Mówi blondynka do koleżanki
Mówi blondynka do koleżanki:
- Moja siostrzenica ma same piątki. Strasznie głupio wygląda, jak się uśmiechnie.
- Moja siostrzenica ma same piątki. Strasznie głupio wygląda, jak się uśmiechnie.
06
Dowcip #32127. Mówi blondynka do koleżanki w kategorii: Kawały o blondynkach, Dowcipy o zębach.
Wchodzi facet na dyskotekę w Wołominie, a ochroniarz się go pyta:
- Ma Pan pistolet?
- Nie.
- A może ma Pan nóż?
- Nie.
- Siekierę?
- Nie.
- Kastecik?
- Nie, nie mam nic.
Ochroniarz rozbija butelkę, daje mu ubitą szyjkę i mówi:
- Cholera! Weź Pan chociaż to!
- Ma Pan pistolet?
- Nie.
- A może ma Pan nóż?
- Nie.
- Siekierę?
- Nie.
- Kastecik?
- Nie, nie mam nic.
Ochroniarz rozbija butelkę, daje mu ubitą szyjkę i mówi:
- Cholera! Weź Pan chociaż to!
814
Dowcip #32128. Wchodzi facet na dyskotekę w Wołominie, a ochroniarz się go pyta w kategorii: Śmieszne żarty o imprezie, Kawały o ochroniarzach.
Przyszedł gość na cmentarz wieczorem, na cmentarzu pusto, ale patrzy, a wstawiony grabarz kopie grób. No to gość pomyślał ”przestraszę go, a co!”. Zakradł się, wyskoczył i:
- Łaaaaa!
Ale grabarz ani drgnął i kopał dalej, nie zwracając uwagi. No to gość zaszedł z drugiej strony, z latarką przystawioną do twarzy, żeby być ”bledszym” i znów:
- Łaaaa. Grrrr!
Grabarz nadal nie zwrócił uwagi i kopał dalej. No to gość stwierdził, że może grabarz głuchy czy coś, straszenie nie ma sensu i już zaczął iść w stronę domu zdziwiony, że ”kawał” mu nie wyszedł. Jest już przy bramie cmentarnej i nagle dostaje łopatą w głowę. Pada na ziemię, odwraca głowę, a nad nim stoi grabarz i mówi:
- Krzyczeć? Wolno. Straszyć? Wolno. Ale za teren nie wychodzimy!
- Łaaaaa!
Ale grabarz ani drgnął i kopał dalej, nie zwracając uwagi. No to gość zaszedł z drugiej strony, z latarką przystawioną do twarzy, żeby być ”bledszym” i znów:
- Łaaaa. Grrrr!
Grabarz nadal nie zwrócił uwagi i kopał dalej. No to gość stwierdził, że może grabarz głuchy czy coś, straszenie nie ma sensu i już zaczął iść w stronę domu zdziwiony, że ”kawał” mu nie wyszedł. Jest już przy bramie cmentarnej i nagle dostaje łopatą w głowę. Pada na ziemię, odwraca głowę, a nad nim stoi grabarz i mówi:
- Krzyczeć? Wolno. Straszyć? Wolno. Ale za teren nie wychodzimy!
464
Dowcip #32129. Przyszedł gość na cmentarz wieczorem, na cmentarzu pusto, ale patrzy w kategorii: Dowcipy o duchach, Śmieszne kawały o grabarzu, Śmieszny humor o cmentarzu.
Idzie chłop brzegiem jeziora, widzi jak jakiś chłopiec czerpie ręką wodę z jeziora i pije. Chłop krzyczy:
- Po co pijesz tę brudną wodę? Tu wszyscy śmieć rzucają, fabryki zlewają odpady, z całej wsi gówno tu wychodzi!
- What did you say?
- Mówię: dwiema rękami czerp!
- Po co pijesz tę brudną wodę? Tu wszyscy śmieć rzucają, fabryki zlewają odpady, z całej wsi gówno tu wychodzi!
- What did you say?
- Mówię: dwiema rękami czerp!
819
Dowcip #32130. Idzie chłop brzegiem jeziora w kategorii: Kawały o chłopcach, Śmieszne żarty o chłopach, Śmieszny humor o wodzie.
Znak na wjeździe do Wąchocka:
Witajcie w mieście tanich cudów i ciepłych numerków.
Witajcie w mieście tanich cudów i ciepłych numerków.
134
Dowcip #32131. Znak na wjeździe do Wąchocka w kategorii: Śmieszne kawały o Wąchocku, Śmieszne powiedzenia.
Do rodziców dzwoni nauczycielka skarżąca się, że ich córka Małgosia wciąż kłamie.
- Ale musi pani przyznać, że jest w tym naprawdę dobra.
- Ale jak to?
- My nie mamy córki, tylko dwóch synów.
- Ale musi pani przyznać, że jest w tym naprawdę dobra.
- Ale jak to?
- My nie mamy córki, tylko dwóch synów.
08
Dowcip #32132. Do rodziców dzwoni nauczycielka skarżąca się w kategorii: Śmieszne żarty o rodzicach, Śmieszny humor o Małgosi, Humor o nauczycielce.
Dlaczego Tusk i Merkel tak szybko znaleźli wspólny język?
- Bo ich dziadkowie walczyli w jednym okopie.
- Bo ich dziadkowie walczyli w jednym okopie.
15133
Dowcip #32133. Dlaczego Tusk i Merkel tak szybko znaleźli wspólny język? w kategorii: Śmieszny humor o Donaldzie Tusku, Śmieszne kawały zagadki, Kawały o politykach.
Kowalski pyta Nowaka:
- Stary! Weź mi poradź jakiegoś dentystę bo ja nie wiem do kogo pójść.
- Dobra, ale on jest anglikiem.
- Spoko, dam radę.
Idzie i mówi do dentysty:
- Tu!
A dentysta wyrwał mu dwa zęby. Żali się Nowakowi:
- Kazałem mu wyrwać ”tu”, a on mi wyrwał dwa zęby.
- Stary ”tu” to jest po angielsku dwa.
- Aha, następnym razem wymyślę co innego.
Następnego dnia Kowalski idzie i mówi do dentysty:
- Ten!
- Stary! Weź mi poradź jakiegoś dentystę bo ja nie wiem do kogo pójść.
- Dobra, ale on jest anglikiem.
- Spoko, dam radę.
Idzie i mówi do dentysty:
- Tu!
A dentysta wyrwał mu dwa zęby. Żali się Nowakowi:
- Kazałem mu wyrwać ”tu”, a on mi wyrwał dwa zęby.
- Stary ”tu” to jest po angielsku dwa.
- Aha, następnym razem wymyślę co innego.
Następnego dnia Kowalski idzie i mówi do dentysty:
- Ten!
29
Dowcip #32134. Kowalski pyta Nowaka w kategorii: Śmieszny humor o Kowalskim, Humor o zębach, Dowcipy o dentystach.
Stirlitz słyszy pukanie do drzwi.
- To Bormann. - pomyślał Stirlitz.
- To ja. - pomyślał Bormann.
- To Bormann. - pomyślał Stirlitz.
- To ja. - pomyślał Bormann.
420
Dowcip #32135. Stirlitz słyszy pukanie do drzwi. w kategorii: Dowcipy bezsensowne, Kawały o Stirlitzu.
Parka leży w łóżku po hardcorowy stosunku. Ona zabawia się jego jajkami. Głaszcze, dotyka, pieści, ogląda z każdej strony... On na to:
- Co, podobają Ci się?
Ona:
- Nie, tęsknie za swoimi.
- Co, podobają Ci się?
Ona:
- Nie, tęsknie za swoimi.
24