Potrącił facet samochodem przechodnia
Potrącił facet samochodem przechodnia, zatrzymał się i podbiega do poszkodowanego, który, jak się okazało był jego znajomym mechanikiem. Pyta więc:
- Wszystko w porządku?
- Ze mną tak, ale pan ma nieszczelność przy kolektorze wydechowym.
- Wszystko w porządku?
- Ze mną tak, ale pan ma nieszczelność przy kolektorze wydechowym.
08
Dowcip #32238. Potrącił facet samochodem przechodnia w kategorii: Śmieszne żarty o mechaniku, Śmieszny humor o wypadkach samochodowych, Kawały o autach.
Co by robiła księżna Diana gdyby teraz żyła?
- Drapałaby w wieko trumny.
- Drapałaby w wieko trumny.
424
Dowcip #32239. Co by robiła księżna Diana gdyby teraz żyła? w kategorii: Czarny humor żarty, Śmieszne dowcipy zagadki, Śmieszne kawały o Księżnej Dianie.
Jestem taki, jak mnie Pan Bóg stworzył,
No... Trochem świństwa od siebie dołożył.
No... Trochem świństwa od siebie dołożył.
36
Dowcip #32240. Jestem taki, jak mnie Pan Bóg stworzył w kategorii: Śmieszny humor rymowany, Śmieszne powiedzenia.
Jaka jest ulubiona kolęda myśliwego?
- ”Śrut nocnej ciszy”.
- ”Śrut nocnej ciszy”.
17
Dowcip #32241. Jaka jest ulubiona kolęda myśliwego? w kategorii: Żarty o myśliwych, Śmieszne zagadki.
Pani kazała dzieciom ułożyć jakąś rymowankę o Himalajach. Zgłasza się Jasiu:
- W wielkich górach Himalajach
słoń powiesił się na jajach.
- Ależ Jasiu! Ty nie możesz tak brzydko powiedzieć!
- No to: w wielkich górach Himalajach
słoń powiesił się na trąbie...
- Bardzo dobrze Jasiu!
- ... I jajami w drzewo rąbie!
- W wielkich górach Himalajach
słoń powiesił się na jajach.
- Ależ Jasiu! Ty nie możesz tak brzydko powiedzieć!
- No to: w wielkich górach Himalajach
słoń powiesił się na trąbie...
- Bardzo dobrze Jasiu!
- ... I jajami w drzewo rąbie!
136
Dowcip #32242. Pani kazała dzieciom ułożyć jakąś rymowankę o Himalajach. w kategorii: Humor o Jasiu, Dowcipy rymowane, Śmieszny humor o pracy domowej.
Pewne bogate małżeństwo postanowiło wyjść wieczorem na imprezę. Jako, że mieli zamiar wrócić późno, dali swojemu kamerdynerowi wolne do następnego dnia. Okazało się niestety, iż żona nie bawiła się za dobrze, więc postanowiła wrócić szybciej do domu. Mąż natomiast bawił się wyśmienicie i został dłużej na imprezie. Kiedy kobieta weszła do domu, zobaczyła kamerdynera Jana w jadalni. Zaprowadziła go do sypialni. Spojrzała na niego i powiedziała:
- Janie, zdejmij moją suknię.
Zrobił to powoli.
- Janie, zdejmij teraz me pończochy i podwiązki.
Zdjął jak mu kazano.
- Janie, a teraz mój stanik i majtki.
Zdjął. Napięcie wciąż rosło, gdy kobieta dodała:
- Janie, jeżeli jeszcze raz założysz moje ciuchy, wylatujesz...
- Janie, zdejmij moją suknię.
Zrobił to powoli.
- Janie, zdejmij teraz me pończochy i podwiązki.
Zdjął jak mu kazano.
- Janie, a teraz mój stanik i majtki.
Zdjął. Napięcie wciąż rosło, gdy kobieta dodała:
- Janie, jeżeli jeszcze raz założysz moje ciuchy, wylatujesz...
117
Dowcip #32243. Pewne bogate małżeństwo postanowiło wyjść wieczorem na imprezę. w kategorii: Śmieszne kawały o imprezie, Śmieszne kawały o służących, Śmieszne dowcipy o Janie, Śmieszny humor o milionerach.
Przychodzi facet do pubu, kładzie sto złotych na barze i mówi do barmana:
- Nalej mi, bo zaraz padnę! Dowiedziałem się dzisiaj, że mój ojciec jest gejem.
Za dwa tygodnie ten sam facet przychodzi, kładzie forsę i mówi:
- Nalej, bo zaraz padnę! Dowiedziałem się, że mój brat jest gejem.
Po tygodniu facet znów przychodzi i bez słowa kładzie sto złotych na blacie.
- Czy jest ktoś w twojej rodzinie, kto sypia z kobietami? - pyta go barman.
- Tak, moja żona. Właśnie się o tym dowiedziałem...
- Nalej mi, bo zaraz padnę! Dowiedziałem się dzisiaj, że mój ojciec jest gejem.
Za dwa tygodnie ten sam facet przychodzi, kładzie forsę i mówi:
- Nalej, bo zaraz padnę! Dowiedziałem się, że mój brat jest gejem.
Po tygodniu facet znów przychodzi i bez słowa kładzie sto złotych na blacie.
- Czy jest ktoś w twojej rodzinie, kto sypia z kobietami? - pyta go barman.
- Tak, moja żona. Właśnie się o tym dowiedziałem...
427
Dowcip #32244. Przychodzi facet do pubu w kategorii: Dowcipy o alkoholu, Żarty o facetach, Kawały o żonie, Kawały o tacie, Śmieszny humor o homoseksualistach, Śmieszne żarty o rodzeństwie.
Rok 2008. Do żołnierza pilnującego wejścia do kancelarii premiera podchodzi staruszek i prosi:
- Panie oficerze, ja tak bardzo chciałbym się widzieć z premierem Kaczyńskim...
- Proszę pana, - tłumaczy wojak. - Jarosław Kaczyński nie jest już premierem.
- No tak, dziękuje. - mówi staruszek i odchodzi.
Następnego dnia sytuacja się powtarza:
- Panie oficerze, ja tak bardzo chciałbym się widzieć z premierem Kaczyńskim...
- Proszę pana. Pytał pan już wczoraj, a ja panu odpowiedziałem że pan Kaczyński nie jest już premierem...
Staruszek znów dziękuje i odchodzi. Tak się dzieje przez kilka dni. W końcu po kolejnym pytaniu żołnierz nie wytrzymuje:
- Przychodzi pan tu od tygodnia i za każdym razem tłumacze panu, że pan Jarosław Kaczyński nie jest już premierem.
- Wiem panie oficerze - uśmiecha się staruszek - ale ja tego po prostu uwielbiam słuchać.
Żołnierz salutuje, uśmiecha się i mówi:
- Zatem do zobaczenia jutro!
- Panie oficerze, ja tak bardzo chciałbym się widzieć z premierem Kaczyńskim...
- Proszę pana, - tłumaczy wojak. - Jarosław Kaczyński nie jest już premierem.
- No tak, dziękuje. - mówi staruszek i odchodzi.
Następnego dnia sytuacja się powtarza:
- Panie oficerze, ja tak bardzo chciałbym się widzieć z premierem Kaczyńskim...
- Proszę pana. Pytał pan już wczoraj, a ja panu odpowiedziałem że pan Kaczyński nie jest już premierem...
Staruszek znów dziękuje i odchodzi. Tak się dzieje przez kilka dni. W końcu po kolejnym pytaniu żołnierz nie wytrzymuje:
- Przychodzi pan tu od tygodnia i za każdym razem tłumacze panu, że pan Jarosław Kaczyński nie jest już premierem.
- Wiem panie oficerze - uśmiecha się staruszek - ale ja tego po prostu uwielbiam słuchać.
Żołnierz salutuje, uśmiecha się i mówi:
- Zatem do zobaczenia jutro!
962
Dowcip #32245. Rok 2008. w kategorii: Śmieszne kawały o Jarosławie Kaczyńskim, Śmieszne dowcipy o staruszkach, Żarty o żołnierzach, Kawały polityczne, Kawały o politykach.
Kowalski mówi do kolegi:
- Ja tam nie życzę swoim wrogom źle. Niech mają i po cztery samochody pod swoimi domami. Karetkę, straż pożarną, radiowóz i karawan.
- Ja tam nie życzę swoim wrogom źle. Niech mają i po cztery samochody pod swoimi domami. Karetkę, straż pożarną, radiowóz i karawan.
611
Dowcip #32246. Kowalski mówi do kolegi w kategorii: Śmieszny humor o Kowalskim, Kawały o wrogach.
Gdy Jasiu kończył dziesięć lat ojciec zabrał go na stronę i zapytał:
- Jasiu, czy ktoś już rozmawiał z Tobą o kwiatkach i pszczółkach?
Na to Jasiu wpadł w amok, poczerwieniał i tupiąc zaczął krzyczeć:
- Tato! Proszę obiecaj mi, że nigdy ale to przenigdy nie powiesz mi nic o kwiatkach i pszczółkach!
- No dobrze, obiecuje. Ale czemu tak histeryzujesz?
- Jak miałem siedem lat to mi opowiedziałeś, że nie ma Świętego Mikołaja. Jak miałem osiem lat to mi ukradłeś wiarę we Wróżkę Zębuszkę. Proszę nie mów mi nic o pszczółkach i kwiatkach, bo jak się dowiem, że tak na prawdę to dorośli się nie pie*dolą, to życie dla mnie całkiem straci sens!
- Jasiu, czy ktoś już rozmawiał z Tobą o kwiatkach i pszczółkach?
Na to Jasiu wpadł w amok, poczerwieniał i tupiąc zaczął krzyczeć:
- Tato! Proszę obiecaj mi, że nigdy ale to przenigdy nie powiesz mi nic o kwiatkach i pszczółkach!
- No dobrze, obiecuje. Ale czemu tak histeryzujesz?
- Jak miałem siedem lat to mi opowiedziałeś, że nie ma Świętego Mikołaja. Jak miałem osiem lat to mi ukradłeś wiarę we Wróżkę Zębuszkę. Proszę nie mów mi nic o pszczółkach i kwiatkach, bo jak się dowiem, że tak na prawdę to dorośli się nie pie*dolą, to życie dla mnie całkiem straci sens!
111