Mieszkanie, środek nocy. Do środka zakrada się złodziej.
Mieszkanie, środek nocy. Do środka zakrada się złodziej. Ubrany cały na czarno, na głowie kominiarka. Chodzi po mieszkaniu co chwila potykając się o różne rzeczy porozrzucane po wszystkich pokojach. Ogólnie straszny bałagan. Nagle zauważa że w sypialni śpi właściciel. Wkurzony podchodzi do niego i zaczyna go budzić.
Obudzony gospodarz pyta ze strachem w głosie:
- Kim pan jest?
- Włamywaczem.
- Czemu mnie pan budzi?
- Chciałem pana o coś zapytać.
- Słucham.
Włamywacz oświetla latarką mieszkanie.
- Przepraszam... Pan tak żyje???
Obudzony gospodarz pyta ze strachem w głosie:
- Kim pan jest?
- Włamywaczem.
- Czemu mnie pan budzi?
- Chciałem pana o coś zapytać.
- Słucham.
Włamywacz oświetla latarką mieszkanie.
- Przepraszam... Pan tak żyje???
119
Dowcip #33853. Mieszkanie, środek nocy. Do środka zakrada się złodziej. w kategorii: Śmieszne dowcipy o złodziejach, Śmieszne dowcipy o bałaganie i nieporządku.
Ojciec kupuje prezent dla syna:
- Może puzzle? - proponuje sprzedawca - Na przykład 500 elementów?
- Eeee, takie to on układa w 3 minuty.
- No, to może puzzle 2000 elementów?
- To też za łatwe, takie to on układa w 7 minut.
- No to może puzzle na 10 000 elementów?
- To też zabawa dla niego na kwadrans.
W końcu zniecierpliwiony sprzedawca oświadcza:
- Wie pan co? To niech pan idzie do piekarni po drugiej stronie ulicy i kupi mu pół kilo bułki tartej. Niech spróbuje złożyć sobie chlebek...
- Może puzzle? - proponuje sprzedawca - Na przykład 500 elementów?
- Eeee, takie to on układa w 3 minuty.
- No, to może puzzle 2000 elementów?
- To też za łatwe, takie to on układa w 7 minut.
- No to może puzzle na 10 000 elementów?
- To też zabawa dla niego na kwadrans.
W końcu zniecierpliwiony sprzedawca oświadcza:
- Wie pan co? To niech pan idzie do piekarni po drugiej stronie ulicy i kupi mu pół kilo bułki tartej. Niech spróbuje złożyć sobie chlebek...
325
Dowcip #33854. Ojciec kupuje prezent dla syna w kategorii: Dowcipy bezsensowne, Dowcipy o synach, Śmieszne dowcipy o prezentach, Dowcipy o grach i zabawach.
Syn do ojca:
- Tato, czy to prawda, że znaleźliście mnie w kapuście?!
- Tak. To prawda. A wczoraj znaleźliśmy cię za śmietnikiem, a w sobotę na przystanku. Synu, musisz wreszcie przestać pić!
- Tato, czy to prawda, że znaleźliście mnie w kapuście?!
- Tak. To prawda. A wczoraj znaleźliśmy cię za śmietnikiem, a w sobotę na przystanku. Synu, musisz wreszcie przestać pić!
119
Dowcip #33855. Syn do ojca w kategorii: Śmieszne dowcipy o pijakach, Śmieszne dowcipy o synu, Śmieszne kawały o alkoholikach.
Wchodzi klient do sklepu.
- Dzień dobry, naprawia pan zegarki?
- Nie, wykonuję obrzezanie.
- To dlaczego ma pan na wystawie zegar?
- A co pana zdaniem powinienem tam wystawić?
- Dzień dobry, naprawia pan zegarki?
- Nie, wykonuję obrzezanie.
- To dlaczego ma pan na wystawie zegar?
- A co pana zdaniem powinienem tam wystawić?
1337
Dowcip #33856. Wchodzi klient do sklepu. w kategorii: Żarty o Żydach, Śmieszne dowcipy o zegarku.
Wnuczek ogląda zdjęcia rodzinne.
- Dziadku, zawsze mówiłeś że z ciebie jest taki dżentelmen. To dlaczego na tym zdjęciu babcia stoi a ty siedzisz?
Na to dziadek bez namysłu odpowiada:
- Widzisz, wnuczku. To zdjęcie zostało zrobione następnego dnia po naszym ślubie. Ja nie mogłem stać, a Babcia nie mogła siedzieć.
- Dziadku, zawsze mówiłeś że z ciebie jest taki dżentelmen. To dlaczego na tym zdjęciu babcia stoi a ty siedzisz?
Na to dziadek bez namysłu odpowiada:
- Widzisz, wnuczku. To zdjęcie zostało zrobione następnego dnia po naszym ślubie. Ja nie mogłem stać, a Babcia nie mogła siedzieć.
025
Dowcip #33857. Wnuczek ogląda zdjęcia rodzinne. w kategorii: Śmieszne żarty o babci, Śmieszne kawały o dziadku, Śmieszne żarty o nocy poślubnej.
Wnuczek odwiedza swego 90-letniego dziadka w szpitalu.
- Jak się masz, dziadku? - rozpoczyna rozmowę.
- Całkiem dobrze - odpowiada dziadek.
- A jak jedzenie?
- Super! Co tydzień nowy jadłospis.
- A opieka?
- Nie może być lepiej. Mówię ci, te pielęgniarki odgadują moje myśli!
- A jak ze spaniem? Śpisz dobrze?
- Śpię jak dziecko, 9 godzin dziennie - bez przebudzenia! O 22 wieczorem pielęgniarka przynosi mi szklankę kakao i tabletkę Viagry... i tyle. Śpię po tym jak suseł!
Wnuczek jest trochę zaniepokojony tym co usłyszał od dziadka, idzie więc do dyżurnej pielęgniarki.
- Przepraszam. Czy to prawda, że dajecie mojemu 90-letniemu dziadkowi Viagrę?! Codziennie?!
- No tak, proszę pana. Każdego wieczora o 22.00 pański dziadek dostaje filiżankę kakao i tabletkę Viagry. Rezultat jest zaskakujący! Dziadek śpi dobrze i nie stacza się z łóżka.
- Jak się masz, dziadku? - rozpoczyna rozmowę.
- Całkiem dobrze - odpowiada dziadek.
- A jak jedzenie?
- Super! Co tydzień nowy jadłospis.
- A opieka?
- Nie może być lepiej. Mówię ci, te pielęgniarki odgadują moje myśli!
- A jak ze spaniem? Śpisz dobrze?
- Śpię jak dziecko, 9 godzin dziennie - bez przebudzenia! O 22 wieczorem pielęgniarka przynosi mi szklankę kakao i tabletkę Viagry... i tyle. Śpię po tym jak suseł!
Wnuczek jest trochę zaniepokojony tym co usłyszał od dziadka, idzie więc do dyżurnej pielęgniarki.
- Przepraszam. Czy to prawda, że dajecie mojemu 90-letniemu dziadkowi Viagrę?! Codziennie?!
- No tak, proszę pana. Każdego wieczora o 22.00 pański dziadek dostaje filiżankę kakao i tabletkę Viagry. Rezultat jest zaskakujący! Dziadek śpi dobrze i nie stacza się z łóżka.
1319
Dowcip #33858. Wnuczek odwiedza swego 90-letniego dziadka w szpitalu. w kategorii: Śmieszne dowcipy o dziadku, Dowcipy o Viagrze, Śmieszne kawały o pielęgniarkach, Śmieszne dowcipy o spaniu.
Szef do nietrzeźwego pracownika:
- Piłeś!
- Piłem! A gdybyś mi lepiej płacił, to bym jeszcze zjadł!
- Piłeś!
- Piłem! A gdybyś mi lepiej płacił, to bym jeszcze zjadł!
120
Dowcip #33859. Szef do nietrzeźwego pracownika w kategorii: Śmieszne kawały o jedzeniu, Śmieszne żarty o pijakach, Śmieszne kawały o szefie, Śmieszny humor o alkoholikach.
Proboszcz pyta parafiankę:
- Dlaczego pani nie zamówiła za zmarłego męża mszy świętej? Już nie mówię o gregoriance, ale chociaż jednej mszy?
- Po co? Niech ksiądz pomyśli logicznie. Jak jest w niebie - to mu nie potrzeba, jak w piekle - to mu nie pomoże, a jak w czyśćcu - to już jak ja go dobrze znam... wytrzyma!
- Dlaczego pani nie zamówiła za zmarłego męża mszy świętej? Już nie mówię o gregoriance, ale chociaż jednej mszy?
- Po co? Niech ksiądz pomyśli logicznie. Jak jest w niebie - to mu nie potrzeba, jak w piekle - to mu nie pomoże, a jak w czyśćcu - to już jak ja go dobrze znam... wytrzyma!
312
Dowcip #33860. Proboszcz pyta parafiankę w kategorii: Dowcipy o duchownych, Śmieszne kawały o mężu i żonie, Śmieszne dowcipy o mężu, Śmieszne żarty o niebie, Śmieszne dowcipy o czyśćcu.
Dwie sarny stoją przy paśniku.
- Nie mogę doczekać się wiosny.
- Zimno, co?
- Nie. Mam dość tego stołówkowego jedzenia!
- Nie mogę doczekać się wiosny.
- Zimno, co?
- Nie. Mam dość tego stołówkowego jedzenia!
413
Dowcip #33861. Dwie sarny stoją przy paśniku. w kategorii: Śmieszne żarty o jedzeniu, Śmieszne kawały o zwierzętach.
Żona mówi do męża:
- Janusz, zauważyłeś, że kupiłam nową szczotkę do WC?
- Tak, zauważyłem! Ale wiesz, ja jednak wolę papier ...
- Janusz, zauważyłeś, że kupiłam nową szczotkę do WC?
- Tak, zauważyłem! Ale wiesz, ja jednak wolę papier ...
626