LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Kupiec z Kowna mówi do kolegi z Wilna

Kupiec z Kowna mówi do kolegi z Wilna:
- Kiedy biorę coś na kredyt, to potem biorę za to podwójną zapłatę.
- A ja połowę!
- Gdzie tu logika?
- Jak to? Przecież w ten sposób mniej tracę!
21

Dowcip #33104. Kupiec z Kowna mówi do kolegi z Wilna w kategorii: Śmieszny humor bezsensowny, Śmieszne dowcipy o kupcach.

Kowalski mówi do syna Jasia:
- Synu! Czego uczyłem cię wczoraj?
- Uczyłeś mnie tato, jak upijać się z godnością.
- I co zapamiętałeś?
- Nic...
- W takim razie dzisiaj powtórka.
45

Dowcip #33105. Kowalski mówi do syna Jasia w kategorii: Śmieszne kawały o Jasiu, Śmieszne dowcipy o Kowalskim, Śmieszny humor o alkoholu.

Wilk spotyka w lesie Czerwonego Kapturka.
- Gdzie idziesz?
- Do babci.
- A co masz w koszyku?
- Dynamit.
- Po co Ci dynamit?
- Chcę raz na zawsze skończyć tę idiotyczną bajkę.
27

Dowcip #33107. Wilk spotyka w lesie Czerwonego Kapturka. w kategorii: Śmieszne dowcipy o postaciach z bajek, Śmieszny humor o Czerwonym Kapturku.

Blokowisko, niedzielne popołudnie. Mąż do żony posłał znaczące spojrzenie. Żona wzruszając ramionami wskazała małego Jasia.
- Jasiu, dziecko kochane, posłuchaj tatusia i idź do kuchni, popatrz sobie przez okno.
Jasiu posłuchał, ale po chwili krzyczy z kuchni.
- Tato, tato!
- Co, syneczku?
- U Kowalskich też się bzykają, bo Arek w oknie stoi!
13

Dowcip #33108. Blokowisko, niedzielne popołudnie. w kategorii: Dowcipy o Jasiu, Śmieszny humor o rodzicach, Śmieszne dowcipy o sąsiadach, Śmieszne dowcipy o seksie.

Dlaczego blondynki, gdy idą do ubikacji zabierają ze sobą suche bułki?
- Bo lubią karmić WC kaczki.
51

Dowcip #33109. Dlaczego blondynki, gdy idą do ubikacji zabierają ze sobą suche bułki? w kategorii: Śmieszny humor o blondynkach, Śmieszne żarty zagadki.

Dziadek na łożu śmierci woła wnuczka:
- Wnusiu zakopałem skarb.
- Gdzie dziadku?
- W ziemi
- Dokładniej dziadku, dokładniej!
- Ziemia to trzecia planeta od słońca...
04

Dowcip #33110. Dziadek na łożu śmierci woła wnuczka w kategorii: Śmieszny humor o dziadku, Śmieszne dowcipy o wnukach, Śmieszne dowcipy o skarbie.

W przedszkolu trzej chłopcy chwalą się swoimi dziadkami.
- Mój dziadek pali fajkę i umie puszczać takie ładne kółka buzią. - mówi pierwszy.
- A mój pali papierosy, które sam sobie robi taką maszynką, a potem jak wypuści dym nosem to wygląda jak smok. - dodaje z gestykulacją drugi malec.
- Mój pali takie duże cygara, a dym wypuszcza pupą. - kończy trzeci.
- Nie kłam, to niemożliwe!
- Ale to prawda! Kiedy wymieniał majtki, to widziałem ślady po nikotynie.
511

Dowcip #33111. W przedszkolu trzej chłopcy chwalą się swoimi dziadkami. w kategorii: Śmieszne żarty o chłopcach, Śmieszne żarty o dziadku, Śmieszny humor o papierosach.

Nadziany gościu przychodzi do salonu z samochodami i mówi:
- Dzieńdoberek! Chcę kupić luksusowy samochód, ale taki, żeby mało palił.
- Służę uprzejmie.
Podchodzą do pierwszego:
- Ile pali to cudo?
- Dwanaście litrów na sto kilometrów.
- Uuu...
Podchodzą do drugiego:
- Ile pali? ?
- Dziewięć litrów na sto kilometrów.
Podchodzą do trzeciego, a w nim gostek pucuje tapicerkę:
- A ten, ile pali?
- Trzy paczki dziennie!
35

Dowcip #33112. Nadziany gościu przychodzi do salonu z samochodami i mówi w kategorii: Śmieszne dowcipy o sprzedawcach, Śmieszne dowcipy o autach, Kawały o klientach.

Kasa biletowa w kinie. Pani w kasie sprzedaje bilety i przy tej okazji proponuje różnego rodzaju dodatki dla lepszego odbioru filmu. Tak więc jakiś koleś kupuje bilet no i taki dialog mamy: Bileterka:
- A może wodę jeszcze Pan kupi?
- Nie dziękuję.
- To orzeszki może?
- Też nie, dziękuję.
- To chociaż lody niech Pani weźmie.
Koleś zdenerwowany:
- Nie. Nie chcę. Już mówiłem przecież!
Koleś odchodzi od kasy. Bileterka niepocieszona wystawia głowę przez okienko i jak gdyby nic tak od niechcenia:
- A mordercą jest szofer, palancie!
212

Dowcip #33113. Kasa biletowa w kinie. w kategorii: Śmieszne żarty o sprzedawcach, Śmieszny humor o kinie, Żarty o klientach, Śmieszny humor o bileterach.

Spotykają się dwaj rosyjscy oligarchowie:
- Słuchaj, takiego słonia żem kupił.
- Słonia? Na cholerę?
- Posłuchaj. On mi trawę kosi koło willi każdego ranka. Dzieci do szkoły odprowadza. Przywozi je potem z powrotem. Lekcje za nie odrabia. Czaisz? Śniadanie, obiad, się rozumie, robi. Nocą domu pilnuje.
- Niemożliwe.
- No, to Ci mówię. Taki jest ten słoń i już.
- Słoń?
- Słoń.
- To sprzedaj mi go!
- Chybaś z byka spadł. Takiego słonia?
- No!
- No, nie wiem. Sześć melonów.
- Powaliło Cię. Cztery.
- Ciebie powaliło. Pięć.
- Dobra, niech będzie pięć.
- Stoi.
Tydzień później.
- Słuchaj. Coś nie tak z tym słoniem.
- Co niby?
- A wiesz, on jest dziwny jakiś. Cały trawnik, kwiaty, wszystko podeptał. Nocą ryczy jak potłuczony, spać nie dając. Rozpierdzielił w drobny mak letni domek dla gości. A dziś, od rana, zabrał się za demontaż mojej willi.
- No, coś Ty.. Po jakiego grzyba Ty tak o nim źle mówisz?
- A czemu nie?
- Nie sprzedasz później!
1023

Dowcip #33114. Spotykają się dwaj rosyjscy oligarchowie w kategorii: Śmieszne dowcipy o Rosjanach, Kawały o zwierzętach, Śmieszne żarty ze słoniem, Śmieszne kawały o sprzedawcach.

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Translator Alfabetu Morse'a

» Motocykle ogłoszenia

» Słownik wyrazów przeciwstawnych i antonimów

» Słownik haseł i definicji

» Odpowiedzi na pytania

» Odmiana

» Oferty pracy opieka seniora

» Wyszukiwarka rymów

» Stopniowanie

» Słownik wyrazów bliskoznacznych i synonimów

» Wyliczanki odliczanki

» Zagadki do wydruku dla dzieci

» Kiedy następna zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost