Ktoś puka do drzwi.
Ktoś puka do drzwi. Otwiera Jasio:
- Tato, przyszedł jakiś pan i mówi, że zbiera na osiedlowy basen. Mam mu coś dać?
- Daj mu trzy wiadra wody.
- Tato, przyszedł jakiś pan i mówi, że zbiera na osiedlowy basen. Mam mu coś dać?
- Daj mu trzy wiadra wody.
415
Dowcip #27563. Ktoś puka do drzwi. w kategorii: Śmieszne dowcipy o Jasiu, Dowcipy o tacie, Dowcipy o basenie.
Które akcje mają największy wpływ na główne indeksy na Giełdzie Papierów Wartościowych?
- Akcje CBA, CBŚ i ABW.
- Akcje CBA, CBŚ i ABW.
210
Dowcip #27564. Które akcje mają największy wpływ na główne indeksy na Giełdzie w kategorii: Śmieszne żarty zagadki.
Kumpel do kumpla:
- Byłem z żoną na zakupach. Kupiliśmy korkociąg dla mnie i tampony dla niej. Mówię Ci stary, takich oczu, jak u kasjerki, jeszcze nie widziałem.
- Byłem z żoną na zakupach. Kupiliśmy korkociąg dla mnie i tampony dla niej. Mówię Ci stary, takich oczu, jak u kasjerki, jeszcze nie widziałem.
67
Dowcip #27565. Kumpel do kumpla w kategorii: Humor o sprzedawcach, Dowcipy o kolegach.
Lata osiemdziesiąte. Po przegranym meczu reprezentacji Polski z Luksemburgiem zero do trzech, polscy piłkarze boją się opuszczać swoje domy. Obawa przed gniewem kibiców jest olbrzymia. Zdenerwowany Boniek rozmawia przez telefon z Szarmachem:
- Andrzej, co mam zrobić? Żona kazała mi zrobić zakupy, a ja boję się wyjść z domu.
- Przebierz się za kogoś.
Boniek przebrał się za zakonnicę i poszedł na zakupy. W pewnej chwili w sklepie słyszy za sobą:
- Siostro Boniek! Siostro Boniek!
Przerażony Boniek ucieka w drugi koniec sklepu, ale tu też słyszy:
- Siostro Boniek! Siostro Boniek!
Boniek znów nogi za pas, chowa się za regałami sklepowymi, a tu znowu:
- Siostro Boniek! Siostro Boniek!
Boniek nie wytrzymuje, odwraca się.
- Siostro Boniek! To ja, siostra Żmuda.
- Andrzej, co mam zrobić? Żona kazała mi zrobić zakupy, a ja boję się wyjść z domu.
- Przebierz się za kogoś.
Boniek przebrał się za zakonnicę i poszedł na zakupy. W pewnej chwili w sklepie słyszy za sobą:
- Siostro Boniek! Siostro Boniek!
Przerażony Boniek ucieka w drugi koniec sklepu, ale tu też słyszy:
- Siostro Boniek! Siostro Boniek!
Boniek znów nogi za pas, chowa się za regałami sklepowymi, a tu znowu:
- Siostro Boniek! Siostro Boniek!
Boniek nie wytrzymuje, odwraca się.
- Siostro Boniek! To ja, siostra Żmuda.
15
Dowcip #27566. Lata osiemdziesiąte. w kategorii: Śmieszne kawały o piłkarzach, Śmieszny humor o piłce nożnej.
Lecą samolotem Polak, Rusek, Niemiec i Chińczyk. Lecą nad Chinami, Chińczyk mówi:
- My mamy tyle tego ryżu, że wykarmimy cały naród i jeszcze zostanie.
Przelatują nad Rosją Rusek, mówi:
- A my mamy taką flagę, że pokryje cały kraj jeszcze zostanie.
Na terytorium Niemieckim Niemiec mówi:
- A my mamy tyle hełmów, że okryjemy głowę każdego Niemca i jeszcze zostanie.
Są nad Polską i polak myśli co powiedzieć? Wreszcie mówi:
- A my mamy takiego orła co zje ten ryż, nasra w te hełmy, a tą flagą to se dupę wytrze.
- My mamy tyle tego ryżu, że wykarmimy cały naród i jeszcze zostanie.
Przelatują nad Rosją Rusek, mówi:
- A my mamy taką flagę, że pokryje cały kraj jeszcze zostanie.
Na terytorium Niemieckim Niemiec mówi:
- A my mamy tyle hełmów, że okryjemy głowę każdego Niemca i jeszcze zostanie.
Są nad Polską i polak myśli co powiedzieć? Wreszcie mówi:
- A my mamy takiego orła co zje ten ryż, nasra w te hełmy, a tą flagą to se dupę wytrze.
328
Dowcip #27567. Lecą samolotem Polak, Rusek, Niemiec i Chińczyk. w kategorii: Dowcipy o Chińczykach, Humor o Niemcach, Humor o Rosjanach, Śmieszne żarty o Polakach.
Leci samolot. Nagle z głośników słychać melodyjkę i głos:
- Tu mówi wasz kapitan. Proszę aby wszyscy przeszli na lewą stronę samolotu.
Wszyscy więc wstają i przechodzą. Po chwili:
- A teraz proszę spojrzeć przez okno. Jak państwo widzą pali nam się lewy silnik. Ale proszę nie wpadać w panikę i wrócić na swoje miejsca. Będziemy mieli jedynie drobne opóźnienie.
Jakiś czas później znowu z głośników słychać głos:
- Tu mówi wasz kapitan. Proszę aby wszyscy przeszli na prawą stronę samolotu.
Wszyscy przechodzą.
- A teraz proszę spojrzeć przez okno. Jak państwo widzą pali nam się prawy silnik. A teraz proszę spojrzeć w dół. Pod nami rozciąga się
wielkie, piękne błękitne jezioro. A na tym wielkim jeziorze, mały żółty pontonik. Z małego żółtego pontonika mówiła dla państwa załoga samolotu.
- Tu mówi wasz kapitan. Proszę aby wszyscy przeszli na lewą stronę samolotu.
Wszyscy więc wstają i przechodzą. Po chwili:
- A teraz proszę spojrzeć przez okno. Jak państwo widzą pali nam się lewy silnik. Ale proszę nie wpadać w panikę i wrócić na swoje miejsca. Będziemy mieli jedynie drobne opóźnienie.
Jakiś czas później znowu z głośników słychać głos:
- Tu mówi wasz kapitan. Proszę aby wszyscy przeszli na prawą stronę samolotu.
Wszyscy przechodzą.
- A teraz proszę spojrzeć przez okno. Jak państwo widzą pali nam się prawy silnik. A teraz proszę spojrzeć w dół. Pod nami rozciąga się
wielkie, piękne błękitne jezioro. A na tym wielkim jeziorze, mały żółty pontonik. Z małego żółtego pontonika mówiła dla państwa załoga samolotu.
713
Dowcip #27568. Leci samolot. w kategorii: Śmieszny humor o samolotach, Śmieszne dowcipy o pilotach, Śmieszne żarty o pasażerach.
Leje pijak w parku pod drzewem. Przechodzi obok kobieta i mówi:
- Co za bydle!
- Spokojnie trzymam go.
- Co za bydle!
- Spokojnie trzymam go.
08
Dowcip #27569. Leje pijak w parku pod drzewem. w kategorii: Humor o kobietach, Humor o pijakach, Śmieszne żarty o sikaniu.
Lekarz do pacjenta:
- Muszę Pana zmartwić, Pan umiera. Jest rak z przerzutami.
- Tego się obawiałem, A czy nie mógłby Pan Doktor powiedzieć po mojej śmierci, że umarłem na AIDS?
- Dlaczego?!?! Pacjent odpowiada:
- Wie Pan, Panie Doktorze, po pierwsze będę we wsi pierwszy, co umarł na AIDS. Po drugie nikt już nie ruszy mojej baby. A po trzecie wszyscy, co ją już mieli się powieszą.
- Muszę Pana zmartwić, Pan umiera. Jest rak z przerzutami.
- Tego się obawiałem, A czy nie mógłby Pan Doktor powiedzieć po mojej śmierci, że umarłem na AIDS?
- Dlaczego?!?! Pacjent odpowiada:
- Wie Pan, Panie Doktorze, po pierwsze będę we wsi pierwszy, co umarł na AIDS. Po drugie nikt już nie ruszy mojej baby. A po trzecie wszyscy, co ją już mieli się powieszą.
112
Dowcip #27570. Lekarz do pacjenta w kategorii: Kawały o mężczyznach, Śmieszne żarty o lekarzach, Żarty o żonie, Kawały o chorobach.
Lekarz mówi do faceta po badaniach:
- Zostało Panu dziesięć życia.
- Ale dziesięć czego? Miesięcy, tygodni ... - pyta zdenerwowany pacjent.
Na to lekarz:
- Dziewięć, osiem, siedem ...
- Zostało Panu dziesięć życia.
- Ale dziesięć czego? Miesięcy, tygodni ... - pyta zdenerwowany pacjent.
Na to lekarz:
- Dziewięć, osiem, siedem ...
213
Dowcip #27571. Lekarz mówi do faceta po badaniach w kategorii: Czarny humor kawały, Śmieszne żarty o lekarzach, Dowcipy o pacjentach.
Lekarz mówi do staruszki:
- No, babciu, w waszym wieku trzeba się oszczędzać, unikać chodzenia po schodach.
Po roku staruszka zjawia się u tego samego lekarza.
- Jak się czujecie? - pyta lekarz.
- O, znacznie lepiej ... Tylko mam jedno pytanie. Czy już mogę zacząć chodzić po schodach?
- Możecie. - odpowiada lekarz.
- To chwała Bogu! Bo już to wchodzenie po rynnie na czwarte piętro bardzo mnie męczyło!
- No, babciu, w waszym wieku trzeba się oszczędzać, unikać chodzenia po schodach.
Po roku staruszka zjawia się u tego samego lekarza.
- Jak się czujecie? - pyta lekarz.
- O, znacznie lepiej ... Tylko mam jedno pytanie. Czy już mogę zacząć chodzić po schodach?
- Możecie. - odpowiada lekarz.
- To chwała Bogu! Bo już to wchodzenie po rynnie na czwarte piętro bardzo mnie męczyło!
012