w rogu psa w kategorii: Śmieszny czarny humor, Dowcipy o Kowalskim, Humor o fryzjerach, Śmieszne dowcipy o psie, Kawały o klientach.

Pewien rybak złapał złotą rybkę.
- Wypuść mnie, a spełnię twoje trzy życzenia.
- A więc chcę być bogaty, po drugie chcę mieć piękną żonę i po trzecie spełnij trzy życzenia mojego sąsiada, jak tylko się obudzi. Rankiem sąsiad budząc się mówi:
- Sto penisów w dupę i kotwica w plecy, byle był ładny dzień!
410

Dowcip #8826. Pewien rybak złapał złotą rybkę. w kategorii: Dowcipy o rybaku, Żarty o sąsiadach, Humor o złotej rybce, Dowcipy o pogodzie.

Wędkarz poszedł na ryby. Jak zwykle złapał złotą rybkę. Rzekła mu:
- Zapomnij o trzech życzeniach... ale mogę dać Ci jedną radę...
- Wal śmiało!
- Rzadziej tu przychodź rogaczu...
25

Dowcip #8827. Wędkarz poszedł na ryby. Jak zwykle złapał złotą rybkę. w kategorii: Dowcipy o wędkarzach, Humor o złotej rybce, Dowcipy o zdradzie.

Do klubu golfowego przyjęto nowego członka. Bardzo się przechwalał prezesowi klubu i opowiadał o swoich nieprawdopodobnych sukcesach. Prezes zabrał go na pole i poprosił o pokaz umiejętności. Oczywiście facet grał fatalnie, kijem zbierał ziemię zamiast piłki, nigdy nie trafiał do dołka, nie miał o niczym pojęcia. Na koniec zapytał:
- No i co pan sądzi o mojej grze?
- Cóż, jest bardzo interesująca, ale nie sądzę żeby wyparła golfa.
810

Dowcip #8828. Do klubu golfowego przyjęto nowego członka. w kategorii: Żarty o grze w golfa.

I Bóg rzekł:
- Kobieto, ty będziesz miała wielkie bóle podczas porodu. Mężczyzno, ty będziesz ciężko pracował, o ile znajdziesz pracę. I ziemia będzie miejscem wielkich cierpień.
I Adam rzekł:
- Ale Boże, wszystko to za jedno jabłko? Jutro mogę Ci przynieść całą skrzynkę.
916

Dowcip #8829. I Bóg rzekł w kategorii: Humor o Adamie i Ewie, Dowcipy o Bogu, Kawały o karze, Kawały o jabłkach.

Baca pojechał do Ameryki. Nie miał tam nikogo znajomego, nie mógł znaleźć roboty, więc plątał się po ulicy. W miasteczku, w którym wylądował organizowane były walki bokserskie i od kilku lat królował tam pewien czarnoskóry mistrz wagi ciężkiej, z którym nikt nie mógł wytrzymać dłużej niż jedną rundę. Dobrze zbudowanego bacę wypatrzył pewien promotor walk.
- Jak wytrzymasz jedną rundę z naszym mistrzem dostaniesz tysiąc dolarów. Wytrzymasz? - zaproponował promotor.
- Ano wytrzymom - powiedział baca.
Dzień walki. Pełna hala ludzi, wszyscy wiwatują, baca wychodzi na ring, gong, mistrz okłada bacę niesamowicie, ale baca dotrwał do końca rundy. Niespotykany szał na trybunach. Do bacy podbiega promotor i mówi:
- Baco! Niesamowite. Jak wytrzymasz jeszcze jedną rundę, to dostaniesz pięć tysięcy dolarów. Wytrzymasz?
- Wytrzymom.
I znowu to samo. Gong. Mistrz okłada bacę, baca poobijany, zakrwawiony, ale wytrzymał do końca rundy. Na trybunach niesłychana radość. Wrzaski,wiwaty. Promotor podbiega do bacy i mówi:
- Baco! Niesamowite! Jak wytrzymasz jeszcze jedną rundę, to dostaniesz dziesięć tysięcy dolarów. Wytrzymasz?
- Nie! Już mu chyba dołożę!
28

Dowcip #8830. Baca pojechał do Ameryki. w kategorii: Humor o Bacy, Dowcipy o Murzynach, Dowcipy o pieniądzach, Dowcipy o bójkach, Śmieszny humor o boksie.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Tłumacz alfabetu Morse'a OnLine

» Ogłoszenia motoryzacyjne

» Internetowy słownik wyrazów przeciwstawnych

» Słownik pojęć i definicji

» Odpowiedzi do krzyżówek

» Deklinacja przymiotników

» Niania

» Słownik rymów do rzeczowników

» Stopniowanie

» Internetowy słownik wyrazów bliskoznacznych

» Wyliczanki do pokazywania

» Zagadki z odpowiedziami do drukowania dla dzieci

» Zmiana czasu na czas letni

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost