Mąż sprawdza numery w totku. Głowna wygrana to dziesięć milionów.
Mąż sprawdza numery w totku. Głowna wygrana to dziesięć milionów. Sprawdza, zgadza się pierwsza liczba, druga liczba ... Szósta liczba. Krzyczy:
- Hura! Wygrałem.
Żona przybiega i się pyta:
- To gdzie jedziemy, Kanary, Hawaje, Grecja, Kreta ...
Mąż jej przerywa i mówi:
- Pakuj się i wypieprzaj stąd.
- Hura! Wygrałem.
Żona przybiega i się pyta:
- To gdzie jedziemy, Kanary, Hawaje, Grecja, Kreta ...
Mąż jej przerywa i mówi:
- Pakuj się i wypieprzaj stąd.
26
Dowcip #7600. Mąż sprawdza numery w totku. Głowna wygrana to dziesięć milionów. w kategorii: Śmieszne dowcipy o mężu, Śmieszny humor o pieniądzach, Dowcipy o żonie, Dowcipy o Totolotku.
Mamo ja nigdy nie wyjdę za mąż za faceta, który chrapie!
- Bardzo mądrze córuś, tylko bądź ostrożna w poszukiwaniach.
- Bardzo mądrze córuś, tylko bądź ostrożna w poszukiwaniach.
39
Dowcip #7601. Mamo ja nigdy nie wyjdę za mąż za faceta, który chrapie! w kategorii: Dowcipy o mężczyznach, Kawały o mężu, Kawały o rodzicach, Dowcipy o córkach, Śmieszny humor o matce.
Przychodzi baba do lekarza. Lekarz pyta:
- Co Pani jest?
- Panie doktorze mąż mnie przerżnął.
Lekarz na to:
- A gdzie połówka?
- Wypiliśmy.
- Co Pani jest?
- Panie doktorze mąż mnie przerżnął.
Lekarz na to:
- A gdzie połówka?
- Wypiliśmy.
19
Dowcip #7602. Przychodzi baba do lekarza. w kategorii: Śmieszny humor o alkoholu, Dowcipy o babie, Dowcipy o lekarzach, Kawały przychodzi baba do lekarza.
Szkot miał wypadek lecz boi się iść do lekarza. W końcu zdenerwowana żona mówi:
- Christopher idź jak najszybciej do tego lekarza bo odłamkami szkła w głowie drzesz wszystkie poduszki ...
- Christopher idź jak najszybciej do tego lekarza bo odłamkami szkła w głowie drzesz wszystkie poduszki ...
38
Dowcip #7603. Szkot miał wypadek lecz boi się iść do lekarza. w kategorii: Kawały o Szkotach, Kawały o lekarzach, Żarty o żonie.
Przychodzi facet do sklepu i pyta:
- Czy są kosmiczne gacie?
- Nie ma.
Po tygodniu przychodzi jeszcze raz i pyta:
- Czy są kosmiczne gacie?
- Niestety nie ma.
Za tydzień przychodzi ponownie i znów pyta:
- Czy są kosmiczne gacie?
- Proszę pana, a po co panu te kosmiczne gacie?
- Bo moja żona ma dupę nie z tej ziemi.
- Czy są kosmiczne gacie?
- Nie ma.
Po tygodniu przychodzi jeszcze raz i pyta:
- Czy są kosmiczne gacie?
- Niestety nie ma.
Za tydzień przychodzi ponownie i znów pyta:
- Czy są kosmiczne gacie?
- Proszę pana, a po co panu te kosmiczne gacie?
- Bo moja żona ma dupę nie z tej ziemi.
28
Dowcip #7604. Przychodzi facet do sklepu i pyta w kategorii: Dowcipy o dupie, Humor o facetach, Kawały o żonie, Śmieszny humor o bieliźnie.
Wbiega mąż do domu i krzyczy:
- Mam informację! W tym roku będziemy płacili mniejsze podatki ...
- To świetnie!
- ... niż w roku przyszłym.
- Mam informację! W tym roku będziemy płacili mniejsze podatki ...
- To świetnie!
- ... niż w roku przyszłym.
26
Dowcip #7605. Wbiega mąż do domu i krzyczy w kategorii: Kawały o mężu i żonie, Żarty o mężu, Śmieszne dowcipy o pieniądzach, Śmieszny humor o żonie.
Wchodzi facet do baru, kładzie dwieście zł na ladzie i każe barmanowi nalewać tak długo jak się kasa nie wyczerpie.
- Panie, co się stało? - pyta barman zdziwiony.
- Właśnie się dowiedziałem, że mój ojciec sypia z mężczyznami! - odpowiada.
Za dwa tygodnie sytuacja się powtarza.
- Panie, co się stało? - pyta barman.
- Właśnie się dowiedziałem, że mój syn sypia z mężczyznami!
Za dwa tygodnie to samo tylko, że drugi syn. Po miesiącu facet przychodzi do baru.
- Panie, czy w pana rodzinie w ogóle ktoś sypia z kobietami?
- Tak, moja żona, właśnie się o tym dowiedziałem ...
- Panie, co się stało? - pyta barman zdziwiony.
- Właśnie się dowiedziałem, że mój ojciec sypia z mężczyznami! - odpowiada.
Za dwa tygodnie sytuacja się powtarza.
- Panie, co się stało? - pyta barman.
- Właśnie się dowiedziałem, że mój syn sypia z mężczyznami!
Za dwa tygodnie to samo tylko, że drugi syn. Po miesiącu facet przychodzi do baru.
- Panie, czy w pana rodzinie w ogóle ktoś sypia z kobietami?
- Tak, moja żona, właśnie się o tym dowiedziałem ...
27
Dowcip #7606. Wchodzi facet do baru w kategorii: Humor o facetach, Kawały o żonie, Kawały o synu, Śmieszne dowcipy o ojcu, Kawały o homoseksualistach.
Mąż który wyjechał na wczasy kilka dni wcześniej niż jego żona otrzymuje od niej SMS - a:
” Spóźniłam się na pociąg, wyjeżdżam jutro o tej samej porze”. Mąż szybko wysłał odpowiedz:
”Nie jedz o tej samej porze bo znów się spóźnisz”.
” Spóźniłam się na pociąg, wyjeżdżam jutro o tej samej porze”. Mąż szybko wysłał odpowiedz:
”Nie jedz o tej samej porze bo znów się spóźnisz”.
27
Dowcip #7607. Mąż który wyjechał na wczasy kilka dni wcześniej niż jego żona w kategorii: Żarty o mężu, Śmieszne dowcipy o żonie, Humor o SMS, Śmieszny humor o spóźnieniach.
- Dlaczego nie płaci pan alimentów?
- Wysoki sądzie, nie mam z czego. Moja druga żona nie chce iść do pracy!
- Wysoki sądzie, nie mam z czego. Moja druga żona nie chce iść do pracy!
25
Dowcip #7608. - Dlaczego nie płaci pan alimentów? w kategorii: Śmieszny humor o mężczyznach, Śmieszny humor o pieniądzach, Śmieszne żarty o sądzie.
Stefan siedząc do późna w pracy zaczął wspominać stare hipisowskie czasy, kiedy to codziennie były nowe panienki, narkotyki. Postanowił po dwudziestu latach nie palenia marihuany w końcu zapalić, przypomnieć sobie wspaniałe dobre czasy. Odwiedził dzielnicę, na której mieszkał za młodu i sprawdził czy diler Heniek jeszcze żyje i sprzedaje. Okazało się, że Heniek całkiem jeszcze dobrze prosperuje.
- Witaj Heniu, nic się nie zmieniłeś ...
- Stefan, kopę lat ...
- Potrzebuję jakieś fajne jointy, bo ze dwadzieścia lat nie paliłem, a chciałbym przypomnieć sobie jak to jest ...
- Słuchaj Stefan, sprzedam Ci, ale pod jednym warunkiem ... Musisz ten towar palić samemu i najlepiej w zamkniętym pomieszczeniu.
- Dobra stary niech tak będzie. - odparł Stefan i pożegnawszy się pomknął szybciorem do domu.
Wpada do chałupy, cisza jak makiem zasiał, stara chrapie jak niedźwiedź, dzieciaki tak samo, więc postanowił zamknąć się w kibelku. Usiadł na sedesie wypakował towar, nabił lufkę, zaciąga się ... Otwiera oczy, patrzy ciemno. Wypuszcza dym - jasno.
- Kurde, ale sprzęcicho się pozmieniało. - pomyślał zdumiony Stefan.
Po szybkim namyśleniu, drugiego macha pociągnął. Otwiera oczy, ciemno ... Wypuszcza - jasno. Podjarany myśli sobie, że jeszcze raz nic nie zaszkodzi. Zaciąga się - ciemno, wypuszcza dym - jasno. W tym momencie piekielnie silne walenie do drzwi kibelka ...
- Stefan co Ty tam robisz? - krzyczy strasznie wkurzona żona.
Stefan wszystko wrzucił do sedesu i spuścił wodę i poddenerwowany odpowiada:
- Golę się kochanie!
- Stefan, trzy dni?
- Witaj Heniu, nic się nie zmieniłeś ...
- Stefan, kopę lat ...
- Potrzebuję jakieś fajne jointy, bo ze dwadzieścia lat nie paliłem, a chciałbym przypomnieć sobie jak to jest ...
- Słuchaj Stefan, sprzedam Ci, ale pod jednym warunkiem ... Musisz ten towar palić samemu i najlepiej w zamkniętym pomieszczeniu.
- Dobra stary niech tak będzie. - odparł Stefan i pożegnawszy się pomknął szybciorem do domu.
Wpada do chałupy, cisza jak makiem zasiał, stara chrapie jak niedźwiedź, dzieciaki tak samo, więc postanowił zamknąć się w kibelku. Usiadł na sedesie wypakował towar, nabił lufkę, zaciąga się ... Otwiera oczy, patrzy ciemno. Wypuszcza dym - jasno.
- Kurde, ale sprzęcicho się pozmieniało. - pomyślał zdumiony Stefan.
Po szybkim namyśleniu, drugiego macha pociągnął. Otwiera oczy, ciemno ... Wypuszcza - jasno. Podjarany myśli sobie, że jeszcze raz nic nie zaszkodzi. Zaciąga się - ciemno, wypuszcza dym - jasno. W tym momencie piekielnie silne walenie do drzwi kibelka ...
- Stefan co Ty tam robisz? - krzyczy strasznie wkurzona żona.
Stefan wszystko wrzucił do sedesu i spuścił wodę i poddenerwowany odpowiada:
- Golę się kochanie!
- Stefan, trzy dni?
27